Wszystkie tu piszecie o kupnie mieszkań, kredytach...powiedzcie mi drogie mamy..

Moim zdaniem dobrą inestycją jest kupno mieszkania z rynku wtórnego a nie w nowym budownictwie. My kupowaliśmy właśnie takie mieszkanie. Naszą starą kawalerkę wyceniliśmy u rzeczoznawcy z Taksatora i nawet niewiedzielismy że jest tyle warte i to nam pomogło w kupieniu większego mieszkanka.

Ja bym w zyciu nie kupiła mieszkania na blokowisku. Mieszkałam tak ponad 25l wiem czy to pachnie. W dodatku to rudery do kapitalnego remontu a w moim miescie cena takiego mieszkania ok 45m to 200tys. Ja kupilam działkę, działka 9a za 60tys, splacilismy ja w 6lat, pomoc mojej mamy gdyz dała nam 20tys. Jako wkład była ta działka, mamy kredyt 280tys rataa 1.200 zl i.piekny nowy dom. Wiecej placilam wynajmujac. Odstepne 750zl plus czynsz 510zl i inne media. Mam własny dom taniej niż wynajem.

Wiele w tym domu robiliśmy sami, mąż sam robił podłogi oraz łazienkę, instalacje mój wujek, a piekna kuchnie na wymiar za 6tys znajomy taty. Da sie, ale trzeba wieeele wysiłku włożyć i robić samemu, chyba że sie nie potrafi..