Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

osoby, ktore z nikim nie byly, ale nie sa z tego powodu zrozpaczone

Polecane posty

Gość gość

sa tu takie? bo zaczynam sie czuc jakbym byla jakas inna :P Mam 22 lata, zadnego zwiazku, seksu na koncie i jakos mnie to wali :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale cipcia wilgotna jest ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli masz fajnych ludzi wokół siebie to nie trzeba żadnych związków.Problem zaczyna się wtedy gdy wszyscy znajomi powchodzą w te związki a ty nie masz z kim się spotykać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem nie mam sie z kim spotkac, bo znajomi pozajmowani, ale umiem zajac sie soba, poza tym nie uzalam sie nad soba nawet jak mi zle :P jest czasem kiepski dzien, ale na nastepny mi przechodzi, bo mam co robic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A teraz cipcia w jakim stanie ? W stanie gotowości ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łatwo się mówi jeśli jest się dziewicą lub prawiczkiem, zmienisz zdanie gdy już poznasz co to seks i jak to jest mieć kogoś bliskiego obok siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe czy jak będziesz w moim wieku (32) powiesz to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chce miec dzieci... facet jakis by sie mogl znalezc, ale nie chce bylejakiego, byleby sie nie wyrozniac jako zlaaa singielka stara panna z kotem :P na szczescie mam w pracy i w rodzinie tolerancyjne osoby, gorzej pewnie jakbym mieszkala w jakiejs malej wiosce :P ludzi to wali, moge sobie byc nawet i stara panna z kotem. Wlasciwie jedyne co by mnie motywowalo to presja spoleczenstwa i jakies przekonania, ze samotne kobiety wariuja, nie to co JA mysle, nie moja chec zeby byc z kims, bo narazie jakos tej checi nie mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz... w wieku 22 lat też nie zależało mi na związkach, ale już mając 30 lat zaczyna tego brakować, bo raz... każdy znajomy ma swoje życie i rodzinę, dwa... wszystko to co zajmowało mi czas w wieku lat 20-tu spowszedniało i się opatrzyło, pobawiłem się, trochę przeżyłem, ale w końcu przychodzi czas na stabilizację i spokój, bo ile można być dzieckiem. Poza tym jak ktoś wyżej napisał nie masz pojęcia jak smakuje związek i seks, więc nawet nie powinnaś wypowiadać się na ten temat. Kiedyś nie miałaś internetu i komórki i jakoś żyłaś, gdyby dziś ci to zabrać to nie byłoby tak różowo i zwyczajnie byś za tym tęskniła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to poczekam do tej 30 pewnie az poczuje co to prawdziwa samotnosc... :p jak ktos mi napisze, ze wtedy "stara dupa" i 30letnie dziewice sa chore psychicznie to trudno, taki facet raczej ze mna nie bedzie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy w pełni nie poczujesz co to samotność jeśli przedtem tego nie zaznałaś. Tak więc nie będziesz tęsknić za związkiem, ani seksem, bo nie wiesz jakie to uczucie, a nie da się tęsknić za tym czego się nie doświadczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam po 30 i długo byłam sama i było mi tak dobrze. Potem bylam w 2 letnim zwiazku, bo się zakochałam :) Ale później się posypało i teraz jestem od 6 lat znów sama. I wcale nie narzekam :) zyje mi się całkiem fajnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem bycie samotnym też m swoje plusy, ale jednak fajnie jest mieć kogoś bliskiego... ja nie miałem na myśli aktu desperacji że koniecznie trzeba kogoś mieć, bo nie trzeba, ale związek, bliskość, dotyk, seks... to miła rzecz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak myslalam jak Ty dopoki nie mialam seksu I pierwszego powaznego zwiazku, potem juz ciezko byc samemu znowu...naprawde :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:48 Jeśli dla kogoś seks nie jest priorytetem, to wcale nie jest ciężko. Poza tym tak podchodząc do życia, to i w zwiazku można być nieszczęśliwym, bo partner nie zawsze może mieć ciągle chęć i możliwości :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale odróżnijmy dwie rzeczy bycie osobą kompletnie samotną bez żadnych doświadczeń od bycia nowoczesną singielką sypiającą z kim i kiedy chce, no i nie płaczcie mi tu nad presją społeczną, społeczeństwo jest jakie jest a to wy jesteście żałosne jak się jemu poddajecie i na wasze żale nie mam żadnego współczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale tu właśnie nie chodzi o seks, bo seks można mieć bez związku i to bez problemów, ale o więź, zaufanie, bliskość, dotyk... to nie jest tak że na siłę chciałbym kogoś mieć, bo gdyby tak było to bym sobie dziewczynę znalazł, ale jednak czasem się za tym tęskni i to tyle. Nikt normalny nie będzie rozpaczał z powodu braku partnera/partnerki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawikznowu
niektórzy tu piszą że jak się nie zaznało związku to łatwo żyć samemu i się z niczym nie tęskni, w moim przypadku było inaczej w wieku 22 lat rozpaczałem przez samotność, brak dotyku, to że nie miałem kogo przytulić człowiek tęskni za bliskością jeśli dostał miłość w dzieciństwie od rodziców, a najgorsze że nie wierzyłem w żadną perspektywę na przyszłość i to się sprawdziło, 26,5 nadal prawik, frustracja seksualna też jest okropna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiadomo ze w miare udany zwiazek jest lepszy niz samotnosc ale ktos kto ma cel i zajecie w zyciu docenilby to ze moze sobie poszukac na odlotach pani spelniajacej fantazje seksualne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ktos kto tak przezywa samotnosc niczym dobrym nie obdarzylby osoby w zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest fakt... jeśli ktoś nie potrafi być sam i rozpacza z tego powodu, to nigdy dobrego związku nie stworzy, bo uczepi się partnera/partnerki jak rzep i będzie wymagał ciągłego zainteresowania, a tego nikt nie wytrzyma... chyba że drugi desperat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież może też być tak, że osoba która nigdy wcześniej w zwiazku nie była, może nie mieć ochoty, nie myśleć nawet o tym żeby tego doświadczać. Przecież nie ma w tym nic złego. Nie każdy ma potrzebę ciągłego przytulania, cmokania itd. Mnie osobiście w zwiazku to meczylo. Od dziecka już nie bylam przylepa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez jestem taka singielka bez doswiadczen, ani zwiazkowych ani seksualnych i nie czuje potrzeby zeby to zaznac na sile :P ludzi bardzo to dziwi. Ale ja nie chce byc z desperatem, a tych nie brakuje. Fajnie by bylo poznac faceta, ktory by myslal podobnie do mnie, nie uzaleznial swojego szczescia od drugiej osoby, mial swoje zajecia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×