Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zona chce wrocic.....

Polecane posty

Gość gość
potrafisz osobie która cię kłamała zaufać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracowalem duzo ale weekendy bylem w domu i kazdy wieczor tez no trzeba pracowac inaczej sie nie da.To nie jest przyczyna zdrady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli wrocicie do siebie, to prawdopodobnie po jakiś trzech latach przestaniesz czuć cokolwiek do niej, stanie ci się obojętna, jeżeli jesteś facetem ze zdrowym kręgosłupem moralnym i masz zasady to ciężko ci będzie wybaczyc i kochać ja do końca życia prawdziwą miłością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie moralnosc w malzenstwie to dla mnie podstawa zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz do kochanka i dowiesz się o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze lepiej to calkowicie skonczyc po takim czyms co ona narobila bo strach znowu kiedys to przechodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam do niego numeru poza tym niechce miec z nim kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat? Sądząc po tym co piszesz to jesteś wartościowym facetem .Jeszcze sobie życie ułożysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego jeżeli zakładasz powrót do niej,to tylko na twoich warunkach mogła żyć z kochankiem bez ślubu, to z tobą tez czyli powrót dopiero po rozwodzie, bo później stanie się np. Tak że zaczniesz się męczyć. W tym związku, bo nie będzie to tak jak chcesz cała magia małżeństwa zniknie i potem to ona się rozwiedzie z tobą i ty będziesz winny rozpadu małżeństwa, powtórzę się ewentualny powrót po rozwodzie, miej to już za sobą teraz, a nie odkładaj na przyszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 37 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toś ty młody. Musisz sam podjąć decyzje co dla ciebie będzie najlepsze.Często boimy się samotności i przez to popełnimy błędy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ze decyzja nalezy do mnie bo to moje zycie chce tylko zobaczyc wasze opinie jak wybyscie zrobili w mojej sytuacji bo sprawa jest powazna i nigdy nie wiadomo jak lepiej wybrac choc np znajomi mowia zebym dal sobie spokoj z osoba ktora mi zrobila takie swinstwo ale tak jak mowie to ja musze decyzje podjac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyjmij żonke z powrotem. Kochanek już się nią znudził. Teraz ty będziesz doruchiwał resztki po innym. Będziesz wylizywał jej ciape po innym. On lał w nią ile wlazło a teraz ty będziesz po nim to zlizywał. Pewnie mu połykała i dawała w kakao. Robiła z nim rzeczy jakich z tobą nie chciała. Także przyjmij ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj sobie czas przemyśl to wszystko na spokojnie.Zobacz co ona robi dowiedz się dlaczego chce powrotu .Popatrz jej na rączki i na spokojnie podejmuj decyzje czas i jeszcze raz czas .Masz gdzie mieszkać to ty jesteś w dobrej sytuacji.Szkoda tylko twojego dziecka motającego się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja była też zdradzała po 3 latach małżeństwa ,jak się wszystko wydało zaczęła przepraszać i prosić o szansę.Jak powiedziała,miała za dobrze. U mnie nie było nawet myśli o drugiej szansie.Nie umiałbym żyć,całować czy kochać się z osobą która mnie zdradzała.Po kilku miesiącach nastąpił rozwód. Mamy wspólnie opiekę nad naszym synem,który jest przy matce,mieszkamy blisko siebie. Po latach założyłem nową rodzinę ,jestem szczęśliwy;) od 10 lat. A była?siedzi z konkubentem i dodatkowo ma dwójkę dzieci. Jak kiedyś powiedziała,gdyby mogła cofnąć czas......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
37 młody jesteś, spokojnie ułożysz sobie zycie na nowo. Ja zostałam zdradzona, wybaczyłam i zostałam zdradzona ponownie. Nie byliśmy małżeństwem, więc łatwiej było podjąć decyzje o zakończeniu związku. Ale to doświadczenie nauczyło mnie jednego, żeby juz nigdy nie dawać drugiej szansy i byc może, kiedyś przez to ucierpi mój partner, kiedy faktycznie zdarzy mu się chwila zapomnienia. Ale przynajmniej ja już nie będe cierpiec, odbudowywać i zastanawiać się 24h na dobę, co robi? z kim jest? poznał kogoś? Uwierz, można zwiariować przez te myśli! Od mojego partnera oczekuje tego, co sama od siebie mogę dać, a zaufanie, szacunek i wierność są u mnie na pierwszym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak piszecie oleje ja teraz tak jak ona mnie olala odchodzac do innego ja caly czas mam mysli jak bym mogl ja jeszcze dotknac jakby nigdy nic malo tego gdy jej mowilem ze nic z tego ze powrotu nie ma to ona byla zdziwiona ze wierny maz ja odrzuca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez to nie ma sensu.Czlowieku mlody facet z ciebie,jeszcze ulozysz sobie zycie i bedziesz szczesliwy.Odeszla do kochanka a teraz chce wrocic bo najwyrazniej kopnal ja w d**e i teraz chce wrocic do tego co miala z toba,skoro zdradzala i odeszla do innego to miala ciebie gdzies i zadnego uczucia z jej strony juz nie bylo a teraz nie ma co ze soba zrobic to chce powrotu.Olej ja bo czeka cie za jakis czas powtorka albo kochankowi sie odwidzi cos i znowu twoja zona poleci do niego albo znajdzie sobie kolejnego na boku,nie bedz jeleniem jak tu ktos wcześniej napisal bo ta baba zniszczyla wasze malzenstwo,wybrala inneo a teraz jak jej nie wyszlo to wychodzi z zalozenia ze maz przyjmie taka szmate ponownie i bedzie tak jak dawniej i bedzie to dla niej sygnalem ze moze wszystko z toba zrobic bo i tak wybaczysz i przyjmiesz biedna szmate co sie pogubila.Baby sa cwane i potrafia swietnie udawac,nie pozwol robic z siebie durnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No powyzszy tekst jest mocny ale prawdziwy zreszta poprzednie tak samo,lepiej poszukac kogos innego ktoremu bedzie mozna jakos zaufac i byc teraz przy tym ostrozny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój obecny facet mial zone i dziecko,przez lata go oszukiwala i zdradzala,w koncu wszystko wyszlo i zlozyl pozew o rozwod.Wtedy wyprowadzila sie do kochanka ale dlugo to nie trawalo bo po paru miesiacach chciala wrocic skruszona twierdzac ze jej sie nie ułożyło z kochankiem i ze on nie chce z nia juz byc,potem wyszlo ze jak owy kochanek dowiedzial sie ze bedzie rozwod to sie wymiksowal z tego ukladu i kazal jej spadac bo mu bylo dobrze tak jak bylo i wiazac sie na powaznie to on nie ma zamiaru.Moj facet pozwolil jej wrocic do mieszkania bo nie miala gdzie sie podziac z dzieckiem ale sam sie wyprowadzil.Rozwod ciagnal sie cos okolo 3 lat bo zoneczka nie chciala mu odpuscic a gdy dowiedziala sie ze maz kogos ma to juz wogole byla tragedia bo cala wine probowala zrzucic na niego,ze miala niby kochanke od wielu lat i to ze ona miała kochanka to byla taka jej zemsta ale teraz sa rachunki sa wyrównane i ona mu wybacza, kocha go i uwaza ze jest szansa na posklejanie małżeństwa. Takie cyrki byly.Sad jej nie uwierzył i rozwod w końcu zostal orzeczony.Dostala mieszkanie zeby miala gdzie mieszkac z dzieckiem,alimenty na dziecko ale wielka pani nie pracuje bo niv nie potrafi i nigdy mie pracowala,moj facet daje jej co miesiac wieksza kwote niz ma zasadzona bo ona poprostu nie zadnych dochodów,oplaca mieszkanie i rachunki.Meczy mnie to,choc wiem ze to wszystko jest z mysla o dziecku ale byla zona przesadza,dzwoni kilka razy dziennie,wysyla po 10 smsow dziennie,buntuje dziecko,nawet zaczela buntowac bylego meza.Mam wrazenie ze zrobi wszystko zeby nas sklocic i zeby on do niej wrocil,a moj facet nie widzi problemu i na kazdy jej telefon leci jak glupi bo byla zona mu naplakala ze dziecko to i tamto a jak pozniej sie okazuje przesadzala i zmyslila problem i tak to trwa juz jakies 2 lata.Niektore kobiety sa przebiegle i wyrachowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki za wszystkie rady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pasuje mi ostatni post do mojej jeszcze zony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo tak to w zyciu bywa,ze sie docenia jak sie straci.Rozni sa i mezczyzni i kobiety,jednarozowa zdrade mozna jeszcze nie kiedy wybaczyc ale odbija sie echem na reszcie wspolnego zycia i pamieta sie o niej do końca,nie da sie od tego uciec.Romans definitywnie powiniem kończyć zwiazek,dorosly czlowiek byl przeciez swiadomy tego co robil i nie ma co zrzucac winy na kochanka czy kochanke bo nikt nikomu broni do glowy nie przystawial i nie zmuszal do zdrady,to byl wybor i nalezy uszanowac ze wspolmalzonek rowniez dokonal wyboru i nie chce i nie ma ochoty dawac drugiej czy kolejnej szansy zonie czy mezowi bo poprostu nie czuje ze to ma sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brak zaufania do zony zniszczy Ciebie żona teraz powie Tobie wszystko co będziesz chciał usłyszeć Doradzam Tobie zaopiekować się SOBĄ i zobaczysz co będzie dalej nie ma dobrego związku bez 100 % zaufania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jest ja do kochanka nic nie mam bo z nim slubu nie bralem to zona moja mnie zawiodla ktora mowila zawsze ze nigdy mnie nie opusci ale wiadomo co sie stalo.....zawiodla na calej lini.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogi autorze,nigdy nie jest za pozno by ukladac sobie zycie,by byc szczesliwym.Romans przekresla wszystko,zaufania nie da sie odbudowac chocby sie staralo ze wszystkich sil,zawsze w glowie beda mysli ze wszystko moze miec powtorke.Szkoda zycia na wieczne obawy czy historia sie nie powtorzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym NIGDY nie przyjęła drania, który najpierw mnie oszukiwał, robił ze mnie idiotkę, a potem, jak mu w życiu nie wyszło, chciałby wrócić. Miałam taką sytuację- z bólu gryzłam kostki, ale przysięgłam sobie, że choćbym miała gryźć beton, nie przyjmę go z powrotem. Minęło parę lat, jego osoba jest mi obojętna, jestem w innym związku i jestem dumna ze swojej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak Jak juz pisalem lepiej bedzie ulozyc zycie sobie od nowa bo brak zaufania i mozliwosc kolejnego ciosu nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życzę Ci abyś po tej traumie spotkał kogoś wartego zaufania a dziecko zawsze będzie Twoim dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój mąż chce wrucić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×