Zona chce wrocic.....

czasem ludzie się rozstają ale ważne jest jak to robią Ciebie autorze żona potraktowała okrutnie jeśli to prawda że po prostu zastałeś puste mieszkanie

Wlasnie tak bylo jak pisalem puste mieszkanie.....

łatwo ci nie będzie bo żona będzie na pewno brała Cię na litość jeśli chcesz zacząć nowe życie sprawy z nią musisz zamknąć szybko i zdecydowanie

O tej litosci to juz to widze bo jak dzwoni to ma taki......placzliwy glos.

tak czy owak decyzja nalezy do Ciebie w takich sytuacjach trzeba się zastanowić co jest najlepsze dla Ciebie a nie dla innych

Przyjmij żonke z powrotem. Kochanek już się nią znudził. Teraz ty będziesz dor***iwał resztki po innym. Będziesz wylizywał jej ciape po innym. On lał w nią ile wlazło a teraz ty będziesz po nim to zlizywał. Pewnie mu połykała i dawała w kakao. Robiła z nim rzeczy jakich z tobą nie chciała. Także przyjmij ją.

gość dziś Bo pewnie nie ma gdzie sie podziać, a tamten pewnie kazał jej się wynosic.

litość to nie jest najlepszy sposób na życie

na tym etapie nie będziesz miał problemów w sądzie

Zalatwie rozwod bo to nie ma przyszlosci po takich akcjach z jej strony nie bede z siebie robil frajera a zycie sobie uloze bo minelo kilka miesiecy i szok i cierpienie poczatkowe to juz przeszlosc.

Pewnie, klapki z oczu spadły i okazało się że wymarzony książę również pierdzi pod kołdra i rzuca skarpetki na środek pokoju i nie jest już taki romantyczny jak na początku. Wiec chce wrócić do ciebie bo ciebie zna,ale jak osiągnie swój cel to stracisz w jej oczach jako facet bo wybaczyles i będziesz dla niej taki miś kanapowy a kto wie czy po jakimś czasie znowu nie pojawi się nowy książę na horyzoncie i czy znowu nie zacznie ściągać majtek przez głowę. Pozdrawiam

autorze wytrzymałeś tych kilka najgorszych miesięcy to dalej dasz radę

przyjmij ja sluzba przyda sie w domu

myśle że autora stać na sprzątaczke albo sam potrafi prac i sprzatać jakoś przezył ostatnie miesiące

umie gotowac i prac oczywiscie i jakos sobie radze juz coraz lepiej.

to wszystkiego najlepszego dla Ciebie :)

Dziekuje!

Tak Jak powiedzialem zakonczylem temat powrotu definitywnie dzisiaj i klamka zapadla z mojej strony i odeslalem grzecznie spowrotem po rozmowie do fagasa.

I ulzylo mi po tej decyzji bo nie dam sie wiecej robic w trabe i byc z kims tak wyrachowanym i falszywym no ale o tym sie przekonalem po latach.

rób co chcesz ale winy w sobie też poszukaj, gdyby u was wszystko grało ona nie poszłaby do gacha, wniosek - źle zrobiłeś:D

Jak coś jest nie tak to się ROZMAWIA i naprawia problemy, a nie wyprowadza bez słowa. Pokazała, że jest egoistką bez miłości i szacunku dla Autora, a wraca bo kochanek ją kopnął w tyłek. I jeszcze się dziwi, że mąż jej nie chce spowrotem. No litości, już chyba trudno o większy objaw braku szacunku i poważnego traktowania własnego męża.

gość dziś rób co chcesz ale winy w sobie też poszukaj, gdyby u was wszystko grało ona nie poszłaby do gacha, wniosek - źle zrobiłeśsmiech.gif x Jasne , taka bidulka ,ze nawet języka w gębie zapomniała ,żeby powiedzieć mężowi co nie jest tak w ich małżeństwie tylko zawinęła manele i sobie poszła do gacha. Gdyby wina była jego to by wrócić do niego nie chciała. Szuka jelenia i nic więcej.

skąd wiesz, że rozmów nie było? za zdradę nigdy jedna strona nie jest winna, skoro zdradziła go to znaczy że w domu jej potrzeby nie były zaspokajane i tyle w temacie

Pełna zgoda, ale jeżeli się nie układa tak, że nie da się naprawić to się siada i podejmuje decyzje o rozstaniu. A nie znika bez słowa. Ile ona ma lat? Naście?

co się tak żołądkujesz, autor świętoszka zgrywa ale jakim jest człowiekiem nie wiesz, gdzie twoja solidarność jajników?

gość dziś skąd wiesz, że rozmów nie było? za zdradę nigdy jedna strona nie jest winna, skoro zdradziła go to znaczy że w domu jej potrzeby nie były zaspokajane i tyle w temacie x Ja nie wiem jak było ale Ty tez nie wiesz jak było w ich małżeństwie. Opieram się jedynie na tym co pisze autor : vvvvv gość wczoraj Wmalzenstwie bylo ok tak mi sie przynajmniej wydaje zero patoligi itd.Poznala tego kogos i za moimi plecami spotykala sie z nim 3 miesiace i sie wyprowadzila do niego,ja podejzewalem ale ona oczywiscie zaprzeczala az do dnia kiedy zastalem puste mieszkanie,.......

gość dziś co się tak żołądkujesz, autor świętoszka zgrywa ale jakim jest człowiekiem nie wiesz, gdzie twoja solidarność jajników? x hahaha solidarność jajników !!!!! Najbardziej widoczna miedzy kochanka męża a zona :)

puste tzn co zabrała meble czy tylko swoje rzeczy? jeśli odeszła to widocznie miała powód a autor jak każdy chłop w sobie winy nie będzie szukał, bo przecież to zła kobieta była... wróciła bo nie bez powodu brała z nim ślub, widocznie zdrada uświadomiła jej , że jednak wciąż mimo wszystko kocha męża, lepiej by było gdyby latami potajemnie zdradzała z kochankami jak robi to wiele kobiet?

Zawsze mnie rozczula to babskie podejście do zdrady. Facet zdradził - jego wina, biedna żonka ofiarą. Żonka zdradziła - facet winny bo czegoś tam kobiecie nie zapewniał i po prostu MUSIAŁA wypiąć obcemu. Już nie przesadzajcie z tą solidarnością jajników bo to śmieszne

no właśnie:D każda z nas pisze z perspektywy własnych doświadczeń, ja nie zostałam skrzywdzona a ni nie skrzywdziłam żadnej kobiety :D zmykam