Starania o dziecko 2016 2017

bez jaj, zjadło mi całą wypowiedź.... ehh powtórzę w skrócie... nie mierzę temperatury choć chyba powinnam zacząć;/ przy założeniu 26 dniowego cyklu jutro powinnam dostać @, jak nie rano test test test, choć po dzisiejszych odkryciach nie mam co liczyć... poza tym muszę ponownie tsh zbadać i usg mnie czeka... dwaj gin stwierdzili, ze mam coś na lewym jajniku, nie wiedzą co, trzeba czekać jak urośnie, ale mam się nie przejmować i działać.... na wizytach byłam w luty i marcu, ale podobno za krótka przerwa.... wydaje mi się, ze już długo czekałam i w przyszłym tyg. będą w stanie powiedzieć cóż to mi się wytworzyło

Hej michiganka ja przeniosłam sie tutaj bo tam ucichło a poza tym juz na ten rok sie nie załapie. Boli mnie trochę brzuch i miałam niedawno kilka kropel krwi na władce chociaż okres skończył sie niby wczoraj... Kupiłam dziś testy owulacyjne i spróbuje z nimi w tym cyklu. Gdzieś przeczytałam ze testy owu wykrywają ciąże ? Moze jutro zrobię jeden chociażby dla wprawy...

iwonka nie marnuj testu bo to nie prawda,że owulacyjne wykrywają ciąże...ja to przerabiałam....lepiej zostaw test na wykrycie owulacji... choc w moim przypadku i te sie nie sprawdziły. ...ostatnio miałam pozytywne przez 4 dni....przytulanko było codziennie i nic....@ przyszła i pozamiatane...teraz walka od nowa....

Witam nowe dziewczyny :) Ja sie staralam 6 miesiecy, tez niby niedlugo, ale doskonale Was rozumiem, bo kazdy kolejny miesiac sie wlecze niemilosiernie... Najlepiej jak by ktos mogl z gory powiedziec "zajdziesz po 8 miesiacach", wtedy czlowiek by sobie spokojnie czekal i sie nie stresowal. A tak to nie wiesz czy uda sie w kolejnym cyklu czy kiedy... Jesli moge cos poradzic to u nas sprawdzila sie pozycja od tylu - wtedy jest najglebsza penetracja i plemnikom jest latwiej dostac sie tam gdzie trzeba :D Jestem pewna na 100%, ze to wlasnie przy tej pozycji zaszlam ;) Normalnie nikomu o tym bym nie mowila, ale tu jestem anonimowa, wiec co mi tam :P

i nic... w mojej pokręconej głowie zrodził się pomysł, że warto dwa testy zrobić, przecież pierwszy może być wadliwy lub coś... dwa negatywy, pozostaje czekać na @:((

Gosc321 ale @ jeszcze nie ma wiec pewności tez nie mozesz miec :) U mnie sadny dzień jutro lub w piątek ale z testem chce poczekać do niedzieli ... Piersi bolą już okropnie, szczegolnie w nocy:/ Temp dalej w okolicach 37 więc jeszcze jestem w grze:) chociaz mam jakiegoś doła i brak wiary :(

Gość mi test wyszedł dopiero tydzień po Spodziewanej @ i to z blada krecha... Dziś już lepiej się czuję, choroba ustępuje... Za to młody złapał ospe i znów 2 tyg w domu...

Hej dziewczyny miałam się do was wcześniej odezwać, ale jakoś nie miałam czasu. Z mężem również staramy się o 2 dziecko, a właściwie już się "wystaraliśmy" :) udało się w 3 cyklu, przez pierwsze 2 cykle tak się nakręciłam na ciąże, że muszę już teraz w tym cyklu zajść, że przez to wszystko @ przyszła raz 30 dc a w kolejnym 40 dc. Obserwowałam śluz, szyjkę i mierzyłam temp, ale to wszystko mnie tak stresowało, że chyba sobie owulacje wstrzymałam. W 3 cyklu piłam zioła na owulacje i postanowiłam, że przestaje myśleć o tym, że muszę zajść ( chociaż uwierzcie mi ja cierpliwą osobą nie jestem)wymyślałam różne zajęcia, żeby tylko głowa nie myślała o ciąży, chociaż oczywiście nie da sie nie myśleć!!! W każdym razie nie wiem co pomogło, czy zioła czy tzw "wyluzowanie" ale się udało. A teraz czekają mnie długo 3 tygodnie na pierwsza wizytę. Trzymam za was wszystkie kciuki :)

Ta dam ta dam, @ welcome to :d ehh plus taki, że drugi cykl miałam 26-dniowy, może wie chociaż to ustabilizuje

Gość321 przykro mi ,że tym razem nie wyszło ,u mnie też pewnie cykl stracony ,tak czuję mimo ,że do @pozostało ok5-6 dni .Wczoraj zauważyłam u siebie śluz plodny i zgłupiałam do reszty ,chyba daruje sobie te wszystkie obserwacje bo już mnie boli od tego wszystkiego głowa :o ....witam oczywiście wszystkie nowe kobietki :)

Gosc321 dobrze chociaz ze masz 26 dniowe a nie 40 jak niektorzy ;)

cz

Czesc:) moge sie dolaczyc?Jestem mama poltorarocznej coreczki. Tydzien temu dowiedzialam sie ze jestem w ciazy. Wieku ciazy nie da sie okreslic. Z OM powinien byc 7 tydzien a jest. No wlasnie niewiadomo ktory jest. Lekarka nastraszyla mnie ze moja ciaza nie przetrwa bo mam nieregularny pecherzyk cazowy. Moze ktoras z Was zna takie przypadki i zakonczyly sie one dobrze? Pocieszycie mnie?

Gość przykro mi, ale dobrze ze masz takie krótkie cykle u mnie to ponad 30 nie raz... Sałatkaowocowa nie byłam w takiej sytuacji, poczytaj o tym na forach napewno miał ktoś taki przypadek, trzymam kciuki. Angelowa może owu się przesunela? Ja dziś mam mieć owu podobno... 3 dzień śluzu płodnego wg kalendarzyka to dziś.. Mam na popoludnie do pracy także jak wrócę wieczorem muszę budzić mojego dawce hehe :) Boli mnie jajnik po lewej... Dziś działam :)

Proponuję podziałać skoro wygląda jakby owu była :d

Paula to powodzenia

Dziewczynki co powiecie na to? jestem po @ i teraz dopiero zaczęły strasznie mnie boleć piersi,taki rwący ból....podbrzusze też mnie boli i to mocniej niż wczoraj...czuję się tak jakby miała mi się miednica rozsypać....i latam do kibelka co pół godziny.....test ciążowy negatywny był jak robiłam,@ też była...co się ze mną dzieje bo już oszaleć można....

Michiganka masz rozjechane hormony ,tak mi się wydaje ...

Myślisz,że to hormony....niedawno miałam robione badania i wszystko było ok.... w czerwcu mam jechać na kolejną wizytę....oszaleje do tego czasu chyba....

No i tempka dziś to 37,1.....

Przy takich objawach to może to też być zagniezdzenie ...nie che Cię wprowadzić w błąd ,ale jeżeli bala Cię piersi a byłby to objaw ciąży to tym bardziej wyszłoby to na teście ...chyba ...dlatego obstawiam problemy z hormonami

Notatki z kwietnia-17.04-śluz płodny,pierszy test owulacyjny pozytywny -18.04-obie kreski tego samego koloru,19-20 test ow.pozytywny kreski testowe znacznie ciemniejsze od kontrolnychale śluzu płodnego nie zauważyłam,21 do ok 16 test pozytywny,wieczorem już był negatywny....od 21-27 musiałam brać progesteron (cyclogest 200mg)-lekarka mi to przepisała ,bo niby to miałoby mi ułatwić zajście w ciążę.....05.05-przyszła @-pierwszy dzień normalny,duzo jasno czerwonej krwi,kolejny dzień krew jakby z przezroczystym śluzem,nastepny dzień sucho,dzień po brązowe plamienia bardziej niż okres,w tym dniu wieczorem trochę krwi i kolejne dni już czysto i sucho.....ostatnie 3 pomiary temp.to 37.2, 37.0 i dzisiejsza 37,1......totalny bałagan....przed okresem piersi nic nie bolały i były miękkie a juz dziś są obolałe i nieco twardsze....

Michiganka moze powtórz test :) Ja dziś nie wytrzymałam zrobiłam test ovu dwa dni po @, buźki nie było tylko kółko natomiast jak spojrzałam na pasek miałam dwie niebieskie kreski wiec jak to odczytać?

Iwonka jak używasz testu owulacyjnego Clear Blue to wiedz,że na nim zawsze będziesz miała dwa paski jeden jaśniejszy drugi ciemniejszy.....ja używałam tych testów przez 2 cykle albo 3 już dokładnie nie pamiętam....one pokażą Ci tylko dwa najbardziej według tej firmy płodne dni i wtedy będziesz miała uśmiechniętą buźkę....te testy są mało wiarygodne....raz pamiętam ,że w tym samym czasie razem z clear Blue zrobiłam testy owu innej ,tańszej firmy....i wyniki się różniły....według Clear nie było owulki a wedłuch tych tańszych była....i tak jak powiedziałam-test owulacyjny nie wykryje ciąży....ale z tego co mi lekarka moja mówiła,owu wychodzą też pozytywne u kobiet chorujących na policystyczne zapalenie jajników,nawet jak owulacji nie ma.....na wszystko dziś trzeba brać poprawkę kochana....u mnie przy testach owu też zawsze są dwie kreski...testowa słabsza zdecydowanie od kontrolnej,no chyba że ma być przewidywana owulka to linie są takie same,albo testowa jest ciemniejsza od kontrolnej....

Aha to dzieki za podpowiedz to moja pierwsza próba z tymi testami dlatego dobrze wiedzieć. Trochę niepokoi mnie tez fakt ze po podtarciu mam na papierze brązowy śluz nie wiem czy to pozostałości po okresie czy co

Może tak być,że jest to pozostałość po okresie.... u mnie takie coś miało miejsce nie raz i nie dwa....nie martw się. Takie coś ponoć jest normalne u kobiet z bardzo ciasną pochwą...pozostałości po okresie mogły się utrzymać na ściankach pochwy blisko szyjki macicy i wyjść nieco później na zewnątrz...ja taką budowę mam o czym się dowiedziałam na USG...dlatego u mnie też jest ciężko z oceną śluzu płodnego,bo ja na ogół na zewnątrz mam go mało....być może i Ty jesteś posiadaczką ciasnej pochwy i dlatego masz teraz ten brązowy sluzik....

Być moze. A Ty Michiganka powtarzasz test?

Z testami owu nie pomogę, nie stosuję :/ mam do was pytanie, jak wspominałam dostałam @, ale jest inna, najpierw mega brąz teraz intensywne bordo, ale kolor kolorem, pierwszy raz zobaczyłam na podpasce ponad 1 cm coś, takie glutowate trochę. Ale dosyć zbite. Trochę to obrzydliwe, ale mam pytanie czy któraś miała podobnie i czy to oznacza, że był cykl bez owu? Czy w środku jednak organizm myślał, że będzie bobas i dlatego teraz to wygląda jak wygląda, bo jednak pęcherzyk się bie pojawił? Chyba trochę pogmatwałam... Rozkładam wszystko na. Czynniki pierwsze, mam zadatki na szaleństwo

Ja robiłam w dniu spodziewanej i wyszedł negatywny,miałam dwa dni spóźnienia @....kolejny test zrobiłam jak mi się @skończyła i też negatywny, więc uważam że nie ma potrzeby..... albo z hormonami jest faktycznie coś pokićkane albo jakaś infekcja się wdała....może stres tak na mnie działa? nie wiem...ciążę wykluczam i się nie nakręcam bo po co....trzeba działać w kolejnym cyklu i tyle.

Gość321- ja takie coś podobne miałam w poprzednim cyklu....wyglądało na kawałek mięsa,ale było twardawe a zarazem gumiaste....też się przestraszyłam,że mogło być to poronienie ..panika ,że ja pierdziu....przy tym miałam intensywnie czerwony kolor miesiączki....ale jak wylazło mi to coś to za każdym razem miałam takie małe strzępki ,jakby zastygniętej krwi na podpasce i w toalecie....później wszystko było normalnie jak przy każdym innym okresie....mi się wydaje,że to w taką grudkę złuszczyło się endomedrium...