Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Olałam faceta na którym mi zależy

Polecane posty

Gość gość

Bo on olewał mnie :( Traktował mnie jak laskę na telefon, bo to zreguły miał być układ oparty na seksie i przyjaźni.... ja na to przystałam choc się zakochałam to to znosiłam bo lepsze to niż nic. Ale nie narzucałam się mu nigdy, z tym, ze on ostatnio nawet: Nie złożył mi zyczeń na dzień kobiet... na walentynki to jeszcze zrozumiałam choć też mi sie przykro zrobiło bo rok temu mi złożył. A teraz nagle do mnie wydzwaniał cały dzien bo się chciał koniecznie zobaczyć, ale ja sie już tak tym wszystkim wkurzyłam, tym brakiem szacunku do mnie, że mu napisałam, że nie mam czasu to zaczął mnie namawiac na kolejne spotkanie ,ale bardzo chłodno mu odpisałam ,że nie... I teraz głupia z nim tęsknię , choć wiem, ze może powinnam byc z siebie zadowolona, ze go olałam, ale jednak źle sie z tym czuję, nawet dzisiaj przez to płakałam, znowu... NIestety nie będziemy nigdy razem bo nawet nie możemy, choc jakby on bardzo chciał to i to było by możliwe, gdyby zmienił kilka rzeczy w swoim życiu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak ku.rwiarzu, jesteś zajęty, doskonale o tym wiem :) nigdy sie nie zgodze na zadne seks uklady baranie riki tiki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:23- podszyw :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Bardzo dobrze że go olałaś. Zobaczysz minie trochę czasu, przejdzie ci i poznasz kogoś komu będzie na tobie naprawdę zależeć. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
good girl gone bad96- może i tak ,ale to takie trudne :( Choć myślę, ze jakbym się z nim spotkała może i by było fajnie, ale tez by mnie w koncu olał jakbym była na każde jego zawołanie Właśnie dlatego przetrwało to aż rok bo nie byłam na każde jego skinienie wbrew pozorom, ale jednocześnie cierpiałam bo traktował mnie bardzo przedmiotowo... Zgodziłam sie na taka forme znajomości bo miałam nadzieje, ze z czasem zacznie traktować mnie poważnie. A tu nawet nie wysłał mi zyczen na dzien kobiet :( Rozumiem, ze uklad to nie zwiazek ,ale przeciez takie zyczenia sklada sie nawet kolezankom, a co dopiero kochance.. Przez ten mały szczegol dotarlo do mnie,ze on tak naprawde ma mnie gdzies i pisze tylko jak mu trzeba jednego Wiec cos we mnie peklo i nie spotkalam sie z nim,dosc niemiło mu odpisałam. No i teraz jest mi przykro,ze tak wyszło...Choć w głebi ducha to wiem, ze pierwszy raz od dawna przynajmniej zachowałam sie z jakimś honorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Trzymaj się...bardzo dobrze zrobiłaś.:) Za parę dni, miesiąc będzie lepiej.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×