Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zwiędłam jako kobieta

Polecane posty

Gość gość
A czy ty nie rozumiesz, że wszystko co sprawiało mi do niedawna totalną frajdę i radość straciło smak??? NICZEGO NIE UDAWAŁAM Jakbym miała teraz robić to na co mam ochotę to tak jak dzisiaj zamknęłabym się w domu, nie odbierała telefonu piła wino i płakała. Żałosne jest to że tacy bezduszni debile oceniają sytuacje nie mając o mnie zielonego pojęcia. Może i jestem totalnie słaba psychicznie i bezbronna wobec swoich uczuć, ale staram się z tym walczyć. Czasem jak widać z opłakanym skutkiem. Dobrze, że ty jesteś idealny, zawsze szczęśliwy i wiesz czego chcesz ignorancie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem kobietą w twojej sytuacji ignorantko ale w życiu by mi przez myśl nie przeszło, aby jęczeć ze smutku bo nie mam faceta... i dlatego po prostu ci wspólczuję, a ty mnie atakujesz i wyzywasz, zakładasz temat żeby pogadać, ale jak ktoś pisze swoje zdanie to atakujesz, bo nie po twojej myśli. masz rację jesteś zgorzkniała i siedź dalej w kącie i wyj do księżyca. ps.kazdy ma prawo do doła psychicznego, do tego aby sie zamknać w 4 ścianach i na nikogo nie patrzeć i to jest ok, ale twoja postawa jest zła, bo rani tylko ciebie. ja mam w nosie czy bedziesz szczęśliwa czy nie , ale mogłabyś być odrobinę wdzięczna, ze poświęciłam ci swój czas i zechciałam z tobą pogadac, bo setki osób jednak zignorowały twój temat. dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem kobiuetą w takiej sytuacji ja ty ignorantko ale w życiu by mi nie przyszło do głowy aby jęczeć ze smutku i beznadziei z braku faceta. poza tym powinnaś mieć szacunek do osób które zechciały poświęcić ci swój czas i porozmawiac z tobą, bo jednak setki innych osób olały twój temat, a ty w nagrodę wyzywasz i obrażasz bo ktoś napisał kilka słów prawdy które ci jednak nie pasują. dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kafe się zacina więc mas z2 wpisy, moze coś do ciebei dotrze. bo ja mam w d***e czy ty do końća swoichy dni będziesz jeczeć i gorzknieć czy jednak wybierzesz życie i NAUCZYSZ się czerpać z niego radość dla samej sibie. mam to w nosie. a jednak napisałam do ciebie, może doceń takie drobnostki zamiast emocjonalnie boksować wszystkich którzy chcą ci jakoś pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluję ci zatem, że świetnie radzisz sobie w życiu, ja niestety nie jestem tak silna. Dzięki za dobre rady i nie wkręcaj się tak bardzo, bo dużo mam takich doradzaczy w dniu powszednim. To właśnie przed nimi dzisiaj uciekłam. Stąd pewnie moja irytacja. Niezależnie od ilości przyjaciół, facetów i życzliwych dookoła człowiek jest sam ze swoimi problemami i musi je znosić. Na ten moment jest tylko jedna osoba, która mogłaby przynieść mi ulgę. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt ci tego faceta tutaj nie wyczaruje,ludzie maja duzo wieksze problemy i nie wpadaja w depresje,wiec przestan sie mazac. Zobacz jak zyja ludzie bez pracy,pieniedzy,maja dzieci na utrzymaniu,czesto nie moga placic rachunkow,kupic lekarstw. A jak wyglada zycie ludzi bezdomnych ? Twoje zycie zalezy od ciebie,twoj wybor,mozesz lezec,pic wino i skarzyc sie na swoj los do konca zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie kwestia siły ale priorytetów dla mnie najważniejsze jest moje zycie, a żyję tu i teraz i nie zamierzam popadac w stan hibernacji tylko dlatgeo że nie mam faceta, bo żadnej zmarnowanej sekundy życia nikt mi nie odda. a skoro ty wolisz jeczeć za ewentualnym i potencjalnym to twój wybór. i jak pisaąłm mam w d***e co robisz ze swoim życiem, wiec podejrzenia o jakiekolwiek wkręcanie się w twoja sytuację to szczyt rozbuchanego ego. ja po prostu zwróciłam ci uwagę, że nie pozwalam się tak traktować i żebyś czasem raczyła zobaczyć coś więcej niż czubek własnego nosa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mezczyzna moze byc milym dodatkiem do naszego zycia,jednak nigdy nie moze byc jego sensem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwielbiam was dziewczyny... Przepraszam, że tak zniesmaczyłam was chęcią posiadania drugiej połowy. Na swoją obronę napiszę, że nie chodzi o byle jakiego osobnika płci męskiej byleby tylko zmienić status bo akurat kilka lat jestem solo. Nie spotykam się z facetami do których nic nie czuje tylko po to żeby kogoś mieć. Poza tym prowadze dosyć intensywne życie towarzyskie i nie marnuje każdego dnia na gapienie się w sufit, ale tym razem- drugi raz w życiu ścięło mnie z nóg, bardzo mi zależy...Jestem tylko kobietą nie robocopem. Bardzo się wstydzę. Pozdrawiam wszystkie silne i niezależne kobiety świetnie bawiące się w ten piękny wieczór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silny i zależny
Szczera babka polać jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko, przestań pisac te bzdury. Bo w nie uwierzysz i będzie klops. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
Ten temat to jakieś idiotyczne provo..a wasze komentarze jescze gorsze niż to provo .Autorko jesli to nie provo to nie radz sie kafeterian i nie licz ze ktos coe zrozumie bo tu nikt nikogo nie rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może nie nikt nikogo ale bardzo trudno trafić na życzliwą osobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciężko być życzliwym kiedy sama autorka wyzywa ludzi od ignorantów haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty też zastanów się czemu dodałaś to haha, co cię tak cieszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śmieszy mnie hipokryzja, kiedy ktoś wymaga od kogoś nieskazitelnosci a sam nie widzi jak obraża innych. mogę się denerwować lub śmiać z tego. wybrałam śmiech haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może jest tak iż dla danej osoby jej problemy są największe, takie których nie da się przeskoczyć co nie usprawiedliwa nikogo do odpowiedniego zachowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaki masz znak z zodiaku autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1) Autorko, a jak to się stało,że zakochałaś się w zajętym facecie? Jak dobrze go znasz? Mam wrażenie, że go idealizujesz... 2) Jaki jest Twój tato? czy widzisz jakieś podobne cechy z tym "wybrankiem"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kiedy ty sie odp*********z ode mnie, bo to jest niebywałe, ty jestes jednak psychopata, co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzn kto?? bo nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nie jest żonaty, ale tak ma kogoś. " ty dziwko j****a!!! wy wszystkie przeklęte suki zawsze kochacie zajętego bo takie z was k***y!!! jak widzisz z gory mozna bylo zalozyc ze to zajety chcesz wiedziec czemu ? bo ty i reszta kobiet to suki co kochaja to co zajete. chuj wam w oko! zgwalcic i zepchnac ze skaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka nie ma depresji jest tylko nieszczęśliwie zakochana :( Odkocha się to jej ten stan przejdzie a ,ze nie jest kochliwa to długo to może trwać. Wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kiedy ty sie odp*********z ode mnie, bo to jest niebywałe, ty jestes jednak psychopata, co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwni ludzie się tutaj udzielają. Jestem dzi''''ką tylko dlatego, że zakochałam się w facecie, który kogoś ma? aha. W takim razie wyjaśnię po swojemu. Nie da się dyktować sercu dla kogo ma bić szybciej. Rozsądek może wiele podpowiadać, ale w moim przypadku na niewiele się zdaje i bardzo unieszczęśliwia. Często jest tak, że osoby zajęte ( nie mówię o małżeństwie) to te bardziej wartościowe i cudowne. O ile draństwem jest rozbijanie małżeństwa o tyle zwykły związek jest relacją, która jeszcze może się zmienić. Nie zmieniam obiektu moich uczuć co pół roku więc wypraszam sobie obelgi. Bliżej mi do dziewicy niż dz'''ki także komentarze nie na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam tak samo. Czuję, że jakiś czas temu umarłem. Wszystko mnie boli. Tam gdzie inni widzą radość, ja smutek. Ludzie wydają mi się puści, głupi, otępieni, zmanipulowani, niezdolni do samodzielnego myślenia. Ze świętym przekonaniem wygłaszają wszczepione im opinie. Nie mam z kim nawet pogadać. Rzygam bzdetnymi rozmowami i gównianymi znajomościami. No i chuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko czy możesz odp
na te pytania? Są ważne, a ja chce Ci pomóc a nie dogryzać, ale bez odpowiedzi tego nie zdołam uczynić. 1) Po jakim czasie od poznania się zakochałaś? Czy wiedziałaś od początku, że jest zajęty? Jak dobrze go znasz, jego życie prywatne, to jaki jest dla jego dziewczyny? 2) Jaki jest Twój tato? czy widzisz jakieś podobne cechy z tym "wybrankiem"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. pół roku. tak. wiem tyle ile zdążyłam zasłyszeć, zaobserwować i wywnioskować 2.Widzę kilka podobnych cech, ale to nie ma żadnego znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ci co tu najbardziej najezdzaja na autorke, krytykuja i probuja osmieszyc zalosnymi tekstami pt " zawiesiłaś swoje życie na haku i marnujesz je bo nie masz u boku portków... o chryste, to żyj sobie dalej..." to nikt inny jak typowy babiszon co to cale zycie kogos mial przy boku i nie ma nawet grama pojecia co znaczy brak checi do zycia spowodowany bezsensem bycia samym dla siebie. Znam wiele takich co potrafia tylko glupie rady powielac, nie wiedzac nawet o czym mowia, bo nie doswiadczyly tego. Jeden zwiazek sie posypie to natychmiast pojawia sie kolejny. Tak jakby nie mialy zadnych uczuc w sobie, potrafia w miesiac zapomniec o paroletniej milosci i zaczac kolejny zwiazek. Nigdy nie byly same dluzej niz pare miesiecy, gdyby musiala byc sama przez dluzszy czas to by dawno w psychiatryku wyladowala. A bedzie cie tu pouczac i karcic, ze ty bez faceta zyc nie umiesz i to jest twoj jedyny sens zycia, zalosna hipokryzja. Mozna zyc samemu, rok, dwa, piec. Ale co ma powiedziec ktos, kto jest wiekszosc zycia sam, znajomi, ktorzy wyparowali, rodzina daleko. Jezeli kogos juz sie poznaje to jakies szczesliwe mezatki, o czym z taka rozmawiac i po co? Zeby zmieszala z blotem, ze smiesz byc w dolku, bo jestes sama. Samo patrzenie na takie szczesliwe osoby dobija podwojnie. Wolne dni, kiedy czlowiek jest sam, spaceruje mijajac ogrodki a w nich szczesliwe rodziny, zapach grilla, dobiegajace glosy. Kazdy chce to miec i po to zyje. Dlaczego wiec tyle krytykantow sie tu wypowiada obrazajacych autorke?! Pobadz w jej skorze choc tydzien, to ci sie geba zamknie i poglad odmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamiast mowic autorce, ze ma sie cieszyc tym co ma i jakimis d**erelami typu picie wina czy glupi kurs, lepiej sama ciesz sie tym, ze to nie ty jestes w jej sytuacji. Jakos podejrzanie zalatuje to jakims wlasnym skrywanym problemem, bo ktos kto niby sam potrafi tak sie cieszyc zyciem niezaleznie czy jest sam czy w zwiazku, nie wypowiadalby sie w tak negatywnym tonie, gdyby byl faktycznie tak zadowolony, spelniony i sam stosowal sie do wlasnych "zlotych" rad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×