Obniżenie macicy w młodym wieku

Doradźcie coś, bardzo się boję. Ostatnio byłam przeziębiona i miałam uporczywy kaszel i kichanie. Po jakimś czasie podczas kichania zauważyłam, że jak mam pełny pęcherz, to kilka kropel moczu mi wycieka. Koleżanka powiedziała mi, zę może to być objaw obniżenia macicy- bo często towarzyszy temu taka dolegliwość. Kaszel przeszedł, nie mam już tego popuszczania, ale ciągle się boję. Mam prawie 30 lat, nigdy nie rodziłam- co też może być przyczyna takiej dolegliwości, bo moje mięśnie pochwy są zapewne przez to w gorszym stanie. Nie czuję żadnego wypadania, ale się boję, zę właśnie przez brak porodów mogę mieć coś nie tak z macicą- tak powiedziała mi koleżanka, która jest pielegniarką. Czy to popuszczanie moczu przy kichaniu to mogło być od obniżenia macicy?

Tak, możliwe, koleżanka ma rację

Dobre bolcowanko by pomogło.

Ty masz 30 lat????A co ma macica do pęcherza?Z macicy to ci może spirala wypaść ( jeśli ja masz) ,lub płód:-)ale nie mocz...:-)

Młode kobiety też mają ten problem, więc pewnie Ciebie też się przyplątał- współczuję, bo ja urodziłam troje dzieci nic mi się tam nie obniżyło.

Wiem z doświadczenia mojej mamy, ze nietrzymanie moczu jest przy obniżeniu macicy, bo ona uciska na pęcherz, wiec autorka dobrze napisała..

Jak cokolwiek takiego znowu się pojawi to w te pędy do lekarza. Najlepiej uroginekologa. A w zasadzie to możesz nawet pójść wcześniej, skoro takie coś już się zdarzyło. Pamiętaj też, żeby podczas takich epizodów nietrzymania moczu - utrzymywać wysoki poziom higieny, bo się może niefajna infekcja wdać. Przerabiałam to. Koniecznie wkładki (u mnie sprawdzone - TENA Lady), do tego chusteczki do higieny intymnej zawsze przy sobie (ja używałam takich zapachowych z Rossmanna) i żurawinka do podjadania. Ale tak jak mówię - warto to sprawdzić u lekarza, bo może coś tam się rzeczywiście osłabiło i można to naprawić bez większych problemów. Potem może być gorzej. Lepiej nie zwlekać.

Własnie porody i ciaze przyspieszaja obnizenie macicy i pochwy... A to ze ci ucieka mocz to wynik tego ze nie cwiczysz mesni kegla , ktore to wszystko podtrzymuja... Poprostu nasze narzady moczowo-plciowe poprostu sobie wisza i grawitacja robi swoje... Ale nas o tym w ogole nie ucza, bo kobiety przestałyby rodzic, szczegolnie naturalnie, po ktorych prawie stajesz sie kaleką, po pare prawie srasz i szczasz pod siebie, ale zadna sie do tego nie przyzna...

Nie sądzę, żeby w wieku 30 lat obniżała Ci się macica. Ale dolegliwości pęcherza jest wiele: wysiłkowe nietrzymanie moczu, pęcherz nadreaktywny itp. Na pewno warto pójść do lekarza, kupić dobre wkładki (Tena Lady są na prawdę bardzo chłonne i wygodne) no i warto poćwiczyć mięśnie Kegla. I podejść do tego na spokojnie :)

Ja miałam takie cos po porodzie tzn wysiłkowe..... ale najgorsze było to nietrzymanie moczu.... ludzi emówi poród naturalny a co potem? ja w wieku 28 cierpiałam na nietrzymanie moczu.... czułam się jak stara baba... Dopiero koleżanka namowiła nie na wizytę u Doktora Piotra Kowalskiego z kliniki urologicznej w lodzi na tatrzanskie. CHodziłam długo z tym problemem teraz wiem że za długo .... Pop zabiegu jest wszystko okej a ja czuje ze znowu żyję .

Może to być związane z zaburzeniem statyki narządów rodnych. Pierwsze co powinno się zrobić to udać się do ginekologa i zdiagnozować problem. Jeśli chodzi o metody leczenia, to tutaj znalazłam fajne zestawienie - http://pessar.pl/dostepne-metody-leczenia/. Ja miałam podobny problem i pomogła mi pessaroterapia :)