Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak zwracacie się do teściowej???

Polecane posty

Gość gość

ja do swojej mówię , teściowa:) albo bezosobowo np. a skąd teściowa to wie?? czy to źle?? dowiedziałam się , że teściowe nie lubią jak się tak do nich mówi. w sumie to jej nie lubię, więc tak będę ją nazywac;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po imieniu, tak ustaliłyśmy i tak jest OK. Poza tym w przeciwieństwie do ciebie mam szacunek do każdego człowieka, i nawet jeśli kogoś nie lubię to go nie poniżam zwracając się do niego bezosobowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja wiem, że chciałaby, żebym mówiła do niej "mamo". Jednak, mimo bardzo dobrych stosunków, ciężko mi to przechodzi przez gardło. Matkę mam tylko jedną. Najczęściej mówię na ty, np.: "O której do nas przyjedziesz?", "Podaj mi przepis na to ciasto", itp. Teść znów stwierdził, że skoro nie jestem jego córką, to mówienie mu "tato" byłoby bez sensu i chciał, żebym mu mówiła po imieniu. Też mi to nie przechodzi przez gardło. Przez szacunek do starszych nie mogę się do niego zwrócić jak do kolegi. Mówię więc do niego tak samo, jak do teściowej. Nigdy bym się nie zwróciła do rodziców męża "teściowo" czy "teściu", bo sama nie chciałabym być przez nich wołana "synowo".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lampucero , małpo, larwo, lobuzie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak to jak? Tesciowo, Ty stary rowerze! :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed ślubem pani,po ślubie pani. Nigdy nie powiem do fałszywego człowieka mamo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest po 70 ale kazała mowić po imieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bezosobowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bezosobowo, nigdy "mamo". Bardzo wiele mnie kosztowały jej akcje i sceny zazdrości, pomijane mnie i rzucanie aluzji że jej syn jest najlepszy i mógłby mieć każdą, a ja za mało potrafię (a ukończyłam trudne dzienne studia). Słowo "mamo" nigdy nie przejdzie mi przez gardło mimo że od kilku miesięcy teściowa jest dla mnie inna niż kiedyś. Nie ufam jej jednak i nie zaufam, bo ta zmiana taktyki nastąpiła u niej nie szczerze, a w celu zyskania dostępu do naszego zycia: od kilku miesięcy jestem bowiem w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mowie normalnie -teściowo. Np. Tesciowa a jak tam XX się czuje" :P Mój maz chciał zebym jej mowila "Mamo" :D ale się nie zgodziłam bo on do moejj mamy mowi babcia :D czego kompletnie nie rozumiem bo ona nie jest jego babcia. Z moja tesciowa jestem w pozytywnych stosunkach , nawet się lubimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz udaje przyjaciółkę i próbuje macac mnie po brzuchu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteśmy wiele, wiele lat po ślubie, ale tesciówka dała mi popalić dopiero jak urodziły się nasze dzieci ( 8 lat po ślubie) . Tak więc aktualnie mówię do niej teściowa, a do teścia : teściu- tez dał się we znaki. Matko, co te przejścia na emerytury robią z ludzi.... Powinno się pracować do śmierci - jak ktoś na chodzie i w miarę myśli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja pracuje a daje się we znaki strasznie..Stara nauczycielka.bez komentarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem jak się uda to bezosobowo np nie trzeba kupować nowych domeczek do tych kwiatków, albo my mamy takie lusterko to możemy oddać. czasem per babcia, ale to jak jest z nami synek np idź powiedz babci co robiłeś w przedszkolu i bardzo rzadko mamo- jeśli już muszę się do niej zwrócić wprost. moja tesciowa ogólnie nie jest zła tylko jak się poznałam z moim mezem to ona była świeżo po rozwodzie-2 lata, no ale mówiła ze świeżo i bala się ze najpierw maz ja dla innej zostawił a teraz syn.I utrudniała nam na początku jak mogła-łącznie z symulacją choroby nowotworowej.... chore to było ale jestem ja w stanie zrozumieć. patrząc na to z perspektywy 12 lat nawet nie mam już do niej żalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zwracam sie mamo, do tescia tato, moja tesciowa to super babka, jest dla mnie wsparciem, nigdy zlego slowa nie powiedziala, nie zdradzi sekretu, mamy problem z zajsciem w ciaze-tesciowa zawsze znajduje odpowiednie slowa, zeby mnie pocieszyc, zawsze tez staje po mojej stronie; ogolnie w mojej rodzinie wsrod siostr i kuzynostwa mamy dobre stosunki z naszymi tesciowymi wiec te ciagle tematy tu na kafe mnie troche dziwia, ze szwagierka tez mam super kontakt-duzo lepszy niz z wlasna siostra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed rozwodem mamo .Teraz po rozwodzie ,w obecnosci żony mojego ex ,również mamo buhhahah.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam tesciow z Francji, do tesciowej po imieniu Marie, do tescia mowie na Pan +jego nazwisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:42 czasem zastanawiam się, co ja zrobiłam złego losowi że nie mogę mieć takiej teściowej dobrej jak Ty... jak poznałam swoją i zobaczyłam jak mnie traktuje to byłam w szoku, bo nidy do tej pory nie spotkałam się z taką falą "hejtu" i nieakceptacji tak 'za żywota' zanim zaczniesz w ogóle coś mówić. Ot byłam skreślona na starcie za to że w ogole byłam. Synek w jej mniemaniu był mamusi i ona rościła sobie jedyne prawo do spędzania z nim świąt, wakacji, czasu wszelkiego. Nigdy, powtarzam nigdy o tej pory nie spotkałam takiej osoby jak moja teściowa, tak pełnej goryczy, jadu i nienawiści, a przy tym samouwielbienia....,iedyś mi się wydawało że takie osoby istnieją tylko w fikcji literackiej albo dowc****h ale jakie byłomoje zdziwienie. Od tej pory nie uważam już że dowc**y o teściowej to przegięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zwracam sie do tesciow po imieniu.Tesciowa stwierdzila, ze ona juz dwoch synow ma, ktorzy mowia do niej mamo, wiec synowe nie musza:). Mi ten uklad odpowiada. Tez w przyszlosci, jesli bede miala synowa, lub ziecia, zaproponuje im zwracanie sie do mnie po imieniu. Tak samo strasznie nie znosze "ciociowania" u dzieci :O. Dzieci przyjaciol i znajomych zwracaja sie do mnie w formie "ciociu", nie lubie tego, bo nia nie jestem. Wole, zeby mowily mi po imieniu. Tak samo ja nie zmuszam swojego syna, do "ciociowania i wukowania" ludziom, ktorzy nie sa rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pani. Między nami jest dobra relacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Dnia 30.03.2016 o 03:35, Gość gość napisał:

Po imieniu, tak ustaliłyśmy i tak jest OK. Poza tym w przeciwieństwie do ciebie mam szacunek do każdego człowieka, i nawet jeśli kogoś nie lubię to go nie poniżam zwracając się do niego bezosobowo.

Moja teściowa uważa, ze pokolenie nizej w rodzinie, czyli jej dzieci +synowe/zieciowie gdyby zwrocilo sie bezpośrednio to bylby to wlasnie brak szacunku. A jesli zwracaja sie w trzeciej osobie lub bezosobowo to jest to szacunek. 

Ona nie uznaje zwrotu : mamo, jak sie czujesz? Mamo, chcesz herbaty?

wg niej ma byc:

mamo, jak sie mama czuje?, mamo, chce mama herbaty?

albo:

a jak zdrowie? , nalać herbaty?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Moi teściowie powiedziała, że wola bym mówiła im  na "ty" z szacunkiem niż " mamo/tato" przez zaciśnięte zeby. Mamy bardzo dobre relacje. Mój mąż do mojej mamy mówi na "ty" a do mojego ojca per " Łysy", bo taki też jest pseudonim mego ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elizkakkk

po imieniu.

Mame ma sie tylko jedna. Glupota nazywac tesciowa- mamo !!!

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama7

Ty stara nietoperzyco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

per ty kvrffo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karoluuu
6 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Moja teściowa uważa, ze pokolenie nizej w rodzinie, czyli jej dzieci +synowe/zieciowie gdyby zwrocilo sie bezpośrednio to bylby to wlasnie brak szacunku. A jesli zwracaja sie w trzeciej osobie lub bezosobowo to jest to szacunek. 

Ona nie uznaje zwrotu : mamo, jak sie czujesz? Mamo, chcesz herbaty?

wg niej ma byc:

mamo, jak sie mama czuje?, mamo, chce mama herbaty?

albo:

a jak zdrowie? , nalać herbaty?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja do moich głównie bezosobowo, a jak już nie ma wyjścia i muszę bardziej bezpośrednio to na pan/pani. Jakby im przeszkadzało, to sami zaproponowaliby, żebym mówiła do nich inaczej, bo mi dobrowolnie mamo/tato w ich kierunku nie przejdzie.

Niby teściowa mężowi coś napomknęła, że oczekuje żebym jej "mamowała", ale mi nigdy nic nie powiedziała wprost.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość retyuiop

ja mowie swojej "tesciowa" Ale jestem strasznie hejtowana za to nie przez tesciowa tylko przez inne osoby  🤣
Wolalabym jej mowic po imieniu ale sama tego nie zaproponowala. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×