JEŻELI ZAŚ O FILMY CHODZI.....

to stwierdzam iż jestem ich największym koneserem wielbiąc zarówno klasyki jak wilk z wall street, forrest gump czy pulp fiction dając również szansę transformersom i high school musical. ale dość o filmach pogadajmy o mnie. jestem więc właścicielem ogromnej firmy farmaceutycznej którą nie chwaląc się odziedziczyłem po rodzicach. jestem po prostu w czepku urodzony . mając obecnie lat 20 (urodziłem się 15 października 1993 roku) romansowałem już z wieloma dziewczynami, prawiczkiem przestałem być w wieku lat 16. w łóżku byłem już z kobietami starszymi o lat 2 , 5 , 20 jak i młodszymi. moja obecna luba właśnie przygotowuje się do matury w klasie filmowo-teatralnej. dziewczyny zawsze woziłem w swoim porsche 911 turbo. wogóle poza filmami kocham także szybkie samochody (mam ich 4) i motocukle (2). kiedyś sam uczęszczałem na imprezy ale obecnie sam je organizuję i nie chwaląc się cała młodzież z miasta (poza oczywiście rudzielacmi, grubasami i brzydkimi dziewczynami które przegania ochrona) się zwala. w swojej kolekcji mam 1400 płyt muzycznych , 1200 filmów na dvd i 700 gier komputerowych. byłem już w stanach zjednoczonych, rpa , francji , włoszech , hiszpanii, turcji a w ostatnie wakacje (studiuję marketing i zarządzanie) pojechałem do rosji po raz pierwszy w celach biznesowych (miałem podpisać ważny kontrakt dla mojej firmy). w szkole nigdy nie przykładałem się do nauki bo ta zawsze przychodziła mi niezwykle łatwo. właściwie to wogóle nic się nie uczyłe, skupiając się na wypadach z kumplami, flirtowaniu z dziewczynami, ostrym sexie i - to lubię ! - obrzydzaniu życia żałosnym rudzielcom, grubasom i brzydkim dziewczynom. prześladowanie innych to jedna z moich ulubionych rozrywek. w szkole należałem do najwyższej elity , każdy chciał być moim przyjacielem (oczywiście nie dla rudzielca ten zaszczyt), każda laska chciała być moja, byłem nie tylko człowiekiem ,byłem stylem bycia. nie myślę oczywiście o ślubie bo bycie z jedną to najgorsze co może człowieka spotkać. gorsze jest tylko posiadanie rozwrzeszczanych bachorów.