Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smutasek85

Katowice Gyncentrum... komu pomogli cd.

Polecane posty

Mandy, raz wierzę, raz nie wierzę... Wiem, że nastawienie jest ważne, ale ciężko zapanować nad huśtawką. Mieliśmy z moim M. takie super wyniki ( jedyny problem to ruch postepowy plemników poniżej normy), że wzięliśmy tylko jedno podejście wierząc w sukces. ( Na rządowe podejście spoznilismy się o włos, bo zginęły nasze wyniki, musieliśmy powtórzyć badanie i okazało się, że w międzyczasie środków brakło) Krótki protokół, 5 komórek, 3 zarodki, jeden dotrwał do transferu i... Zonk. Więc z podkulonymi ogonami wróciliśmy do gyn, do dr Cz. z pytaniem czy moglibyśmy dopłacić do 2 plus 1 z włączeniem tej pierwszej próby. Zgodziła się. Drugie podejście i znowu klapa. Ale ciut lepiej, bo uparlam się na długi protokół i 4 komórki, 3 zarodki i po nieudanej próbie mam jednego mrozaczka. Teraz zrobiłam kariotypy, histero, immunologię, czekam na wynik NK i zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sunshine_111
Catarina super! Smutasku, a do którego dnia po transferze brałaś nospę i relanium? Sil, a Tobie Dr. jak mówił? 1 relanium/dzień do którego dpt? Ja również poprzednio nic nie brałam, bo się bałam. Tylko relanium na drugi transfer :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sunshine... relanium brałam do 3dpt a nospe biorę dalej tylko 2x2 a na początku brałam 3x2 a dzisiaj mam 10dpt. Powiem Ci tylko, że wcześniej miałam 2 inseminacje i po nich strasznie się czułam ale też nikt mi nic nie mówił, że można brać nospe czy relanium a zwijalam się z bólu brzucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutasku iludniowe zarodki miałaś podane? Jak długo brałas 3 razy po 2tabl. ? I jaką no spe? Bo czytałam, że najlepiej forte, ale ona jest na receptę, choć u mnie w aptece stwierdzili, Ze no spa Max to jest to samo, tyle ze bez recepty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez malo kto po owulacji/transferze nie ma boli przedmiesiaczkowych... to typowy PMS.... wiec takie gadanie ze nie powinno takich skurczy byv to wg mnie naciaganie. Jak ja pytalam po iui o te bole to M powiedzial ze to normalne i mozna brac no spe. A teraz nagle juz nie normalne sa te bole? No dajcie spokoj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pipi mam takiego samego mrozaczka tez wątpię w sukces...transfer na dniach.. Madzia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość, no ja właśnie nigdy nie mialam żadnych bóli przed okresem! A po punkcji i transferze miałam i to naprawdę duże, więc pytam, bo po to jest forum- żeby dzielić się informacjami. A poza tym, jeśli ktoś ma ostatnią szansę, to woli wywalić te kilka stów jeśli go stać, a nie pluć sobie w brodę do końca życia, tego nie zrobił!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiurek86
Generalnie czytałam taki artykuł fachowy o skurczach po całej procedurze i punkcją, transfer, leki do stymulacj- to wszystko może powodować wzmożone skurcze i podejrzewam, ze bardziej chodzi o to, ze cieżko rozpoznać czy to Pms czy skurcze czy co, a ze przez skurcze macicy 30% zarodków jest wydalanych dobijamy pochwy ( takie zrobili badania na jakiejs próbie pacjentek badając czynność skurczową) to lepiej sie zabezpieczyć na taki wypadek. Jedne kobiety mają predyspozycje inne nie. Mnie nigdy brzuch nie boli przed okresem i pewnie gdyby po transferze mnie b. Bolał mogłabym sądzić ze to skurcze, ale jak ktoś ma np bolesne miesiączki to nie jest w stanie chyba tego rozróżnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiurek86
Miało być wydalane do jamy pochwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Catarina super gratulacje. Sil powodzenia jutro :) Nie smutasku to jutro powtarzasz bete o ktorej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie Dziewczynki! Catarina, Smutasek (lol) - hurra hurra hurra! Jak wspaniale - strasznie się cieszę :) Smutasek jutro powtarzasz? A Ty jakie masz plany Catarina? Czekasz na 21 dpt i serduszkowo? Ja jutro wizyta (7ds) - na czwartkowej nie było różowo - coś mało widziałam tych jajców :( Sil - powodzenia na jutrzejszym transferze - pamiętaj o zapachu, którego nie lubią zarodełki :) Spokojnej nocy! Allessa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
allessa ja w poniedziałek do lekarza ide do dr Piekarz, po leki i zwolnienie lekarskie mam nadzije że mi da bez problemu. u ciebie tez musi byc wkoncu dobrze teraz kolej na sil, a potem ty allessa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziś byłam u dr Grygi. I powiem Wam, że faktycznie doktor fajny, mówiłam, że został masie dziewczyn polecony - był zaskoczony, ale wściekłam się po wizycie. Sil_sb, okazuje się, że nasze NK jest w normie, a nie jak dr J. mówiła, że niezbyt dobre. Powiedział to samo co usłyszeliśmy z mężem od dr Dworniaka, że jest to w normie. Druga sprawa, po tym jak wyszedł mi V Leiden dodatni, to dr J. poleciła brać acard, a potem fragmin, acard i encorton. I tu zonk - acard nic nie daje. Ja jestem w grupie ryzyka zakrzepowo-zatorowej, więc powinnam brać heparynę. Nikt nie powiedział mi o tym, co dzis ten lekarz. Wszelkie złamania, zapalenie płuc, ciąża, nawet długi lot samolotem - zawsze powinnam brać heparynę. Powiedział, że on zdaje sie na to co jest udowodnione albo jakieś badana, jakieś statystyki są, a nie coś co pomogło jednej, dwum osobom, i to wzięli za pozytywne działanie i teraz przepisują. Myslałam że tam sie rozpłaczę, bo na immunofenotyp + limfocyty dalismy 800 zł, a powiedział, że to naciąganie i to zdrowe. Że NK z krwi nic nie daje, bo z krwi wyjdzie 13 % czy ile, a najważniejsze jest to co w macicy się dzieje, a tam tych Nk może być np. 70%. To ma sie nijak. Dlatego zauważcie, że w Invimedzie, chlamydię robią z wymazu, a nie z krwi. bo najważniejsze jest to co tam w środku sie dzieje a nie w krwi. To samo powiedział, że badanie p/p.łozyskowe niepotrzebnie były zrobione, bo to z krwi. Zlecił mi badanie mutacji MTHFR , więc dzis szybko zrobiłam jeszcze, bo trzeba na to czekać. Tak więc za przeproszeniem rozwaliło mnie to całkowicie dzisiaj - komuś zawierzam, a ktoś naciąga nas do potęgi. To samo z tym badaniem nasienia co mamy zlecone przez dr Dworniaka - masa kasy, a okazuje się, że czemu to ma służyć, jak maja badać pod mikroskopem w ogromnym powiększeniu, ta fragmentacje DNA plemnika - dr Gryga, powiedział, że przecież plemnik badany, już jest po nim kaput. To chyba jak juz to badanie wskazane byłoby już w dniu punkcji. To będzie jedno z naszych wielu pytań dla dr Dworniaka. Dlatego dziwię się, że catarina, u Was jest problem z męża nasieniem, i dr rokicki Wam tego nie zlecił, a mój mąz ma w miarę dobre wyniki, a takie coś zalecił dr Dworniak. Ryczałam całą drogę powrotną. Dzis podłamałam się na maksa. Nawet już nie mam siły mieć pozytywnych myśli. Bo jak nie strzał z jednej to z drugiej strony w twarz :( dorciak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorciak z tego,co pamietam Catarinie tez dr pow,ze te badsnia,z krwi zrobila nie potrzebnie bo nie daje to obrazu tego co w macicy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorociak ja miałam podobne odczucia po wizycie u dr Grygi, nie wiedziałm co mam robić... bo tez miałam zrobine te badania i to wszystko na nic, postanowiłam zrobić to badanie mutacji MTHFR, i wczorej odebrałam wynik i mam juz porade od dr bo opisałam mu sytuacje ze prawdopodobnie juz jestem w ciązy kazał zazywać zwiekszoną dawkę kwasu faoliowego a ja juz po jego wizycie wtedy zaczełam wieksze dawki. dorociak moze jak bedziesz u dwornika zapytaj wprost po co te badnia nasienia skoro twój M ma dobre wyniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pipi... miałam podawane 3 dniowe zarodki. Biorę zwykłą nospe. Ostatnie 3 dni biorę 2x2 wczesniej brałam 3x2 a dziś mam 10dpt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baska... o 9 lub po 9 powinnam być w klinice. Ciekawa jestem jak przyrost zwłaszcza, że dalej zdarzaja się plamienia ale już brązowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sil powodzenia jutro na transferze :)bede trzymała za ciebie kciuki :* Smutasek jak sie czujesz ?powodzenia jutro na wizycie i becie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Catarina jak się cieszę nie masz pojęcia. Powiedz mi jakie badania immunologiczne robilas i czy jakieś miałaś niepoprawnie jak tak to co bralas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorciak mnie dr Gryga powiedział to samo, co Tobie... Nie wiem kto ma rację z tymi NK, Sil pisała, że dziewczyny, które miały wdrażaną procedurę z Provity w ciążę zachodzą i że tych przypadków trochę mają, więc na dwoj***abka wróżyła... Ja póki co wierzę dr Grydze i będę się trzymać jego założeń, ale kto ma rację, nie wiem... O tym badaniu plemników, o którym pisałaś już nawet mój poprzedni lekarz wyrażał się w ten sposób, o którym piszesz (że ten "zbadany" i tak się do niczego nie nada, więc bez sensu)... Trudne to wszystko, mam wrażenie, że same musimy myśleć, czytać i decydować co mamy zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smutasek -wesołek powodzenia na wizycie i chce piękna betę Catrina piękna beta oby tak dalej! !! Dredzik nie poddawaj się zobacz Catrina się udało trzeba wierzyć Sil 3mam kciuki jutro Pozdrawiam MaBo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny czy w innych klinikach tez wydaje karty symulacyjne lub inne dokumenty potwierdzające podejście do in vitro ? Kate

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu... czuję takie wewnętrzne fuj. A tak to nawet ok. A Wy jak? Podliczylas kase. Starczy Wam na wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Catrina gratuluję, Dorciak jeżeli chodzi o badania nasienia które i mnie o Tobie zlecił Dworniak , to napiszę Ci jeszcze raz, co pisałam jak byłam w Wawie, bo też się wtedy wkurzylam . Chce nam zrobić zapłodnienie metoda ICSI bo jest mniej pracochłonna i tańsza dla kliniki i ja robią każdemu w standardzie. Jeżeli ma być zastosowana metoda IMSi - która w Gyn stosują w standardzie bo miałam ja za pierwszym i drugim podejściem - (nowoczesniejsza - plemniki są dobierane pod mega dużym powiększeniem i widać ich defekty których przy ICSI nie można zobaczyc), to muszą być zrobione te 2 badania czyli fragmentacji DNA I IMSOME6600 ( nam jeszcze bezczelnie powiedział że tylko u nich) . Po wynikach badań zadecydują jaką metodę z tych 2 wybrać, bo jak badania wyjdą ok to i tak zrobią ICSI. A przy IMSI z tego co czytałam jest większy procent ciąż i mniej poronien ze względu na wyeliminowanie nieprawidłowych plemnikow. Napisałam w tej sprawie do Ministerstwa - ja te badania chcę zrobić ale na ich koszt bo to lekarzowi jest potrzebne żeby indywidualnie dobrać metodę , jeżeli wyjdą ok (na podst obecnych badań mój M ma dobre nasienie , ale dr powiedział że z tych badań może wyjść że niekoniecznie bo są kompleksowe) to niech zrobią ICSI , ale jak będzie coś nie tak to powinna być IMSI. Czyli te badania służą tylko ocenie jaką metodę zapłodnienia wybrać, a samo zapłodnienie będzie z nasienia z dnia punkcji. Dla mnie to jest wyłudzenie kasy od pacjenta - dostali fundusze na każdą parę, a to czego nie przeznacza na badania czy procedury będzie ich czystym zyskiem :( Oczywiście Dr powiedział , ze IMSI bez wyraźnych wskazań jest ich zdaniem bez sensu , bo komórki dłużej czekają na zapłodnienie , przez te selekcjonowanie plemnikow i to źle na nie działa , ale dla mnie to sciema i liczy się kasa - zobaczymy co odpowiedzą z Ministerstwa. Nie smuc się :) nie warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorciak ja mogę powiedzieć tylko to co wcześniej, co lekarz to inna opinia. Gdybyśmy poszły do Sydora uslyszalybysmy coś jeszcze innnego. Ja dlatego nie konsultuje wyników z kilkoma lekarzami bo bym oszalala chyba :( W cos wierzyć trzeba. Na wlewie w Provicie dziś lezalam z dziewczyną która miała podniesione NK, wróciła po mrozaczki i zastosowano u niej procedurę jak u mnie, dziś była na kolejnym, ciazowym wlewie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sil szybciutko proszę iść spać - jutro ważny dzień i musisz być wyspana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sil, właśnie zapomniałam z tego wszystkiego. Trzymam kciuki za już dzisiejszy transfer. Przyjmij kropeczki i już ich nie puszczaj... Tak przez 9 miesięcy :) aa bierzesz ta królowie asobian czy jak on tam? Dobranoc. dorciak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sil, właśnie zapomniałam z tego wszystkiego. Trzymam kciuki za już dzisiejszy transfer. Przyjmij kropeczki i już ich nie puszczaj... Tak przez 9 miesięcy :) aa bierzesz ta kroplówkę asobian czy jak on tam? Dobranoc. dorciak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×