Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Po ilu beznadziajnych randkach z SYMPATII poznaliście kogoś interesującego?

Polecane posty

Gość przerost tresci nad forma
Singiel idealista, moze jestes za idealny? Niektóre kobiety boja sie takich, twierdza, ze nie maja szans. >>co za brednia by mial setki takich ktore by go zapraszaly na spotkanie a pozniej wydzwanialy :D tez wymyslilas teze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
singiel idelista pewnie tez ma defekt tak jak reszta na sympatii tylko jemu się wydaje ze jest taki idealny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram Panie od stabilnego czy dojrzalego zwiazku. Tam miłość z czasem przyjdzie, po miesiącach latach ale przyjdzie. Miłość która przychodzi na drugiej randce to nie miłość. I nie chodzi O gwoździe, wakacje czy ze wypada. Po prostu miłość potrzebuje czasu a wy macie pretensje że nie pojawia się od razu, wali jak grzmot z nieba i powala. Tak mają nastolatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po latach to może przyjść najwyżej szacunek, zaufanie, przywiązanie. Nie wątpię, że takie związki mogą być trwałe. I często bywają - bo partnerzy są już po prostu w wieku, w którym mają niewielkie szanse poznać kogoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy szacunek zaufanie to nie są składowe części miłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie, to tylko składowe...również składowe przyjaźni. te wasze "dojrzałe związki" to po prostu przyjaźń z nutką pożądania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli kobieta mnie nie podnieca to nie ma szans na związek z nią, taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szacunek i zaufanie ale takze porzadanie wspolne plany przezycia i wiele innych. sa wspolne cechy miedzy miloscia i lrzyjaznia ale sa tez roznice. najlepsze zwiazki zawsze zaczynaly sie tak " znalam go kilka lat i tak jakos zaczelismy sie umawiac".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry za "porzadanie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cos w tym jest. Najmilsze zdanie to uslyszane po 15 latach malzenstwa od meza zejestem jego najlepszym przyjacielem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singiel Idealista
jem kupę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerost tresci nad forma
Po latach to może przyjść najwyżej szacunek, zaufanie, przywiązanie. Nie wątpię, że takie związki mogą być trwałe. I często bywają - bo partnerzy są już po prostu w wieku, w którym mają niewielkie szanse poznać kogoś innego. >>dokładnie. v nie dziwię sie że to było najmilsze skoro jesteście ze sobą z przyzywczjaenia, szczerze współczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo partnerzy sa już w wieku w którym nie można nikogo poznać. -Wyszłam za mąż w wieku 24 lat teraz mam 34 tyle ile niektóre singielki. Mam bardzo dużo znajomych, także singli więc chętny by się znalazł. Ja po prostu uważam, i przyznaje się ze dopiero teraz, wcześniej tak nie myślałam, że trafiłam na najlepszego faceta na świecie. I dobrze ze z garnelam go wcześniej bo dzisiaj trudno byłoby znaleźć równie fajnego. Czym jestem starsza tym bardziej podziwiam meza i za to go kocham. A przyznaje że motylkow nie było, raczej przyjaźń na poczatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerost tresci nad forma
, i przyznaje się ze dopiero teraz, wcześniej tak nie myślałam, że trafiłam na najlepszego faceta na świecie. >>każdy no może prawie kazdy jak się go bliżej pozna da się lubić. przeciez prawie kazdy ma jakichs znajomych ktorzy go lubia. nadal wspolczuje facetowi w kazdej chwili mozesz go zostawic jak trafi sie ktos kto bedzie wzbudzal w tobie jakiekolwiek uczucia bo rpzyzwyczjenie to nie uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież napisałam że nie można wzbudzić u mnie uczucia pojedynczych spotkaniem, a jeśli spotkam kogoś z kim będę przebywać długo to znowu będzie przyzwyczajenie;) Tak czy siak ja już przeżywam swoje najpiękniejsze dni życia, Ty nadal szukasz, robiąc nieraz przysluge znudzonym mezusiom którzy udają kawalerów. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerost tresci nad forma
Ty nadal szukasz, robiąc nieraz przysluge znudzonym mezusiom którzy udają kawalerów.>>cóz za błyskotliwośc :D myśle że twoj facet ma wiecje z geja niż ja bo zwiazal sie z kobieta ktora miala go w nosie i sie do niego rpzyzwycziala. gdyby mial wiecej charyzmy to moze by wzbudzal jakies emocje wsrod kobiet :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przerost idt., ty jesteś po prostu wysnobowany , zapatrzony w siebie d**ek.Narcyz w krótkich gatkach , związek z tobą to wieczne wycieranie nosa rozkapryszonemu smarkaczowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja się z nim w tym temacie zgadzam. Jesteś z facetem, "bo się dotarliście". To i tak nieźle, jak popatrzymy na całokształt stosunków międzyludzkich. Ludzie się wypalają, zdradzają, albo rzucają sobie do gardła. W sumie więc nieźle wyszło, że skończyłaś w tym mozolnie wypracowanym tudzież wyuczonym związku z przyjacielem, który pewnie ma wachlarz pożądanych przez ciebie cech. Ale i tak nie uważam, abyś wygrała życie, sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"sa wspolne cechy miedzy miloscia i lrzyjaznia ale sa tez roznice." - lol, naprawdę? "najlepsze zwiazki zawsze zaczynaly sie tak " znalam go kilka lat i tak jakos zaczelismy sie umawiac"." - bzdura. tutaj nie ma żadnej zależności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerost tresci nad forma
Przerost idt., ty jesteś po prostu wysnobowany , zapatrzony w siebie d**ek.Narcyz w krótkich gatkach , związek z tobą to wieczne wycieranie nosa rozkapryszonemu smarkaczowi. >>co jak co ale z pewnościa nie jestem snobem i narcyzem reszta to dyskusji :D teraz jeszcze opisz siebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahaha sympatia xD Moja koleżanka podsumowała, że to taki polski tinder bo tam są ludzie, którzy chcą się tylko umawiać tylko na seks. Byłam z sympatii chyba na 6 randkach i podziękowałam. Na szczęście są jeszcze inne portale, gdzie nie ma takiej "seksualnej presji". Można się normalnie z kimś umówić, bez myślenia o tym, że ta osoba chce nas tylko zaciągnąć do wyra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polski tinder xD dobre xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie. Na sympatii dużo mężczyzn, którzy raczej nie szukaja stałego związku! smutne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zgadzam sie. Na sympatii dużo mężczyzn, którzy raczej nie szukaja stałego związku! smutne! x To wasza kobiet wina. zaczęłyście się puszczać takie wyzwolone to teraz co się dziwicie? z takimi pannami nikt nie chce być w związku a co najwyżej popukać jak dzięcioł chore drzewo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaaaasne to wina kobiet. Jak zawsze. To smutne, że ktoś tak uważa. A może to wina wychowania i kultury w której żyjemy? Kobiety są wychowywane zmyślą, że małżeństwo to jest ich cel i środek do osiągnięcia życiowego szczęścia. A dlaczego mężczyzn tak nie wychowujemy? Facet jest wychowany na seksualnego predatora, dla którego ślub to koniec życia. A teraz jak kobiety próbują być chociaż odrobinę bardziej wyzwolone i równe facetom to się je określa mianami prostytutek itp. Dlaczego facet, który miał 4 kochanki nie jest określany mianem męskiej prostytutki, a dziewczyna, która straciła dziewictwo to od razu najgorsza k**wa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja poznalam na sympatii swojego teraz męża :) Poznaliśmy się w styczniu 2010 roku teraz jesteśmy po slubie 3 lata i mamy synka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poznam miłą kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
85% ludzi na sympatii to ludzie, których nikt nie chce i to nie bez powodu :o sami dziwacy, świry, z problemami psychicznymi, prawiki, roochacze, rozwodnicy i szukający ideału, choć sami wyglądem odbiegający dalece od przeciętnej, i ostatnia grupa - stalkerzy. chodziłam na randki swego czasu, ale nigdy nie widziałam tylu "indywidualności" skumulowanych w jednym miejscu. niektórych do końca życia nie zapomnę. drugich randek nigdy nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W nawiązaniu do wypowidzi pani powyżej.W psychologii takie postrzeganie rzeczywistości nazywa sie projekcją.Definicja znaczenia w Wikopedi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azotan z Baru
Ja? Trochę pogrzebałem dalej od domu. Napisałem. Odpisała. Pierwsze spotkanie. Ja kurczak. Ona piękna łania. Piękna, długa miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×