Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Po ilu beznadziajnych randkach z SYMPATII poznaliście kogoś interesującego?

Polecane posty

Gość gość
To w takim razie gdzie szukac po 30?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"przerost tresci nad forma dziś jak facet się zakocha to patrzy na ciebie inaczej, cały czas dzwoni, zabiega...i w takim czasie powinien się już jakoś zadeklarować.>>>bzdura ludzie sa rozni." x No właśnie to jest to tłumaczenie, tworzenie równoległej rzeczywistości. "Pewnie jest nieśmiały, jest introwertykiem, ma złe doświadczenia i podchodzi z dystansem", albo (o zgrozo) "ma dużo pracy"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sympatia to dno i same boty. To oszustwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja sie zgadzam że faceta zakochanego mozna łatwo poznać- szaleje za tobą, wydzwania i rozmwiacie godzinami, pisze smsy na dzien dobry i dobranoc, chce sie spotykać nie raz w tygodniu ale jak najczesciej. I na taką fazę nie czeka się kilka msiaćy bo tak sie dzieje od początku jak sie zakocha. Jesli natomiast facet jest zedystnsowany, widujecie sie raz na tydzien, nie dzowni to już jest zły znak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerost tresci nad forma
"Pewnie jest nieśmiały, jest introwertykiem, ma złe doświadczenia i podchodzi z dystansem", albo (o zgrozo) "ma dużo pracy"... >>to nie tlumaczenie a rzeczywistośc poza tym nie wpadłaś na najprostsze jak np. to że nie lubi się narzucać i nie wydzwania ciągle do kobiety która widział 3 razy w zyciu bo byc może ona sobie wcale tego nie życzy. wydzwaniac to mozna do ludzi których się dobrze zna a do prawie neiznajomych to wg mnie lepiej napisać smsa bo nie ingeruje on w prywatność, odpiszą kiedy bąda mieli, czas nie beda zajeci albo gdy beda mieli na to ochote. nie wiem jak mozna nekac telefonami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przerost tresci nad forma Ale ty bredzisz wiesz? Jeżeli kobieta jest chetna na spotkania, kokietuje faceta, odpisuje na smsy to on boi się dzownić bo ona może sobie nie życzyć? Już nie rób z facetów takich ciot, oni jak im zależy to wiedzą do czego służy telefon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerost tresci nad forma
wydzwania i rozmwiacie godzinami, pisze smsy na dzien dobry i dobranoc, chce sie spotykać nie raz w tygodniu ale jak najczesciej. I na taką fazę nie czeka się kilka msiaćy bo tak sie dzieje od początku jak sie zakocha. >>kolejna bzdura, ludzie sa rozni nie wiem jak na sympatii ale normalnie wiekszosc ludzi nie ma nic z psychopaty i nie nęka telefonami i smsami od samego pcozątku :D ja gdybym był na twoim miejscu to bym sie zwyczjnie wystraszył kogos kto zaczyna mnie prześladować telefonami i smsami to nie jest normalne dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerost tresci nad forma
Ale ty bredzisz wiesz? Jeżeli kobieta jest chetna na spotkania, kokietuje faceta, odpisuje na smsy to on boi się dzownić bo ona może sobie nie życzyć?>>nie wiem. może jestem ciotą biore to pod uwagę :D zwyczajnie dla mnie to niegrzeczne wydzwaniać do kogoś po jednym spotkaniu a to czy ktoś kokietowął czy nie jest bez znaczenai są ludzie ktorzy wszystkich kokietuja zwłaszcza w takich marketach na pewno dużo takich.poza tym to subiektywne odczucie. nadal pozostane przy swoim że takie wydzwanianie do NIEZNAJOMYCH to forma nekania a ty jeszcze wyciuągasz wnioski ze jak nie nęka to mu nie zalezy to jest ABSURD. jak mu nie zalezy to sie wcale nie odzywa a nie pisze smsy dla mnie to jest właśnie logiczny wniosek chociaż filozofem nie jestem i podobno logiki kobiet nie rozumiem ale to dlatego że jest ona pokrętna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przerost tresci nad forma Ty chyba nigdy nie byłas/eś zakochany co? gdy ludzie się w sobie zauroczą i jest to obustronne to nie mogą spać, jeść i zyją tylko spotkaniami i kontaktem ze sobą. To co ty opisujesz to wyrachowane spotykanie się, powolne poznawanie tylko gorzej jak jedna ztych osob zakocha się i chce więcej i chce tego częstszego kontaktu a ta druga osoba tego nie daje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przerost tresci nad forma ale ja nie mowie o wydzownianiu po jednym spotkaniu. Ale już po np. 5 randkach , po pocałunku to jest to naturalne ze znajmosc idzie jak burza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może jeszcze coś dopowiem. Dziewczyny, wasz podstawowy problem jest taki, że za bardzo odkrywacie swoje wnętrze przed nieznajomym bądź co bądź facetem. Tracicie zdrowy rozsądek i samokontrolę. Zaczynacie "pływać" gdy łapiecie kontakt z facetem. Szybko się angażujecie, idealizujecie. I to was gubi. Skąd możecie wiedzieć, że facet tego nie zacznie wykorzystywać na waszą niekorzyść. Pamiętajcie, że jest mnóstwo inteligentnych, oczytanych facetów, którzy wiedzą jak zmanipulować kobietę w necie. Jeśli do tego dochodzi jego atrakcyjny wygląd to już zupełnie jesteście na straconej pozycji. A prawda jest taka, że 80% facetów ma cel który nie pokrywa się z waszymi oczekiwaniami i zwykle jest to seks. Te 10% to ktoś dla was. A 10% zwykle porządnych facetów, ale nie w waszym typie jest odrzucanych. Jednocześnie wasze podbite przez uwodzicieli ego stawia Panom coraz wyższe wymagania. Takie to już błędne koło. Więc powtórze. Spotkania na luzie, samokontrola, nie odkrywanie się całkowite. Możecie spokojnie wypracować tzw. przewagę nad facetem, że to on będzie za wami latać. Tyle, że tu już jest kwestia chłodnej głowy i inteligencji. A powiem wam szczerze po latach doświadczeń z kobietami, że wasze myślenie o własnej atrakcyjnosci czy inteligencji jest często błędne. Nosicie wyżej tyłek niż powinnyście i potem za to płacicie. A co do mnie to może poza jednym przypadkiem nigdy nie wykorzystałem kobiety z netu (także w wiadomym celu). I co ciekawe jeśli chodzi o seks z kobietami poznanymi w necie poza jednym przypadkiem to one to inicjowały. Ja po prostu wiedziałem jak pokierować znajomością, choc nigdy seks nie był celem samym w sobie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oto facet
To o 12:47 pisał ten co przed 10:00.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:47 Pewnie masz rację tylko ja taka nie potrafię być. Nie potrafię udawać, kalkulować i być królową lodu. Jak mi się facet podoba to chce w to iść, chce zaryzykować, chce to czuć, chcę więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ludzie odbierają na tych samych falach i są zaangażowani to raczej wyczuwają, czy wypada/nie wypada zadzwonić. skoro dla ciebie dzwonienie do kogoś będzie nękaniem, to wzięcie za rękę można odczytywać jako naruszenie nietykalności osobistej, żeby nie powiedzieć - gwałt;) jakbym miała się spotykać z kimś i rozkminiać, czy wypada zadzwonić, bo być może ta osoba nie życzy sobie ze mną rozmawiać, to wolałabym od razu odpuścić. ps. przypominam, że jeszcze nie tak dawno temu nie było smsów. ludzie wisieli na telefonach (jeden telefon był w przedpokoju i nierzadko cała rodzina słyszała rozmowę), a na wsiach po prostu zjawiali się bez zapowiedzi pod domem oblubienicy, nie bacząc, że wścibskie baby z sąsiedztwa obserwują, wcisnąwszy głowy w sztachety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
otofacet Ale uparłeś się na przystojniaków i że tacy wykorzystują. Nie prawda, ten co mnie wykorzystał był przeciętny i nie sprawiał wrażnia bawidamka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerost tresci nad forma
gdy ludzie się w sobie zauroczą i jest to obustronne to nie mogą spać, jeść i zyją tylko spotkaniami i kontaktem ze sobą.>>masz rację ale to nie nastepuje po JEDNYM spotkaniu !!! głupia jesteś czy udajesz ? nie widzisz różnicy między znajomościa trwająca miesiące a jednym spotkaniem ? skoro się zakochujesz po 5 minutach to twój problem ale po co radzisz innym, większośc z pewnością tak nie ma. mam wiele wad ale z pewnościa nie jestem wyrachowany. tak nie widze nic zlego w powolnym poznawaniu bałbym się ludzi którzy deklaruja nie wiadomo co po jednym spotkaniu :D to jest desperacja i wiekszośc ludzi od tego ucieka. moim zdaniem siedzisz w jakimś markecie ciągle biegasz od randki do randki i stąd masz taki wykrzywiony obraz rzeczywistości. ktos nie dzowni non stop to bierzesz kolejnego, kolejny coś zrobil nie tak to nastepny i tak pewnie już siedzisz którys rok i nikogo znaleźć nie możesz przez swoja niedojrzałość i deformację pscyhiczną. takie moje zdanie. jak zaczniesz brać pod uwage że ludzie są rózni to może będzi edla ciebie lepiej bo poslugiwanie się schematami to dobre jest ale gdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:52 jestem kobietą i zgadzam się z tobą. Co to za facet co boi się zadzwonić do kobiety? przecież gdy zauważy ze jej nie odpowieda ze on dzowni to odpuści ale jak mu zależy to ma działać a nie czekać na nie wiadomo co. Dla mnie jak znajmosc się nie rozwija, nie widzę zanagażowania u faceta to daje sobie spokój. Bo sms to tylko fajny dodatek a nie sposób na rozwijanie związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi się wydaje ze facet ma rację. Miłość po 30 jest inna niż w wieku lat nastu. I tak denereowaly by mnie ciągle telefony, nie czekam tez na motylki w brzuszku. Raczej stawialabym na to czy dobrze mi sie spędza czas z kimś takim. Dla mnie to jest właśnie dojrzały związek, taki jak pomiędzy wspomnianym tu ojcem i matka z wieloletnim stażem. Po co mi motylki przez pierwszy rok życie dwa a później meczarnia bo nie ma o czym z facetem gadać i nic was nie łączy. Wolę od razu budować, być może nudny, ale stabilny związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerost tresci nad forma
ale ja nie mowie o wydzownianiu po jednym spotkaniu. Ale już po np. 5 randkach , po pocałunku to jest to naturalne ze znajmosc idzie jak burza. >>>to się określ na początku bo wcześniej pisałaś cos zgoła odmiennego a teraz jak to kobieta znowu zmieniasz zdanie. v to raczej wyczuwają>jedni wyczuwają inni nie, pisałem już ludzie są różni. v o wzięcie za rękę można odczytywać jako naruszenie nietykalności osobistej, żeby nie powiedzieć - gwałt>>no już nie przesadzaj bo robisz ze mnie dewota ale tak wzięcie kogos za ręke po 15 minutahc znajomości byłoby dla mnie dziwaczne. po prostu ja nie biorę za ręke nieznajomych :D ale to też pewnie kwestia charakteru i ogólnie takie chodzenie za ręke z nowo poznanymi osobami jest dla mnie śmieszne pewnie dlatego że ja sie na gimnazjum nie załapałem :D kobieta rozanielona bo facet złapał ją za ręke i już sobie wkręca że powinien dzwonić co chwilę bo przeciez wziąl ja za ręke :D cytując moja znajoma "baby to są jednak durne " :D v ps. przypominam, że jeszcze nie tak dawno temu nie było smsów.>>już nie przesadzaj ja smsy wysyłam od 1998 roku to już większośc mojego zycia mineła od tego czasu i nikt nie pamięta jak to było wcześniej :D a faktycznie w podstawówce się listy pisało na kolorowym papierze ale też miałem nawyk odkładania tego na potem a potem stwierdzałem przeważnie że to bez sensu odpisywac po miesiący i dawałem sobie spokój :D więc czy były telefony czy nie to niweile zmieniało. v a na wsiach po prostu zjawiali się bez zapowiedzi pod domem oblubienicy, >>cieszę się że byłem wtedy dzieckiem i mnie to ominęło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerost tresci nad forma
Wolę od razu budować, być może nudny, ale stabilny związek. >>współczuję. skoro te z motylkami się rozpadają to co dopiero taki oparty na zimnej kalkulacji to już lepiej spólke cywilną w takiej sytuacji załozyc te same plusy a nie trzeba w razie czego brać rozwodu :D i mniej formalności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim z zimną kalkulacja jesteś na to przygotowany, jest to jedna z wielu możliwości. Nie miła ale spodziewana. Wtedy mówi się " postanowiliśmy się rozstać" W związkach z motylkami "świat się zawalil" "nie umiem bez niego zyc" itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
c.d. 12:52 Dodam jeszcze, że forma kontaktowania się przez sms jest w sytuacjach damsko-męskich trochę nieelegancka. Nie wiem, może jestem starej daty. Tak jak w sytuacjach biznesowych nie piszemy do klienta, ale do niego dzwonimy, tak w sytuacjach damsko męskich mężczyzna, który chce się spotkać z dziewczyną, powinien do niej kulturalnie zadzwonić. Rozmowa jest po prostu wygodniejsza, szybciej i jasniej można coś ustalić (np. spotkanie). Sms-y do często niedomówienia (jak każde słowo pisane, nawet tu, na forum). Trochę dziwnie wymuszać na kimś klepanie na klawiaturze telefonu i ewentualne dodatkowe koszty. Nie wiem, może jestem troche uprzedzona do sms-ów. Moim zdaniem są one dobre do jakiejś jednostronnej komunikacji np. "czekam pod sklepem", ale nie do dialogu, bo to jest po prostu męczące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś albo skończysz z gościem, który będzie się umawiał z pannami przez sympatię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30letni_prawiczek
ja mam pytanie czy na sympatii mam szansę poznać kogoś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby była gwarancją ze tę związki z motylkami zapewnia wierność.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przerost tresci nad forma dziś oj, już przedzasz z tym chodzeniem za ręke po 15 min, nie o to mi chodziło. nie chodzi o to, że ty nie pamiętasz czasów "sprzed sms". chodzi o to, że takie były i nikt nie uważał rozmów telefonicznych za narzucanie się. pierwszą komórkę dopiero w wieku 22 lat i wcześniej jakoś nie miałam problemu z komunikacją z płcią przeciwną. jeżeli teraz kultura komunikacji rozwija się w tym kierunku, że do pewnego czasu "nie wypada dzwonić" to jest to trochę dziwne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30letni_prawiczek
czy może mi ktoś napisać czy warto zakładać konto na sympatii ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerost tresci nad forma
W takim z zimną kalkulacja jesteś na to przygotowany>>bzdura na takie rzeczy nie jes t się przygotowanym niezaleznie od tego jak sie zaczelo. dobrze ktos napisal ze skonczysz z facetem jak ten wyzej ktory bedzie szukal wrazen gdzie indziej skoro ty jestes oschla i wyraachowana nawet dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przerost tresci nad forma dziś Wolę od razu budować, być może nudny, ale stabilny związek. >>współczuję. skoro te z motylkami się rozpadają to co dopiero taki oparty na zimnej kalkulacji to już lepiej spólke cywilną w takiej sytuacji załozyc te same plusy a nie trzeba w razie czego brać rozwodu smiech.gif i mniej formalności. x dokładnie. i vat można odliczać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerost tresci nad forma
Gdyby była gwarancją ze tę związki z motylkami zapewnia wierność..... >>gwarancji nigdy nie ma ale twoje podejscie minimalizuje te gwarancje w moim odczuciu. v oj, już przedzasz z tym chodzeniem za ręke po 15 min, nie o to mi chodziło. >>ludzie sa rozni tacy tez. nie napisalem ze nie wypada rozmawiac przez telefon tylko ze narzucac sie obcym de facto ludziom. do znajomych oczywiscie ze wygodniej zadzwonic ale nie do znajomych ktorych sie widzialo raz i nie wiemy czy oni maja ochote w ogole z nami gadac przez telefon codziennie o bzdurach bo o czym mozna gadac z kims kogo sie nie zna. swoja droga takie rozmowy przez tel. to moim zdaniem s trata czasu albo sie rozmawia face to face albo mozna sobie smsy wymieniac przynajmniej to wygodniejsze bo mozna w tym czasie robic inne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×