Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Myjecie się rano?

Polecane posty

Gość gość
Ja sobie nie wyobrażam bym miała nie wziąć rano prysznica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma książek które opisują ile należy zacznijcie szanować to że co człowiek to inny zwyczaj dobrze wychowane idiotki x To, że ty ich nie czytałaś, źle wychowana idiotko nie oznacza, że nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zacznijcie szanować to że co człowiek to inny zwyczaj dobrze wychowane idiotki X Dbanie o podstawową higienę ciała to jakiś zwyczaj? To PODSTAWA I OBOWIĄZEK, ale śmierdzące, lepkie od wydzielin i wydalin brudasy znalazły sobie eufemizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurwa ile brudasów tu jest :/ macie czas siedzieć na kafeterii a umyć wam sie nie chce? :o porażka... Tych którzy myją się rano jest tutaj garstka... Przynajmniej juz wiadomo skąd tyle smrodu w miejscach publicznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Znam ludzi którzy się raz na 3 dni myją i niczym nie śmierdzą znaczy myją ale nie biorą kąpieli codziennie. Nie jestem ze wsi ale jak u kogoś nocuje to nie widze tego czyjegoś mycia 2 razy dziennie jak macie jakieś nerwice natręctw to sie leczcie jeśli kazdy dla was to brudas bo robi cos w inne dni co wy X Rany boskie.. To gdzieś jeszcze jest taka polska D czy E? Nie mówmy już, że tam psy d****i szczekają, tylko, że autochtony nie myją się, jak biali ludzie, przynajmniej 2 razy dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zawsze rano biorę prysznic. Wstaje 1,5h przed wyjsciem zeby wziąć prysznic- zajmuje mi to ok 15 min, suszenie włosów tez ok 15 min ( bo mam dosyc długie) ale w miedzy czasie robie sobię kawkę i popijam ja podczas suszenia włosów (susze w duzym pokoju). Ja tez mogłabym spac do 7 a 7.30 isc do pracy i mowić ze nie mam czasu wziac prysznica... ale ja pracuje z ludzmi i zle bym sie czula przez caly dzień majac swiadomość ze sie nie umyłam... fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, to przecież ten gorszy sort: całodobowo wylewa jad na kafe, ale się nie powącha :P Bo przecież nie śmierdzi, jak 12 godzin przepierdzi przed kompem :P To po co się umyć? To, że inni przechodzą na jej widok na drugą stronę chodnika uprzejmie wyprze ze świadomości. Potem założy topik o tym, jaka to ona oszczędna pani domu, bo Tymek z Biedry jej wystarcza na 2 miesiące, a mydło stamtąd całej rodzinie na miesiąc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - wlewasz nadzieję w serca tych normalnych, umytych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.33 i to jest prawidłowe podejscie. Szkoda, ze każdy tak nie robi. Ja mam do pracy na 7 i tez wstaje 1,5 h wczesniej, tez mam długie włosy. Nie wysypiam sie, ale wole być zaspana caly dzień niż nieswieza. Ale czasem słyszę, ze komuś wystarczy 20 minut na ogarnięcie. Wstają, zakladaja ciuchy :o i przemywają twarz, bo przeciez kapali sie wieczorem... Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez przesady, kapiel raz dziennie w zupeln osci wystarczy. przez noc czlowiek sie NIE poci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.36 dobre :D dokladnie tak jest na tym forum. Ja właśnie się wykapalam, bo jadę na spotkanie z koleżankami. Czuję sie tak fajnie, pachnąco, świeżo :) uwielbiam brać prysznic. Nie wiem jak można to uważać za przykry obowiązek. Ja bym mogla sie kąpać i 5 razy dziennie gdybym tylko miała czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, właśnie, super uczucie, koleżanko wyżej. Po co go sobie odmawiać? Rozumiem jeszcze osoby żyjące w skrajnej nędzy, których zwyczajnie nie stać na poranny prysznic, czy te bez ciepłej bieżącej wody - ok, to nalej sobie do miski wody z czajnika i tym się odśwież tu i tam, żeby użyć dezodorantu (czy mąki ziemniaczanej z czymś tam, jak ekologicznie) na CZYSTE, świeże pachy, majtki na odświeżoną pipę, a rajstopy naciągnąć na czyste stopy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbyś się nie pociła w nocy, to byś się zatruła własnymi toksynami. rano nie będziesz capiła jak menel, ale wierz mi, ten nieprzyjemny zapach ciała będzie czuć. zdarzyło mi się parę razy tego uświadczyć u ludzi w pracy. schludnie ubranych, nawet wyperfumowanych. tzn. nie ciągnie sie za nimi "ogon zapachowy", ale jak się bardzo zbliżysz, to wyczujesz. nie jest to typowy zapach potu, ale taka specyficzna woń ciała. bynajmniej, niezbyt przyjemna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ooooo dokladnie. To właśnie probuje im wytłumaczyć, a oni dalej swoje, ze nie śmierdzą jak menel...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To pewnie kwestia podejścia. Może i rzeczywiście po wieczornej kąpieli rano się nie śmierdzi, ale też i nie jest się super świeżym. A ja uwielbiam być świeżutka i ładnie pachnieć. Rano więc obowiązkowo prysznic****ięknie pachnący balsam do ciała. Inaczej czułabym się nieswojo. Ale jak kto chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przez noc czlowiek sie NIE poci. x Poci się jak najbardziej. Wróć do podstawówki i powtórz materiał z przyrody. Ewentualnie WDŻu (przewiduje lekcję o higienie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak menele nie ale ja często czuje od kogoś intensywny zapach "czyjegoś ciała" ... i mi to na przykład przeszkadza... Ja lobie być czysta, czuć się świeżo i jeszcze użyć jakiegoś ładnie pachnącego balsamu którego woń przez długo czuć na ciele :-) Mam koleżankę która potrafi przyjsc na 11 do pracy z tłustymi włosami a pozniej przez kilka kolejnych dni ich nie umyc ( bo to widac) ... wspólczuje jej męzowi bo jak pomyslę.... fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam ludzi którzy się raz na 3 dni myją i niczym nie śmierdzą znaczy myją ale nie biorą kąpieli codziennie. x Ja na szczęście nie znam :) I dobrze mi z tym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam ludzi którzy się raz na 3 dni myją i niczym nie śmierdzą znaczy myją ale nie biorą kąpieli codziennie. x Straciłaś powonienie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra podczas studiów pracowała m.in. sprzątając samoloty. Podobno po wejściu do kabiny po takim 12 h locie po prostu...capi. :) Capi też w pomieszczeniu, do którego znosi się koce, pod którymi spali podróżujący. Kiedy pierwszego dnia pracy ktoś oprowadzał ją, zaprowadził do ogromnych kontenerów i powiedział "tutaj są koce używane, a tutaj odświeżone", to ona tylko odpowiedziała "tak, czuję..." A wydaje mi się, ze przed lotem każdy się myje. Może to da wam wyobrażenie, co się dzieje z naszym ciałem podczas snu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak czuje, ze musze wziac prysznic to biore. latem czasem i po 5 razy dziennie, ale przez wiekszosc roku 1x wystarcza, a wam czysciochy jak smierdzi to nie podchodzcie :D chociaz nie zauwazylam do tej pory by ktos mnie unikal, a na temat zapachu slysze same komplementy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo obracasz sie wśród brudasów to się nie czujecie nawzajem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja lobie być czysta, czuć się świeżo i jeszcze użyć jakiegoś ładnie pachnącego balsamu którego woń przez długo czuć na ciele x ahahaha. jak sie smarujesz mazidlami to sie brud do ciebie lepi, wiec nie dziwne, ze mmusisz sie wciaz myc. ja nie uzywam zadnych balsamow, wole pachniec soba i perfumami, a nie jakas tandeta z drogerii :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie. "pachnieć" sobą... o tym tutaj piszemy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a perfumy to nie "pachnidło z drogerii"? ciekawe... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale inni wolą, żebyś NIE "pachniała sobą" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak czuje, ze musze wziac prysznic to biore. X Na Wielkanoc i Boże Narodzenie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej balsam niż naturalny odór twojej skóry niemytej . A właśnie idę sie wybalsamowac, dzis uzyje Little Black dress z Avon, będę pachnieć :D mmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej, co lubi "pachnieć sobą": na kafe są takie zboki, które to podnieca, ale normalny ogół woli, żebyś się MYŁA :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mam Little Black dress z Avon i cudnie pachnie, szczególnie w połaczeniu z perfumkami :-) lubie tez tutti frutti z farmony :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×