Siedze z dzieckiem w szpitalu i az mnie odrzucilo jak zobaczylam..

o proszę i już tu musisz swoje trzy grosze dołożyć :-o

Droga autorko, a nie przyszło Ci do głowy, że dziecko może być chore? Jest taka choroba polegająca na tym, że człowiek nie odczuwa sytości i wciąż jest głodny. Może poczytaj o tym trochę. Rodzice takich dzieci mają naprawdę przechlapane.

piguły wcale nie sa takie tepe skoro musza studia zdac. i tak musza byc twarde jak trafią na taka sfrustrowaną psycholkę jak ty!

Matki po 50 nie rodzą? Ja w szpitalu, kiedyś jak rzuciłam uwagę że nasza sala poporodowa taka "młodzieżowa", bo wiek 20-23, to położna chwilę pogadała i usłyszałam że najstarsza ciężarna u nich miała 56 lat, ojciec dziecka po 70. Nie wiem czy potem urodziła, jeśli tak, to nie u nich, ale widocznie się zdarza. Moja mama w wieku 48 lat jeszcze miesiączkowała, jej kuzynka w wieku 46 urodziła ostatnie dziecko... bywa. A co do "zakazu plotek"- oj, ile się człowiek nasłucha jak trochę poleży na patologii ciąży... oczywiście że rozmawiają między sobą, nieraz byłam w poczekalni a lekarka wymieniała jakieś uwagi z położną, albo położne między sobą jak na coś czekałam. Bez obecnośc***acjentek pewnie jest na całego już... A dziecka szkoda. Może pobyt w szpitalu i uwagi personelu dotrą do kobiety.

a nasz dyżurny troll pisze po 10 razy to samo i rozwala kolejny temat :) tym razem jak mantrę bełkocze o twardych pielęgniarkach i o tym, ze kobiety po 50-tce nie rodzą. Radzę nie wdawać się z tą kur/wą w dyskusję.

Kolezanka z pracy urodzila trzecie dziecko w wieku 52 lat. Rodza.

Odbieglismy od wątku głównego. Mama dziecka jest po 50,ojciec dziecka jeszcze starszy, na szpitalnym korytarzu na prawdę wszystko słychać. Dzieciak 27kg, 2latka, upasiony przez matkę, która zupełnie nie widzi nadwagi, twierdzi ze jest zdrowo wygladajacym bobasem. Dzieckiem interesują sie wszyscy bo jest strasznie ryczace, to nawet nie ryk, a wycie połączone z rykiem jakby ktoś żywcem ze skóry obdzieral bo jest głodne, wrzeszczy daj kaszę. Dziecko wygląda monstrualnie, coś okropnego.

Potwór nie dziecko skoro w wieku 2 lat waży 27 kg, ta kobieta powinna mieć odebrane dziecko, nie jest w stanie sprawować nad nim opieki.A moz ejest upośledzona umysłowo, albo ma jakieś odchyły? Przecież normalna matka to nie jest. Terapia konieczna, bo ona sama tego nie widzi, działą jak anorektyczka, chjory klimat.Szpital ma obowiażek zgosić taką sytuacją do odpowiednich instytucji, to jest znęcanie się nad dzieckiem.

Ja też mam widziałam w szpitalu takie otyłe dziecko, matka młoda była pamiętam. Nie wiem ile to dziecko ważyło, ale było monstrualnie otyłe. Miało z półtora roku, a leżało jak noworodek. Chyba to nie była choroba, bo pielęgniarki się na matkę darły i przychodził dietetyk. Matka cały czas leżała z cyckami na wierzchu i karmiła z 20 godzin na dobę. Mój mały miał wtedy atak alergii i wyglądał przy tym dziecku jak kulturysta oświęcimski.

Rocznie w skali kraju jest kilkaset porodów kobiet po 50. Wystarczy zobaczyć statystyki. Ja sama znam takie 2 panie. Jedna miała 53 lata a druga 56 jak urodziły. Znam też panią która ma 64 lata i ma okres.

o rany moja corka ma 9 lat i wazy 22kg