czytam, bo lubię

ale fajnie harcują! :D:D:D

na Twojej trawce harce takie BeTulko?

No! odblokowałam 41 stronke i moge iść spać

Wyspałam sie w czytelni, dzięki temu szybciej zrobiła się kawa i herbata (__)? (__)? (__)? (__)? Zapraszam U mnie bezchmurne niebo - będzie ładnie W planie mam wielkie prasowanie. A śniadanie znowu w ogrodzie - trzeba wykorzystać lato :) http://2.bp.blogspot.com/-E-kvEIAkgjg/UeT0Wo25U1I/AAAAAAAAA8A/CnsLftvb-sQ/s1600/P1540970.jpg http://3.bp.blogspot.com/-XHgMdeRL3kQ/T6JuKl4fJBI/AAAAAAAAAzE/o7L4kwEc6bA/s1600/wiosenne+%C5%9Bniadanie.JPG Miłego dnia życzę

witam Teklo dzięki za kawunie bardzo dobra chłodna akurat na upały :) sniadanie rewelacja :) Ploteczko ...wszystko będzie dobrze ale nerwy są wiadomo to wielkie wydarzenie :) Wszystkiego dobrego młodym Teklo ..i ja rownież zapisałam przepis :) Beatulko...u mnie podobnie moja mama wiecznie coś robi i mówi to samo zdanie jak twoja (zostawić po sobie porządek ):O Dorix... kiedyś mój M miał zapisane leki i okropnie męczył go kaszel a doktorowa mowiła przejdzie poszłam za M i powiedziałam ze przejdzie to katar a nie skutki boczne i zaraz mieniła na inny :D Bastylko .. rownież jak dorix bolą oczy dobrze powiedziane do tego serducho smutne ....pomachaj proszę nam tak na pocieszenie :O Vanilko... co u ciebie ? dlaczego milczysz co się dzieje ? kochane a co się dzieje z terix...? kochane wszystkim miłego weekendu Ploteczko trzymam kciuki by wszystko dobrze poszło

Dzień dobry Czytelnio ;) Dzieki Tekluniu za przepis. Już wydrukowany . Orsejko, jadlysmy razem sniadanie tylko nie zdążyłam się zameldować Zaczynamy weeekend :) Wreszcie luzik.... U mnie ostatnio jak nie goście to wesele, to choróbska... Mam nadzieję, że wreszcie nabiore wiatru w plecy.... A pogoda u mnie przednia i plany urlopowe przede mną :) Teklo, sniadanko zjadłam w wersji nr 2, dzieks bardzo .... Do potem, buziaki

Cześć pozdrawiam. U mnie różnie. Siostra drugą chemię dziś wygląda lepiej a wczoraj to masakra.Do niedzieli, bierze to dziadostwo. Po następna jedzie we wrześniu i rezonans będzie.Ja robię generalne porządki w szafach, oklejanie drzwi trochę po przedstawiałam. Jeszcze plony działki, zbieramy coś ciągle do zrobienia. U mamy koniec remontu. Babcia czasem nam coś wytworzy. Dzieciaki powoli kończy się im wolne. M 22 września będzie, w między czasie syna zawieziemy do dużej wsi. Plotko wszystkie najlepszego na nowej drodze życia dla nowożeńców. Tak po trochę leci czas co u mnie tak w skrócie. Pozdrawiam wszystkie życzę miłego weekendu i wieczóru.

która lapie:) Ale jestem wkurwiony!!!! Poszedłem pod sklep na jakieś piwo. Wracam a tu pod blokiem 3 radiowozy i nieoznakowane dwa busy AT ,myślę sobie ktoś nabroił. ..No więc idę do siebie,wychodzę na górę i co!!! 6 funkcjonariuszy wymiaru sprawiedliwości stoi w korytarzu , moje drzwi wyważone a w mieszkaniu trwa przeszukanie. Rozpieprzona cała chata,wszystko fruwa!!! Ciuchy na korytarzu,dramat... Konsternacja. ..iść i pytać co jest grane czy uciekać...Zrobiłem szybki rachunek sumienia co się działo ostatniej nocy i myślę raz kozie śmierć,do Tajlandii i tak z Adrian nie wylecę bo pewnie zatrzymają mnie na granicy.Podchodze i pytam -panowie co tu się kurwa wyprawia? -TO TY TU MIESZKASZ?odpowiada poddenerwowany najstarszy stopniem. -No tak....co się dzieje,czego szukacie? -MÓW GDZIE JEST,NIE RÓB Z NAS IDIOTÓW! !! -spokojnie,macie jakiś nakaz?Powiedzcie o co chodzi? -JAK TAK BĘDZIEMY GADAĆ TO JEDZIESZ PROSTO NA BUDE I TAM SOBIE POROZMAWIAMY,MÓWISZ CZY NIE!!! -no k....wa za bardzo nie wiem co mam powiedzieć (więc zaczęłem mówić niewyraźnie) Wtedy jakiś stróż prawa,który przed chwilą szukał pod łóźkiem wyjął telefon i woła: STÓP PANOWIE!!! POMYŁKA... POKEMON JEST W MIESZKANIU OBOK

Dziś już mogę posiedzieć i powiedzieć że działka wyszła mi bokiem, dosłownie Dopadła mnie rwa barkowa i kulszowa, unieruchomiło mi cały lewy bok, a że nie mogę brać żadnych przeciwbólowych, poobklejałam się plastrami, nie sprawdzając ile zawierają diclofenacu(a zawierają sporo) W wyniku czego odnowiło się nadżerkowe zapalenie błony śluzowej żołądka. Teraz już jest lepiej. Jestem po 4 zabiegach akupunktury i masażach, mam nadzieję że do wyjazdu dojdę do siebie, bo wyjazd stał pod znakiem zapytania. Fruwająca Vanilka Tekla cieszę się że miałaś udany wypoczynek. Plotka wszystkiego najlepszego młodym i rodzicom Wszystkim miłego wieczoru

Terixiu dobrze, że jesteś. Obolała, po przejściach ale jesteś :D:D:D Napisz kiedy wyjeżdżacie - musze chusteczke wyprasować do machania ;) Pamiętasz? kiedyś machała Ci cała nasza paczka... Vanilko - dzięki za wieści o sobie, lakoniczne ale są Duzo się dzieje u Ciebie i tak jest dobrze. Wklejaj przepisy na przetwory jakie robisz. Dowcip fajny :D:D:D na czasie. Pamiętam pokemony jak moje dzieci były małe, na etapie bajek i nikt nie przypuszczał, że staną się kultową interakcyjną grą na smartfonach :D:D:D Wtedy jeszcze smartfonów nie było :P Nawiasem mówiąc była to jedna z gorszych, rozwrzeszczanych, głupich kreskówek... Nie dziwi mnie ta pokemonomania - sama kiedyś byłam maniakiem Tetrisa i Kulek :P:P:P

U mnie jakoś leci, robota w siedlisku na okrągło, syn ociepla dom więc sajgon na około :P W tym roku tylko dwie ściany, bo we wrześniu jedzie do Niemiec na 3 miesiące i nie zdąży zrobić całości. Przyleciał syn z żoną i dziećmi, szwagierka z mężem, więc jest ruch w interesie :D Całe szczęście mnie tylko odwiedzają, bo siedzą gdzie indziej :D Co z M napiszę na @

Fruwająca - dziękuje za @ za wieści wszystkie. Trzymam mocno kciuki za wyniki i ciąg dalszy - myślę o Tobie, przyciskam do serca Dzielna Dziewczynka jesteś. Podziwiam Cię. Obfitości wszelkiej na Siedlisku tętniącym życiem życzę :D:D:D

Jutro jade do Kamesznicy wiec przygotowałam coś abyście w swoich troskach o jedzeniu zapomniawszy nie pomdlały z głodu :P:P:P Ma być pięknie, upalnie nawet więc sobotnie śniadanko w naszym czytelnianym ogrodzie: http://duolook.pl/wp-content/uploads/2014/02/sniadanie-hotelowe-bufet-hotel-aubrecht.jpg https://mmintafood.files.wordpress.com/2014/08/dsc_2705.jpg W poniedziałek też mnie nie bedzie bo mam dyzur z wnusiem. Młodzi jadą do B... zaszczepić naszego leśnego owocka ;) Miłego łykendu życze Dobranoc

Dzień dobry Pięknej soboty i niedzieli życzę Zaraz wybywam do mamy a rano zaliczyłam kolejną wizytę u weta. Mona miała ostatni, piąty zastrzyk tzn. zawsze dwa - antybiotyk i przeciwzapalny z vit. bo się panienka pochorowała na zapalenie gardła i krtani. już jest lepiej, teraz tylko syrop przez 5 dni. A mała Malwinka miała wczoraj jakąś brzydką reakcję alergiczną (drgawki), dostała zestaw p/wstrząsowy i dupcia ozdrowiała :-). Dzisiaj dostała tylko zastrzyk przeciwzapalny i vitaminki. Teraz zwierzyniec śpi :-). Postaram się kuknąć wieczorkiem

witajcie Teklo za przepyszne śniadanko cieszę, się, że skusiłaś się na nocne i że smakowało - bo to najważniejsze. ale muszę sprostować rozmiar blaszki. w przepisie było, że to ciacho na małą blachę lub tortownicę, więc walnęłam je na małą blaszkę o rozmiarach, które pierwotnie podałam (21x28) teraz już wiem, że jest za mała i pewnie te jagody mi wtedy wypadały jak ciacho rosło w trakcie pieczenia. teraz piekę w blaszce 25x36 cm i ta jest w sam raz. po włożeniu i rozprowadzeniu ciacha na blaszce, odstawiam je na co najmniej 30 minut do wyrośnięcia (mam cas na odpestkowanie śliwek i zagniecenie kruszonki. ciacho w tym czasie urośnie, obkładam je gęsto śliwkami, jak mam to posypuję płatkami migdałowymi i kruszonkę - bo lubię:) i jest rewelacyjne. ostatnio piekłam na zamówienie (spoko dla rodziny), wyobrażacie sobie? ja piekąca ciacho, które chwalą??? hehe i które mi się udaje:P:P:P

Betulka a było dawać Monie lody?;)żartuję, ale skąd u niej to zapalenie? a Malwinka ciekawe na co tak zareagowała:o a pani Mama trzyma fason, dyryguje jak lubi;) o oby jak najdłużej

Terix współczuję zdrowotnych perturbacji:o i trzymam kciuki żebyś złapała formę przed urlopem:) powiedz pomagają chociaż te plastry? pytam, bo jak mnie dopadnie nerwoból pleców to żadne plastry nie pomagają:o tzn. żadne z dostępnych bez recepty, innych nie używałam

Dorix skąd ten dołek??? gadaj, będzie lżej.

Orsejko wrzesień już za progiem, więc już niebawem poczujesz morską bryzę:) a ja myślę już o grzybach - wczoraj był w lesie mąż mojej m. i przyniósł wiaderko podgrzybków i trochę kurek - pewnie też się wybierzemy jak jeszcze trochę popada

to nasza Ploteczka ma dziś TEN DZIEŃ. o rany, ale już teraz, o tej godzinie luuuzik, już po największych nerwach, teraz tylko dobra zabawa:) Ploteczko jak dojdziesz do siebie, spokojnie, pomalutku pamiętaj o nas i koniecznie przyślij foty.

Vanilia co tak zrudziałaś?:P

a teraz czas na karmienie... ślimaczka

Fruwająca dzielna kobieto nasza:) właśnie poczytałam o tej metodzie. trzymam nieustająco kciuki za pomyślne wyniki:) i dużo siły życzę

dobranoc

Melduje sie Zulko zauważyłam, że tortownica do tego ciasta troche za mała jest ;) (choć moja jest duża) Ciasto wyrosło pięknie ale było dość wysokie tak, że śliwki mimo ze nałożone ciasno jedna przy drugiej leżały wysoko jak na pięterku. Jutro robie jeszcze raz bo tamto zezarte na pniu zostało :D i użyje większej blaszki. Licze na to, że ciasto będzie niezbyt wysokie i wygodniejsze do jedzenia a sliweczki nałozone gęściutko będą dominowały :D Ciasto fajne - nawet z samą kruszonką. A tamto od Kasi Ślązaczki sprawdza się do bułeczek - ja robiłam kilka razy jagodzianki przed urlopem a mozna do każdego farszu stosować bo jest zwarte i nie przecieka ;) Zulko - może nasza Ploteczka pokiwa się troche na parkiecie dzisiaj? :D - choć troszeczke, nawet na jednej nodze :D Dzisiaj mialam fajny dzień w górach ale jutro tyram bo mam młodych na kawie. A robie jutro na obiad kopytka z sosem grzybowym - przywieźliśmy troche grzybów z Bieszczad. No i pieke ciasto na te kawe ;) A i prasowanie czeka bo jednak wczoraj mi sie nie chciało :P Pozdrawiam :D może jeszcze ktosik zajrzy?...

Dziewczynki witam ,na momencik bo zaraz ciąg dalszy. Zapraszam na kawusię,ciasta rózniaste.cos mocniejszego dziękuje za zyczenia dla dzieci. Wszystko przebieglo super (nie płakałam),nie miałam czasu na to. Troszke nawet sie pokręciłam na sali. Zdjęcia Zuleczko będa ,ale na razie nic nie wiem Wzruszające byly podziękowania dla rodziców,nawet filmik nakręcony wczesniej.Kamerzysta kazał otworzyc album z dzieciństa na jakiejkolwiek stronie i córka otworzyla gdzie byla na zdjeciu ze swoja babcią,łezka sie zakręciła jak na wielkiej ścianie pojawiła sie fotografia babci.Nie było to rezyserowane ,ale babcia i w ten dzień była z moja córka.Goście z mojej strony byli wzuszeni.Oczywiście i łezka w oczach sie zakręciła. Dziewczynki reszta bedzi epózniej,na razie kawusia i obiad,czyli dalsza część. Pozdrawiam

witajcie niedzielnie Ploteczko w tym kołowrotku zajrzałaś do nas - duża buźka dzięki za ciastowe eldorado - bo u Ciebie tych słodkości pewnie do wyboru do koloru;) Teklo w maliny wpuściła mnie laska z tą "małą" blaszką, a ja pipka;):P zapomniałam sprostować przed namawianiem Ciebie. ale pierwsze koty za płoty, ciacho jest tak pyszne, że nawet takie wysokie je się ze smakiem:D:D

Ploteczko fajnie, że pokręciłaś się na parkiecie. ciekawe czy coś pospałaś?

do potem

Dzień dobry Ploteczko! Ale super, że kuknęłaś no i że pokręciłaś się troszeczkę :-). Szczęścia Twoim dzieciom życzę na przyszłość ! Y Y Y Y Na zdrowie!!!