czytam, bo lubię

Vanilia u mnie wciąż grzmi i ciemne chmury wiszą ale już nie pada

http://durszlak.pl/przepis/ciasteczka-kawowo-cynamonowe?c=tag&t=ciasto-z-maki-zytniej-razowej Podajecie przepisy na słodkości, to podam na ciastka dietetyczne. Przespałam dwie godziny, mam nadzieję że w nocy też pośpię. Zulka ja też nie nadaję się do takiego klimatu, wentylatory chodzą cały dzień i jeszcze za gorąco. Boję się nadchodzących wichur, ostatnia odłamała pół drzewa naprzeciwko moich okien. trzask był ogromy. Usunęli tylko to co leżało na ulicy, a reszta pęknięta do korzeni stoi jeszcze. Czekają aż wiatr ich wyręczy, albo stanie się jakieś nieszczęście.Tekla na działce mam trochę warzyw, ale jeszcze nie nadają się na szaber. Mam pomidory, koperek, pietruszkę, sałatę, rzodkiewkę, ogórki, fasolkę szparagową (wszystko po jednym rządku), truskawki i trochę kwiatów. Zaczną szabrować jak będą ogórki i pomidory, ale zawsze trochę zostawią. Ja też uważałam że u sąsiada lepsze jabłka były niż własne:P Z truskawek zrobiłam 28 słoików dżemu.

Terix w tym roku nie zrobiłam ani jednego słoiczka truskawek:o trochę zamroziłam

jaką macie temperaturę w mieszkaniu w te upały? u mnie po burzy i otwarciu okien na przestrzał obniżyła się zaledwie o 1,5 stopnia i jest 26,1:o

no nic, odę se;)bo i tak gadam do siebie:P trzymajcie się dzielnie mimo niesprzyjającej aury

Dzień dobry Moje nowe miejsce pracy jest w tej chwili nie do życia - upał mnie rozkłada na łopatki, płynę wraz z moim potem :-p. Może po południu coś popada i się ochłodzi to coś więcej napiszę. Na razie buziaki posyłam i zapraszam na zimny koktail truskawkowy

niedzielnie Betulka wypijam Twój koktajl jednym duszkiem - uwielbiam:) na Polnej tak gorąco? współczuję u nas dzisiaj za to suuuuper aura, w nocy popadało, temperatura zjechała o 10 stopni i jest extra - tak można żyć:) spędziliśmy rodzinny dzień na łonie przyrody - w ogródku, objedliśmy się czereśniami - to ostatni moment, bo szpaki mają używanie - tną czereśnie aż strach - wczoraj grabiłam zrzucone na ziemie szczątki owoców, dziś apiać to samo - trawa była na nowo zasłana podziobanymi czereśniami i znów grabki poszły w ruch.

zainspirowana Terixowymi dżemami truskawkowymi, dziś nastawiłam swoje, tzn. nasze działkowe i zrobię je tradycyjnie, bez żadnych żelifiksów.

Daisy odezwij się, co słychać na froncie? Terix dziś u Ciebie pewnie leje mocno... Fruwająca, zostaw na chwilę te konewki i machnij nam łapką

i znów przyszło mi zamykać czytelnię:P dobranoc

Poniedziałkowe witanko kawa, herbatka i woda czekają (__)? (__)? (__)? (__)? Za nami wielki upał teraz mamy chłodniutko U mnie nic specjalnego się nie dzieje. Musze wyskoczyć do rodzinnego po recepty a poza tym zwykły rytm dnia. Kot upomina sie o czesanie, czas zacząć codzienny rytuał. Na śniadanko lekka jajecznica http://www.festiwalbiegowy.pl/sites/default/files/main/articles/jajecznica.jpg i sałatka z pomidorów http://www.bezpszenicy.pl/sites/default/files/imagecache/podglad/sa%C5%82atka%20z%20pomidor%C3%B3w.JPG Terixiu - dzięki za przepis na ciasteczka na drugi raz jak zaplanujesz prace o świcie na działce - daj znać :D pójde z Tobą Miłego dnia wszystkim życzę

Jak brak Wam internetu na WAKACJE to polecam 5GB Internetu wystarczy na całe WAKACJE http://d74.com.pl/r/qydwygraj-telefo-lte

Ja dopiero teraz mam trochę czasu. Tekla na razie nie ma potrzeby zrywać się o świcie, bo pogoda w miarę normalna. Ale jak zajdzie potrzeba to zawołam:D Od dzisiaj mam wnuka, więc dni będę miała zajęte. Tekla mam jeszcze jeden przepis na ciastka dietetycznehttp://durszlak.pl/przepis/wielkie-ciastka-zytnio-owsiane?c=tag&t=ciasto-z-maki-zytniej-razowej te są bardziej słodkie bo z miodem, ale można dać mniej albo sam cukier Zulka ile ci wyszło słoików?

Witajcie...... Długo pisać co u mnie. W weekend przeszedł huragan i ściany deszczu. Dopiero dziś mam prąd w pracy, w domu jeszcze nie mam. Całe wsie są wyłączone ze świata. Sklepy wyrzucają lodówkową zywność, na stacji CPN stoją niezatankowane samochody. Jestem w gminnej komisji d/s szacowania strat w gospodarstwach. Nie mam siły pisać Wam jak w powietrzu fruwały fragmenty blachy dachów niczym brzytwy. Mój dom nienaruszony. Jak będę miała siły, napiszę więcej. Buziaki .

Witam i zapraszam na kawe Dorix - przykro mi. Wiele miejsc w Polsce ucierpiało ostatnio. Dojna zmiana zajmuje się Brexitem i szczuciem więc ludziska radzą sobie sami jak potrafią. Nie jest wesoło i nie bedzie. Mamy teraz pare dni chłodnych, w czwartek i piątek ma być znowu upalnie na szczęście na krótko. Pozdrawiam wszystkich - czytelnia pusta jak nigdy więc dzisiaj śniadankowa samoobsługa. Wszystko jest w lodówkach wystarczy sięgnąć po co tylko mamy ochotę. Miłego dnia życzę i śmigam do swoich zajęć

Witam popołudniowo Rzeczywiście pustawo na forum. Dorix pogoda niepewna,szkoda ludzi pokrzywdzonych,szkoda wszystkich poszkodowanych osób.Dobrze,ze choc Ty nie ucierpiałaś. Mój rejon jakos dziękowac klęski omijają.Choc chmury przechodza od kilku dni. Teklo jak się czuje synowa?Toż to juz tak blisko. Dzisaj odedzwała sie do mnie nasza Majeczka.napisała mi smsa,że jej córcia została magistrem.Majeczko gratulemy ,ale i tesknimy za Toba na forum. Jakos mi dzisiaj zimno strasznie,chodze poubierana w bluzce z długim rekawem i spodniach. No nic miłego dnia. Nie wiem czy jutro sie pokaże, z rana mam rehabiltacje a potem wizyta u ortopedy ,swoje trzeba odstac w kolejce,ostatnio kilka wizyt wracałam po 21 godzinie do domu.

heloł Teklo ja nie chcę śniadaniowej samoobsługi uwielbiam Twoje śniadanka i mimo iż rano nie mam jak zajrzeć, pochłaniam je wieczorkiem:) Terix nastawiłam raptem niecały kilogram truskawek i z tego wyszły mi 4 słoiczki takie po musztardzie. malutko, ale i tak sama to potem jem, bo moja małża woli mięcho i sery niż dżemy:P Ploteczko melduj jutro co powie ortopeda. Dorix strach się bać jak nie można nic poradzić na żywioł:o

Ploteczko przykro, że Majce nie chce się wejść na cafe i podzielić z nami tą radosną nowiną:o dlatego no coments:P

dobranoc

Witam i melduje się i kawunie podaje z dymkiem (_)(_)(_)(_)(_)(_)(_)(_)(_)(_) Przepraszam za nieobecność ale ostatnio mamy kociołek związany z przeprowadzką rodziny do dużej wsi ..jesteśmy codziennie tam :) w domku też kipisz bo rodzina (dwie osoby ) rano wpada do nas :) bo pies zostaje u rodziców tak musi być póki wszystkiego nie podłącza a to prawdopodobnie uda się do końca tygodnia ...i wtedy już będa na swoim :) Wszystkie bardzo ściskam buzim do jutra kochane

Melduje sie na kawusi Orsejko! Orsejko - jakoś przetrwasz. Mam nadzieje, że jak sie urządzą to już mniej będzie tych "nalotów". i ja miałam wczoraj pracowity dzień. Wnusio był u mnie a młoda mama na ostatnim badaniu przed porodem. Dzisiaj po południu jedzie do szpitala. Będzie cesarka. Bejbi waży już 3900 i nie będą ryzykować. Jak dobrze pójdzie to będą miały dzieci tę samą datę urodzenia lub różnica 1-2 dni. Młody tato pilnuje prac w mieszkanku - łazienka już prawie gotowa. W tym tygodniu biorą sie za malowanie ścian. Mały wnusio dzisiaj spędzi u nas kolejny dzień a być może też noc jeśli będzie decyzja o porodzie na dzisiaj. Będzie się działo ;) U mnie bezchmurny dzień - powrót słońca i dobrej pogody. Lipy rozsiewają upojny zapach. Śniadanko mamy pod lipami: http://3.bp.blogspot.com/-XHgMdeRL3kQ/T6JuKl4fJBI/AAAAAAAAAzE/o7L4kwEc6bA/s1600/wiosenne+%C5%9Bniadanie.JPG http://previews.123rf.com/images/epokrovsky/epokrovsky1108/epokrovsky110800114/10410889-Tasty-breakfast-for-two-on-the-balcony-or-in-the-garden-Stock-Photo.jpg http://2.bp.blogspot.com/-y7J6Bsr-KrI/UGsAQu4S3DI/AAAAAAAAAC8/xln3DU_yKa4/s1600/sierpie%C5%84+2012+003.jpg

Wskakuje pod prysznic a potem szybkie zakupy bo po południu już nie będzie na to czasu Wszystkim życzę dobrego, spokojnego, udanego dnia

Orsejowa dzięki za kawę Tekla za śniadanie Wpadłam dzisiaj przed wyjściem, bo później zapowiadają upał i burze. Młody je śniadanie, a ja skoro świt przygotowałam obiad i sru do lodówki, w południe mam piekło w kuchni, w tej chwili jest 30 stopni. Dzisiaj na obiad zupa krem kalafiorowa i klopsiki drobiowe z sałatą, a dla młodego hamburger. Tekla trzymam kciuki za szczęśliwe przyjście na świat młodej damy Plotka co powiedział ortopeda?

Jestem na momencik Az str****ałam jak Teklo napisalas,że to już w kazdej chwili moze byc Maleństwo na świecie.Oby wszystko poszło dobrze.trzymam kciuki. Orsejko poczekamy na Ciebie,na razie dopilnuj wszystkiego. terix fajnie,ze młody chce jeszcze do babci i dziadka zagladać.U mnie tez goraco,ale w domu chlodno.Zaluzje zasłaniają słonce Zulko,Terix dopiero pojade koło 17 godziny do ortopedy,musze poczekac az małzyk wróci z pracy.Zdążę ,ostatnio wracałam po 21 godzinie do domu.Mam troche obawy na kiedy mi wyznaczy wyjęcie bogactwa z nogi.Ostatnio chciał na sierpien,wyprosilam o przełozenie .Nie wiem czy dzisiaj mnie wyśle na przeswietlenie ,ostatnio cos mówił.Czlowiek jak tam wejdzie po kilku godzinach oczekiwania jest tak zmeczony,ze nie ma siły nawet się dopytywać. Miłego dnia

Dziewczyny, u mnie rozplątał się worek z nieszczęściami. Dziś mamcię zabrało pogotowie do szpitala. Leży na kardiologii. Jest stabilna, ale mój starszy syn bardzo rozdygotany. Ja jutro biorę urlop u od rana będę z mamunią. Buziaki i proszę o kciuki......

Cześć pozdrawiam kawusia i herbatka UUUUUUUUUUUU stawiam. Wszystkim życzę zdrowia udanego weekendu. U mnie w jakoś leci. Syn jeszcze dziś o 9 egzamin, a ten co pisałam nie zaliczył ma zaliczenie we wrześniu. Reszta zdana dzisiejszy też mi że bez problemu zda. W noc będę miała m.Jutro pomacham Orsejce i Zulce. Trzymajcie się ciepło.

Witam za kawusie dziękuje Vanilko kciuki trzymane, egzamin we wrześniu bedzie zdany na pewno. Życzę szczęśliwego lądowania Twojemu M, bądźcie radośni i odpoczywajcie razem wesoło bo rozumiem, że urlop zaczynacie od jutra? Dorix no tak to jest przychodzi na nas trudny czas niepokoju o najbliższych. Mam nadzieje, że Mama wyjdzie z tego bez szwanku i będziecie się cieszyły sobą jeszcze długo jak najdłużej Plotko ja w poczekalni u lekarzy zawsze mam wysokie ciśnienie i zwykle zdrowieje w przyśpieszonym tempie :D Czesto jak sie wreszcie wchodzi to nawet nie ma sie ochoty mówić bo człowiek wyprany jest z intelektu :D Ale lekarz sam sie nie domyśli niestety :O trzeba walczyć o siebie w każdej chwili życia, nie ma lekko. Wczorajszy plan z cesarką legł w gruzach bo lekarz prowadzący miał pare porodów z zagrożeniem życia m.in z krwotokiem, z ciążą pozamaciną i przesunął poród na inny termin. Dowiemy się dzisiaj. Tak, że spędziliśmy wczoraj stresujące godziny czekając na decyzje a najgorzej miała młoda Mamusia bo nie jadła nic cały dzień. Skończyło się szybką pyszną kolacją u nas a potem wszyscy do łózia :D Terixiu - życzę fajnych chwil z Wnusiem, obojętnie gdzie będziecie będzie fajnie. Jesteście zgraną "parą" Śniadanko mamy podane w ogrodzie bo nastał nam kolejny pogodny dzień: http://pytanieomieszkanie.pl/wp-content/uploads/2014/07/Galicja_dla_Twojego_domu1.jpg http://2.bp.blogspot.com/-_TYv_C7d9l4/VXgGX9H26OI/AAAAAAAAC8I/RnIagFRd3I0/s1600/sniadanieX_02.jpg Miłego dnia :)

Dzień dobry Oj dzieje się, dzieje! Dorix, trzymaj się, zdrowia Mamie życzę Teeklo! Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie Terix :-), już pewnie masz wnusia u siebie. Vanilko! Cudnego urlopowania całej rodzince życzę :-) Daisy! Daj znać czy wyszliście już jako tako na prostą Plotko, a jak u ciebie? O wszystkich myślę O Zulce też :-D

witajcie Teklo za pyszne śniadanka pod chmurką dziękuję melduj co na froncie porodowym słychać... Dorix kciuki za mamcię trzymane mocno Betulka gadaj mi tu zaraz co na Polnej słychać, opowiadaj i ślij foty!!!!! Vanilia powiedziałabyś choć o której mam Ci odmachać;) Orsejko czyli z remontem finisz tuż tuż? Ploteczko i co doktor powiedział? Terix bieda jak kuchnia od południa:o chyba tylko pomogłaby zewnętrzna roleta

Betulka co nic nie piszesz??? co z panem kotem???