Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamy na czerwiec 2016 cz.2

Polecane posty

nikola bardzo mnie to pociesza bo nie moge sie doczekac tego calego wydarzenia :-) MOze to glupie ale ja juz tak mam jak daleko to sie starsznie boje a czym blizej tym bardziej chce to przezyc zobaczyc jak to jest i miec za soba :-) Najlepsze jest to ze teraz zostaje sama do jakiejs 11 a dzisiaj mnie czesciej lapia skurcze krocza maly bardzo niespokojny . Na fb tez pisze z dziewczynami i tam juz wszystko praktycznie rozpakowane zostaly chyba 2 albo 3 reki sobie nei dam uciac ale tam znow jest juz tylko temat karmienia mleka spacerow nieprzespanych nocy i wgl . Wiec nie rozpakowane mamusie cieszmy sie z tego co mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziewczyny nadal leżę na przedporodowej, juz 17godz pod ktg. Wczoraj zeszla 1 kroplowka z oksytocyny, skurcze byly juz ladne i dosyc bolesne ale godzinę po odlaczeniu wyciszyly sie zupelnie.. dzis od 6tej leci druga kroplowka. Nie wiadomo jak sie dalej potoczy, dobrze gdyby ta ruszyla. Jeśli nie to moze zdecyduja sie na trzecią albo przebija pecherz plodowy, ostatecznie cc.. tak ze trzymajcie kciuki zebym naturalnie urodzila i to jeszcze dzisiaj! Kawusia a jak u Ciebie? Cos lekarze postanowili? Alex fajnie ze mozesz jeszcze byc w domku. Mialam nadzieje ze do szpitala trafie dopiero do porodu a tu juz tydzien mija.. Ech dziewczynki badzmy dzielne, uda sie i nam! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zojka123
Bezzka kawausia bądźcie dobrej mysli. Zycze Wam aby kroplowki spelnily swoją rolę i żebyście już dzisiaj mogły cieszyć się swoimi maluszkami. Pozostalym nierozpakowanym oczywiście życzę tego samego. A my dzisiaj mamy pierwszą nocke w domu za sobą. Mała często się coś wzbudzała. Wydaje mi się że coś z brzuszkiem bo się troszkę prezyla. Stawiam że to po szpitalnych zupach mlecznych. Znowu pewnie zacznie się problem co jeść a czego nie, tak jak z synkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bedzie dobrze dziewczyny wiecie ze juz lada moment mozecie zobaczyc swoje maluszki a jak juz zobaczycie to zapewne okaze sie ze wszystkie cierpienia w ciazy byly tego warte :-) Trzymam za was mocno kciukasy cztery zeby bylo tak jak tego chcecie szybko naturalnie i bezbolesnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
A u mnie skurczy brak a 5 cm rozwarcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawusia to u mnie wprost przeciwnie. Szyjka dosc twarda i jeszcze 0,5cm ale juz sie skrocila od tej oksytocyny z 2cm. Za to skurcze są. Jeszcze te badania lekarza sa okropnie bolesne, nie wiem moze szyjke chce pobudzic do szybszego rozwierania. Kurcze troche sie boje jak to tak opornie idzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Bezka i ja się zaczynam bać, bo wcale nie czuję się jakoś przygotowana do porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie wiem czemu jakos sie niczego nie boje oprocz tego ze przenosza te oddzialy i musze rodzic w szpitalu bez mojego lekarza i wgl bede jak bezpanski pies tam ... Nie wiem jak w domu se dadza rade jak pojade do szpitala jak nawet na jeden dzien do mamy nie moge jechac bo mam telefony jak barszcz bialy na wodzie z kielbas ugotowac .. Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Bezka jak u Ciebie? Moj synuś urodził się o godz. 14.00. Waży 4100g i mierzy 57 cm. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kawusia gratuluję, tak szybciutko poszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawusia, gratulacje ;* mały olbrzym, 4100g! ;p ja umierałam dziś w tym upale. masakra. jutro ma być tak samo. I tak, jasne, fajnie że wszystko ok i jestem w domu, ale mam już tak dosyć... a przecież u mnie to jeszcze 6 dni do terminu, po terminie to może być jeszcze z tydzień... ; / no nic, jutro jadę do "teściów" i zobaczymy, może coś ruszy. ^^ teściowa obiecała sernik na zimno. ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gracjana090515
Cześć dziewczyny! :) Witamy sie z wami we dwie :) Gratuluje wszystkim mamusia!! :) Odzywam sie dopiero teraz bo musiałam ogarnąć pare spraw, a pózniej miałam problem z internetem. :/ U nas wporządku. Mia jutro kończy 2 tygodnie. Ładnie je, ślicznie rośnie tylko mamy problem ze spaniem. :/ Jak i w dzien tak i w nocny :/ ale mam nadzieje ze jej sie to unormuje. Jest piekna i z dnia na dzien cieszymy sie z niej co raz bardziej!!! :) We srode miała robiony zabieg. Pobierano jej z główki 10ml krwi skrzepnietej bo miała krwiaka na lewej stronie główki. Ale na szczescie wszystko juz jest ok i nic nie widać. Ale strachu była kupa. Ja dochodzę do siebie. Szwy sie ładnie goja ( musiałam byc napinania przy porodzie) cały poród trwał u nas 3h20min a 2 etap 18minut tak ze szybko poszło :) Co tam u was słychać? Jak tam wasze dzidzie? Całuje was i wasze pociechy!!! :) :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ubieracie teraz swoje maluszki? Jak jest taki.upal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak często budzą się wasze malenstwas na jedzenie? Moj spi max 2 godziny i pozniej je z 40min. Jak jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikola0806
Kawusi gratulacje!!!!!!! Duzy chlopczyk. Wazne ze wszystko ok. Dobrzej kochana. Gracjana fajnie, ze sie pojawilas- wspolczuje nerwow zwiazanych z pobieraniem krwi z glowki Mii ale dobrze ze juz po wszystkim i ze jest ok :* masz racje ze najgorzej z tymi nockami. Moja niby spi ale ten przerywany sen daje we znaki :( Gosc- moja mala im starsza tym wiecej jedzenia potrzebuje i czesciej sie budzi na jedzenie i dluzej wisi na cycuniu. Np co 2-3 godz, od 20-40mins. I w dzien i w nocy. W nocy krocej je. Po 10min. Bezzka jak tam kochana? Alex ja wczoraj u mojej psiapsi tez jadlam pyszny sernik na zimno a dzis zarzucilam Kinder country bez pieczenia- pychota, polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikola0806
Co do ubierania maluszkow nie pomoge bo u mnie upalow nie ma. Gdyby byly to ubieralabym tylko w bodziaki z krotkim rekawkiem i przykrywala pieluszka (muslinowa)lub cieniutkim przewiewnym kocykiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gracjana,jaka waga dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@nicola - patrzyłam na przepis, ale mój chłopak nie lubi kinder country batonika i powiedział, że on nie zje.. a nie zrobię dla siebie blachy, bo zeżrę całość -_- jejkuuu, u mnie nadal nic, to już przeginka. ; / wczoraj wróciłam zmęczona podróżą, ale wyspałam się i dzisiaj po prostu kwitnąco.. posprzątałam, ugotowałam (no, mój chłopak pomył podłogi, bo ja to niespecjalnie daję radę..), upału nie ma.. także chyba nic nie przyspieszyłam ; / ech. teściowa wczoraj ledwo pozwoliła mi z sofy wstać na obiad, "bo się zmęczysz i jeszcze za wcześnie urodzisz". mówię jej, że to już nie za wczesnie, ale nieeee, nie ma tak dobrze. ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikola0806
Alex nie przyspieszaj kochana bo jeszcze malenstwo da ci "popalic" ze zatesknisz za czasami kiedy bylo w brzuchu ;) a ciacho tez juz zjadlam polowe blachy :D mialam sie wziac za siebie po porodzie ale poki co za duzo gosci przychodzi obejrzec mala i zawsze cos upichce :) Kawusi jak tam? W szpitalu jeszcze jestescie? I jednak chlopiec a jeszcze myslalam, ze moze jednak bedziesz miala coreczke..nastepnym razem kochana ;) Jak tam Mila? I jak tam mamuski sobie radzicie? Czemu Was tu nie ma? Jestescie na innych forach czy z braku czasu? Justynka1986 i TPM czy Wasze niunki tez maja wysypke na buzi? Mi pielegniarka powiedziala, ze to od hormonow i ze tak jeszcze bedzie przez ok 6 tyg. Pytam szczegolnie Was bo macie najstarsze dzieciaczki. Pozdrawiam wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kochane :) nie pisalam bo nadal jestem bardzo slaba i jakos ciezko dojsc do siebie. Kawusis jednak urodzilysmy tego samego dnia! Moja corcia przyszla na swiat w piatek o 19:25 :) wazyla 3020g i mierzyla 55cm :) Porod niestety nie byl lekki.. trwal w sumie 27godz.. bo zadzialala dopiero 2 oxytocyna i przrbicie pecherza plodowego. Przez to skurcze na maxa ruszyly a ja bylan wykonczoba tak dlugim oczekiwaniem i to na czczo. Ale wszystko dobrze sie skonczylo i jestem najszczesliwsza na swiecie!! Zuzia jest cudowna, nie moge przestac sie na nis patrzec :)) oby tylko dojsc do siebie. Jutro bedziemy juz w domku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Bezzka, dużo zdrowia ;* @Nikola - wiem, wiem, ale jak myślę o nastepnych upałach z brzuchem to już wolę nieprzespane nocki. -_-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikola0806
Bezzka suuuper,gratulacje!!!!! Brawo, ze udalo Ci sie urodzic naturalnie a teraz mozesz tulic juz swoja Zuzie :* Idealne wymiary. Sciskam Was obie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikola jeszcze 2w1 nic nas nie zbiera . Wczoraj nas nie bylo bo swietowalismy moje urodziny troche gosci bylo i wgl i nie bylo czasu na internet a nawet byla burza i nie bylo internetu :-) jestem zmeczona tym bo upal a ja nogi popuchniete nie mam sily chodzic krok boli brzuch boli i jakby 5 kg dolozyli. Momentami az sie boje isc do toalety bo saczy mi sie dziwny sluz i czasem jakby jakas czesc wypadla ze mnie a po za tym czuje jakby mi cos lecialo z krocza jak sikam ale to nie siku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zojka123
Kawusia, Bezzka gratulacje. Dużo sił Wam życzę i niech dzieciaczki zdrowo rosną. Alex Mila nie dziwię się że chcecie być już po szczegolnie ze takie upały są. Ja w ostatnich dniach też mialam strasznie nogi popuchniete. Teraz już o niebo lepiej także trzymam za Was kciuki. Nikola moja Mala zaraz po porodzie też dostala takiej wysypki i to na calym ciele. Tez mowili że to wysypka hormonalna. W szpitalu kapali ją w kalium i ja w domu też ze dwa razy ja w tym wykapalam i jest juz ok. Z synkiem przechodzilam to samo tylko u niego dluzej nie schodzilo. A ja w te upaly przechodzilam nawal pokarmu. Powiem Wam że tragedia bo pic się chcialo a za dużo nie moglam bo cycki chwila moment i robily sie jak banie i bolaly. Teraz jest juz odrobinę lepiej. Dzisiaj w końcu wybiorę sie z małą na spacer bo w te upaly to nie bylo nawet jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
My od wczoraj w domku, to jednak cukrzyca ma te zalety, że podczas porodu miałam kroplówkę z glukozą mimo że u mnie poród trwał z godzinę. Nawet mąż nie zdążył dojechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@kawusia, i jak Ci z czwórką dzieciaków naraz? ogarniasz? ;) czy chłopcy gdzieś pojechali? @Mila,ooo, jednak nie jestem sama ;) mi też puchło wszystko przy tym upale, dzisiaj na szczeście pogoda w miarę. Od 2-3 godzin plecy mnie na dole bolą, tak jak zwykle w czasie okresu... myślicie, że może mnie już trochę łapać? czopu nie było, nie czuję się źle, trochę dziwnie. Łeb mi od rana pęka i się czuję właśnie tak, jak zwykle przed okresem, taka opuchnięta, nabrzmiała, nie wiem, jak to określić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ile nas jeszcze zostalo ??? Ja dzisiaj jakos wgl chodze okrakiem bo inaczej nie daje rady . Jutro moze podjade do szpitala dowiedziec sie jak to teraz wyglada bo mam metlik w glowie co robic.. Moj ma to gdzies bo w koncu on nie rodzi i on tam nie zostanie minimum 3 doby tylko ja musze przez to wszystko przejsc.. Alex95 we dwoje zawsze razniej no i jak mowilam ja sie pewnie ostatnia rozpakuje :D ale ktos musi byc pierwszy zeby ktos inny byl ostatni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny mam problem chociaż moja położna gdy zadzwoniłam do niej stwierdziła że to jeszcze nie teraz nie rodze że to normalne i nie wiem co robić wizyta że specjalista za tydzień tylko wiadomo tu nie badają ginekologiczne i nie wiem czy się martwić czy nie . Może znacie odpowiedz na moje pytanie od wczoraj wieczora zauważyłam że podczas robienia siku wypada że mnie taką nitka grubsza pojedyncza koloru bezbarwnego od 2dni wieczorami kuje mnie w pochwie tam mocno a dzisiaj nie mogłam w nocy wstać z łóżka ból był tak silny że na czworaka szlam do toalety trwał on godzinę ale jakoś usnelam rano wstałam i znowu bóle krocza leci że mnie również dużo śluzu a poza tym jak robię siku to czuje się tam szeroka . Miała któraś z was tak? Przepraszam że piszę tak ale niepokoi mnie to gdybym miała polskiego ginekologa bliżej niż Londyn to bym poszła a do Londynu mam z 7godz jazdy. Jestem w 37tc więc może to już czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×