Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamy na czerwiec 2016 cz.2

Polecane posty

Gość nikola0806
Hej kawusiu, milo mi. Synek dokladnie wazyl 4,780 mialam badania na cukrzyce ale wyszly w normie. Z drugim synkiem tez mnie skierowali na badania pod katem cukrzycy wyniki w normie a waga 4,020. Teraz tez robilam wynik ok wiec moze i corcia bedzie duza. Dodam ze mieszkam w angli i tu nie wykonuje sie tych badan rutynowo a jedynie jak sa ku temu wskazania. Mysle, ze geny zadecydowaly bo my z mezem duzi sie tez rodzilismy no i moze troche moje obzarstwo ;) Wspolczuje Ci, ze musisz trzymac diete cukrzycowa ale przynajmniej nie utyjesz za duzo chociaz przy chlopcach masz napewno "rece pelne roboty" to i szybko wrocisz do swojej figurki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Nikola my zazwyczaj przywiązujemy dużą wagę do żywienia, więc moja dieta nie różni się zbytnio od tego, co wczesniej jadłam. Odstawiłam cukier zupełnie i mąkę pszenną. Pilnuję, żeby miedzy posiłkami nie bylo zbyt dużej różnicy. Zdziwiło mnie jak szybko straciłam na wadze, mimo tego ze jem więcej niż wczesniej. Mam teraz 7 kg więcej niż przed ciążą. Nie dokucza mi opuchlizna. W poprzednich ciążach tylam po 20 kg. Puchłam niesamowicie pod koniec. Gromadziłam dużo wody. Teraz czuje się o wiele lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej, to ja ;) nie przechodzę na Fb, bo generalnie od dluższego czasu wpadam tam tylko sprawdzić grupę od studiów. I jakoś tak wolę tutaj, niż na Fb. może rzeczywiście cz. 2 tematu nie będzie się zawieszać (pff, marzenia! ;p) witam nikolę i malutką, bo się chyba jeszcze nie znamy. ;) @Różefi, jak tam Twoja szyjka? ;* ja dzisiaj miałam wenę na zakupy, namówiłam ukochanego. ;p ale za wiele to nie znalazłam (szukałam czegoś dla siebie ;D ) - udało się w cubus dorwać dresy z wywijanym pasem, na brzuszek w sam raz, jak wzięłam M zamiast S - to przynajmniej po domu mam kolejną rzecz do noszenia. ; ) no i w TK maxx kupiłam kuferek, ale kurde - co za kolejki.. masakra jakaś. czekałam, żeby cokolwiek przymierzyć, ech. ; / ale niestety nic nie znalazłam, w czym bym nie wyglądala grubo, akhem ; /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zojka123
Ale się porobilo. Szkoda bo lubiłam tu zaglądać i w wolnych chwilach coś napisać. W sumie nic straconego, tak jak piszecie może uda się podtrzymać wątek. Od połowy tygodnia w końcu będę na wolnym to będę częściej z wami pisać bo do tej pory to czasu jak na lekarstwo. Ostatnio byłam na USG prenatalnym i z małą wszystko ok☺ między nóżkami nic nie wyrosło więc bede miała parkę w domu. Ją ciuszki mam, łóżeczko, wózek i fotelik praktycznie też mam, praktycznie bo czekam aż siostra przesądzi synka do większego. Zostały mi kosmetyki i inne gadżety. Ogarne jak będę na wolnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikola0806
Witam Alex, Zojke i Sylwie. Kawusiu to dobrze, ze nie kosztuje Cie wiele wyzeczen ta dieta a i dla Ciiebie bedzie super jak nie opuchniesz zwl ze to lato juz bedzie :) Alex taki nasz stan, wiec nie przejmuj sie, ze nie mozesz znalezc czegos co zakryje brzuszek. Zreszta nie ma co go zakrywac wkoncu to ciaza a nie przytycie. Pozniej zgubimy te dodatkowe kg i to szybciutko ;) Zojka pewnie zagladaj i pisz czesciej co u Ciebie. Tak samo Sylwia. Ok ja szykuje sie do kosciola bo syn ma przygotowania do komunii i sama to musze ogarnac mezulek duzo pracuje wlasnie poszedl spac po nocnej zmianie. Milego pieknego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam nadzieje ze przyszla mama
Ja fejsa nie mam i nawet nie umiem z niego korzystac wiec zostaje :) Kawusia mnie ta dieta cukrzycowa dobija czasami. Samo jedzenie mniejszych porcji nie jest zle itd ale wkurza mnie monotonia mojego jedzenia. Na kanapke bepiecznie mohe polozyc wlasciwie tylko wedline i warzywa. Ostatnio próbowałam posmarować kanapki cieniutko pasztetem i serkiem smietonkowym. Po jednym i drugim mialam przekroczenie. A nieraz spróbuję kawalek ciasta i cukier mam po tym w granicach 100. Ja tej cukrzycy nigdy nie zrozumiem :) Wkurza mnie tez ze zawsze musze myśleć o prowiancie gdziekolwiek nie wychodze. Dzis jade na zakupy do wiekszego miasta i zamaist zjesc cos sobie na mieście musze miec wszystko ze sobą. I najbardziej brakuje mi owocow w nieograniczonych ilosciach i platkow z mlekiem :)Ale rzeczywiście plusem jest waga:) Ja póki co waże mniej niz przed ciaza ale moj maz jest na diecie razem ze mna i schudł juz 8kg:) Mam nadzieję ze ki to cholerstwo minie po porodzie:) Nadal planuje trzymać diete ale juz nie tak restrykcyjne jak teraz:) Chcialabym po porodzie troche schudnąć i strasznie sie martwię zeby z brzucha nie zostal mk taki flak. Kawusia a mam pytanie. Diabetolog kazal c***askami sprawdzac codziennie aceton w moczu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze dziewczyny że pojawilyscie sie tutaj, juz mam lepszy humor :) Wiecie co, wczoraj pierwszy raz w ciąży mialam załamanie.. wcześniej mimo różnych dolegliwości ciągle w skowronkach a wczoraj cos we mnie pękło. Mąż stwierdził ze to wreszcie normalna ciąża z wahaniami nastroju tak jak mowili w szkole rodzenia, bo juz sue zaczynal o mnie martwic! Hehe. Ten bol kregoslupa, kustykanie na jedna noge, to znow cos mi zaczeli iskrzyc przed oczami i panika ze oslepne i jestem coraz bardziej ociezala, nieporadna i tak jakos się zebralo.. no ale juz jest lepiej :) Dziewczyny na diecie przynajmniej nie będziecie miec problemow z figura, ja +9kg, ostatnio mam straszny apetyt jakiego od poczatku ciąży nie mialam, mija 2 godz i ja znow myślę o jedzeniu.. masakra;) a tu dopiero 31 tydz. Ciekawe co to będzie do konca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zojka123
Nic mi nie mówcie o jedzeniu. Właśnie usmazylam drożdżowe racuchy z jabłkami i zjadłam ich chyba z osiem i wcale nie twierdze że się objadłam. Ale ja z tych co uwielbiają jeść. Na ten moment mam +8 kilogramów. Z synkiem przytylam 12 a wychodząc ze szpitala miałam 8 kilo mniej. Po dwóch tygodniach zgubiłam resztę balastu. Mam nadzieje, że i teraz tak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Mam nadzieję... aceton badam przy badaniach moczu. Serek śmietankowy omijam z daleka, ale pasztet jem bez problemów. Często idę do sklepu i proszę o cos dla diabetyków. Trochę to może głupio na początku wyglądało jak wypytywałam o skład, zawartość mąki pszennej ( na nią najgorzej reaguje). No i wybieram produkty jak najmniej przetworzone. Więc pasztet w puszce odpada, ale drobiowy z dobrej , niewielkiej, lokalnej masarni już nie. A jak juz zjem co moim zdaniem mogło podnieść cukier to piję dużo wody, najlepiej z cytryną i sporo ruszam się lub idę na spacer. Poszukaj przepisów dla diabetyków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mila zmiany zaszły ale mam nadzieję ,że wątek nie upadnie z tego powodu ;) Kawusi4 waga dziecka to chyba od różnych rzeczy jest uzależniona moja kuzynka rok temu miała urodzić około 3 kg synka poród trwał 13 godzin po czym zrobili jej cesarke i...mały ważył 4,5 kg a oba z metra cięta :P mówią,że dieta,witaminy ,geny także nie stresuj się na zaś swoją drogą moja siostra też miała cukrzycę ciążową i zamiast przybierać to traciła na wadze ,a urodziła śliczną ,zdrową dziewczynkę normalnych rozmiarów ;) Alex moja szyjka mierzona 06.04 trzymała się całkiem ok,bo dzięki pessarowi i lezeniu miala o 2,5 mm więcej ,następny pomiar w środę - jestem dobrej myśli :) garderobę trzeba trochę uzupełnić i u mnie,mam teraz dużo zbędnych rzeczy w szafie,wczoraj kupilam super bokserke jest długa aż za tyłek. Fajne dresy ciążowe są w kiabi mają wysoki pas na brzuch i są naprawde wygodne. Zojka czas najwyższy na wrzucenie na luz,chociaż myślę że gdyby nie problem z szyjka to też bym pracowała jak najdłużej ,bo miałam w porządku atmosferę i w ogole. Mi więcej rzeczy brakuje ale końcem kwietnia- początkiem maja myślę że to się zmieni. Chce jeszcze przemeblowanie zrobić i opróżnić szafki dla małego najpierw. Sylwia i Mam nadzieję... Fajnie że jesteście :) Bezzka u mnie od tygodnia waga stoi w miejscu ,11 kg na plus ,jeść przynajmniej u mnie się aż tak nie chce ale też mogę w siebie dużo mniej wcisnąć,mały ciągle kopytkuje mi pod żebrami -wątroba i żołądek na tym nieco cierpią,mądra aplikacja ciążowa mówi jedź teraz mniej a częściej,dziecko rośnie i na wszystko jest coraz mniej miejsca :) Zojka placki takie kocham,a zwłaszcza jak mi ich nasmazy mama wtedy wcinam bez opamiętania. Piękna pogoda ale wieje że łeb urywa :P Dziś obudzilam się dopiero przed 9 patrzę w okno w dachu ,przeleciał jeden bocian ,drugi trzeci myślę sobie chyba się jeszcze nie obudzilam,wstałam do normalnego okna wygladam a nad domem (rodzice mieszkają na wsi pod samym lasem od kilku lat) lata 12 bocianów - hmmm czy coś jeszcze się świeci poza moją ciąża ? W ubiegłym roku jak w pracy wyszlysmy na balkon zobaczylśmy trzy krążące boćki i co najpierw jedną zaszła w ciążę,później ja i tylko jedna z nas trzech się uchowala bez brzucha :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gajazmaja
hej,jestem i ja. Tyle,ze dola mam i nawet nie wiem,co pisac. Niebawem wejde w 9mc i chyba kryzys mnie dopada. Do tego rozne dolegliwosci,niepewne wymiary z usg i to lezenie...jakos konca nie widac,choc i tak powinnam sie cieszyc,ze juz w 35tc jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka 1993
Witam wszystkich ;) ! Jak samopoczucie dzisiaj ?? Mala mi dala w nocy nieźle w kość (jak zwykle) wiec noc zarwana kolejna :D planowałam maly spacer no ale Pada ! ;\ wiec chęci zero ... Mysle ze zabiorę sie za wybór lozeczka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Majazgaja , oj zazdroszczę Ci tego 35 tygodnia. Na kiedy masz termin? Dlaczego wymiary Maleństwa są niepewne? Rozefi to pięknie masz. Wnuczki będą z chęcią dziadków odwiedzać. Macie taki swój azyl. Jak tam Twoje prawo jazdy? Jeździsz, czy masz długą przerwę tak jak i ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gajazmaja
na ostatni tydzien maja. Wymiary wyszly tak,ze glowka na 32, a reszta zamkniety 34, a bylam w 34. Niby nie duzo,ale wolalabym,zeby rowno bylo. Wiem,ze 35tc to juz jest cos..marzylam,by wytrwac do tego momentu,ale juz mam dosc lezenía itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gajazmaja
no i mysle o porodzie..zeby dojechac w pore..bo drugi szybszy. Jak maz w pracy bedzie,to nie wiem co zrobie..a to duze prawdop.przeciez...bu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gajazmaja
no i mysle o porodzie..zeby dojechac w pore..bo drugi szybszy. Jak maz w pracy bedzie,to nie wiem co zrobie..a to duze prawdop.przeciez...bu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozefi ja tez mam taka nadzieje bo ja jako mloda mama moge sie wiele dowiedziec od tych ktore juz nimi sa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ninus1101
Hej dziewczyny A mi jest smutno, ze się tak podzielilyśmy, szkoda że tak wyszło bo można było jakieś głosowanie robić żeby się nie dzielić, no ale cóż trudno. Zapewne będę tu często zaglądać , bo to forum otwarte no i przyzwyczajenie . Poza tym też sentyment zostaje, zresztą nie wyobrażam sobie żeby nie wiedzieć co u Różefi i jej przyjaciela passera, jak tam Kawusia ze swoimi facetami, Mam nadzieję z dietą, Bezka, Zojka i Jutyna która ma podobny termin jak i ja. Także będę podczytywac i udzielać się tu i tu. A później tak jak mówiłyscie jak urodza się maleństwa to nie bedzie tak wiele czasu.Ja do rodziców na wieśsie wybieram bo mój na mecze pojechał i znów cała niedziela by była samotna. U mnie wieje, że masakra . Trzymajcie się dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynkaa1986
hej dziewczyny ja tez moge tu pisac jesli jest lepiej witam wszystkie nowe czerwcóweczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gajazmaja to pewnie hormony, wystarczy że dzieciątko się poruszy i wymiar USG może różnić się od rzeczywistości ,głowa do góry. Malutka ja to mam chyba mega twardy sen ,bo pomimo że moje maleństwo jest bardzo ****awe to jeszcze się nie zdarzyło żeby mnie obudził czy nie dał spać. Kawusi4 moje prawko to tyle że mam,nie jeżdżę nie ma co ryzykować - jeszcze się najeżdżę jak się mały urodzi ;) a okolica w której mieszkają moi rodzice - piękna sprawa,Las ,łąki,stawy i stadnina pod nosem,mało tego swoje owocki będą dla dziecka :) Gaja z tym dojazdem do szpitala to chyba lęk każdej z nas, ha to jeszcze rozkminiam jak mi nieoczekiwanie wody odejda ,a z moim szczęściem pewnie mnie złapie na środku miasta albo w sklepie hehe Ninus bardzo mi milo hehe mój przyjaciel pessar ma się dobrze :P ja wczoraj przyjechała w odwiedziny do mojego taty bo mama w sanatorium ,a mój pojechał do swoich rodziców więc też nie było sensu w domu samej siedzieć,tym bardziej że juhuuuu spakowałam rzeczy malucha i zabieram do siebie. Nooo i najlepsze tato piecze pizzunie dla mnie na obiadek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Gajazmaja mój poprzedni lekarz tłumaczył, że mają zagraniczny sprzęt dostosowany np. dla Japończyków i względem ich wymiarów podawane są tygodnie, więc spokojnie , bo mu się od nich trochę budową różnimy. Mnie tez ogarnia obawa co do dotarcia do szpitala. Jak mam 8 cm rozwarcia i czuje pewien dyskomfort myślę" może ja rodzę a może nie" i tak do samej badania mam wątpliwości i jak się zorientuję, że jednak to będę musiała wziąć dzieci pod pachę zaprowadzić do sąsiadki, zadzwonic po kogoś lub taksówkę. Dojechać do szpitala. A to czwarty poród to pewnie trwać będzie chwilę. Muszę ze swoją panią doktor porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninus zagladaj do nas :) będzie mi Was brakowalo. Rozefi moi rodzice tez mieszkaja w malej miejscowosci, baardzo lubie tam jezdzic szczególnie latem, kiedy robimy grilla, pies biega po podworku. Blisko lasek, swoje warzywka. Mama juz zapowiedziala ze będzie o nie dbac dla wnuczki :) bo wiadomo ze swoje zdrowsze, bez nawozów. Jak dotad byla u nas piekna pogoda pierwszy raz w tym roku zjedlismy obiadek na balkonie az milo :) ale cos sie chmurzy i zaczyna wiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikola0806
Witam wszystkich, wow 35 tydz juz to faktycznie lada moment i ciezko ale trzeba pocieszyc sie, ze szkarbik wynagrodzi nam swoja miloscia to cierpienie ;) Chyba kazda z nas sie martwi czy zdazy do szpitala a u mnie to przerabane bo czekaja do ostatniej chwili porodu zeby przyjac do szpitala i tak samo po porodzie np. sn juz po 6 godz wypisuja do domu po cc po 3 dniach. Podczytujac Was bylam w szoku ile macie tych wizyt i usg i badan, jednak pociesze Was ze polska sluzba zdrowia jest 100 lat przed Anglia jesli chodzi o poloznictwo. Ja mialam 2 usg w 12 i 22 tyg. W prezencie dostalam 3d to sie wybralam w 26 tyg. Z moja pania doktor mialam 3 wizyty poki co, na kazdym sprawdzany mocz,2 razy pobierana krew,raz test na glukoze i tyle to juz 33 tydz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Hey Dziewczyny... Mi tez przykro ze to przeniesienie nie udalo sie pelnym skladem. Bede do Was tu czasem zagladac, troche z przyzwyczajenia, troche chyba z sentymentu do nuektirych z Was!!!! Szkoda ze nie zalozycie lewych kont... Bo zadnej z nas na fb by nie przeszkadzaly Wasze anonimowe konta... No ale w sumie każdy decyduje... 3majcie sie cieplo. Kawusia-badz dzielna z dieta i z swoimi muszkieterami!!! :) Alex-powodzenia na egzaminach/zaliczeniach! Rozefi - daj znac po wizycie w srode czy ok, bo mamy w ten sam dzien... Justynka - trochę przykro bylo przeczytac, ze zakladasz ze po porodzie watek umrze.... Tzn tu na kafe moze, dlatego jestesmy na fb i chcemy podtrzymac znajomość zdecydowanie dluzej... Milego dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renata101086
Witajcie kochane:) zostaje z wami:) teraz będę miała więcej czasu więc postaram się trochę poudzielać :) dzisiaj wkraczamy w 8 miesiąc (jupiiii)... kiedy to minęło.... jutro szykuje się na wizytę u mojego gina i ostatnio mi zapowiedział, że będę miała pierwszy raz robione ktg. Więc sobie nie dość że podpatrzę to jeszczę podsłucham małą:) a jak tam u was sprawa z położną wygląda? Macie już zaklepane? Ja myślę, że w tygodniu w końcu pójdę załatwić swoją bo aż wstyd:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikola0806
Renata u mnie nie ma zalatwiania poloznej, poprostu w szpitalu po to sa by pomoc a do domu przychodzi ze 2 razy pielegniarka sprawdzic czy mama ma depresje poporodowa, czy malenstwo przybiera na wadze i czy mama ogolnie sobie radzi w byciu mama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gajazmaja
nikola,a ja mysle,ze tak czeste usg u nas to przesada..i ze to wcale zdrowe nie jest. Dlatego m.in.zrezygnowalam z 3prenatalnego. Poczatkowe robilam,bo sporo chorowalam w 1trym.i mialam zalecane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gajazmaja
polozna zaklepalam,w tym tyg.mam dzwonic i ustalic spotkanie zapoznawcze. Ale slaba jestem. W glowie sie kreci itd,a musze sama dziecie ogarnac do spania. Ciezki dzien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×