Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Natalia2100

Ratunku lata lecą i ciągle ta samotnosc

Polecane posty

Gość gość
26 lat to żadna tragedia, nie przesadzaj jak będziesz miała 10 lat więcej to zapraszamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalia2100
gość dziś Natalia a gdzie poznałaś tego twojego byłego faceta? <<<<< Koleżanka robiła grila na działce, on przyszedł jako gość. Od razu razem się zgadaliśmy. Na koniec poszliśmy pospacerowac nad morze... dalej poszło. Myślałam, ze to będzie to. A po latach wylądowałam na portalach dla singli. Porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu2 Chciałabym powiedzieć że się mylisz ale sama jestem po 30-tce i moim zdaniem to odstrasza facetów. Boją się tego parcia, tego że będziemy się spieszyć i mieć wocen nich oczekiwania. Tez myslę że mam przez to włąsnie pozamiatane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No włąśnie jak życie pokazuje to najlepiej poznać partnera na neutralnym gruncie, najlepiej przez znajomych. Te portale randkowe to porazka, większe prawdopodobieństwo ze trafisz na oszusta niż normalnego faceta. Lepiej poznac kogoś przez kogoś kogo znasz wtedy wiadomo coś o tym człowieku a tak to poznajesz człowieka od zera i nigdy nie wiesz kto to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalia2100
gościu2 dziś Natalka masz 37 lat , w tym temacie masz już pozamiatane , pogódz się z tym. Każdy facet umawiający się z tobą czuje twój tykający zegar biologiczny , chęć posiadania dziecka (aby zdążyć), szybkiego założenia rodziny. Nikt się w to nie będzie pakował. <<<< Ale ja takiego faceta nie chcę. Nie chcę aby ktoś się zmuszał do bycia ze mną, ani nikogo"łapać na dziecko - " jeśli jeszcze te dzieci mogę mieć. Ja wogóle mogę nie mieć powodzenia wśród facetó, nie zależy mi - zależy mi, aby był tylko jeden - ten jedyny, który myśli jak ja i który nie patrzy na to ile mam lat. Ja tez nie będę patrzeć na jego ewentualną łysinę, albo brzuszek ;) Jesteśmy tylko ludźmi. Nie wiem, wierzę w mężczyzn i mam nadzieję, ze jeszcze się takowy zjawi. Aczkolwiek moja nadzieja czasem maleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z drugiej strony Natalio przecież są i faceci którzy pragną mieć i żonę i dziecko i nasz wiek nie powinien być wtedy problemem. No ale właśnie oni wtedy rozglądają się za młodszymi:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalia2100
gość dziś Z drugiej strony Natalio przecież są i faceci którzy pragną mieć i żonę i dziecko i nasz wiek nie powinien być wtedy problemem. No ale właśnie oni wtedy rozglądają się za młodszymismutas.gif <<< Tak, ale ja też byłam kiedyś młodsza i nie wyszło. Teoretycznie może oni i odlądają sie za młodszymi, powiedzmy za 27 latkami/a po iluś tam latach im nie wyjdzie i ona ma np już 33 i znowu jest w punkcie wyjścia. Inne zaś wdowieją, rozwodzą się itd. Potem w wkieku 35 - 40 lat ponownie są wolne. Życia nie przewidzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację Natalio, już sama nie wiem jak tego pech tłumaczyć. I żeby była jasność ja nie szukam tylko męża, chcę się też zakochać. Ale wiesz co jest dla mnie zastanwiające? Znam wiele ponad 30letnich kobiet po rozwodach, z dwójką dzieci i one po rozwodzie dość szybko ułożyły sobie życie ponownie. Szybko wyszły po raz drugi za mąż i są szczęśliwe. W duchu sobie mówię "patrz nawet rowódka z dziecmi potrafi a ty co". To jest dla mnie zastanawiające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościu2
Nie chodzi mi o takich co w ogóle nie chcą , ale takich którzy muszą dopiero dojrzeć do takiej decyzji a to trwa nawet latami ( to ta jedyna , chcę z nią dzieci). A u ciebie to wszystko będzie jak na przyspieszonym kursie bo tik tak , tik tak. Wiem bo pracuję w męskim gronie i każdy twierdzi żeby 30 - kilkulatki nawet jak atrakcyjne omijać są dużym łukiem chyba że w grę wchodzi sex bez zobowiązań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalia2100
Też to zauważyłam. Że nawtr rozwódki z dziećmi sobie kogos znajdują. Może one mają coś, czego nie mam ja. Albo też "łapią" pierwszego lepszego, który się zgodzi - a potem są nieszczęśliwe- jak kto ma w domu tego tez nie wiesz. Z zewn ątrz wszystko wygląda pięknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalia2100
gościu2 dziś Nie chodzi mi o takich co w ogóle nie chcą , ale takich którzy muszą dopiero dojrzeć do takiej decyzji a to trwa nawet latami ( to ta jedyna , chcę z nią dzieci). A u ciebie to wszystko będzie jak na przyspieszonym kursie bo tik tak , tik tak. Wiem bo pracuję w męskim gronie i każdy twierdzi żeby 30 - kilkulatki nawet jak atrakcyjne omijać są dużym łukiem chyba że w grę wchodzi sex bez zobowiązań. <<< A ja wierzę, ze jakby się ktoś we mnie zakochał, ale tak naprawdę, to przecież nie rzuci mnie mówiąc; ojojoj ale ty już masz 37 lat , więc jednak nie będę si ę w to pakował. To tak nie działa. A może spotkam takiego, co też ma parcie na dzieci i rodzinę -? Jak mówię ja nikogo nie chcę zmuszać, więc ci, co tego nie chca nie wchodzą w grę. Poza tym a może poznam jakiegoś, który jest bezpłodny - tak się tez zdarza. To co, rzucić go wtedy? To są ciężkie i delikatne sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu2 A mnie natomiast śmieszą tacy panowie po 30 co im się wydaje ze są wiecznie młodzi i im zegar nie robi tik tak tik tak:-D Taki dojrzewa około 40-tki i wtedy szuka kobiety, jest to moim zdaniem zdecydowanie za późno. Sami jesteście już starzy, wypadało by mieć zone założyć rodzinę to wam się wydaje że równolatka zwariowały a wy jesteście piekni i młodzi i macie czas. Chcesz mieć 50 lat jak dziecko będzie mieć 7?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ...Nie warto wchodzić w związek z rozwodnikiem taki ma gdzieś twoje pragnienia bo on dziecko i zonę już miał... Jeśli rzeczywiście tak uważasz, to jesteś potwornie głupia. x ...Nie wiem co z nami jest nie tak, tez się zastanawiam... Głupiej baby nikt na żonę brać nie będzie. x ...Nieraz spotykam brzydką i nieciekawą dziewczynę z obrączką na palcu i wtedy sobie mówię w duchu że co mi brakuje że tego mieć nie mogę?... A Ty jesteś aktualna miss Polski, z charakterem i siłą matki Teresy (choć ona akurat faceta nie miała :P). Więcej samokrytycyzmu i mniej myślenia o sobie, jako nieszczęśliwej księżniczce, zamkniętej w wieży samotności, marudnej Pannie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu2 wam też zegar tyka i moim zdaniem facet który po 30tece nie myśli o tym jest zwykłym Piotrusiem panem któremu się wydaje ze jest młodym wilkiem. Poza tym co złego w ślubie czy zakładaniu rodziny kiedy spotykasz właściwą osobę?przed czym tu uciekać i odciągać to latami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ...Dlatego dla mnie dziwne że po takiej randce oni nie chcą kolejnej żeby chociażby sprawdzić czy będzie tak samo. Czy oni myslą że uczucie to ma się pojawić na pierwszym spotkaniu? tego szukają?... Nie :P. Oni tylko nie uzyskali "zaliczenia" od razu. Pobawili się miło, ale nie na tyle, by dalej poświęcać swój czas, na zaciągnięcie Cię do wyra. Czego innego spodziewasz się, po MIESZKAŃCACH portali randkowych ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ...Smutne bo facet zabrał Ci kolejne lata... Ale uchronił oboje, przed piekłem wspólnego życia :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościu2
Nie lubię generalizowania co to znaczy wypadałoby? Rodzinę i żonę posiada człowiek zakochany i szczęśliwy. Jak ktoś nie spotkał odpowiedniej osoby na swojej drodze to ma brać ślub z powodu presji społecznej i wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu2 zaprzeczasz sam sobie, najpierw mówisz żeby 30-latki omijać z daleka a teraz nagle ze jak się człowiek zakocha to się nie boi zrobić krok do przodu. Jeśli tak to co ci przeszkadza równolatka? Wam tak samo zegar tyka, powinniście tez pomyslec o założeniu rodziny a nie uciekać przed równolatkami bo myslą o założeniu rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Natalia nie sluchaj tego z 12.45, glupoty pieprzy. nie szukaj a sam sie znajdzie. Mi tez jest bardzo ciezko i tez potrzebuje faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalia2100
gościu2 dziś Nie lubię generalizowania co to znaczy wypadałoby? Rodzinę i żonę posiada człowiek zakochany i szczęśliwy. Jak ktoś nie spotkał odpowiedniej osoby na swojej drodze to ma brać ślub z powodu presji społecznej i wieku? <<< Na siłę związek czy już małżeństwo - to jest całkowity niewypał. I dla jednej i dla drugiej strony. To już lepiej być samemu. Chociaż samotność(taka długa) też jest do bani. Tak xle i tak niedobrze. Nie wiem, próbuję cieszyć się z tego co mam, bo co innego można zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu2 dziś ...Natalka masz 37 lat , w tym temacie masz już pozamiatane , pogódz się z tym. Każdy facet umawiający się z tobą czuje twój tykający zegar biologiczny , chęć posiadania dziecka (aby zdążyć), szybkiego założenia rodziny. Nikt się w to nie będzie pakował... Jak mu ta Natalka rzeczywiście do gustu przypadnie, to się wpakuje :). Dojrzały mężczyzna szybko podejmuje decyzje. x Z drugiej strony, nachalność kobiet, które za wszelką cenę, chcą kogoś znaleźć powoduje, że facet nie zdąży poczuć do niej prawdziwej sympatii, a już czuje się do podjęcia decyzji zobligowany. Dlatego jego decyzja, jest zawsze taka sama: UCIEKAĆ :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalia2100
gość dziś Natalia nie sluchaj tego z 12.45, glupoty pieprzy. nie szukaj a sam sie znajdzie. Mi tez jest bardzo ciezko i tez potrzebuje faceta. <<< Wiem co czujesz. Tez brakuje mi kogoś obok. I wsensie psychicznym i fizycznym, z kamienia nie jestem (a może i szkoda). Zawsze to razem raźniej (i zabrzmiałam jak stara babcia:) Boje się tylko, że sam się nie znajdzie. Jak nie będę szukać, to go nie znajdę , no bo jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalia2100
gość dziś gościu2 dziś ...Natalka masz 37 lat , w tym temacie masz już pozamiatane , pogódz się z tym. Każdy facet umawiający się z tobą czuje twój tykający zegar biologiczny , chęć posiadania dziecka (aby zdążyć), szybkiego założenia rodziny. Nikt się w to nie będzie pakował... Jak mu ta Natalka rzeczywiście do gustu przypadnie, to się wpakuje usmiech.gif . Dojrzały mężczyzna szybko podejmuje decyzje. x Z drugiej strony, nachalność kobiet, które za wszelką cenę, chcą kogoś znaleźć powoduje, że facet nie zdąży poczuć do niej prawdziwej sympatii, a już czuje się do podjęcia decyzji zobligowany. Dlatego jego decyzja, jest zawsze taka sama: UCIEKAĆ jezyk.gif . <<< No i dobrze. Skoro on ucieknie, znaczy to nie było to i dobrze się stało, że zwiał szybciej niż później. To logiczne przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sam się znajdzie? a niby jak, zapuka do drzwi? Nie wierzę w takie bajki. Mnie włąsnie w tą samotność wpędziło domatorstwo, nigdzie rpaktycznie nie wychodzę , rezygnuję z jakiś zaproszeń bo mi się nie chcę i jakos rpzez tyle lat nikt mnie nie wypatrzył i nie zapukał do drzwi. Trzeba też coś robić bo inaczej marne szanse mamy drogie panie po 30tce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z drugiej strony, nachalność kobiet, które za wszelką cenę, chcą kogoś znaleźć powoduje, że facet nie zdąży poczuć do niej prawdziwej sympatii, a już czuje się do podjęcia decyzji zobligowany. Dlatego jego decyzja, jest zawsze taka sama: UCIEKAĆ jezyk.gif . XX czemu każdemu się wydaje ze 30latka to jakaś zdesperowana panna która chce za wszelką cenę za pół roku wyjść za mąż, zadręcza swojego faceta i błaga go o pierścionek. Wy naprawdę tak myślicie? Nigdy tak się nie zachowuję, nie wywieram presji a na początku daję się zdobywać a nie latam za facetami. Potem też nie naciskam, w ostatnim związku poruszyłam te temety po roku związku ale też na spokojnie żeby się zorientować co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościu2
Ja nie przeczę sam sobie proszę czytać ze zrozumieniem. Chodzi mi oto czy Natalka da czas kawalerowi i nie będzie wywierać szybko presji. Po za tym po wpisach widać że to raczej , fajna osoba tyle ze trochę smutna . Trochę faktycznie dziwne że się sama uchowała do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ...Z drugiej strony Natalio przecież są i faceci którzy pragną mieć i żonę i dziecko i nasz wiek nie powinien być wtedy problemem. No ale właśnie oni wtedy rozglądają się za młodszymi... Niekoniecznie :). Tyle, że te młodsze łatwiej w związek wchodzą, a panie po trzydziestce, mają często wymagania z kosmosu. Dla Was pozostali faceci koło czterdziestki. Szansa, że "rodzinny" facet nie został wcześniej zaobrączkowany, jest praktycznie zerowa. Pozostają więc Wam, albo kompletne życiowe niedojdy, których mamusi chce ożenić, albo mężczyźni z rynku wtórnego. Ale jak już któraś "inteligentna" zdążyła napisać, rozwodnicy nie są Waszej uwagi godni. To siedźcie sobie same, z Waszymi wymysłami i niespełnionymi marzeniami :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalia2100
gość dziś Z drugiej strony, nachalność kobiet, które za wszelką cenę, chcą kogoś znaleźć powoduje, że facet nie zdąży poczuć do niej prawdziwej sympatii, a już czuje się do podjęcia decyzji zobligowany. Dlatego jego decyzja, jest zawsze taka sama: UCIEKAĆ jezyk.gif . XX czemu każdemu się wydaje ze 30latka to jakaś zdesperowana panna która chce za wszelką cenę za pół roku wyjść za mąż, zadręcza swojego faceta i błaga go o pierścionek. Wy naprawdę tak myślicie? Nigdy tak się nie zachowuję, nie wywieram presji a na początku daję się zdobywać a nie latam za facetami. Potem też nie naciskam, w ostatnim związku poruszyłam te temety po roku związku ale też na spokojnie żeby się zorientować co i jak. <<< Stereotyp. Tak jak ten, że kazda stara panna ma kota :) Ja nie mam, ale kto wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu2 to ty napisałeś ze 30 latki nadaja się tylko do ********* jest to bardzo smutne że taka opinia krązy między facetami, jesteście obłudni bo sami macie tyle lat a nas uważacie że jesteśmy jakimś odpadem za to wy jesteście boscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Natalia2100 dziś ...Też to zauważyłam. Że nawtr rozwódki z dziećmi sobie kogos znajdują. Może one mają coś, czego nie mam ja... Tak :). Rozumieją i SZANUJĄ mężczyzn :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×