Facet po 40 związek

Mam taką sytuację końcem 2014 poznałam faceta, on ma 40, ja mam 25. Na początku myślałam, że on ma żonę, dzieci.... no ale okazało się, że jest kawalerem i tak od tamtego czasu flirtujemy ze sobą można powiedzieć... dzwoni czasem... rozmawiamy o tym jak by to było gdybyśmy byli razem... widujemy się czasem przypadkowo w jego pracy... dwa razy całowaliśmy się, czułam się przy nim cudownie... chciałabym czegoś więcej on mówi że też ale jednak ciągle brak inicjatywy z jego strony... wiem, że nikogo nie ma i że nie kręci... nie wiem czy to możliwe że boi się związku z tyle młodszą kobietą... co mam o tym wszystkim myśleć... czy jest sens w to brnąć...?

przeciez to prawiczek wiec czego oczekujesz?

prawiczkiem napewno nie jest! Ma za sobą kilka związków

Masz dylemat dwudziestolatki. O czym rozmawiacie? O tipsach? No ale skoro dobrze całuje to znajdziecie wspólny język :-D.