Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam dobry charakter, interesuje sie historia II wojny swiatowej, wspomagam hospi

Polecane posty

Gość gość
Metoda opowieści o zakładzie była skuteczna :). Czasami rzeczywiście ten zakład wcześniej zawierałem :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spece od PUA tak doradzają ażeby takim tekstem rzucać. A rozpoczęcie niezobowiązującej rozmowy nie jest najprostsze w biegu. I co mam niby pobiec za jakąś laską, podbiec do niej i powiedzieć "Mogło by w końcu przyjść to lato?" To dopiero jest dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ej kolego sprobuj komplementow w stylu bad boya

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym też nie siedział na kafe jakbym miał pannę. To dlatego że jej nie mam tu gnije a na odwrót. I ja chodzę do policealnej takiej szkoły i to jest szkoła koedukacyjna ale tam się nic takiego nie dzieje po mojej myśli. x to słabo jeżeli Twoją jedyną ambicją jest mieć dziewczynę, że sam z siebie nie chcesz zmienić swojego życia. I chyba na tym polega Twój problem, chcesz za bardzo, na siłę. Kobiety to wyczuwają. Do końca życia będziesz sam jeżeli nie zmienisz podejścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz, że pua to ściema?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty nie rozumiesz że ja mam beznadziejne życie i nie wychodzi mi jego zmiana. Dziewczyna by trochę kolorytu do niego wniosła. x skoro masz beznadziejne życie to dlaczego sądzisz, że jakaś kobieta chciałaby do niego dołaczyć ? Kobiety nie po to decydują się na związek z facetami, żeby sobie pogorszyć tylko żeby sobie polepszyć. Jesteś kowalem swojego losu. Mało komu życie usłało drogę różami. Spraw by życie nie było beznadzieje to i kobieta się znajdzie. I to musi być właśnie w tej kolejnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To moje życie by się automatycznie stało lepsze jakbym miał pannę i byśmy wiedli odtąd fajne życie razem. Jak poderwać dziewczynę która idzie chodnikiem naprzeciwko mnie albo obok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli beznadziejność Twojego zycia polega wyłącznie na braku kobiety ? a co zresztą ? Jak perspektywy zawodowe/zarobkowe ? Czerpiesz satysfakcję z pracy ? Jak stoisz finansowo generalnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To moje życie by się automatycznie stało lepsze jakbym miał pannę i byśmy wiedli odtąd fajne życie razem x ale nie przyciągniesz do siebie kobiety jeżeli twoje życie wcześniej nie będzie wydawało się jej atrakcyjne. Musi mieć przecież powód by chcieć się z toba związać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dobra, ale podaj jakiś powód dla którego związek z tobą miałby być fajny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale jak twoje perspektywy zawodowe/zarobkowe ? nawet gdyby jakimś cudem udało ci się poderwać na tej ulicy jakąś laskę to żadna normalna kobieta nie zwiąże się z facetem, który nie ma żadnych perspektyw. Ucieknie jak tylko zorientuje się, że będzie klepć przy Tobie biedę. Dlatego tak jest ważne byś najpierw ogarnął swoje zycie a potem szukał kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie będę odpowiadał na takie specjalistyczne pytania. Żaden gimbus co miał panne w gimnazjum nie musiał pisać elaboratów dlaczego on zasługuje ma pannę - on ją po prostu miał, zobaczył czym to się je. Ja też chcę zobaczyć jak to jest mieć pannę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale jak twoje perspektywy zawodowe/zarobkowe ? nawet gdyby jakimś cudem udało ci się poderwać na tej ulicy jakąś laskę to żadna normalna kobieta nie zwiąże się z facetem, który nie ma żadnych perspektyw. Ucieknie jak tylko zorientuje się, że będzie klepć przy Tobie biedę. Dlatego tak jest ważne byś najpierw ogarnął swoje zycie a potem szukał kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze u mnie jest z majątkiem. A mój wujek miał (wówczas) już 30 lat, był ogarnięty życiowo i nie miał nigdy panny. I ja się boje że mnie to samo spotka. Łatwiej dobrą pracę w dużym mieście znaleźć niż dziewczynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze z majątkiem ? Co to niby znaczy ? Przecież ty całe dni siedzisz na kafe a za to raczej nie płacą... Z bogatej rodziny pochodzisz czy jaki ch ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To moje życie by się automatycznie stało lepsze jakbym miał pannę i byśmy wiedli odtąd fajne życie razem x koleś...ale załóżmy teoretycznie. Udaje Ci się wyrwać na ulicy tę pannę. I co dalej ? Laska przecież w trymiga zorientuje się, ze ty ani wykształcenia, ani, zawodu, ani pracy...kompletne Nic. ZERO. I jak szybko przyszła tak szybko pójdzie. Chyba więc lepiej wcześniej ogarnąć swoje życie, osiągnąć coś itd. a potem brać się za wyrywanie kobiet niż narobić sobie przypału przed panną, że jest się zerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ...czyli beznadziejność Twojego zycia polega wyłącznie na braku kobiety ?... a co zresztą ?... Reszta NIE ISTNIEJE. Koleś nie ma żadnych znajomych, przyjaciół, zainteresowań, ani życiowych doświadczeń. Na dodatek jest wulgarny i nie szanuje uczuć innych osób np. publicznie obraża Chrystusa, czy Jana Pawła II. x ...Jak perspektywy zawodowe/zarobkowe ?... Żadnych. Od pięciu lat robi maturę i nie ma szansy, by ją zdać. x ...Czerpiesz satysfakcję z pracy ?... Nigdy nie pracował i nie ma na to ochoty. x ...Jak stoisz finansowo generalnie ?... Jest na pełnym utrzymaniu matki. Opowiada, ze po jej śmierci odziedziczy po niej dom, więc uważa się za bogatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niezły pacjent :) Dopóki matka go nie wywali to się nie zmieni, to duże dziecko mentalnie. Za głupi jest żeby się sam brać za siebie, jak małe nieodpowiedzialne dziecko, dlatego tylko rodzina może mu tylko pomóc. Jak bym tak: masz miesiąc na znalezienie pracy, jak nie no to zero komputera, zero pieniędzy i małe racje żywnościowe. Po 2 miesiącach- jazda z domu, dorosły martw się o siebie. Będzie bolało, ale pasożyt musi zrozumieć, dla jego dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest na pełnym utrzymaniu matki. Opowiada, ze po jej śmierci odziedziczy po niej dom, więc uważa się za bogatego. x 92, jak chcesz zarabiać na tym, że odziedziczysz dom ? Będziesz wynajmować ? A sam gdzie się podziejesz ? Czy sprzedaż ? Ale to przecież jednorazowa transakcja i co dalej ? Większość ludzi ma do odziedziczenia po rodzicach jakiś dom/mieszkanie ale chyba nikt poważny nie traktuje tego jak jedynego źródła dochodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie pracuje, bo mamusia mu powiedziała, że nie musi. To jest wzorcowy przykład, co może zrobić dziecku, nadopiekuńcza, samotna matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PROPONUJE byś zagadał w stylu hej , zobaczyłem ciebie jak szłaś ulicą i bardzo spodobałaś mi się w swojej np. sukience i pomyślałem , że nie wybaczyłbym sobie gdybym do Ciebie nie podszedł i Cię nie poznał , jak masz na imię ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym powyższym zagadaniem czasem mi się udało z jakąś umówić... , bo ten twój tekst to zbyt agresywny , laska ciebie nie zna a ty już chcesz się umówić... , zamiast ją trochę poznać najpierw... aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa Na szybkie randki polecam iść tam jest sporo ładnych dziewczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem dobre zagadania są takie spontaniczne typu hej , dziewczyny co wy tak do siebie plotkujecie (tak ze śmieche to mówisz) , albo hej , ty jesteś naturalną blondynką czy farbowaną ? ona coś mówi , że np. tak a ty , że aha bo myślałem , że np. naturalną i coś tam p********z np. w miarę do kontekstu ciągniesz temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×