Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

na nic w życiu nie musi pracować

Polecane posty

Gość gość
Jesteś frajerka. Mąż cie zdradzi i zostaniesz sama z dziećmi bez mieszkania. Nie wyobrażam sobie, zeby były jakies podziały w małżeństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To był mój wybór. Mam zabezpieczenie finansowe, własne. W razie czego dam sobie radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pracujesz teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do podziału teściów to akurat zrobili tak jak powinni, obojgu dzieciom po równo i niestety czy ci się to podoba czy nie tak jest sprawiedliwie. A co tego, ze szwagierka ma wszystko i nie musi pracować. Znam to. Tez czuje sie sfrustrowana, bo musze zapieprzać za grosze mimo, ze mąż dużo zarabia, a moja siostra nic nie robi, bo ma 6-letnie dziecko i niby nie ma z kim go zostawić na 3 godziny, bo w przedszkolu jest tylko 5. A jej mąż zasuwa na to, zeby ich utrzymać, bo ona do pracy nie pójdzie a maja bardzo Malo kasy. Mimo tego zazdroszczę jej. Serio. Tego, ze się wysypia, ze ma na wszystko czas, ze nigdzie sie nie spieszy, w domu czysto, codziennie obiad , a ja juz po prostu wysiadam. Na nic nie mam czasu, nie wiem kiedy ja jadłam ostatnio ciepły obiad, ciągle jestem zmęczona bo wstaje o 5. A to dlatego, ze mój mąż powiedział, ze przecież nie ma powodu, żebym siedziała w domu. Piszczcie co chcecie, ze jestem leniem, zazdrośnicą itd. To wszystko prawda. Nie mogę przeżyć tego, ze ona sobie siedzi a ja z*********m. Dziękuję, wygadalam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko niby jesteś taką "mondra" i zaradna a wyliczasz teściom, że pomogli własnej córce. napisz że serce pika ci z żalu, zazdrości i emocji że mieszkanie tej dziewczyny również nie jest wasze. sorry, ale widać że zazdrośnica z ciebie. Zdanie "Wyszło tak, że w sumie naszym kosztem szwagierka ma mieszkanie, z którego i tak nie korzysta" na pewno twoim kosztem.... gdyby mój syn miał taką żonę to osobiście ustawiłabym ją do pionu pod względem finansowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to waszym kosztem???????,??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie będę tego setny raz tłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnaś sie cieszyć, ze w ogóle cos dostaliście. Oni maja prawo kupić córce mieszkanie kiedy tylko chca, a nie wtedy kiedy ty uważasz. Pogódź się z tym, nie interesuj się życiem szwagierku, skup się na swoim, a mieszkanie zawsze możecie sprzedać i kupić większe. Innego wyjścia tu nie widzę. Niestety nie masz prawa oczekiwać więcej, tylko dlatego, ze chcesz miec duża rodzinę. To jest tylko wasz wybór i teściowie nie mają obowiązku was wspierać, czyli ciebie i dzieci, pomogli synowi i na tym ich rola się konczy. Wyluzuj, szkoda nerwów na takie rzeczy. Zawsze będzie tak, ze ktos ma lepiej, a ktos gorzej niż ty. Nigdy nie będzie idealnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po to się dzieciom pomaga żeby nie było że wyrośnie później zazdrośnik co to wszystkim zagląda ile kto dostał, co kto ma i czyim kosztem. Autorko weź się do pracy to i Twoim dzieciom będzie łatwiej. Na razie widzę, że pracujesz nad stanem materialnym szwagierki. Masz zołzowaty charakter. Pewnie jesteś z tych co zarobi 1000 zł a wrzasku narobi jakby było z 10 tyś wypłaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Widniało. Ja sama zdecydowałam że nie chcę by tak było. Poszłam z mężem do notariusza i teraz mieszkanie jest wyłącznie na niego. xxx już nie mogę tych twoich bzdur i kłamstw czytać! to skoro teść kupił WAM mieszkanie (twierdzisz że byłaś wpisana do aktu) to w takim razie oszukał swojego syna! siostrze dał całe mieszkanie, synowi połowę i obcej babie połowę, tak? czyli syn dostał tylko połowę tego co siostra widzę że prowo zaczyna się sypać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprzedaj to mieszkaniu wezcie kredyt i kupcienspbie wieksze a nie rozbijasz g o w n o na atomy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo czy nie, kłamstwa czy nie to dla normalnych ludzi żona syna to nie jest obca baba. Jak my z mężem kupowaliśmy mieszkanie, to teściowa go namawiała, zeby bral na siebie tylko. Niby jakim prawem skoro oboje spłacamy ten kredyt?? Myślała, że chyba będę tak jak ona cale życie na utrzymaniu męża. A jakbym siedziala z dzieckiem to tez się nie liczy? W razie rozwodu ja z dzieckiem pod most a mąż ma mieszkanie, bo mogl pracować bo to nie on rodzi. Ehhhh z tymi teściami . Też maja mnie za obca babe a nie powinno tak być bo czy tego chca czy nie to niestety jestesmy rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Prowo czy nie, kłamstwa czy nie to dla normalnych ludzi żona syna to nie jest obca baba. Jak my z mężem kupowaliśmy mieszkanie, to teściowa go namawiała, zeby bral na siebie tylko. Niby jakim prawem skoro oboje spłacamy ten kredyt?? xxx nie widzisz różnicy między kupowaniem mieszkania przez teściów dla ich dziecka a zaciąganiem kredytu na mieszkanie i spłacaniem go przez młode małżeństwo??? o czym ty w ogóle piszesz i co porównujesz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje, to co innego. Poniosło mnie i chciałam się wygadać, jesli aż tak cie to uraziło to przepraszam :) ogólnie chciałam powiedzieć tylko tyle, ze synowa to nie jest obca baba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na początku jest - dopiero jak urodzi dzieci to zacieśnia więzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Chcieliśmy zamiast mieszkania pieniądze. Chcieliśmy dołożyć swoje oszczędności i kupić to co nam się podoba! Kiepsko u was z czytaniem ze zrozumieniem. Skończyłyście chociaż podstawówkę? X Każdy sądzi według siebie :P Naprawdę skończyłaś tylko podstawówkę? Wow. To tłumaczy twoje podejście do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupcie większe mieszkanie na kredyt, z oszczędności będziecie mieli wkład własny, a mieszkanie od teściów wynajmijcie, będziecie mieli chociaż na część raty (to może być znaczący zastrzyk finansowy, jeśli lokalizacja jest dobra).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wynajmą ani nie sprzedadzą - tatuś synkowi zabronił i kazał im tam mieszkać synek się nie sprzeciwi tatusiowi bo za karę może kieszonkowego nie dostać i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teść nie chce wrąbac syna w kredyty , A synowa gołodvpiec płaciłaby odsetki jak za zboże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre prowo to takie, które ma co najmniej cztery strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sądzimy, że masz kompleks biedaka, ale jednocześnie żądasz od obcych ludzi nie wiadomo czego. Oni nic wam nie musieli dawać i powinnaś być im za to wdzięczna. Mąż też ma pretensje do rodziców o to? To jest ich córka i co cię obchodzi, co ona robi? Jesteś pazerna na pieniądze, najlepiej jakby sprzedali mieszkanie córki i oddali tobie hajs, nie? Zenada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam gdzieś wasze opinie na mój temat bo gówno wiecie. Najlepiej wam wychodzi czytanie między wierszami. Nie mam zamiaru nic wam już tłumaczyć ani wdawać się w polemikę bo za głupie na to jesteście. Wracajcie do czytania 50 twarzy Greya. Lektura akurat adekwatna do waszego poziomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, napisałam Ci poradę, a Ty wszystkich do jednego wora. Czemu nie możecie wynająć tego mieszkania, a na większe wziąć kredytu? Nie obraziłam Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet jak przepisałaś swoją rzekomą połowe na meza, w co nie wierze, bo teściowie po pierwsze nei przepisują na synowe i na zięciów (każdy normalny rodzic daje swojemu dziecku, bo co po rozwodzie ?) po drugie jakby p4zepisywali to by placili mase kasy fiskusowi, ew. mąz musiał by Ci podarować. ale wracając do meritum masz wspanialomyślnych teściow i dzięki nim masz dach nad glową i powinnaś być wdzieczna i sie cieszyć, a nei warczeć i ujadać jak wściekła suka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze nie musimy brać kredytu bo kasa za mieszkanie + nasze oszczędności, ewentualnie dobralibyśmy z 50 tysięcy starczyłoby na takie mieszkanie jakie chcemy. Wynajmować się nie opłaca a sprzedać też nie możemy bo teściowie by się obrazili. Zdecydowaliśmy że sprzedamy jak zdecydujemy się na drugie dziecko. Może trochę później. Wtedy może teściowie zrozumieją. Teść chce byśmy mieli tak jak jego córka stąd ta cała afera. A my chcemy żyć po swojemu nie oglądając się na wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no popatrz! wy chcecie żyć po swojemu a jego siostra ma żyć po twojemu, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko niestety jak coś przyjmujesz od teściów, to niejako godzisz się liczyć z ich zdaniem. Trochę trafiliście "w pułapkę", bo chociaż absurdem jest żyć w kilka osób a takim samym metrażu jak singielka, o jednak jeśli teściowie sobie tak ubzdurali, to macie sporą zagwostkę. Jeśli się na nich wypniecie (zlekceważycie ich opinię), to wyjdzie bardzo nieładnie, ale z drugiej strony absurdem jest oczekiwać, żeby czteroosobowa rodzina (zakładam, że będziecie mieć kolejne dziecko) mieszkała w dwupokojowym mieszkaniu "dla zasady".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brawo. Dziękuję. Trafiłaś w sedno. Od początku o to mi chodziło. Uważam że nie możemy naszego życia podporządkować pod szwagierkę bo nie daj Boże będzie jej przykro. Ale pułapka jest to fakt bo sprzedać teraz nie możemy. Wyjdzie że jesteśmy niewdzięcznikami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×