Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

na nic w życiu nie musi pracować

Polecane posty

Gość gość
No ale dalej nie rozumiem co cię to obchodzi?? Ci ludzie (teściowie) ukradli komuś te pieniądze czy na nie zapracowali? Bo jak to drugie, to mogą finansować nawet i 10 dorosłych osób i nic ci do tego. I nie porównuj do mopsiar żyjących na koszt państwa i podatników, bo to zupełnie inna sytuacja. A prawda jest taka, że po prostu zazdrościsz. Szwagierka ma lżej w życiu i pewnie w dodatku jest od ciebie ładniejsza, skoro ludzie rzekomo gadali o niej, że "lafirynda ze sponsorem" jak poszła z ojcem do sklepu. O brzydkiej by tak nie gadali, a atrakcyjna dziewczyna ze starszym facetem może się niektórym dwuznacznie kojarzyć. Radzę zająć się swoim życiem i odczepić się od innych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko polecam słynną maść na wiesz co... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes nienormalna akurat ja mam podobna sytuacje- moi rodzice kupili mi mieszkanie i mojemu bratu-taki sam metraz, rozkład-ok 56 m, 2 pokoje ja mam meza dziecko i planje drugie brat jest wiecznym kawalerem i mimo ze jest starszy nie planuje rodziny i wiesz co?przez mysl mi nie przeszło to co tobie..wstydziłabys sie! nie ma dnia zebym nie dziekowała rodzicom za to co mam, stac mnie na kredyt-ale jezeli nie musze to nie chce go brac, wole odkładac na przyszlosc, realizowac sie, zyc bez lęku dostalismy oboje z bratem piekny prezent i oboje na niego zasługujemy jestes zerem autorko... normalnie wstyd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że to prowo. A jak nie to autorka ma nierówno pod sufitem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może być prowo... A jeżeli nie - ja jestem 10 lat po ślubie, na tzw. " swoim" choć z kredytem. I mam młodszego brata, który nadal mieszka z rodzicami. I co to miałoby oznaczać? Że ja jestem bardziej potrzebująca i mi się należy, bo mam rodzinę? Czy bratu bo nic nie ma? Otóż moi rodzice zawsze dzielili wszystko równo na pół. I tak być powinno. Swój" majątek" również zapisali na nas po połowie. W życiu nie przyszłoby mi do głowy rozliczać co się komu bardziej należy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Moim celem nie było obgadywanie teściów, a jedynie uzyskanie waszego zdania na temat tego, czy pochwalacie takie metody wychowawcze. xxx wyposażenie dzieci w mieszkania na start w dorosłość to złe metody wychowawcze? ty swoje dzieci wyprawisz w świat z rodzinnego domu goło, boso i bez jednej złotówki? podejrzewam, że gdyby teściowie nie kupili wam tego mieszkania założyła byś wątek pod tytułem "moi wredni teściowie śpią na pieniądzach a swoim dzieciom nic nie dali"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z resztą w tytule twojego wątki i tak nie chodzi o teściów czy wychowywanie dzieci tylko o to, że siostra twojego męża dostaje od swoich własnych rodziców pieniądze a ty nie możesz tego przeżyć, bo od swoich gó/wno dostałaś! napisałaś również "Mąż też długo wychodził z założenia, że nie musi nic robić bo i tak rodzice mu to załatwią, kupią itd. " - więc on również dostawał a ty z tego korzystałaś - uważasz że to on powinien wszystko dostawać a jego siostra nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ani razu nie napisałam że mam problem z tym że ona dostała coś od rodziców. Jak słusznie zauważyliście nie moja sprawa, nie moje pieniądze. Mnie zastanawia po co? Mogli z tym poczekać. Ja bym tak zrobiła. Po prostu bez sensu jest takie mrożenie kasy. I żeby było jasne ja swoim dzieciom też chcę zapewnić godny i dobry start w życie. Ale kasę będę inwestować logicznie. Jeśli dam dziecku 18 letniemu na prawo jazdy to żeby 12 latkowi nie było przykro też mam dać? Litości. Takie głupie jesteście czy udajecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to żyj i daj żyć innym. Nie wiesz co zrobisz jak będziesz miała własne dzieci. Ciesz się z tego co masz, ja muszę swoje mieszkanie spłacać przez dużą część życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie stoi na przeszkodzie żebyście wzięli mieszkanie na kredyt, a tamto wynajęli, pieniądze niech sobie mąż odkłada na osobne konto skoro to jego własny, prywatny majątek. Przecież danie wam w prezencie mieszkania nie oznacza że nic innego nie możecie kupić, nie wiąże wam rąk, więc jaki masz problem? Chcesz brać kredyt, to bierz... Bo jak na razie mieszkasz z rodziną w tym darowanym przez teściów mieszkaniu i korzystasz z niego. Albo w ogóle odejdź z dzieckiem, mąż niech wróci do kawalerskich nawyków, pomieszkuje u mamusi i chodzi z nią na sponsorowane zakupy, wtedy będzie "sprawiedliwie". Szurnięta jesteś, i to zdrowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem co zrobię. Jestem tak wychowana. Znam wartość pieniądza bo na wszystko w swoim życiu ciężko pracuję. Na pewno gdybym była na miejscu szwagierki nie miałabym problemu że ona coś dostała a ja nie. Zwłaszcza że ona nic przy tym nie straciła. Na pewno rodzice by jej nie skrzywdzili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu edi taki to ma dobrze...... nie musi zaiwaniać jak wuł tasmański dzień i noc... nawet czasami nie ma się kiedyś wysrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście tu takimi obrończyniami mojej szwagierki jestem ciekawa czy mając 60 lat chciałybyście mieć na głowie dorosłą, bezrobotną córkę. Jeśli tak to współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwzielas sie na ta szwagierke i czujesz sie jakas lepsza :P a prawda taka, ze jestes wredna i sie wywyzszasz, mimo ze nie masz ku temu powodow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ten tekst o szwagierce i ojcu w markecie... szkoda slow, prostactwo, pewnie jest dla ciebie wazniejsza opinia calego swiata niz uczucia najblizszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwielbiam Waszą szybką i powierzchowną ocenę mojej osoby. Niebywałe z jaką łatwością przychodzi Wam obrażanie i ocenianie kogoś kogo kompletnie nie znacie. Brawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka to typowy DURAK. jeszcze trafiają się takie bestie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po czym wnosisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno gdybym była na miejscu szwagierki nie miałabym problemu że ona coś dostała a ja nie. xxx ha ha ha ha ha ha ha co za idiotka! przecież szwagierka nie ma problemu z tym, ze dostała coś od swoich rodziców a ty od swoich nie! wg mnie jesteś chora psychicznie; "gdybym była na miejscu teściów", "gdybym była na miejscu szwagierki" - może najlepiej zostań na tym miejscu na jakim jesteś - zawistnej głupiej pustej dziewuchy z biednego domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd pewność że ona nie ma takiego problemu? Zawistna nie jestem, z biednego domu tak. Ale wolę być z biednego domu i chociaż mieć jakieś zasady wpojone niż żyć jak szwagierka która niby ma wszystko a tak naprawdę nie ma nic. Nie oczekuję że którakolwiek to zrozumie, większość z tego co widać wychowuje dzieci na bezużytecznych, nieprzystosowanych do życia, roszczeniowych a przy tym materialistycznych dorosłych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczerze? wolałabym miec na głowie własna córke, niz taka roszczeniową synową jak ty to ja pisałam o tym ze rodzice kupili mi i bratu mieszkanie i tak podkreslasz ciagle ze masz z tym problem i ze to wam sie nalezy a nie jej ,,Wyszło tak, że w sumie naszym kosztem szwagierka ma mieszkanie, z którego i tak nie korzysta." wiesz dlaczego moi rodzice kupili teraz mieszkania a nie jk brat ułozy sobie zycie-idac twoim tokiem myslenia weznie slub i spłodzi dziecko? bo po pierwsze moze sie to zdarzyc w kazdej chwili-nikt niewie kiedy spotka na swojej drodze milosc, zechce zalozyc rodzine, dojrzeje po drugie teraz sa tansze mieszkania niz beda za 10 lat-wszystko drozeje po 3 rodzice teraz prcuja, jak beda na emeryturze beda miec mniejsze dochody i teraz maja na to pieniadze po 4 moze im sie w miedzy czasie cos stac wypadek, chroba i nie chca zostawiac jedno dziecko z mieszkaniem a drugie bez a mieszkania moja droga sie nigdy nie marnuja, to jedna z nielicznych inswestycji, zabezpieczen finansowych widac nie znasz zycia, nie wiem jakimi ty kategoriami myslisz a juz sam fakt , ze nie dosc ze nie jestes córką i masz pretensje do obcych ludzi, ze kupili swoim dzieciom mieszkania, obgadujesz ich na forum i jeszcze wychodzisz z jakiegos smiesznego załozenia ze to tobie sie nalezy bo masz dziecko i meza a nie szwagierce bo ma inny styl zycia jest conajmniej smieszne mam nadzieje ze w zyciu nie bede meic takiej synowej jak ty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiele rzeczy sobie sama dopowiedziałaś ale to akurat jest typowe tutaj. Nie chcę Cię obrażać więc zakończę dyskusję z Tobą na tym etapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kogo to obchodzi ze ty wybralas sobie za cel rozmnażanie?. A skad wiesz czy w ogole uda ci sie powiększyć rodzine? Ja po urodzeniu pierwszego dziecka kolejne ciążę straciłam. A siostra twego męża za rok może juz urodzic dziecko a za 5lat miec ich 3 a ty nadal 1. Rozumiesz, w zyciu zdarzyć może sie wszystko, a to ze ona nie założyła rodziny z pewnością nie jest argumentem że ONA MA MIESZKANIE WASZYM KOSZTEM. To predzej ty masz to mieszkanie dzieki rodzicom swego męża, ich dobroci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówiąc że ma mieszkanie naszym kosztem mam na myśli że teść wolał kupić mieszkanie niż dać nam pieniądze. Chcieliśmy dołożyć swoje oszczędności, dobrać max 100 000 i kupić duże mieszkanie. Ale teść uznał że jeżeli da nam pieniądze a my kupimy większe to będzie to niesprawiedliwe wobec jego córki więc narzucił nam jak i gdzie mamy mieszkać. Jesteśmy oczywiście wdzięczni za to co dostaliśmy. Zdajemy sobie sprawę z tego że mało kto ma taki start i uznaliśmy że jak rodzina nam się powiększy to sprzedamy mieszkanie, dołożymy to co mamy i kupimy takie jakie chcemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem autorko czemu zaglądasz do portfela rodzicom męza? Przeciez twojej kasy nie wydają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W jaki sposób zaglądam im do portfela?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie będę bronić autorki ale powiem jedno. Czy wy same jesteście takie idealne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka zawiść i zazdrość. Paskudna jesteś i nie zasługujesz nawet to niewielkie, a jak chcesz większe, to niech ci twoi rodzice dadzą albo sama zarób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem autorko jesteś chora psychicznie - z zazdrości! jak ci nie pasuje to się wyprowadź z tego wstrętnego mieszkania , weź kredyt i udowodnij teściowi że to ty masz rację! że lepiej upieprzyć się honorowo kredytem i żyć w nędzy z dziećmi niż przyjąć mieszkanie bo to niewychowawcze! po co jeszcze tam siedzisz i korzystasz - tylko świnie gryzą rękę która je karmi! a to podkreślanie pochodzenia z biednego domu jest żałosne!!! jakim ograniczonym człowiekiem trzeba być żeby uważać że tylko biedacy mają zasady - żenada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurwa nie mogę. To maja swojej własnej córce nie kupić mieszkania, bo ty masz dzieci i jesteś ważniejsza tak? Rodzice zrobili sprawiedliwie i gowno powinno ich obchodzić, ze córka nie ma dzieci a syn sie płodzi jak królik. Chcecie duza rodzinę to sobie za nią zaróbcie. Dostaliście, a raczej twój mąż dostal swoja część i tyle. Co byś jeszcze chciała roszczeniowa krowo? Pewnie jeszcze nie pracujesz, a duża rodzinę planujesz. Hahaha. Gadasz na szwagierkę ze jest na garnuszku, a tu sama sie domagasz, zeby tobie pomagano. Cos z tobą chyba nie halo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×