Za szybko weszliszmy w związek i brak nam wspomnien, co robić?

Tzn mi brakuje,on uważa ze wszystko jest ok i jest teraz między nami jasność i pewnośc. A mi brakuje czegoś. Otoz zanim byliśmy razem spotkalismy się tylko 4-5 razy...on był niesmialy,słodki,byliśmy zawstydzeni...no ale bardzo szybko weszliśmy w związek, może nie wyznalismy sobie miłości,ale cały czas sobie mówimy jak jesteśmy dla siebie ważni itp. To jest super,ale co dalej? Czy nie lepiej byłoby kochać druga osobe z ukrycia,domyślając się, ze ona tez to czuje?

mało kiedy irytuje mnie bezmyślność i infatlność ludzi na internecie, ale tobie się udało. Jakim pustym trzeba być żeby narzekać na udany związek bo obyło się w nim bez cyrku związanego z idiotycznych zachowaniem gówniarzy? "Kochać z ukrycia" - coś takiego w ogóle nie istnieje.

Jeju chodzi mi o podchody. Nie o gonienie kroliczka i udawanie obojętności, bo to głupota. Po prostu wszystko moim zdaniem powinno iść wolniej. Niestety potoczylo się błyskawicznie. Boję się, ze szybko się sobą znudzimy. On powinien mieć wystopować.