mam 26 lat, jestem w ciąży, słyszę ze jestem bardzo młoda matka. śmieszne.

gość dziś Do mnie to?Ja napisałam teraz jedną odpowiedź :) A resztę piszą inne dziewczyny więc spadaj

ość dziś A ja zostalam matką po raz pierwszy gdy mialam 20 lat, a po raz drugi w wieku 34, po raz trzeci 36. I gdybym mogla cofnac czas, to drugie i trzecie dziecko wolalabym miec majac te 10 lat mniej. Czlowiek ma mniej sily, a tu jeszcze male dzieci. Wiec jesli ktos ma możliwości w postaci finansów i dachu nad glowa to lepiej zeby wcześniej decydowal sie na dzieci jesli faktycznie chce je miec. xx A ja własnie odwrotnie :) Pierwsze dziecko 22 lata, drugie 35 i 3cie 37 :) I te pózniejsze macierzynstwo jest lepsze dla mnie :) Nie musiałam oddawac dziecka do złobka i samej wraca do pracy z przyczyn finansowych.. Mogłam cieszyc sie w pelni macierzynstwem :) Siły te same, nie musialam dzielic je na 2 etaty praca zawodowa i praca domowa, moglam kupic sie jedynie na domu ..

Boże przecież 26 lat to wcale nie jest za wcześnie na ciąże już nie przesadzaj że tak wszyscy się na ciebie patrzą i komentują dziewczyno. W moim środowisku jest dużo osób które pierwsze dziecko miały w wieku 20, 22 a nawet 19 lat. Więc nie przesadzaj.

Dziewuszki przed 25 r.ż są bardzo młode i moim zdaniem to za wcześnie ale 26 latka to młoda kobieta,dla mnie miodzio wiek na rodzenie ale 20 latka to za młoda niech zajmie się swoim życiem

I fajnie że tak myślą,26 latka jest bardzo młoda i biologicznie do 35 roku ma czas na rodzenie :D Korzystajcie a nie narzekajcie!

Ale po co ma czekać do 35 roku życia ? W jakim celu ?

gość dziś Ale po co ma czekać do 35 roku życia ? W jakim celu ? xxx Niech rodzą kiedy chcą ale dziewuchy nie ogarnięte życiowy przed 25 rokiem życia nie powinny :) A w jakim celu ma płodzić i siedzieć w domu?a gdzie jej życie i wolność?debilu

Nadal nie rozumiem po co ma czekać do 35 roku życia .

Ja urodzilam pierwsze w wieku 26 lat, drugie 28. Juz po studiach, trzy lata juz zdazylam popracowac - pracowalam tez na studiach. Teraz mam 34 lata, dzieci odchowane i juz w szkole, przed trzydziestka zdazylam wrocic do pracy i uwazam ze kolejnosc byla super. Mam 4 kolezanki ktore mialy duze problemy z zajsciem w ciaze po 30. 2 z nich maja dzieci z in vitro. Tez na mnie dziwnie spogladali ze juz dziecko, ja to jeszcze dodatkowo drobna bardzo jestem i przez to na swoj wiek nie wygladam wiec spojrzenia niezle czasami ludzie rzucali :-P

Dziewuszki przed 25 r.ż są bardzo młode i moim zdaniem to za wcześnie ale 26 latka to młoda kobieta,dla mnie miodzio wiek na rodzenie ale 20 latka to za młoda niech zajmie się swoim życiem x nie generalizuj najważniejsze jest to czy ktoś ma warunki do wychowania dziecka a nie to w jakim wieku je ma. Moja koleżanka urodziła w wieku 22 lat, teraz ma 23 i starają się o drugie. Ma dobrze zarabiającego męża, sama też ma mały interes, mają duży dom i warunki lepsze niż nie jedna 40.

gość dziś A warunki intelektualne?

https://www.youtube.com/watch?v=f7gqDQPMr4U to jest patologia a nie dziecko w wieku dwudziestu paru lat

Jak można pisać że ktoś czeka?A co to rodzenie mój jedyny cel?Prymitywy...

jesli po 30stce mialy in vitro, to gdyby sie staralay po 20 to tez by je mialy, w sensie in vitro. Nie gadaj ze kobieta 30plus to juz tak stara ze problemy z zajsciem i in vitro gwarantowane. To jest normalny wiek na rodzenie.

poza tym nie każda kobieta wiąże się z pierwszym (nieraz pierwszym lepszym) facetem w wieku 20 lat, żeby rodzic w wieku 23-25. Czasami warto poczekać na lepszy model ;) I nieprawdą jest, że jak ma się 30, 30-kilka lat, to już są same "odpady" na "rynku". Wartościowych i wolnych mężczyzn można poznać w różnym wieku.

Takie czasy, że 26 to młody wiek na dziecko. I nie jest to smieszne. Tak po prostu jest. Wiek urodzenia pierwszego dziecka przesuwa się z roku na rok i np. w krajach UE jest to już 29 lat. I to jest wiek sredni, a np. w duzyh miastach kobiety rodzą dzieci jeszcze później.

Ja mam 25 i do mnie to o wiele za wcześnie na ciążę. Mnie mama urodziła jak miała 40

Nie każdy kto ma 26 lat jest niedojrzały emocjonalnie lub takim się czuje. Są ludzie, którzy czują się gotowi, marzą o tym, więc jak sytuacja pozwala to jest to ich i tylko ich wybór. Ocenianie tego na minus jest chamskie.

Ale wy durne baby jesteście. Tylko rozlożyć nóżki i dac się zaplodnic. Wstyd mi za was. Wolicie być kura domowa i całe życie uslugiwac mezusiowi  i bachorkowi,to już wasza sprawa. Tylko później nie placzcie jak wasz bachorek wyjedzie w świat i was zostawi,a mąż pójdzie do kochanki (z ciasna dziurka,a nie rozwalona picz..a po porodach). Wasze zycie,wasze wybor.

13 minut temu, Gość Cotomabyc napisał:

Ale wy durne baby jesteście. Tylko rozlożyć nóżki i dac się zaplodnic. Wstyd mi za was. Wolicie być kura domowa i całe życie uslugiwac mezusiowi  i bachorkowi,to już wasza sprawa. Tylko później nie placzcie jak wasz bachorek wyjedzie w świat i was zostawi,a mąż pójdzie do kochanki (z ciasna dziurka,a nie rozwalona picz..a po porodach). Wasze zycie,wasze wybor.

kto cię tak skrzywdził, dziecko? :D

Kazdego sprawa, kiedy rodzi.

Oczywiscie, ze 20 lat to dosc szybko, a np 45 moim zdaiem za pozno na pierwsza ciaze.

ale nie moja sprawa.

ja w tym roku skoncze 40. moje dzieci 15  oraz 11.

jest fajnie.

moja kolezanka z pracy ma 41 lat i wlasnie w lutym wrocila z macierzynskiego do pracy, pierwsze dziecko. ona ledwo zyje. taaak padnieta. to juz nie ta energia.

moja siostra urodzila pierwsze i jedyne dziecko jak miala 38 lat. tez wiecznie zmeczona.

ale inna kolezanka urodizla majac 37 40 i  tryska energia... nie ma reguly.