Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nigdy nie przestanę Cię kochać

Pierwsza miłość nie umiera???

Polecane posty

Gość Nigdy nie przestanę Cię kochać
gość dziś Raczej nie będzie to w Twoim przypadku tak działać. Bo Ty jesteś kobietą, a mi chodzi o typowe męskie sprawy. W domu nic nie tknie z zajęć. Nie potrafi przykręcić gniazdka, powiesić obrazu itp. Smieci mu się nie chce znosić bo nie ma windy. Więc czasem jak nie zapomni to weźmie je schodząc, ale zazwyczaj ja to robię bo on nie zauważy, że czas nawet jak się wysypują. Nie oszczędza wody, prądu, gazu. Marzy o domku na wsi, a w życiu w piecu nie rozpalał i myśli, że woda ciepła tam bierze się po prostu z kranu. Nie zauważy pękniętej płytki. Nie pomaga w zakupach. Generalnie traktuje dom jak hotel. Przychodzi, rzuci rzeczy i zero myślenia o domowych sprawach. O tym co na obiad, o rachunkach, o remontach. Mało tego planuję remont mały jednego pokoju. Zapowiedział, że on na 3 dni wtedy wyjedzie bo mu kurz przeszkadza. A dla mnie zawsze było oczywiste, że przy remoncie nawet jak był fachowiec wynajęty to facet (kobieta też, ale w inny sposób) czynnie w tym uczestniczył. A mąż nie widzi problemów. Bo całe życie miał wszystko pod nosem. Miał kasę, mamę która była w domu i koło niego skakała. Do dziś jego mama podaje ojcu obiad pod nos, a ojciec siedzi i czeka. Nawet po talerz nie przyjdzie jak mu nałoży. I po prostu ja mimo, że jestem zaradna to czasem nie daję rady. Tłumaczę mężowi non stop o co mi chodzi, ale on twierdzi ze pomaga, no bo przecież jak go poprosze to czasem zmywarkę wstawi.... Ale oczywiście już nie wyciagnie z niej naczyń jak są czyste :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie przestanę Cię kochać
gość 21:49 Nie, nie jestem teraz szczęśliwa. Ale wciąż łudzę się, że to się zmieni. Całe otoczenie dziwi się, że daję z nim radę. Bo on jest mocno zapatrzony w siebie. I to, że chodzi do pracy zwalnia go z reszty obowiazków. Ja też pracuję, ale moją pracę uważa jako mniej ważną. Właściwie nawet każe mi się zwalniać wcześniej by jego sprawy na mieście załatwiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedy ja widze to mysle o tym przez 3 miesiace jak lapie mnie za reke, nie myje reki przez tydzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie przestanę Cię kochać
Z tym nie myciem rąk to już jakaś przesada. Mam nadzieję, że to zart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozesz sprobowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiki8
Mam wrażenie ze teraz na sile szukasz wad męża. W pierwszym poście zaznaczyłas ze bardzo kochasz swojego męża, a teraz po tym co przeczytałam odebrałabym to inaczej. Mój mąż też nie zajmuje się typowo domowymi rzeczami typu włączanie zmywarki czy pralki, ale on pracuje a ja wychowuje dzieci wiec nawet nie chciałabym żeby takie głupoty zawracaly mu glowe, choć oczywiście jak poproszę wiesza pranie, nawet po swojemu nieudolnie ale zawsze, je składa. Śmieci w ogóle ja nie wynosze bo to jego obowiązek, ale w domu trzeba wszystko sobie ustalić. Nie wymagaj od niego czegoś czego jasno mu niezakomunikujesz. Jeśli chodzi o pierwszy raz to możesz żałować ze nie zrobiłaś tego z kimś kogo kochała, ale czemu żałujesz ze nie zrobiłaś tego akurat z byłym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie przestanę Cię kochać
Kocham mojego męża. I wiedziałam jakie ma wady doskonale. Po prostu jestem teraz tym wszystkim przemęczona. Tym rokiem bez pracy gdzie tylko siedział i grał lub spał. Rozmawiałam z nim wczoraj i prosiłam by w końcu znowu zaczął widzieć mnie i zaangażował się w życie rodzinne bo ja nie daję rady mieć tyle na głowie. On owszem pracuje, wraca 18-19, czasem 16. Ale wstaje o 8. Ja codziennie od 5 na nogach, wracam o 15 to oczywiscie zakupy, sprzątanie (codziennie bo mąż wychodząc zostawia w domu sajgon), gotowanie, potem mam jeszcze kursy 3 w tygodniu, jakieś obowiązki wobec chorego ojca. Ale to on jest przemęczony. Po prostu potrzebuję by ktoś pomartwił się za mnie o wszystko. Czasem. Powiedziałam mu to wczoraj, mam nadzieję, że dotarło. Choć póki co jeszcze śpi. To, że żałuję że akurat z byłym nie kochałam się po raz pierwszy wynika z tego, że z nikim nie było mi nigdy tak dobrze. Nikt tak na mnie nie działał jak on wtedy. To, że się powstrzymaliśmy to jego zasługa bo naprawdę uszanował mój strach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciotka bardzo dobra rada
A ty myślisz, że ta twoja "wielka miłość" nie ma wad? Może i jest zaradny, ale skoro na każdej dyskotece był pijany, to oznacza, że alkohol mu smakuje. A z tego się nie wyrasta - nie wiesz jak często pije u siebie w domu i jak się zachowuje po alkoholu... Pamiętaj: u sąsiada trawa zawsze wydaje się bardziej zielona... Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
belkot ble , ble ble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie przestanę Cię kochać
Wiem, że ma wady. Z picia na pewno wyrósł na tyle, że tylko weekendowo. No, ale jest wolny więc co ma robić? I tak przecież nie zamierzam zostawiać mojego życia dla tej mrzonki. Tylko mam mętlik w głowie i próbuję go jakoś wyprostować. Nie waham się z kim być. O co walczyć. Tylko, że jeśli kiedyś będę wolna bo zmieni się sytuacja to zaryzykuję dla tamtej miłości. O ile jeszcze będzie sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to w czym ten problem? są takie sytuacje, że jest jakaś nic porozumienia z kimś związanym z uczuciami, życie mija, a ty ciągle myslisz, itd.. ale czy to się tylko "nie wydaje"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie przestanę Cię kochać
Problem jest w tym, że po tym co on mi powiedział (ex) ciagle o nim myślę. I nie chcę stracić znów z nim kontaktu, ale nie umiem wybić go sobie z głowy. Mam teraz takie chore wrażenie, ze kocham obu. Mojego nieidealnego męża, z którym pomimo jego wad jest mi dość dobrze, no i tamtego. Moją pierwszą wielką miłość. Sama wiem co jest prawdziwe a co nie w tym momencie. Tylko tam jest tyle uczuć z którymi nie mogę sobie poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgoda, to sie" tylko wydaje " Uderz w stół a nożyce same sie odezwą odezwaly sie , po to to bylo , niczemu innemu nie milo służyć inne obawy zbedne :) Hallo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facetfacetfacet111
Tak powiedział, bo miał nadzieje i oczywiście ochotę na seks. Tylko na seks. Nie miej złudzeń, że było inaczej. Przecież jest sam, więc mu wolno seksić się z kim chce. A powiedział, żeby było miło i żebyś sama bez oporów weszła mu do łózka. Swoje lata ma, więc wie jak postępować z kobietami i co mówić, żeby było i miło, i fajnie, i żeby z krzyża spuścić. Mówię ci to ja - facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja Ci mowie jako Kobieta -nigdy nie przestanę Cię kochac , pierwsza milosc nie umiera facet nie wymiekaj ...nie wciskaj kitu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do Autorki można to mniej więcej jakoś sprawdzić, bo to takie OGOLY, wałąściwie nie wiadomo jaki Ty masz potencjał czy cokolwiek i ten gość ze wspomnień - napisz chociaż jakie macie znaki z zodiaku żeby zobaczyć chociaż w przybliżeniu jaki to materiał? itd a nie jakieś tam pierdoły żeby wychodziły XXX czy mozna zapomnieć? a mi się udało, w przypadku dzieczyny myślałem że jest ta jedyna nawet jak wyszła za maż i mnie wystawiła.. a potem poznałem drugą i było 100 razy lepiej i dobrze ze z tamtą się nie udało:-) wieć Twój mąż może mieć ukryte zalety a gość z głowy "ukryte wady" jak kredyt w banku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie przestanę Cię kochać
Drogi facecie. On o tym że dalej coś do mnie czuje powiedział już jak był u siebie - czyli 1000 km dalej ode mnie. Nie wtedy gdy znowu widziałam go twarzą w twarz. Więc to nie chodzi o spuszczenie z krzyża. Pomijając fakt, że to dobry facet, który trzyma się jakiś wartości. Nie ma powodów by kłamać będąc tak daleko. Bo po co? Nic tym nie uzyska, nie wpakuję mu się do łóżka. Nasze kontakty teraz to tylko rozmowy o wszystkim i niczym. gość dziś Ja jestem koziorożec, on bliżniak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha ha. Tylko kobiety sa sentymentalne i myślą, że na świecie sa sentymenty i facec***amiętaja o jakiś "pierwszych miłościach" i innych bzdetach. Gość chciał zwyczajnie bzyknąć, to był miły, co mu zależało. Ale jaja z tymi pierwszymi miłościami. Nie ośmieszajcie się. faceci tak nie myślą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślisz że coś jest w tym tekście niżej w tym co piszesz? Mężczyzna-Bliźnięta ceni sobie rozrywkowe życie i mimo iż jest dość stateczny, na początku chce się wyszaleć. Chętnie spędza czas na spotkaniach ze znajomymi, na których nie stroni od alkoholu, a także uwielbia towarzystwo kobiet i nie zamierza sobie odmawiać flirtów. Kobieta-Koziorożec na pewno nie będzie umiała tego w pełni zaakceptować, ponieważ reprezentuje zupełnie inny styl życia – jest spokojną domatorką i najważniejsza jest dla niej wierność, więc nie zniesie nawet najmniejszych podejrzeń, że parter nie jest stosunku do niej lojalny. Poza tym stawia na spokojne życie rodzinne i robienie kariery, więc Mężczyzna-Bliźnięta jest dla niej zbyt niefrasobliwy i niezaradny życiowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie przestanę Cię kochać
gość z 11.38 Idąc Twoim tropem faceci nie są zdolni do miłości? Nie widzę logiki w tym, że opowiadał miłe rzeczy kiedy był daleko. Jak można zaciągnąć do łóżka kogoś będącego 1000 km dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko myślisz odpowiada to tej scenie i Twojej sytuacji jak tego faceta w związku z małżeństwem itd : www.youtube.com/watch?v=QA8DMHkY2hA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsza miłość umiera gdy duga przebiję tę pierwszą. Masz dylemat bo Twój mąż ideałem nie jest i mimo tego,że go kochasz to męczysz się przy nim. Jednym słowem z tamtym było Ci lepiej, bardziej do Ciebie pasował i to czujesz podświadomie ale byliście młodzi i glupi i nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie przestanę Cię kochać
gość z 11.48 Tak, w tym jest ogromnie dużo prawdy. Właściwie zgadza się wszystko poza tymi flirtami. Jeśli chodzi o ex to mimo tego, że to przystojny facet i miał zawsze ogromne powodzenie to nie bałam się o zdradę. Nie musiałam być zazdrosna. Doskonale wiedziałam i widziałam, ze dla niego liczę się tylko ja. On był zawsze zapatrzony we mnie jak w święty obrazek. Na inną nawet nie spojrzał. Co innego kumple, o nich byłam zazdrosna bo miał ich mnóstwo i zawsze im służył pomocą czasem kosztem naszego wspólnego czasu. No i oczywiście te spotkania zazwyczaj kończyły się alkoholowo. A możesz też zrobić takie samo coś dla faceta panny? Mój mąż jest panną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie przestanę Cię kochać
gość dziś Pierwsza miłość umiera gdy duga przebiję tę pierwszą. Masz dylemat bo Twój mąż ideałem nie jest i mimo tego,że go kochasz to męczysz się przy nim. Jednym słowem z tamtym było Ci lepiej, bardziej do Ciebie pasował i to czujesz podświadomie ale byliście młodzi i glupi i nie wyszło. XXX Otóż to, byliśmy głupi, młodzi i do tego mieliśmy pecha. Gdyby nie wyjechał to jestem pewna że byśmy się zeszli. Byliśmy z tych samych światów, zawsze mogłam mu ufać. I nigdy nie musiałam wątpić w jego uczucie. gość dziś Coś w tym jest. Tylko mam to szczęście, że on jest daleko. Ale też nie będzie się pakował w mój związek. Powiedział wprost, jeśli kiedyś to się rozpadnie to mam od razu do niego dzwonić. A jak nie to może uda nam się w kolejnym życiu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie przestanę Cię kochać
Do tego jeszcze dochodzą też inne rzeczy. Nawet takie przyziemne jak rodzina. Z mężem w życiu nie zdecydujemy się na dziecko, on jest ode mnie starszy o 11 lat. Ma dwoje dzieci z pierwszego małżeństwa. Już mu to nie potrzebne. Mnie przy nim też nie ciągnie bo wiem, że byłabym z dzieckiem sama. On pobawiłby się z nim chętnie, ale obowiazki były na mojej głowie. Do tego często go nie ma. Bywam sama przez kilka dni, często weekendy. Więc byłabym trochę taką samotną matką. A z ex mogłabym założyć też prawdziwą rodzinę. I teraz może ten fakt mnie nie boli, ale za 5 lat może mi bardzo doskwierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba wychodzi odwrotnie niż piszesz, bo: Jest to bardzo pozytywna konfiguracja, dająca nadzieję na długie i udane pożycie. Kobieta-Koziorożec cechuje się wielką stałością i można mieć pewność, że jeśli kogoś pokocha, to na całe życie. Na pewno okaże to Mężczyźnie-Panna i będzie on doskonale czuł się z tą świadomością, bo da mu ona niebywałe poczucie stabilności i bezpieczeństwa, a o tym człowiek ów marzy przez całe życie, choć może nie do końca zdaje sobie z tego sprawę. W ramach wdzięczności stworzy jej taki dom, jaki tylko będzie chciała i będzie jej ufał we wszystkich najważniejszych sprawach, bez obaw zdając się na jej rozum, co jej oczywiście będzie bardzo pochlebiać. Przy tym on również da jej poczucie pełnego bezpieczeństwa i nie będzie o nic musiała się martwic ani też niczego jej nie zabraknie. Będą się starali na wyścigi spełniać swoje najwymyślniejsze zachcianki i będą gotowi na wszystko, by sprostać oczekiwaniom drugiej osoby, więc nie grozi im, że się sobą znudzą albo zapragną poszukać mocniejszych wrażeń poza tą relacją. >>> a co ze scenką z Youtuba, to TAKA sama sytuacja jak Twoja tylko inne płcie? zobacz i napisz czy się identyfikujesz chociaż..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ps. nie licz na to że w "przyszłym życiu" znajdziesz tego swojego z wyobraźni, bo może być jeszcze gorzej niż teraz:-P kto powiedział że będzie łatwo, są takie historijki co się tak szukają i szukają.. i co z tego? przeciez lepiej się znaleźć chyba niz szukać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma dwoje dzieci z pierwszego małżeństwa. Już mu to nie potrzebne. x I Ty sie jeszcze zastanawiasz co zrobic ? Jestes ze starym rozwodnikiem, ktory ma w doopie Ciebie. Zakochane kobiety jednak sa glupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to weź zajdz z nim po cichaczu i masz problem z głowy? chyba że strzela ślepakami to masz pecha :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie przestanę Cię kochać
"Przy tym on również da jej poczucie pełnego bezpieczeństwa i nie będzie o nic musiała się martwic ani też niczego jej nie zabraknie" Nie ma to się nijak do rzeczywistości. Akurat to zdanie. Mój mąż rok nie pracował i nie szukał pracy, zamknął się w domu. To ja musiałam wychodzić, robić zakupy, obiady. Nawet nie zrobił sobie sam śniadania nie mówiąc o tym by cokolwiek w domu ogarnąć jak siedział cały dzień. Do tego dochodziły jeszcze sprawy na zewnątrz, poza domem. To ja musiałam odpowiadać na pytania znajomych, co z jego pracą, dlaczego nie pracuje. Okłamywałam, że wcale póki co nie zamierza pracować, że ma problemy ze zdrowiem itp. A on nawet tej pracy nie szukał, ja szukałam za niego. Jak znajdywałam jakieś oferty to bardzo wybrzydzał, a jak w końcu po namowie poszedł na rozmowę to rezygnował gdyż za małe pieniądze, zły samochód i inne takie. Więc w ogóle nie czułam się bezpiecznie. Wolałabym żeby miał mało płatną pracę, ale miał. Ten rok tak mi dał w kość... Co do sceny ten facet z kartkami nawet do mojego ex podobny. I utożsamiam się z tą sceną, ale zgodnie z płcią. Na pewno takie wyznanie lasce w szczęśliwym związku nie sprawi radości i namiesza jej w głowie tak jak mi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×