Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nigdy nie przestanę Cię kochać

Pierwsza miłość nie umiera???

Polecane posty

Gość gość
Ten koleś ma w d***e twoje szczęście. Tylko egoistycznie swoją zachciankę. Wie, że masz męża i bez problemu zrobił ci sieczkę w głowie. Za nic nie musi być odpowiedzialny bzyka tam sobie inne laski i jeszcze jakaś mężatką za nim tęskni hehe. Normalny facet z zasadami nie dobija czyjegoś małżeństwa. On dokładnie wie co masz teraz w głowie. To zwykły cienias, który nie ma nic do stracenia. Jest taki sam typ kochanek, które dla sportu rozbijają małżeństwa. I tylko odgrzebują stare miłości bo nikt inny ich nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie przestanę Cię kochać
gość dziś Ma dwoje dzieci z pierwszego małżeństwa. Już mu to nie potrzebne. x I Ty sie jeszcze zastanawiasz co zrobic ? Jestes ze starym rozwodnikiem, ktory ma w doopie Ciebie. Zakochane kobiety jednak sa glupie. XXX Teraz póki co nie mam parcia na dziecko, nie ciągnie mnie. Ale jeśli to się zmieni za kilka lat, a to całkiem możliwe... Teraz mam 30 więc zegar tyka coraz bardziej. Jestem pewna że gdybym wiedziała, że będę mieć oparcie w mężu to mogłabym się łatwiej zdecydować. Dużo osób z mojego otoczenia mówi mi, że mnie podziwia, że daję radę z mężem. Ale tłumaczę im, że po prostu go kocham. A on kocha mnie. Realnie zastanawiając się ma to mały sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie przestanę Cię kochać
gość dziś Wiesz że co napisałeś/napisałaś dało mi dużo do myślenia? Zakładam, ze on ma duże powodzenie bo w sumie to chyba oczywiste. Tylko, ze teraz nie ma nikogo. Gdyby miał może by inaczej było, nie myślałby o mnie. A tak jest sam i może wyidealizował mój obraz jako pierwszej, wielkiej miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ps. mogę zapytać z ciekawości - nie obraź się ale chyba możesz jakoś zgarnąć teraz 500plus na te dzieci chyba, jak to mówią w tv? może dlatego ten twój mąż ma wszystko w pompie? jako efekt uboczny tego "super programu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak bardzo bym chciała zrobić to czego z nim nigdy nie zrobiłam. I nie tylko chodzi o seks. Chciałabym choć raz przy nim zasnąć i się obudzić. XXX bo się go nie pozbyłaś z serca, to coś jak po pogrzebie, trzeb zacząć od nowa, a nie żyć przeszłością; jak na wojnie, starzy generałowie rozgrywają starą bitwę, a tymczasem jest zupełnie innaczej, to raczej iluzja? XX masz kilka wyjść żeby to wszytko ogarnąć: 1. wymusić dziecko na meżu - jako nowe emocje, najlepiej żeby był impotentem wtedy jestes do przodu, i możesz przejść pkt 2 2. a co jakbyś zaszła w ciąże z tym gościem? przecież Twój mąż też ma dzieci nie z Tobą? (potem jakoś to uporządkować emocjonalnie..) 3. albo zajść w ciążę z mężem i związać się z tym gościem jak będzie gorzej..??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie przestanę Cię kochać
haha, nie nie zamierzam żadnych 500 plus zgarniać. Kasa nie jest moim problemem,zarabiam dobrze więc potrafię sobie poradzić bez dodatkowych pieniędzy z PISu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci nie idealizują obrazu miłości, bo wiedzą już że dziewczyny też mogą dać im w kość.. Ale co powiesz na sytuację gdy facet (tez do którego mam takie uczucia jak Ty), jest wolny jak ja, ale on w ogóle nie jest gotowy na związek, tylko chce być wolny.. nie wiązać uczuć, to też taka pułapka emocjonalna co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie jestem pewna czy to Twopje malzenstwo to taki miod a Ty jestes w nim tylko dlatego,ze slepo kochasz meza albo z przyzwyczajenia. Pisz z ex i zobacz co bedzie, rozwiesc sie zawsze zdazysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Duże powodzenie i nie ma nikogo. Dlatego grzebie w starych miłościach? Przecież to najłatwiejsze, wystarczy się odezwać i załatwione. Czyżby została mu tylko jedna opcja na odległość w dodatku zajęta? Uważaj żebyś nie została z niczym. Lepiej pogadać z mężem coś poprawić itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ślubu kościelnego nie maja bo maz z odzysku i na dodatek z dziecmi , przemysl lepiej czy warto naprawiac takie malzenstwo bez przyszlosci zalozenia rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie przestanę Cię kochać
gość z 12:57 Tak żartując to jest jeszcze 4 wyjście, ale niestety nie jestem tego typu osobą :) Czyli. 4. Spotkać się z byłym, przeżyć z nim to czego nie przeżyłam, zajść z nim w ciążę i posądzić go o duże alimenty z jego na pewno dobrej, kierowniczej pensji w euro. :) Wtedy nie będę tęsknić za czym czego nie miałam, będe mieć śliczne dziecko o pięknych brązowych oczach , no i dodatkowe pieniądze na jego wychowanie. Może nawet wiecej niż mąż płaci alimentów na 2 swoje :) Ok, ale to co napisałam to ironia. Ja niestety jestem z tych uczuciowych i to cholernie utrudnia życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PROSTE zagrać tzw. "kartą dziecka" taki test na meża i ex i sama zobaczysz, nic nie tracisz, a nie będziesz jechać w swojej być może iluzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślisz jakbyś się puściła raz z tym ex, to mąż byłby zły na maxa? moze Ci wybaczy i masz wszystko? albo wciskać mu że to jego dziecko?? to chyba gorzej wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie przestanę Cię kochać
gość dziś Ja nie jestem pewna czy to Twopje malzenstwo to taki miod a Ty jestes w nim tylko dlatego,ze slepo kochasz meza albo z przyzwyczajenia. Pisz z ex i zobacz co bedzie, rozwiesc sie zawsze zdazysz. Jestem z mężem dlatego bo go ślepo kocham. Naprawdę koleżanki, nawet siostra mówią mi, że one by z kimś takim nie wytrzymały i musze mieć świętą cierpliwość do niego lub jej w ogóle nie mieć. Ale nawet jak się złoszczę to on wie jak do mnie podejść. Zawsze mnie chwali, mówi że jestem najpiękniejsza, najwspanialsza. I tym o to sposobem zrzuca z urokiem wszystko na mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadaj im dwojgu pytanie "Czy chcesz miec ze mna dziecko ?" ;) wybierasz tego ,ktory odpowie pozytywnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie przestanę Cię kochać
do gość dziś Nie wytrzymałyby z nim, ale go lubią. Bo go się nie da nie lubić. Ma swój urok, choć jest zupełnie nie życiowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie przestanę Cię kochać
do gość dziś Na takich uważaj, jeśli nie jest gotowy to nie kocha cię. Jakby cię kochał byłby gotowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie przestanę Cię kochać
do gość dziś Zadaj im dwojgu pytanie "Czy chcesz miec ze mna dziecko ?" oczko.gif wybierasz tego ,ktory odpowie pozytywnie XXX Mój mąż ostatnio mówił mi, że możemy mieć dziecko, on by chciał mieć ze mną. Ale ja jako matka musiałabym się nim opiekować, bo to na mnie pada trud wychowania. A ja często myślę, że on to takie duże dziecko więc z kolejnym byłoby mi ciężko. Do tego dochodzi to, że jedyny powód dla którego mąż byłby gotów na dziecko to taki, żebym nie była sama na starość. Ale to zły powód. Dziecko nie jest tego gwarancją. Zapytam się jeszcze ex i zobacze co mi powie :) Jestem ciekawa jego reakcji. Choć on ma 4 młodszego rodzeństwa i dla niego wychowanie dziecka to nie jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie przestanę Cię kochać
gość dziś myślisz jakbyś się puściła raz z tym ex, to mąż byłby zły na maxa? moze Ci wybaczy i masz wszystko? albo wciskać mu że to jego dziecko?? to chyba gorzej wyjdzie XXXX Myślę, że by mi wybaczył zdradę. Gorzej z moją psychiką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facetfacetfacet111
Ale po co te wszystkie gadki???? Jak przyjedzie to i tak mu popuścisz szpary - po twoich wypowiedziach widać, że to pewne jak 2 razy 2. A on spuści z krzyża i będzie miał lżej. Ty natomiast dopiero wtedy się w nim zakochasz i potem będzie płacz i zgrzytanie zębami. Baby zawsze się zakoch/ują po sprawach łóżkowych... Żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
absolutna racja , tylko wyłącznie po sprawach łóżkowych kobiety czuja sie zakochane no to ja dziwna jestem i porady potrzebuje tylko zeby krotka byla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie przestanę Cię kochać
Nie, nie zawsze baby się zakochują po sprawach łóżkowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o kobiete pytalam nie babe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facetfacetfacet111
"Nie, nie zawsze baby się zakoch*ją po sprawach łóżkowych. " x ale po sprawach łóżkowych zakoch/ują się BARDZIEJ, jasne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to dalej dziwna jestem , bo zakochana jestem na maxa i lozko juz nic tu nie zmieni ty wiesz wszystko to mow , myslisz ze mogloby zmienic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie przestanę Cię kochać
To zależy chyba o jakie kobiety chodzi i o jakie sprawy łóżkowe. Wiesz, ja nie raz miałam dobry seks, ale nie kończyło się to miłością z mojej strony. Taką aż po grób. I chyba mało u której tak kobiety jest, że jak ma się z kimś super to nagle big love.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co powiesz Autorko i reszta na to: mam podobnie jak Ty, tylko że chodzi o dziewczynę, jestem facetem jakby co :-) przebywa też jakies tysiące km dalej, nie sposób nawet tam dojechać w jeden dzien i noc..itd poznałem ją przypadkowo, nawet się nie dotknęliśmy, tylko od razu mówliśmy do siebie bezpośrednio.. itd, oboje jesteśmy wolni i nie nadajemy się do ogólnie związków, ona ma za silne emocje czasami i woli trzymać na dystans ludzi, chodzi ze mną o tym rozmawiała itd, efekt taki że mamy dziwny "kontakt" bo wychodzi na to że jakimś trafem tylko ja ją rozumiem co czuje itd i piszę do niej różne rzeczy, czasami coś wysyłam, ona wykonuje co jej piszę itd, ale nie odpowiada.. o seksie nawet nikt nie myśli, chociaż mi się podoba itd, ale jest coś chyba w tym? zastanawiam się czy w końcu się jej uda odblokować? i jakie ma uczucia na stałe? co sądzisz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hello, za trudne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie przestanę Cię kochać
gość dziś Faktycznie za trudne to. Ale macie ten plus, że każde z Was jest wolne. Kilometry... no macie daleko, ale są samoloty jak coś :) A i pytałam ex o dziecko. Czy chce mieć najpierw. To napisał, że nie wie. Potem czy chce mieć ze mną. Na to odpowiedział, że jeśli byśmy tak chcieli to tak. Nie rozumial dlaczego pytam :) W końcu powiedział, że jeśli chodzi tylko o to, że ja bym chciała żeby mi zrobił dziecko i tyle to zrobi wszystko o co go poproszę. Ale chciałby je ze mną wychować. Napisałam, że pytam czysto hipotetycznie. Bo póki co ja o dzieciach nie myślę. I po prostu chciałam wiedzieć czy ma do mnie poważne podejście. Okazało się, że ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwne jest to co piszesz. jak kochasz meza to nie kochasz innego. jak kochasz innego to nie kochasz meża. proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×