jestem gruba, czy dać się zaprosić do kina facetowi?

Powiedzcie szczerze, śmialibyście się z takiej pary: spasiona i brzydka dziewczyna - wysoki i przystojny facet. Takie związki są niemożliwe do utrzymania na dłuższą metę.

a jaki rozmiar ubrania nosisz? Pewnie masz duze cycki i wlasnie na twoje cycki polecial

pfff.... spasiona. nieraz widziałem dziewczyny które mówił że muszą się odchudzić a bardziej by im pasowało aby przytyły

Czy byśmy się śmiali? A co nas to obchodzi. O drugim człowieku myśli się co najwyżej sekundę, zaraz potem jest następny i następny, a Ty z powodu tej sekundy w myśli innych chcesz sobie układać życie. Pomyśl jakie to głupie? Gdybym widział, że są szczęśliwi to byliby raczej wzorem niż powodem do śmiechu.

Zawsze możesz zacząć się z nim spotykać i wtedy przejśc na dietę ;) Widzę, ze jednak jest to Twój kompleks skoro piszesz tak o tym, więc jedyna rada to dieta i ćwiczenia na pozbycie się ich A narazie przede wszystkim przyda się zmiana Twojego toku myślenia, ze musisz się przypodobać bo na niego nie zasługujesz..Jak będziesz tak myslała to nie zaiskrzy między wami

Watpie,by spora nadwaga byla szczesciem.Sam sposob w jaki piszesz,swiadczy o tym,ze masz ogromne kompleksy.Wiesz,ja akurat nie gustuje w grubych kobietach ale sa faceci,ktorym to nie przeszkadza.Szczuplejsza zawsze bedzie atrakcyjniejsza,taki kanon piekna:)Poza tym w doborze ubran tez chyba latwo nie masz,bielizna sexowa tym bardziej odpada,bo nie wyobrazam sobie stringow na wielkiej pupie:D.Moze czas pomyslec o wygladzie,zeby nie spedzic zycia przed kompem i na forach,udajac szczesliwa z posiadanych w nadmiarze kilkogramow:P