Czy jeszcze jest szansa na kobietę z moimi zarobkami

Hej! Czemu kobiety to takie materialistki... Wiadomo, że facet powinien być: - ładny, wysoki - bogaty - w miarę młody - zdrowy No ale, wiele kobiet ma mega wymagania i woli być pannami,a później po 35 roku życia "wścieklizna macicy" albo przeistaczają się we wredne sfrustrowane stare panny... Mam 30 lat, wyglądam młodziej (brak siwizny, łysienia, brzuszka). Zarabiam ok 4000 zł na rękę, mam używany stary samochód klasy minivan (7osobowy), mieszkam w zwykłym bloku (w miarę nowy), 2 pokoje, garaż. Ubieram się normalnie, 2 razy w tygodniu chodzę na siłownie lub biegam. Np. jednej nie pasowało, że za mało zarabiam i mam za mały samochód (no wielki nie jest, ale niemniej jest to 7 osobówka, ma ok 167 cm wysokości auto, jej auto miało 170 cm wysokości i miało 4x4 napęd - Kia Sportage). Inna znowu wpadła w depresje, przestał się odzywać, mimo, że chciałem jej pomóc, itp z leczeniem.

Oj nie tu mi się temat wczepił, nie ten dział.

Szukasz księżniczki, to masz :) Przecież kobieta też coś 'wnosi' do związku, prawda? Ja tego nie rozumiem, nigdy nie pytałam ile kto zarabia, jaki ma samochód(kompletnie się na tym nie znam!), gdzie mieszka. Przecież ważne jest jakim jest człowiekiem, jak mnie traktuje, czy mamy 'wspólny język' i potrafimy razem spędzać czas. Szukaj normalnych kobiet ;)

Jedna tak Ci powiedziała i już obrażasz kobiety nazywając je materialistkami? A Ty pewnie zwracasz tylko uwagę na piękno wewnętrzne? Sam szukasz atrakcyjnej fizycznie, młodej partnerki i tez jesteś materialistą hipokryto. A osoby chore na depresję izolują się od ludzi i nie mają ochoty na nic z amorami włącznie.

Jak na Polskie warunki masz pensje dobrą. Tak, dobrą. O ile oczywiście nie mieszkasz w stolicy ewentualnie może Kraków/Poznań bo tam jest trochę inaczej.