Co jest ...

2 minuty temu, selkie napisał:

Mam wątpliwości, czy to dziecko istnieje. Raczej wizerunkowo uzasadnia prawo do wypowiadania się o incelach, jako spełniona żona chada i matka chadziątka  Lubiłam Pokę, bo dobrze jechała z takimi dworcowymi alvaro jak pazur itp., ale mitomanka z niej była straszna  

Jeśli zmyśla i udaje matke oraz zone to raczej musi być mitomanka bo to jednak coś innego niż robienie beki dla hecy. No ale każdy se radzić musi z życiem jak umje. 

4 minuty temu, BabkaBożaBrioszka napisał:

Jeśli zmyśla i udaje matke oraz zone to raczej musi być mitomanka bo to jednak coś innego niż robienie beki dla hecy. No ale każdy se radzić musi z życiem jak umje. 

Inaczej nie miałaby jakby "nadania", żeby się tam wypowiadać w tonie, w jakim się wypowiada. Poza tym widziałam kiedyś, jak napisała jakiejś userce, z którą się spierała, o którymś z tych zajumanych avatarów, że "ona siebie pokazała w avatarze", więc niech tamta też się pokaże, zanim zacznie się wypowiadać. Także pomimo całej sympatii dla Poki, w główce tam nie jest jakoś dobrze jednak. 

Przed chwilą, selkie napisał:

Inaczej nie miałaby jakby "nadania", żeby się tam wypowiadać w tonie, w jakim się wypowiada. Poza tym widziałam kiedyś, jak napisała jakiejś userce, z którą się spierała, o którymś z tych zajumanych avatarów, że "ona siebie pokazała w avatarze", więc niech tamta też się pokaże, zanim zacznie się wypowiadać. Także pomimo całej sympatii dla Poki, w główce tam nie jest jakoś dobrze jednak. 

Wtrącę się. Zapamiętałam ją jako zadufaną w sobie prostaczkę. Zawsze odpowiadała agresją na jakąkolwiek najmniejszą uwagę, która jej nawet personalnie nie obrażała. 

2 minuty temu, selkie napisał:

Inaczej nie miałaby jakby "nadania", żeby się tam wypowiadać w tonie, w jakim się wypowiada. Poza tym widziałam kiedyś, jak napisała jakiejś userce, z którą się spierała, o którymś z tych zajumanych avatarów, że "ona siebie pokazała w avatarze", więc niech tamta też się pokaże, zanim zacznie się wypowiadać. Także pomimo całej sympatii dla Poki, w główce tam nie jest jakoś dobrze jednak. 

I to dziecko w wieku przedszkolnym zdaję się że zbyt szybko uroslo.

3 minuty temu, selkie napisał:

Inaczej nie miałaby jakby "nadania", żeby się tam wypowiadać w tonie, w jakim się wypowiada. Poza tym widziałam kiedyś, jak napisała jakiejś userce, z którą się spierała, o którymś z tych zajumanych avatarów, że "ona siebie pokazała w avatarze", więc niech tamta też się pokaże, zanim zacznie się wypowiadać. Także pomimo całej sympatii dla Poki, w główce tam nie jest jakoś dobrze jednak. 

Ile suszysz grzyby w piekarniku

1 minutę temu, Minnie Moskowitz napisał:

Wtrącę się. Zapamiętałam ją jako zadufaną w sobie prostaczkę. Zawsze odpowiadała agresją na jakąkolwiek najmniejszą uwagę, która jej nawet personalnie nie obrażała. 

Miała też zalety. Generalnie wspierała kobiety przeciwko męskim przegrywom, którym się tutaj roiło, że są kimś, na przykład. 

Przed chwilą, BabkaBożaBrioszka napisał:

Ile suszysz grzyby w piekarniku

Nie suszę grzybów, na nasze potrzeby wystarczą mi kupne suszone, to do prawdziwych gospodyń pytanie (pewnie Baba albo Pieprz odpowiedzą). 

Nie mam czasu na czekanie. Zrobie jak zawsze po swojemu

2 minuty temu, BabkaBożaBrioszka napisał:

I to dziecko w wieku przedszkolnym zdaję się że zbyt szybko uroslo.

Może adoptowała, żeby ktoś na starość szklankę wody jej podał?

14 minut temu, BabkaBożaBrioszka napisał:

Jeśli zmyśla i udaje matke oraz zone to raczej musi być mitomanka bo to jednak coś innego niż robienie beki dla hecy. No ale każdy se radzić musi z życiem jak umje. 

Nigdy nie lubiła dzieci, więc nie wierzę, że je ma. Obstawiam, że nie ma nikogo i pisząc tutaj też nikogo nie miała.. No chyba, że tylko klienta, skoro brała kasę za seks. Cwana bestia zawsze była

9 minut temu, Minnie Moskowitz napisał:

Wtrącę się. Zapamiętałam ją jako zadufaną w sobie prostaczkę. Zawsze odpowiadała agresją na jakąkolwiek najmniejszą uwagę, która jej nawet personalnie nie obrażała. 

Jechała równo z koksem po facetach, aż czasami żal mi ich było. Nie miała litości do Pravika i Byczego, którzy najwięcej hejtu na nią rzucali. No i Makaron, który był w niej śmiertelnie zakochany

Przed chwilą, 250GodzinTak napisał:

Jechała równo z koksem po facetach, aż czasami żal mi ich było. Nie miała litości do Pravika i Byczego, którzy najwięcej hejtu na nią rzucali. No i Makaron, który był w niej śmiertelnie zakochany

Niektórych jednostek o których wspominasz to w ogóle nie żal, traktuje ich jak boty, ale naprawdę jej poziom ego wychodził poza jakąkolwiek skalę. Zaburzenia narcystyczne w stopniu wysokim. 

54 minuty temu, BabkaBożaBrioszka napisał:

Ile suszysz grzyby w piekarniku

Ja całą noc.