Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dyskusje nie o wszystkim

Polecane posty

Gość gość

ale o czyms sensownym można porozmawiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiamy o miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok, to mow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem od czego zacząć;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miało być z językiem ;p ale to już bardziej pod seks podchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spróbuj od końca, od początku jest zbyt nudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od końca to jest dopiero nudno, rutyna, codzienność, obojętność, rozstania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Początek to ogrom emocji, motyle w brzuchu, pożądanie ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a "żyli długo i szczęśliwie"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby się chciało do tego wrócić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boze chcialabym chopa, bo nie mam z kim grac w badmintona, na playu, w siatke itd. taki buddy by mi sie przydal, taki 6/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bajki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idę po chusteczki,bedę ryczeć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co ja słucham tej smutnej muzyki o nieszczęśliwe miłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu bajki, wszystko jest wykonalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćN
Dobra...załóżmy, że chcemy nie cierpieć, czyli nie tęsknić, czyli nie zakochiwać się. Nie szukamy przepisu jak znaleźć szczęśliwą miłość for ever , bo o taką tak trudno jak wygrana w lotto. Mnie akurat się udało osiągnąć to w 95% co uważam za ogromny sukces-przy tzw.parowaniu się. Ale...wracając do rzeczy- o miłości powstawały poematy, romanse, tragedie, z czego zazwyczaj jest tak, że wielka miłość okupiona jest cierpieniem. Dlaczego więc tego nie wykluczyć, skoro niesie to za sobą tak negatywny wydźwięk-bo cierpienie to ból. Zakładamy, że wykluczamy -Ok? Co nam pozostaje? Seks. Tylko seks. Bez zbędnych formalności, po prostu masz ochotę- to to robisz. Zaspokajanie popędów. Pytanie tylko, czy gdy pośród tych wszystkich partnerów z jednym jest wyjątkowo dobrze, zaczynamy tęsknić akurat do niego, bo ma coś szczególnego co odróżnia go od innego...zaczynamy szukać z nim częstszego kontaktu, zaczynamy tęsknić, zaczyna nam zależeć, w końcu stajemy się zazdrosne. Więc co? Naszemu życiu nieodłącznie towarzyszy cierpienie . I choćbyśmy się bardzo starały i tak ono wpisane jest w naszą codzienność. Więc wracamy do punktu wyjścia- cierpienie. I choćby byłoby tak cudownie jak u mnie w związku, to i tak trzeba to spieprzyć...bo ogarnia cię nieopisana tęsknota za czymś czego nie doświadczasz na co dzień. I choć to cholernie iluzoryczne, bo tak naprawdę go nie znam, nie wiem jaki jest na co dzień...to jednak tęsknię. Za czym tęsknię tak naprawdę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za jego ryjem. zagadka rozwiązana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×