Czy związek z facetem starszym

Mam 20 lat i spotykam się z mężczyzną starszym o 8 lat. I w sumie zachowuje się stosunku mnie jak bysmy byli parą , ale czasami mówi abym się nie angazowala że jest po przejściach, że zrani mnie, potem mówi że mnie Kocha i zachowuje się jakbyśmy byli parą . Co o tym myślicie?

Niestabilny emocjonalnie koleś. Sypiasz z nim? Jak długo się spotykacie?

Nie sypiam z nim. Od kilku miesięcy

rozchwiany i niedojrzaly facet. nic z tego nie bedzie.

Dziękuję bardzo za radę

Jeżeli nie ma sexu, to tym bardziej uciekaj. W takim układzie gdyby był sex, wiadomoby było że o to mu chodzi, chce bzykać bez zaangażowania, ale jeżeli tego nie ma i tak się zachowuje to znaczy, że koleś jest po porostu huśtawką emocjonalną, niedojrzałą osobowością. Znajdz sobie normalnego faceta.

Z tego co rozmawiałam z nim to mówił że każda jego była go zdradzala , że za każdym razem był zdradzany

A co do sexu to raczej z tego co mówi że nie jest potrzebny aby być szczęśliwym człowiekiem z drugą osobą.

On jest nienormalny: 1. skoro kobiety - każda - go zdradzały znaczy, że był powód. Mała szansa aby za każdym razem trafial na ździry. 2. bez sexu szczęśliwy człowiek ? Co? Jak sie kocha chce sie być najbliżej jak to możliwe drugiej osoby, poza tym NORMALNI ludzie mają potrzeby, On jest nienormalny. Uciekaj.

Nie znam go az tak dobrze, może specialnie tak mówi abym nie pomyślała że jemu na sexie zależy tylko. Powtarza często ze jestem z******ta, najlepsza ze mnie Kocha ale nie chce mnie ranić. Szczerze nie wiem już co mam myśleć dlatego tutaj napisałam

Ja jestem z starszym od siebie o 12 lat ale nie narzekam i nie mam powodow go zdradzac pomimo ze mialam i spalam albo jak kto woli bzykal mnie kazdy z nich ale tak jak obecny to robi to przez Moment nie mysle innemu nogi rozsuwac . Poprostu jest z******ty w lozku prawie tak jak czarny bo i czarnego mialam jak u kolezanki w belgi bylam

Autorko wybrałaś złe miejsce do zadawania pytań na temat związku. Tu 3/4 kobiet to samotne grube stare panny, które nienawidzą mężczyzn bo nie mogą ich sobie znaleźć. Dlatego zawsze ich rady brzmią aby zostawić faceta, nie jest wart itp itd. Z zawiści i zazdrości :)

nie wiedziałam gdzie sie poradzic . bo u koleżanek wsparcia nie znajdę . a poprostu nie wiem już co mysleć o tym .

Z mojego doświadczenia (facet lat 41, po związku z kimś w Twoim wieku). 8 lat to niewielka różnica wieku. Ona nie rzutuje na wzajemne relacje. Jeśli jest jakiś problem z wzajemną wymianą informacji lub emocji, to musicie go rozwiązać sami będąc ze sobą i rozmawiając. Skoro on wysyła sprzeczne sygnały, to jest on (być może) osobą niegotową do związku, ale to nie wynika z różnicy wieku między Wami tylko z jego osobistych uwarunkowań. Z tego, co piszesz, nie rokuje ten facet najlepiej. Pozdrawiam :)

dziękuj***ardzo za opinie :)

Obserwuj go uważnie. Poznaj go ze znajomymi, rodzicami. Niech inni powiedzą Ci, co o nim sądzą. Przyda się odrobina zobiektywizowanego podejścia.