chyba mam ducha w domu

dzis nastepna szklanka trzasla na suszarce grube szklo z uchem moja ulubiona nie mozna juz takich kupic ,juz trzecia w ciagu dwoch lat a tak uwarzalam ,nie ukladalam blisko innych naczyn ,okolo roku bylo ok bo dwie starcilam i dzis znowu w kuchni huk i pelno szkla ,juz sie nawet nie boje bo wczesniej sie tez dziwne rzeczy dzialy ale szklanki mi szkoda bo moje ulubione ......wkurzylam sie

Wygotuj szklanki w goracej wodzie jak kupisz nowe, szklo sie zahartuje a duchy znikna

te szklanki mam juz chyba z 10 lat to juz powinny sie uodpornic :/ i zawsze szkalnka strzeli moja ulubiona ,nie talerz czy inny kubek ....ale dzisiaj to juz sie wkurzylam bo zostalo mi tylko z 5 a juz takich nie sprzedaja,szklanka przezroczysta z uchem tak jak lubie ......czy jest mozliwe ze grube szklo ot tak sobie peka???dodam ze suszarke mam metalowa to moze dlatego......juz sama sobie probuje wmawiac

w takim razie trzymaj te szklanki w takim miejscu,z którego nie spadną i się nie rozbiją :D np. na jakiejś półce na samym dole i chowaj od razu po zmyciu

one nie spadaja tylko stoja na suszarce i "pekaja" juz nawet przestalam sie bac,czy ktos mial tu jakies podobne sytuacje,suszarka taka mala miesci sie w jednej przegrodzie zlewu..........

to faktycznie duch :D chyba,ze to dziadowskie szklanki albo z cienkiego szkła i jak jest dużo naczyń i sie omskną to się mogą potłuc ja kiedys przegryzlam szklanke taka była cienka chcialam sobie wyjąć cytrynę zębami i pękła

tu autorka.no pieknie ,dzis nastepna szklanka i juz nie na suszarce tylko postawilam z niedopita kawa na stole i odwrocilm sie bo planowalam cos zrobic (nie powiem co bo to moze miec zwiazek) i huk straszliwy,kawa splywa na dywan......powiedzialam na glos ok dostalam wiadomosc juz nie bede tego robic,zobaczymy czy sie uspokoi,ale pierwsze chyba trzasla duzo wczesniej to chyba jednak nie ma zwiazku,a moze trzaskaja ze starosci ,zobacze co sie bedzie dzialo ,w google wyczytalam ze pekajace szklanki to ze ktos ci zle zyczy a jest kilka osob ......zobaczymy

ale porzadnie sie dzis wystraszylam bo odwrocilm sie doslownie dwa kroki i huk straszliwy,dobrze ze szklem nie dostalam

aż strach się bać ;-)