Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy taka praca daje szansę na miłość?

Polecane posty

Gość gość

Cześć, chcialbym o coś zapytać, bo stoję przed dylematem. Chodzi o pracę na budowie. Problem w tym, że nie taką w jednym mieście, ale związane z tym będą częste delegacje- np. skończymy 1 biurowiec w jakimś mieście (przez rok lub 1,5 roku), po czym jak nie dostaniemy nowego zlecenia, to będę musiał wyjechać z firmą do innego miasta (czasem oddalonego dość dużo od mojego). Też na jakiś rok, dwa, może czasem na dłużej, po czym znów zmiana itd. (nie wiadomo, po jakim czasie udałoby mi się wrócić do mojego miasta i na ile). Jestem niby młody, mam 28 lat. No ale kto by nie chciał mieć kiedyś rodziny.. czy przy takim trybie pracy będzie możliwe założenie rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracuj, odkładaj pieniądze, miej swój dom, a wtedy dopiero staraj się o "miłość" i planowanie rodziny. praca, o której piszesz, nie gwarantuje stałości pod żadnym względem. nie ma nawet nadziei, że będzie zawsze. najważniejsze jest więc abyś miał stałą pracę, dochód, własne mieszkanie. póki co, pilnuj pracy bo w dzisiejszym świecie możesz żałować, że jej nie masz. na miłość przyjdzie lepszy czas.🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dobra, ale skąd pewność, że za kilka lat znajdę prawdziwą miłość? W dodatku mam problem, bo poznałem świetną i wartościową dziewczynę, już się co najmniej zauroczyłem (nie jesteśmy razem) i jak wyjadę, to będzie koniec pewnie :( znam ją już trochę i w 100 % mi odpowiada, ale jak mam ją skazywać na życie w rozłące.. a z drugiej strony nie mogę znieść myśli, że mógłbym ją stracić zupełnie. Dołuje mnie to wszystko, bo trudno jest spotkać kogoś wartościowego, w dodatku poczuć coś do kogoś. I gdy w końcu to się zdarzyło, to są problemy z pracą.. pesymistycznie myślę o przyszłości, bo z jednej strony cieszę się, że mam pracę (trudno coś znaleźć w tych czasach), a z drugiej strony nienawidzę tej pracy, bo rujnuje mi życie osobiste, przysparza wiele stresu, co 2 lata muszę się martwić, czy przedłużą mi umowę, w ogóle, czy będą zlecenia i nagle mnie nie zwolnią..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×