Może ma ktoś ochotę na...

gość szalona gwiazda. Czyli Twoim skrytym marzeniem jest mineta podczas picia kawy w pracy??:) W sumie to ja uważam że jakby cipka ucho miała to czemu nie. Nawet kawy można by było się z niej napić:D

Tak to nie. Jedno albo drugie. Wszystko zależałoby od nastroju:)

Może szalona gwiazda dała propozycję z tych nie do odrzucenia a i czeka na podjęcie "rękawicy:D

Aha:) Czyli mam Ci schować kluczyki:D Myślę że jakiś nastrój dałoby się stworzyć. Na pewno miło i pszyjemnie by było. Wieczór, szum wiatru w liściach drzew. Krople deszczu spadające na parapet. Przyciemniony pokój, świece i wino. No, nawet w miarę by to chyba wyszło;)

Przyjemnie:D Sorki. Coś mi chyba szycie po głowie chodzi;)

Nie wiem Lazurowa czym szalona rzuca:) Jak rękawicą i propozycja nie do odrzucenia to niestety. Nie mam możliwości żadnych aby to wyzwanie podjąć

Przyciemniony? A po co? Niby nastrojowo, gra półcieni, widok jak z przymrużonych oczu jednak wolę widzieć w pełni, nie tylko czuć :P

Chcesz schować kluczyki żeby pobawić się w ciepło, zimno? Pewnie znalazloby się jakieś gorące miejsce do uruchomienia poszukiwawczych zmysłów:)

tylko nie chowaj do stacyjki, bo na sam widok odjedzie bez ustawiania dźwigni biegów

A może jeżdżę automatem?:)

to przynajmniej guma się nie spali ;)

Nie no! Lazurowa!! Niemożliwa jakaś jesteś:D W gorącym miejscu chować kluczyki. I w dodatku takim które zmysły rozpala. Dobrze że korozji nie łapią od wilgoci bo miałabyś problem;) A z tym widokiem rację masz. Bardzo lubię widok kobiecego ciała to po co światło gasić. Wszak i za dnia można świeczkę zapalić i wina polać. Nie tylko do kieliszka:D

gościu. Lazurowa to i w automacie potrafi gumę przypalić. Zwłaszcza jak na ręcznym jedzie:D

gośćz Mocy takiego spalania to jeszcze nie posiadłam za to mogę co innego wziąć w moc posiadania:D Ręczny ? E, nie. Preferuję bardziej wilgotną jazdę, poślizg zawsze jest wskazany żeby nie powiedzieć, że pożądany:P

gość pazur Guma ? Brrr, to nie moje klimaty:)

Lazurowa od kiedy przestałaś być pani, a zaczęłaś być kobieta?

Od momentu gdy nie mogę zalogować się na Pani bo zapomnialam hasła:) A to jakaś różnica jest?

O widzisz Lazurowa. Moje też nie. Nie lubię i tyle:) I wilgoci się nie boję bo korozja mnie nie chyta;) Wręcz uwielbiam. A jeśli mam być szczery to jak patrzę na kobietę to tylko o smaku i zapachu jej wilgotnego miejsca myślę. O cieple które pochłania pewną część mojego ciała:D

gościu:) A co to kogo obchodzi?? Czy pani czy kobieta?? Na jedno chyba wychodzi. Po co sobie zaprzątać głowę bzdurnymi rzeczami i szukać problemów tam gdzie ich nie ma;)

Szczerość w takim wykonaniu zawsze mile widziana:) Gdy patrzysz na nieznajomą kobietę to bardziej absorbuje Cię to co ma na sobie czy domysły to co ma lub czego może nie mieć pod spodem?:D

A co to za różnica?? Ma czy nie?? I tak za chwilę mieć nie będzie:D A tak na serio to wyobrażam sobie Ciebie w czarnej spódnicy i białej bluzce na guziki. I odpinam guziczek po guziczku. Całując Twoją szyję. Ukazują mi się piękne pełne piersi w koronkowym staniku:D

Widzę, że Twoja wyobraźnia działa bez zarzutu:) A swoją drogą, tak z przekory uwiarygodnię tą wizję i właśnie tak pójdę jutro ubrana do pracy. Dorzucę tylko do tego szpilki i srebrny łańcuszek, którego koniec będzie uwodzicielsko zagłębiał się w pobudzających zmysły piersiach:D

No to ładnie:) Tak, masz rację. Wyobraźnia działa bez zarzutu. A zmysły wręcz szaleją. Rozpalone go granic możliwości na myśl o tak ponętnej kobiecie. Nawet mogę sobie wyobrazić jak w samych szpilkach i łańcuszku zostajesz:D No ale nie tak szybko. Największą przyjemność dałoby mi pozbywanie Cię poszczególnych części garderoby. Poznawanie Twego ciała i jego gorący dotyk.

Widzę, że dobrze się bawisz gościuz. I tak trzymaj grunt to zabawa, oby nie czyimś kosztem. Mam nadzieję, że ja również byłam dobrym źródłem zabawy. Dobrze, że intuicja w porę zaczęła bić na alarm, bo o mały włos, a uwierzyłabym we wszystko. Powodzenia Ci życzę w czymkolwiek, co sobie założyłeś

:-D Po to są nowe odsłony starych nicków.

"Gdy patrzysz na nieznajomą kobietę to bardziej absorbuje Cię to co ma na sobie czy domysły to co ma lub czego może nie mieć pod spodem?" Odwieczne pytanie: kobieta naga, czy ubrana w sposób pozostawiający wiele do myślenia. Dla nie oczywiście to drugie. Dzień dobry. Ten sam.

Dzień dobry:) Lato sprzyja różnym odsłonom a zwiewne ciuszki dają wyobraźni pole do popisu. Mężczyźni to wzrokowcy, mogą nacieszyć i oko i zmysly:)

Pomimo, że zima też może być ciekawa, nie bez powodu (oczywiście chodzi o ubiór) ktoś powiedział, że na wiosnę kobiety pięknieją. Ten sam.

A ja nadal z uśmiechem i wielką ochotą na łyk szatanskiego dreszczu

Ale jeśli dreszcz, to taki który przechodzi przez całe ciało. Tan sam.