Byłam tu w 2006

I moje życie zatoczylo kolo. Szukałam wtedy faceta, trochę płakałam, że mi nie wychodzi poznałam tu fajnych ludzi, bo na kafeterii można było wtedy sensownie pogadać. Miałam 29 lat. 2-3 lata później poznałam kogoś. Miłość, wspólna codziennośc, seks, związek kwitl, myślałam sobie, że późno go poznałam, ale watoy było czekać, bo to jest to. Minęło znowu parę lat . Rozstalismy się. Tzn on. Bo ja zrywać nie chciałam. Minął rok i jeszcze jeden, I jestem znowu tak jak 10 lat temu na kafe, mam wrażenie, że w tym samym miejscu, ale 10 lat starsza. Historia zatoczyla koło. A co u Was zmieniło się przez 10 lat?

w sumie nic konkretnego sie nie zmienilo, ew. nadeszla wieksza stabilizacja... ja tu zagladam od 2003 i zgadzam sie, ze kiedys mozna bylo sensownie pogadac, ludzie byli tu na powaznie :)

17:40 Tak.Zawodowo też poszłam do przodu. To już dużo. Wtedy jeszcze czasem pomagali mi rodzice. Zarabiałam niedużo.

też jestem tu od 2006 ale wtedy miałam 13 lat więc wiadomo że w okresie dorastania zmienia sie najwięcej ale jakoś nie chce mi sie wierzyć że to już 10 lat