Pięćdziesięciolatki odchudzamy się nadal część 3

No to zakładamy nastepny numerek moze nie beda usuwac postow i dluzej popiszemy

To się melduję na nowej stronie - nie będę czekać do jutra. A jak będziesz kiedyś siedzieć przy fotkach - prześlij mi tego Koksikowego Franciszka - dobrze ? Spadam do wyrka - niby wiele nie popracowałam - a zmęczona jestem jak farmer.

Nutka ja splywow nie pamietam a wiem ze przynajmiej na jedny bylam ale zakochalam sie w zaglowkach. Tez tylko raz bylam ale ten raz mi wystarczyl. Teraz jak jade nad wielka wode to nie tylko dla Sagi fobie fotki, dla siebie tez :P To sa moje kwiatki :P Ja moj***aterie mam od czasu jak sie tu wprowadzilam ale nie widze ze gdzies powinnam uszczelki wymienic. I dobrze bo przeciez nie mam chlopa :P I dobrze! Boncia ja pod koniec ubieglego roku chodzilam na masaze. Bolalo, wkurzalam sie na faceta ale pomoglo, czego i Tobie zycze. A co, po co sok marnowac jak mozna bylo przerobic. Marudzila na kocie klaki i inne ale mogla przez sitko czy przez gaze :O:O Leniwa ta nasza Yoanka ;) Yoana Opania mogl a Ty marudzisz? Przejdzie przez sznupe to i przez doope! Wietnamczykowi w pysk? Po co? Gad juz ma 46, dokuczam ze zaraz pol wieku i mu nie bedzie stawal :O:O A jak, szczerze sobie dogadujemy :D Koniaczek to dopiero dzis bedzie pity :P Myslisz ze to z zeszlego tygodnia? Zreszta zartowalam bo kolorystycznie jest dobrze :P za kawe Sagus mnie na szczescie tylko natura moze zalac i czasami krew jak sie wsciekne :P Tak, to Ty mnie szmatami zarazilas… najpierw latalam fotki robic i RAZ trafilo mi sie wlesc na zaglowke i przepadlam! Super sprawa, wlasnie ta sila wiatru, oceanu. A nie ryczace silniki! Goda ano spierniczylo sie to forum :O ale my silniejsze, damy rade. No wlasnie, za pijanice mnie tu macie a ja procentow to spozywam mniej niz niejedna osoba lekow! Nie mam czasu na kaca ani sily na zgage! O niespaniu nie wspomne. Lubie spac a %%% sen z powiek mi spedza Jeszcze nie slyszalam zeby gdzies wymiana pieniedzy biednym na dobre wyszlo :O Planuje pojechac nad wielka wode bo teraz trzy dni wolne a pogoda ma byc nienajgorsza. Chce zobaczyc co moj “ukochany” ocean narozrabial. Tam gdzie te piekne domy poniszczylo nie pojade bo pewnie ulice pozamykane i wpuszczaja tylko tych co docelowo a nie wycieczkowo…. Bo to na takim naszym polwyspie helskim :O Piszesz “Tez mam nadzieje, ze spotkamy sie wczesniej niz za 5 lat, a moze teraz w innej stolicy” jakby co to mozesz zdazyc :O Bo za kilka miesiecy zlot u mnie :D He he, jak wszysko skopiowalam to mialam 16 stron w wordzie. Ale pisze, czytam, kasuje co przeczytane i jeszcz tylko trzy strony. Zdaze sie wkleic zanim wstaniesz i pewnie moj post duzo krotszy od Twojego nie bedzie :D Megi trzymaj sie i pewnie to Twoje zaganianie odchudzi Cie o pare kilo! Mania Ooooo Goda pewnie nie wie ze Ty glizda ogrodkowa :O ale sie dowie! U nas rzadko mozna kupic dobre truskawki! Jak sie zauwazy przy drodze i sie stanie to szansa jest ale ze sklepu to takie wodnite, bez smaku! Ale jestes wrednota! Czy brzydko z Toba wczoraj gadalam??? Jak mialam zly humor to wcale Cie na skypie nie zaczepialam zebys pozniej nie narzekala a Ty i tak na mnie psioczysz, wredna paskudna staruszka jestes! Opty to za Twoja pamiec! Bo Yoana kota nie pamieta i wyszlam na fantastke ale Ty tez pamietasz wiec teraz Yoana musi przepraszac :P Oj tak, starosc jest powiedzmy skromnie brzydka a Ty i ja mieszkamy same…

Nowy topik i nowe ZŁE obyczaje. KAWY NIE MA ! ! !

No to bys postawila!!! Wojny tocze (_)> (_)> (_)> (_)> juz mam na wtorek "randke" z naczelnym bo on dzis w terenie.... Pytal przez telefon czy cos zlego. A ja mu na to ze nie, ze musi sobie dwie osoby szukac :D Od razu wiedzial ze chce trzasnac drzwiami na fotokomorke !!!!!!

no to ja mam kawe :) Anoolka , dzieki ide poczytac, i wkleje, co wczoraj pisalam w pracy, prawda zostala tylko jedna czytanka skopjowana tak, nigdzie zmiana nie wychodzi na lepiej, siostra pamieta, jak to bylo w Niemczach, do tej pory ludzie pamietaja, a niby niezle sie im powodzi, no moze teraz emigranci im ekonomike posadza... Opty , moja radosc ma juz roczek i 2 miesiace :)

Anoolka, znow ktos nastapil na ulubiony mazol?? pokrzyczysz, wypuscisz pare i dalej, jak tam ... poprawisz korone i ...

Opty , moze u was nie bedzie tak zle z tym przeliczaniem?? moze nie beda tak pazerne i po ludzku przelicza?? u nas na poczatku tez tak niby nie byl, a pozniej tak powoli i iby niepostrzegalanie... znow moj post uznaje za spam, chya nie da rady wkleic, ciekawe, co im przeszkadza? Hehe... Ale śmiem twierdzić, że w Polsce jest znacznie lepiej, niż u nas, chociaż wy narzekacie. Też zajrzałam do danych LSTD Yoanka, dobra liczymy: Średni kurs euro i złotego. 1 euro (EUR) = 4.3211 złotego (PLN) Srednia placa u was 4 351 złotych brutto U nas Vidutinis atlyginimas Lietuvoje: • 2016 I ketv. BRUTO („ant popieriaus“) – 748,0 EUR • 2016 Iketv. NETO („į rankas“) – 583,9 EUR x 4,32=2522.448 zl Ja jako ekspert juz wyzszej klasy, z pelna odpowiedzialnoscia sadowa, otrzymuje neto 602 Eur I tak mam prawie dwa razy mniej niz wy srednio 4 tys - 2 tys zl A ceny u nas sa przewaznie 1.5, 2 albo czasem nawet 3 razy wieksze. Dlatego my ogladajac, jak strajkuja w Polsce, nie roumiemy, jak mozno jeszcze czegos chcec, tak dobrze zyjac?? Faktycznie u nas takie same uczucia, jak u was patrzac na Hiszpana Za jedno euro nie kupie nawet litra mleka, kostka masla -1.20-1.40, mieso mielone od 2.80 w czasie akcji, do 4 , olej slonecznikowy 2, za 1 moge kupic cwiartke czarnego chleba  na ryneczku Mieso przewaznie tam i kupuje, bo zaplace mniej niz w sklepie, za karkowke zaplace 5-6, za filet z kurczaka 4-5, za O znlazlam, u nas i u was bylo robione porownanie cen latem 2015 roku : „Z porównania wynika, że tylko cztery produkty na Litwie są tańsze. Za cztery rolki papieru toaletowego Tomas na Litwie zapłacił 0,81 euro, a Polsce – 1,19 euro, konserwowana fasola na Litwie kosztowała 0,69 euro, a w Polsce – 0,71 euro. Konserwowane pomidory też są nieco tańsze – odpowiednio 1,01 i 1,19 euro. Podobnie jest z keczupem – 0,63 i 0,71 euro. Na tym dobre wieści dla litewskich konsumentów się kończą. Szczególne wrażenie sprawia porównanie cen cukinii i jogurtu. Te produkty w Polsce są ponad 300 proc. tańsze. Sery, twarog, makaron, ryba są droższe na Litwie na 70-80 proc. Dwukrotnie droższe na Litwie są pomidory, papryka, banany, woda mineralna, melony.“ Jeszcze powiem ,moja J byla w Portugalii na wymiane studentow, pol roku, ceny tam sa albo takie, jak u nas, albo mniejsze (sery, olej, i t.p.) i sama widzisz ile oni zarabiaja, a ile my My w statystycznie jestesmy na samym koncu w EU, czwarte z konca, wy niedaleko, ale bardzo wygrywacie cenowo bez tego nieszczsnego Euro

Yoanka, dzieki, z edytowaniem dalo rade wyslac:) sama nigdy nie domyslalabym sie :)

Nowa siedziba? Jak często przyjdzie nam sie tak przenosić? Poczytam..pózniej coś skrobnę..paaa

Witam . Opty,Pani Doktor powiedziała -zarejestrować sie na grudzień. .Gdybym nie zarejestrowała sie ,to moglo by juz miejsca nie byc .Tak myśle .Pewnie by sądzono ze zmieniłam lekarza i leczę sie w miejscu zamieszkania .Często tak pacjenci robią . Podobaja mi sie figurki ,kojarzą mi sie z naszymi słowiańskimi przodkami .Często sa dziełem sztuki ,po prostu piękne.... Megi ,to prawda ,nie wiemy ile potrafimy znieść i co zrobić ,do puki nie jesteśmy zmuszeni do zawalczenia o rodzine i siebie .Nie wiadomo z kont sie siły biorą ,do tego wsparcie bliskich i można dużo zdziałać .Tego Ci zycze Goda , piekny wiek maja Twoi rodzice . Juz wczesniej wiedziałam, jak tylko sluchy chodziły o zmianie pieniedzy. Na Słowacji tez jest euro i Ci co mieszkaja przy granicy robia zakupy u nas w Biedronce .Rozmawiałam z Słowaczką i dowiedziałam się o tym jak taka zmiana jest nie korzystna ,oby u nas jak najpóźniej..... Yoana ,szczęśliwego wyjazdu ,udanego wypoczynku i powrotu Bońcia ,to juz powrót do pracy ?dobrze masz ze swoją rodzinką ,tylko sie cieszyc . Anoolko Mania Spieszę sie juz sąsiadka czeka na nas,jedziemy na targ. Milego dnia dla Wszystkich

Widzisz Goda jak ja mam przesrane? Nie zrobie kawy na czas to zaraz z grubej rury! I kopia lezacego! No poprawie korone ale co we wtorek naszczekam to naszczekam! Naczelny uwaza ze ja dobra i wiele mi uchodzi ba sucho! Znowu mi chcieli dowalic roboty bo "biedny" sales manager musi wszystkich klientow powiadomic o podwyzce cen i wyslac im nowe ceny. Nowiasty szef naczelnego stwierdzil (niby) ze ja to powinnam zrobic. A ja co ? Nalepka na komdony? Tez mam koniec roku finansowwgo i stonka chce dowody dostawy czy inne polroczne, zapomniane sprawy! Ciagle by mi dowalali a ja nie mam ochoty mieszkac w pracy! Wole w domu pic gorzalke :D :D :D :D

Anoolka, a moze do wtorku zlosc Ci przejdzie , a oni tez zrozumnieja:) widze, jakie ciezkie zycie masz z Yoanka...hihi...ale moze odrobinke odpoczniesz, jak jej tam jakis sympatyczny grek bedzie kawe robic? :) wybywam na wies, do spotkania w poniedzialek

Dzien dobry

To ja Megi melduję się w nowej siedzibie poprzedni wpis skasowali. Nutka

Kasuje się daleJ.Nutka

Ja też wpadłam tylko pomachać ....jadę w góry :) Poczytam w nocy bo o 11.30 wejść się na całą kafe nie dało a czas miałam . o Wracam niestety jutro:( Ale i to dobre . Ślubas ma robotę i nie ma , że boli a ja sama tam nie zostanę . o Trzymajcie się - ale jakbym nie mogła zaklikać (różnie tam bywa z sygnałem) - to Yoanko - wypoczywaj , szczęśliwej podróży i wracaj z bagażem cudnych fotek . o Spadam na dół. Dziś jak normalna kobita :-D , Makowska pojedzie za tydzień

Opty wysłałam Ci dwa zdjecia moze cos Ci zainspiruje ale to zupełnie inna koncepcja niz Twoja . U nas dzis wiało okrutnie ale na działce nie byłam bo z kumpelka chodziłam na odtruwanie od papierosow , kumpelka chce rzucic palenie a ze ja juz 15 lat jak rzuciłam to ona liczy ze tez podziała . Anoola Ty nawet jak ładnie gadasz to ja w strachu :P a jak zaczepiałas to byłam na ryneczku i dopiero po południu zobaczyłam Twoje zaczepki :D No ale jak posłuchasz troche szumu oceanu to Ci sie humorek na bank poprawi :D bo z Ciebie złosc szum wody w yciaga :D to pewnie nie bedziesz trzaskac drzwiami :D Goda ta srednia to wiadomo jak liczona przecie mało kto tyle zarabia ale jak dyrektory i prezesy biora miliony to i srednia durna :( No włąsnie jak byłam w Hamburgu to tez taniej kupiłam maszynke do golenia dla małego niz teraz w Polsce a ta sama marka . tez sie boje tego euro :( Sagus udanego wyjazdu choc podobno w prognozach tam w gorach ma byc chłodno i mokro. Megi szkoda ze Ci skasowali w pis ale chyba cos sie działo bo i Anoola klikała z e nie moze wejsc na kafe ale ja tego nie doswiadczyłam . Nutko no własnie trzeba pilnowac terminow do lekarza bo tak trudno sie dostac :( Bonciu no cos trzeba działac bo to przepychanie okrutnie wnerwiajace .

No wreszcie ciut mi działkę podlało i mnie wyręczyło. Maniu - pięknie dziękuję ! Chodziło mi tylko o figurkę - znalazłam w necie sklep z figurkami (z żywicy epoksydowej - cokolwiek to jest) - więc jak mi nie wyjdzie z moimi "artystami" - to może z tego skorzystam. Saguś - za długo to się pobytem nie nacieszysz... ale co się przejedziesz to Twoje. Żartuję, nie zmarznij tam. Bo u mnie dzisiaj znów Arktyką wiało, no i na dodatek wiało potężnie, plastyki po podwórku fruwały. Burze chyba gdzieś w okolicy przechodziły, u mnie na szczęście nie. Megi - musiałaś trafić na jakieś "naprawy" na kafe, dlatego Ci posta nie wkleiło. Ja w dzień przy kompie nie jestem, to nie doświadczyłam tej "przyjemności" Anulka - niech Ci się da zrealizować zamiary z wielką wodą - i co tam jeszcze zamierzasz, żeby i humor wrócił i siły się zregenerowały. Lepiej we wtorek ze spokojem do rozmowy podchodzić, po co sobie na nowy tydzień nerwy szarpać. Goda - mam nadzieję, że nie będzie tak źle. najlepiej - niech to się jeszcze odwlecze jak najdłużej. Nie przepracuj się za bardzo na wsi - może i na odpoczynek znajdziesz czas ? To Twoje szczęście - jest takie najbardziej kochane... zazdroszczę ! Yoanka na maratonach - spokojnego dyżuru. Bońcia - owocnego wyjazdu,żebyś następnego kursu nie musiała tak szybko robić. Wszystkim Kruszynkom relaksowej soboty !

Boncia widac dla urozmaicenia mamy zmieniac adres ale najwazniejsze ze zawsze sie znajdziemy :D Nutka najwazniejsze ze sie zarejestrowalas! I co za smakolyki kupilas na targu? U nas przez ten deszcz w oststni weekend to warzywa owoce juz poszly strasznie w gore a pojda wiecej. Za salate zaplacilam 4 dolary a zwykle max to 2,50 Ale lubie w kanapce i rolnikow tez w koncu trzeba wspomagac! Yoana mam nadzieje ze znajdziesz chwilke zeby sie z nami pozegnac... i szybko wrocic z fotkami :D i z kawa dla mnie bo jak pojedziesz to cienko bede tu miala z kawa Sagus no nie moze byc! Makowska w domu zostanie??? Mania a ja nie pale od grudnia 2006, to dzieki mojej kochanej psince. Zadne odtruwanie, plasterki czy inne swinstwa. Silna wola! Ale juz wiecej silnej woli nie mam a przydalo by troche znalesc zeby schudnac. A tu nic! No to juz nie bede z Toba gadac zebys nie musiala sie bac :P Szumu poslucham ale chyba w klozecie! Nie wiem, cos mi sie stalo i jeszcze nie ma 10 a ja juz mam pol chaty sprzatniete, posciel konczy sie prac. No bo ja rano poprawiam lozko, poduszki jak na wystawe, tak jakby ktos to widzial, jakby mnie odwiedzal tym bardziej w sypialni :O No i wieczorem musze poduszki polozyc jak do spania,. Wczoraj podnosze poduche a tam cos jakby wielki karaluch! Rzucialam sie na swiatlo,. szukam! A ja mam (znaczy mialam) jedna poduszke z pior! A wsypa to nie taka jak dawniej, ze nic nie przepuszczaly! Tu mi stale cos po pokoju lata! I sie wq***ilam! Poduszka juz w smietniku! A ze slonko na moim niebie to przy okazji piore, sprzatam... moze jutro nad wode? Jak se znowu cos nie wymysle! :P Powinnam tez pojechac do sklepu bo do cholery GDZIE JEST MOJA KANAPA???? juz 7 tygodni... ale tysiac zadatku baba przyjela bez mrugniecia Opty fajnie bylo popatrzec na Twoja dzialke bo przeciez przod domu dobrze pamietam. I futrzaczek taki sliczny.... Masz racje, juz mi przechodzi i na spokojnie naczelnemu powiem co mnie boli. Jeszcze troche wytrzymam! Jak odloze na samochod (ha ha ha) to definitywnie przejde na 4 dni pracy. Tylko wiem ze i tak nikt nic za mnie nie zrobi czyli to co teraz mi placa jako 5 dniowek to bede robila za czterodniowke?! O nie! Musze to jeszcze raz przemyslec. W koncu z Wami z pracy moge klikac :P A co zaplacone to zaplacone :P

Nie wiem czy ktos wstaje czy nie, czy ktos idzie do pracy czy wraca :P Na wszelki wypadek kawe zrobie bo jak nie to zaraz opiernicz bedzie a jak zrobie to do wieczora nikt sie tu nie pojawi... Tak zle i tak nie dobrze :P (_)> (_)> (_)> (_)> + Pochwale sie ze Babajagowo posprzatane, facio od trawy byl wiec na podworku tez porzadek. Pranie schnie, calkiem ladnie :P W papierach porobilam co mialam do zrobienia... jeszcze tylko na poczatku lipca ostatnie rachunki i jestem gotowa :D Czyli sobota dobrze wykorzystana. Niebo sliczne, blekitne, oby jutro tez takie bylo....

Dziękuję za kawkę Na zmiennika czekam, jeszcze mi się zejdzie. Ale pocieszam się, że jutro wieczorem już se zorbę odtańcuję :D

tylko niech ta zorbe ktos sfilmuje, z przyjemnoscia obejrzymy Twoje zdolnosci :P Szczesliwej podrozy i udanego tanca Jakiego Greka mozesz se przywiesc na pamiatke, jako breloczek do kluczykow czy cus!

Tyz sie zalapalam na lurke bo jak se chcialam pospac to telefon i guzik ze spania a slubny w poludnie do roboty to juz gania Yoanka no filmik z tancow to najwazniejsza pamiatka z wyjazdu

Witam . Opty ,piękny Twoj ogród rożany....przy domu . Ja miałam kawałek drogi do ogrodu .Zawsze jechałam rowerem ,to potem plony w koszyku przywoziłam . Ludzie dziwili się ze taki kawałek drogi do przebycia ,a ja jadę rowerem . Potem to sie przyjęło i więcej osób dojeżdżało rowerem . Anoolko u nas jest dwa razy w tygodniu ,duzy Targ. Mozeszesz kupic warzywa ,owoce prosto od producenta . Lubie zapach warzywych , owoców . Po za tym mieso ,wędliny ,ubrania ,nasze polskie b.ładne ,buty . No prawie wszystko co do gospodarstwa domowego potrzeba i taniej ,można targować sie ,jak kto lubi :) Wczoraj po wyjściu z domu ,zobaczyliśmy zabawny obrazek . Moj znajomy kocur szedł chodnikiem ,tuż za jego ogonem podążała skrzecząca sroka .Widok był naprawdę zabawny. Kot kroczący dostojnie i za nim sroka ,jakby miała o coś do niego pretensje .Szli środkiem chodnika ,potem widziałam ich na trawniku .Kot leżał a dwie sroki obok niego skakały. Zmieniło sie w przyrodzie ,zwierzęta potrafią razem życ na zmniejszonej przestrzeni . Nasunęła mi sie refleksja -trzeba by uczyć się od zwierząt . Mój prawnusio ma urodziny ,nie pojechaliśmy ,życzenia telefonicznie ,prezen to wnuczka kupi ,wie co sprawi mu radosc . Yoana dziś juz leci na wczasy ,powodzenia .Za późno spostrzegliśmy sie ,być może tez byśmy dziś wyjeżdżali ,oferta była super ... Zostawiam serdeczności dla wszystkich Kruszynek . Udanego weekendu

Opty wysyłałam tak na szybko zebys zobaczyła jak tam jest , Koksik podmalowywał figurke i jeszcze daszek do skonczenia bo chyba blacha miedziana bedzie .No u mnie tez wialo i jeno s ie baam ze mi ostrozki połamie a pikne mam bo w cudnych kolorach i byłoby zal . ale strat wielkich nie było .A dopiero w rociłam bo Okupanta wykorzystywałam na działce :D Anoola no ja az tak strachliwa nie jestem :P:PNo a kumpelka zanim dojechała do domu to i zapaliła znaczy zero silnej woli i tylko kasiora wywalona . I co z kanapą załatwiłas cos ?? hihi szum w muszli klozetowej tyz ciekawy :D mozesz nagrac :D tak jak szum oceanu nagrywasz :D A tego karalucha ubiłas ??? Nutka sroki ganiaja kota bo pewnie gniazdo niedaleko miały a tam młode sroczki wiec odganiaja kota , juz widziałam takie sytuacje . Yoanka wracaj szczesliwie :D

Maniu... nie mogę !!! Nim doszła do domu - to zapaliła ???? Trochę to każdej terapii trzeba pomóc, aż takie cuda się nie zdarzają. Faktycznie - szkoda kasy. Ale ciekawość zaspokoiła. O liście wczorajszej przypomniałam sobie dzisiaj po południu... tak już chyba latem będzie. U Koksika to elegancja i wszystko co najlepsze (choćby ta blacha) - u mnie siermiężnie, jak na biedaczynę z Asyżu przystało. Dzisiejsza impreza odpękana. Było bardzo miło - ale nasze nastroje dopiero w powrotnej drodze się poprawiły. Nasza prowadząca wychodzi do domu, rozrusznik założony, wszystko ustawione - rehabilitacja na miejscu. Okazało się, że w czasie reanimacji złamano jej dwa żebra... ale to podobno się zdarza. O seniorze nie wiem nic nowego. Maniu - i co z molestowaniem ? Mnie się dni "rozmnożyły" - 17 roczek, 18 urodziny, 22 wyjazd, 25-26 wyjazd, 2 wyjazd. Do tego wtorki seniorkowe, bo pewnie do tych dni wrócimy jak prowadząca nie będzie mogła przychodzić. Hmmm, czekam na propozycję z Twojej strony. A czym Okupanta gnębiłaś ? Anulka - ten niby karaluch - to było piórko ? Dobrze zrozumiałam ? Też już nie mam żadnej poduszki z pierza (tak mi się wydaje) właśnie z tego względu, że inlet jakiś taki przepuszczalny się zrobił i piórka po chacie fruwały. Na szczęście nikt uczulony na pierze nie był. Aleś Ty się pracowita zrobiła !! No, no... aż mi wstyd. bo ja dzisiaj palcem nie tknęłam niczego. Jak wróciłam do domu, to powiedziałam sobie, że mam święto - i siedziałam pod daszkiem z sudoku i książką na zmianę, dopóki doszczętnie nie zmarzłam. Pluszak tylko z daleka ładnie wygląda - z bliska już mniej. Kiedyś się tak nie brudził - teraz bez dokładnego czesania do domu nie mogę zabrać, a i często w misce musi lądować... Ale przekochany jest niezmiennie i skory do zabawy zawsze. Nutko - czyli trzeba częściej zaglądać do ogłoszeń - na pewno jeszcze się taka podobnie korzystna okazja znajdzie. Tylko trzymać rękę na pulsie. Yoanko - pakowanie, kot, żółwik... i już można ulubioną melodię zatańczyć. Przyjemnego lotu i wypoczynku baaardzo udanego ! Wszystkim Kruszynkom cieplutkiej niedzieli.

Mania a gdzie druga polowa czytanki? No bo chyba nie kazdesz nam wierzyc ze te kilka linijek to cala czytanka?????

mundrala srala a co mam napisac ze podlewałam ogrodek :P:P

Moze jakbys czytala kazda linijke a nie co druga to wiecej bys miala do napisania :P Moze masz racje, dlugich czytanek nie warto pisac bo potem taka upierdkiwa staruszka przelatuje a nie czyta