Pięćdziesięciolatki odchudzamy się nadal część 3

Nutka, dużo odpoczynku i miłych wrażeń ! Goda, to Ty masz staw rybny ? Tu jest godzina późniejsza, budzę się więc normalnie, jak do roboty. Anoolka, goovno uskładam. To jest emerytura W ZAŁOŻENIU - czyli jeśli składki będę płacić takie same DO KOŃCA. Dzisiaj wyłaziłam z wody i poślizgnęłam się na kamieniu, odezwało ścięgno, TO ŚCIĘGNO. Jutro mieliśmy wybrać się po obiedzie lokalnym autobusem do Chani, chyba nic z tego, przy chodzeniu boli. MDM zadowolony, od początku nie chciał, to leser. W konkursie na największego lenia zająłby DRUGIE miejsce. Bo by mu się nie chciało ruszyć doopy.

Chyba przesadziłam z pływaniem, zakwasy mi się robią :O

Yoana ,dziekuje za zyczenia . Współczuje z powodu nogi Ja nie zapytałam wczoraj lekarki- czy wolno mi pływać . Troche widac bliznę ,wygląda okropnie ,sina ,zakleję plastrem wodoodpornym ,to tylko mały kawałek . Pomyslę o tym jak będe na miejscu. Jak sie to okaze zbyt krepujące ,to pozostanie mi wieczorne plywanie :)

Problem rozwiązany ,przymierzyłam strój z ubiegłego roku ,przykrywa bliznę .Miła niespodzianka :D Schudłam i nie myślałam ze będzie pasował . Juz nie zawracam głowy ,ciesze sie ,jeden kłopot mniej ,pa.

Jakie tam zawracanie głowy! Gratulacje z okazji zmieszczenia się w kostium ! To pewnie i inne rzeczy pasują :)

No zaraz zacznie sie ryk w chacie i wkoło a ja olewam i czekam na moje ogrody :D a dzis w nocy w reszcie popadało i to nawet niezle wiec dzis juz mnie podlewanie choc omineło na działce :D Byłam rano u Doktorka bo miałam załatwic małemu papiery na wyjazd a jedzie za d wa tygodnie no i sobie skierowania rozne i recepty i musiałam oczywiscie leciec tam rano bo potem nie zarejestrują. Sagus no młodzianek jest cudny bo zakochany w roslinkach tak jak i ja a ze ja mam spore zbiory ciekawostek to młody szabruje jak sie uda :D a ja chetnie daje bo jak mam nadwyzki to lepiej oddac niz wywalic Opty za tydzien mam znowu wizyte ale tym razem przedpołudniowa :D wiec dalej musze gładzic i czyscic :D a juz i przekwity do ciecia a i chwascik dalej harcuje . A ja cały c zas mam za mało snu bo za pozno chodze spac bo kolezanka za pozno klika :P:P Saga a po co Ci tam te skarby ?? Anoola no młodzianki fajna sprawa bo te stare pie... to juz do niczego sie nie nadają , sirota miał dzis kilka drzewek opryskac to płacz wielki ze czasu mu zbraknie bo mecz a i opryskał i jeszcze na mecz czekał . Ino piskanie mu dobrze wychodzi . Yoanka no moze i racja jak takie niesamowite smakołyki to zal nie zjesc :DNo wiesz co zeby jeszcze wypadek miec na wywczasach , herezja zupełna !!! znaczy teraz jedyna rozrywka to bedzie jedzenie i picie :P Goda no to i u Ciebie podlało a to naprawde wielka radosc bo szkoda roslinek.A ja mam trzmieline oskrzydlona co ma takie cudne łodygi a na dodatek jesienią liscie robią sie amarantowe , i dla tej barwy jesiennej ją posadziłam . Kroliki bardzo smaczne sa w dziecinstwie jadałam bo Rodzice hodowali . No musze sie ruszyc bo raraz Gardeners world

A my oglądamy mecz po grecku, tzn. oglądaliśmy, bo właśnie MDM do sali konferencyjnej poszedł, tam jest ogromny ekran. MDM nabzdyczony, w pokoju kazałam mu telewizję ściszyć , przecież i tak nie rozumie :O No to poszedł. Mania, jak ktoś pierdoła, to chodzi i kuleje :O

Obejrzałam Twoją trzmielinę, piękna. A masz judaszowca?

Maniu, musisz przywyknąć, że ja wcześniej nie wejdę latem, działeczka ma priorytet. U mnie też w nocy popadało, ale mizernie, w beczce nawet jedna trzecia nie przybyła, ale dzięki Bogu i za to ! Więc jednak mały jedzie ? Udało się załatwić, super. A ta oskrzydlona - to taka sama jak dziko rosnąca w lesie ? Pewnie nie - bo piszą w necie, że dorasta do 1,5 metra, a nad jeziorem rośnie chyba z 4-metrowe drzewo. Yoanka... dzięki Tobie nowe potrawy i ich nazwy poznaję. Musiałam sprawdzić co to takiego ta dołma. Pewnie że korzystaj ze wszystkich przysmaków - w czasie maratonów będziesz się ślinić na wspomnienie.... Szkoda, że brzydka przygoda Cię spotkała, może jednak przejdzie i uda się zrealizować plany. Choćby na przekór kleszczowi. Goda - na pewno roślinki odżyją, pewnie mocno ucierpiały - ale część się podniesie. Ja z "Itaką" mam złe wspomnienia już z tym biurem się nigdzie nie wybiorę. Chociaż oferty mają fajne. Anulka - no przecież wiem, że nagranie szumu to nie to samo. Ale jak leje i nie można pojechać.... No niech Cię nie straszą tymi złymi prognozami, mogłoby część chmur do nas się przemieścić. Makowska już na miejscu ? Dziękuję za odszukanie fotki. Na razie skrzętnie wszystko gromadzę. Zobaczymy później co mi się wyklaruje. Nutko - spokojnego pakowania - no i gratulacje, że tak ładnie Cię ubyło i ciuchy zapomniane znajdziesz. Link jest dobry, wystarczy potwierdzić wybór miejsca - i otwiera się hotel w którym będziesz wypoczywać. Przyjemności !

Pyskata, przesadzilas!!! Kawy nie ma!!!!! Nic to zrobie sobie sama .... A ja na pobraniu krwi bylam, najpierw nie mogla znalesc zyly, wiadomo, ksiezniczka ze mnie a pozniej zbyt cienka strozka plynela :O:O A mowilam ze dziecienca igle! Nie posluchala i teraz bede miala sinca

Nutka szybko dzialacie! Jedz, niech taka jak ja zazdrosci :D:D Ale ja sobie pouzywam w grudniu… Hotel obejrzalam i bardzo mi sie podoba. Kabiny w lazience…. To je to! Yoana no to teraz musisz tylko lezec i sie obzerac. Juz widze jak Lapka zaciera lapki :D:D Ale zal mi Ciebie bo urlop to nie tylko lezenie, trzeba cos zwiedzic. A dlaczego TDM zajalby drugie miejsce? Czyli przyznajesz ze pierwsze miejsce lenia jest moje? Ale ja lubie byc w terenie :P :D:D ale ta atmosfera tego szczeku korespondentow meczowych :D Niech by se chlop tyz mial rozrywke, nie tylko pielegnowac koslawa zone :O Masz, i nie krzycz (_)> (_)> Mania ja tez mam nadwyzki a nikt nie chce ;) Nie o roslinkach mowie :P Oj juz przestan tak na M nadawac. Rozwiedz sie :D Opty u mnie tez pada… zanczy zaczyna a co bedzie jutro i pojutrze to wole nie myslec tym bardziej ze futrzaki jutro powinnam zabrac do fryzjera :D 2 Dla Gody bo tez niedlugo wstaje... (_)> (_)> i dla reszty (_)> (_)> (_)> (_)>

O rety, zapomniałam o kawie wieczorem, przez ten cholerny mecz! MDM szybko z kibicowania wrócił, bo sami Niemcy w sali siedzieli, to pewnie się bał :P No i polał tzw. wyrób lokalny, kupiliśmy na prezenty, raki z miodem, cholera, CAŁY jeden prezent rozpiliśmy, no i PADŁAM. Ładnie wchodzi, ale mocna cholera ! I pierwszy raz wschodu słońca nie zobaczyłam, ale głowa nie boli. Bardzo dziękuję za kawkę, super sprawa taka kawka rano na balkonie

Opty, takie gołąbki w liściach winogron sama robiłam, w necie pełno przepisów , ostatnio liście miałam że słoika, ale z samym mięsem robiłam, a tu z samym ryżem i przyprawami. Fot nie robię, bo się wstydzę, taka gruba i ciasteczka foci, a to stanowisko szczególnie pięknie wygląda, torty i galaretki pięknie owocami, karmelem i czekoladą ozdobione . Przed wyjazdem też parę potraw tzw. greckich zrobiłam, ciasto filo można dostać, nie trzeba się męczyć, a ja do gotowania różnośc****erwsza jestem. A do jedzenia . . . Anoolka, pływać z tym ścięgnem mogę, ale zakwasy mi się porobiły, szczególnie barki i ramiona, wczoraj duża fala była, nawet czerwoną chorągiewkę wywiesili, mimo to pływałam, jak ten pływak żółtobrzeżek :P Pływam stylem , hmmm SPECYFICZNYM i tyle w temacie :P Drugie miejsce, bo jak wołali po złoty medal, to mu się nie chciało doopy ruszyć . Trzeba się umyć, śniadanko od ósmej , na koniec chyba znowu halva do kawy będzie :D

Jeszcze Wam zapomniałam napisać, że do śniadania jest świeżo wyciskany sok pomarańczowy, w sali z napojami stoi takie duże coś , do czego wrzuca się pomarańcze, odkręca kranik i gotowe :D

Anoolka niezawodna z kawa:) dzieki:) masz juz plany na weekend? u nas dzis zapowiadaja +30C, a wieczorem szkwaly i duuuzo deszczu:) jade na wies, oproznic beczki od deszczowki, nie widomo kiedy znow popada:) oby tylko bez gradu Yoanka , staw do plywania, ale cholera taka zyzna gleba, ze po pierwszym roku z dna i na brzegach podnosi sie las wodnych roslin te amury, to takie wodne krowy, ja strasznie boje sie, kiedy w czasie plywania cos do mnie dotyka, mnie normalnie ze strachu pralizuje...hehe a zeszlym latem po raz pierwszy dalo sie poplywac u siebie na podworku:) a szaszlyk jak smakuje przy takiej wodzie... jeszcze musimy jakis pomost skonstrowac, narazie to taka kladka plywajaca:) Nutko , super, ze stroj pasuje, po pierwsze, nie bedzie wydatkow, ale najwazniejsze, to to ze nie trzeba kupowac wiekszy stroj kapielowy:) odpoczywaj nie forsujac, mysle, ze plywanie nie powino zaszkodzic , ale w miare, nie tak jak inne z zakwasami:) Yoanka wspolczuje tego sciegna, ale moze po rozpiciu cudzego prezentu, to juz nie bolalo? a na zakwasy to najlpesza dobra sauna i nastepny trening, wiec plywaj:) U mnie bylo odwrotnie, to raczej ja chicialam czasem odpoczac, bo na wsi i tak kilometry wyrabiam, ale moj wszedzie mnie razem ciagal, bo widzisz on ani slowa nie rozumie po angielsku( mozno pomyslec, ja duzo wiecej moge powiedziec...hihi) Mania, te wizytacje, to jednak chyba meczace i jeszcze wydatki, czy goscie hojnie przychodza?:) Opty , nie dziwie, sie ze pozno wpadasz na Net, nie wiedzialam, ze taka wielka dzialke masz, ale jak fajnie potem sobie na kolysce posiedzic ogladajac takie pieknosci:) Makowska pewnie zostala na lonie przyrody :) A do mnie jutro siostrzyczka z Niemiec przylatuje:) hihi... wreszcie pomoze przy plewieniu i sianie:) Jezeli uda sie, to jeszcze wpadne, jezli nie, to milego weekendu

no znow Yoanka z zarciem nakreca, wczoraj polazlam do Lidla i kupilam sobie chociaz Tzatziki , ciekawe co jeszcze kupie lub przyszykuje pod wplywem Yoanki?:) A na fale uwazaj, mowie powaznie, bo ja pamietam jak mialam z ta fala w Turcii, fale byly takie duze tylko przy brzegu, gdzie plytko ... dalej bylo cudownie, mozno bylo kolysac sie na wodzie , ale moglam juz nie wrocic na brzeg, nijak nie moglam pokonac takie jedno miesce, gdzie fala przelamywala sie, i kiedy po raz kolejny mnie fala przewrocila i nakryla, to nie bardzo wiedzialam , gdzie gora , a gdzie dol...zdazylam pomyslec tylko o dzieciach i ostatkiem sil probowalam jeszcze borykac sie w tej wodzie...raz udalo sie na chwilke chwycic lyk powietrza i chyba to mnie uratowalo....a bylam calkiem blisko brzegu juz ...nikt nie zrozumial ze tone...maz mowil, ze mialam nie tylko szara twarz, ale i oczy, a wode z pluc to jeszcze dlugo..echhh...myslalam ,ze juz do morza nie wlaze:) ale na jutro fali takiej nie bylo i poszlam plywac...jedno wiem, ze strasznie teraz boje sie wysokiej fali

Kruszynkowo ! o Ja z kolei siedzę z kawą na werandzie ....ale tak zaczyna wiać, że szyszki spadają i to takim zwrotnikowym porwistym wiatrem , no żeby NIC się z tego nie "wykluło" ... Ale cudnie jest :) +23 stopnie , a w grodzie jak gadałam rano z Mamą jest +32 .... Oj coraz bardziej wieje ....obrusik mi porwało o Nutko to super , że udało Wam się coś wybrać !! Mapka się otwiera- kostium pasuje !! Brawka o A ja się zmęczyłam tym wczorajszym meczem ....no jak nie oglądam meczy , to z Niemcami mnie wciągnęło bez reszty. Pomna tego meczu z1974 :o o Yoana i co ze ścięgnem? Wybieracie się gdzieś ? Jesoo jak tam musi być gorąco ! Ale morze na wyciągnięcie ręki - :-D:-D RAJ ! o Trochę siedzę jak na szpilkach :( Jak trza będzie pozbierać imprezę z Rynku to ....musimy DZIŚ wracać . W weekend wracać . Przejechane ...a tak mi tu fajowo . Łaziłam se w koszuli całe rano , tych pełzających nie ma ,no ale trza uważać ,,,,a ptaszki śpiewają od 5 ...i cisza ! Błogo !! o Dziś zaserwowałam Ślubaskowi jajecznicę ...na kurkach. Pychota :-D i popłynęłam. Ale tylko dziś :-D Taaa jasne :-P o Dziewczyny nie poczytałam wszystkiego. Muszę się ewakuować z werandy ....ten wiatr jest straszny :o o Dziś na obiadek młode ziemniaczki z koperkiem i....wiejska maślanka , no może dodam wiejskie jajco sadzone ;) Lubię takie papu :) o Goda - własny staw ? No bosko ;) Opty ma własne jezioro...no ja mam zaglebiście zimny potok . Maniu , Bońcia - gdzieś przepadła ? o Pozdrówka dla wsiech - czytam Aniu że masz urwanie parasola , ale dasz rade - co roku w czerwcu tak macie , weekend już - odpoczniesz ! o Narazisko

Ojej !!!!!!!!! Nadciąga COŚ strasznego :( Lecę pozamykać okna , pościągać majchochy , bo ich w lesie będę szukać....nie wesoło :( o Liczę , że przejdzie bokiem :P o Goowno zmiotło wszystko i prądu do tej pory nie było ! Wieje jeszcze bardziej :o

wyskoczyło mi wyjscie i pozno wroce wiec nie poklikam

Witam . Wizyta w Chalupkach zaliczona . Fryzurka zrobiona ,przywiozłam czeresnie .Wnuczek narwal mi bardzo dużo ,podzieliłam sie z sasiadką. Bardzo słokie ,wiec za wiele ich nie zjem . To prawda wiele rzeczy odzyskałam ,ale te co kupilam w ubiegłym roku wydaje ,jak tylko ktoś chętny sie znajdzie .Nie mam zamiaru przytyć ,będę sie starała.. Strój pasuje ,wiec musiałam go chyba na silę w ubiegłym roku wcisnąć ;) ;-).Jest ze spódniczką ,to mi blizne zakrywa . Sagus ,a z kont miałaś kurki ? ,czyżby juz się pokazały? Narobiłas mi smaku ,juz dawno ich nie jadłam . Zbieraliśmy z J. pełne kosze w zachodniopomorskim.

http://www.klub.senior.pl/galeria/images/11340/large/1_IMGP4275__Copy_.JPG To mój zbiór ,tylko wspomnienia zostały. Yoana znacznie mi się humor poprawil po przeczytaniu Twojej czytanki :D :-D Lubie Twoje poczucie humoru . Anoolko ,wiem ze nie jestes zazdrosnica ,duzej wody u Ciebie nie brakuje i w kazdy weekend mozesz miec wczasy . Milo mi ,ze Wam mój wybór hotelu podoba . Relacje zdam po powrocie . Wylot o 6,30 ,byle by budzik zadzwonił . Opty Maniu Megi Bońcia Goda Wszystkim Kruszynkom ,milego weekendu

tylko niech mi tu tanczaca greczynka o kawie pamieta! Dzien dobry zreszta :P

Cześć Dziewczyny :D Goda, ścięgno nie przeszło, widać jeden prezent nie wystarczy :P Na zakwasy to saunę mam na dworze, 36 stopni dzisiaj było, wiatr ustał, morze spokojne, dopiero teraz można docenić tę krystaliczną czystość :D Np stoję po szyję w wodzie i widzę, że lakier na paznokciach trzeba poprawić , a małe rybki pedicure robią. Z falą żartów nie ma, nie szarżuję. Nie rób jaj i tzatziki w sklepie nie kupuj, robi się prosto, tutaj w okolicy Chani ( bo tak, jak u nas z bigosem, co dom, to inny przepis i smak ) trzeba zetrzeć nieobrany ogórek, mocno posolić, poczekać trochę, odcisnąć sok, dodać zmiażdżony czosnek i gesty jogurt. Gotowe. W innych rejonach dodaje się jeszcze ocet winny/koperek/miętę. Ale moim zdaniem ten jajprostszy jest najsmaczniejszy. Saguś, czytałam w necie, w górach straszliwe nawałnice, halny szaleje, piszą, że jeszcze na halny za wcześnie, ale pewnie on o tym nie wiedział. Mam nadzieję, że jesteś tam bezpieczna. Nuta, mnie się linki nie otwierają , zobaczę w domu na kompie. Miłego odpoczynku !

No, lete, lete

A Ty co ? Nie możesz poleżeć ? Do roboty przecież nie lecisz, robaki masz ? Dziecka małe płaczą ? Zwieracze nie trzymają?

A tu co? teleturniej? Sto pytan? Tak, siusiu sie zachcialo! No to jak siusiu to klime se wlaczylam bo ZIMA a nie jakies cieple kraje :O , do dzieckow zajrzalam, tabletke wzielam.... nie wiesz jak to jest? Wszystko po kolei! Bo po drodze :O:O

Zaraz tam teleturniej , rozmowę grzecznie podtrzymuję :P Pospać byś mogła, później jęczeć będziesz, że niedospana i niedorobiona :P

Nooo ja tyz grzecznie odpowiadam. Jeczec nie bede, najwyzej zasne przed telewizorem :D Pogoda ma byc do doopy to co innego robic? Co prawda dzis ma wpasc zona ex meza :O Moze nie wpadnie bo wczesniej do wnukow bedzie jechac. Moze sie zasiedzi?

Rolety jeszcze mam opuszczone ale juz slysze ze pada. Nie lubie w taka pogode jechac z pieskami do wypachnienia bo ona to robi na dworze. Fakt, pod daszkiem ale jak zacinac bedzie to zatnie :O A ta "impreza" trwa okolo dwoch godzin :O:O Ubiore sie cieplo, "wolny" w danym momencie piesek nedzie na kolanach pod okryjbida! Dobrze ze juz rekawki doszyte :P Yoana raki z miodem? Pierwszy raz slysze :O I glowa nie boli :O:O A zgage sie po tym ma? E tam, Tys mlodka to jeszcze nie wiesz co to zgaga! To kleszcza wyslij niech te foty bufetu robi. Na niego bedzie ze lakomczuch :D Przestan sie tak reklamowac ze lubisz gotowac, lubisz probowac nowe potrawy bo jeszcze Cie stad nie wypuszcze i dopiero sie bedzie dzialo! Goda plany na weekend? Zamknac sie w domu i modlic zeby na leb nie kapalo! I zeby nie bylo tak jak w dwa tygodnie temu. Ja w oceanie nie lubie plywac bo to sie tylko czlowiek nameczy i plywak ze mnei kiepski. Dlatego u nas na plazach zaraz przy oceanie sa baseny, zeby poplywac w slonej ale spokojnej wodzie. Sagus u mnie pogoda swira dostaje, u Ciebie tez swiruje... oj, co to sie na tym swiecie dzieje! Chyba kazdy, kibic czy nie kibic pamieta ten mecz z 1974.... KURKI! Moje ulubione grzyby. Pewnie dlatego ze pierwsze w sezonie! Tu ich nie ma :( Mania a od kiedy to "wyjscie" jest usprawiedliwieniem od niepisania? Juz nie pamietasz jakie ja od CIEBIE joby zawsze dostaje jak mi cos wypadnie? Nutka no nie! Zazdroszcze! Bo bedziesz obslugiwana, zarcie podane a ja co? Pewnie, Ty wyjdziesz i na pieszo do wielkiej wody dojdziesz a ja musze minimum 40 minut za kierownica siedziec. Widzisz roznice? I jak nie zazdroscic?

Raki z miodem to super sprawa :) A taki basen pamiętam z Kapsztadu, jeszcze spienione fale z oceanu wpadały :D MDM się zaparł i fot nie zrobi, mówi, że się wstydzi. Teraz jęczy, bo nie chcial się kremem smarować i z lekka zaczerwieniony jest. Opala się nierozsądnie, chyba na heban chce się strzaskać