Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co zrobić, żeby odpuściła?

Polecane posty

Gość gość

Daję jej do zrozumienia, że nic z tego nie będzie (może i na początku chciałem, ale teraz wynikły inne okoliczności, przez co nie chcę i nie mogę być za bardzo w związku w tej chwili), a ona i tak ciągle do mnie pisze. Coraz mniej i rzadziej odpisuję, ale ona i tak wysyła mi maile co kilka dni.. Co robić? Nie chcę jej ranić mimo wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety,ale musisz jej napisac to ,co tu napisales.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego jej tego nie powiesz? Inaczej nie zrozumie być może jest zakochana.. Kontynuuj takie zachowanie + nie odpisuj wcale na niektóre smsy. Traktuj tak jak innych znajomych , nie komplementuj i bądź taki "służbowy" ... działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem właśnie, że jest zakochana.. niestety to moja wina, bo zrobiłem jej nadzieję.. no ale nie wiedziałem, że potoczy się jak się potoczyło...Już rok temu mówiłem jej, że nie czuję tego co kiedyś (trochę kłamałem, ale to dlatego, że przez okoliczności i tak nie moglibyśmy być razem). Potem nie odzywała się długo, myślałem, że nie chce mnie znać. Ale spotkałem ją przypadkowo i zgłupiałem, bo sam do niej podszedłem...Nie mogę jej widzieć nawet z daleka, bo mam ochotę wtedy podejść, a nie powinienem dawać jej złudnych nadziei. Potem znów mówiłem jej, że nie czuję tego co kiedyś (i tak byśmy nie mogli normalnie się widywać). Ale ona ciągle pisała.3 razy się spotkaliśmy w tym czasie i nie mogę tak, bo po spotkaniach mi zależy, a nie powinno. Teraz staram się jej unikać, nie piszę pierwszy, ale ona ciągle pisze, nic jej nie zraża i jest cholernie dobra. Nie wiem już co robić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopie ty sam nie wiesz czego chcesz! Najlepiej zrobisz jak dasz jej spokój. Trochę pocierpi i jej przejdzie. Może napisz że masz kogoś. Na mnie takie coś podziałało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
Pisze maile?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, teraz głównie maile pisze. Wie, że nikogo nie mam i że teraz nawet nie miałbym możliwości kogoś poznać. To jest trudna sytuacja, bo z drugiej strony to wartościowa dziewczyna i nie chcę tak zupełnie z nią tracić kontaktu. Po prostu nie chcę się zakochać, bo i tak nie moglibyśmy być razem. A jak napisze jej, że mam kogoś, lub coś w ten deseń, to znów może przestać się zupełnie odzywać tak jak wtedy... a chcę mimo wszystko wiedzieć co u niej ,czasem pogadać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie to są te inne okolicznosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu robisz jej nadzieje? Nie możesz wprost powiedzieć ze masz kogoś? Bo rozumiem ze masz partnerke i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam partnerki. Po prostu mam pewne problemy osobiste (związane też z pracą), przez które nie mogę sobie pozwolić na związek. Bo i tak by się rozpadł.. Mam nie odpisywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę Cię... masakra... urwij tą znajomość. To ona cierpi i będzie cierpieć tylko dlatego że jesteś egoistą. Znajdź sobie inną zabawkę, a dziewczynie daj żyć. Daj jej szansę by o Tobie zapomniała i by była szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabawke sobie zrobiłeś z człowieka? Du.pek jesteś i przez takich jak ty kobiety dochodza do wniosku, ze wszyscy faceci to uje. Nie mozesz, nie chcesz z nia byc, to sie od niej odwal. Pocierpi i przeżyje, nie jestes jedyny na tym świecie. Co za z****** egoista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś jak pies ogrodnika.Czemu nie odetniesz całkowicie znajomości?dlaczego nie pozwalasz dziewczynie zapomnieć o Tobie?Takie przeciąganie to tylko tworzenie złudnych nadziei.Pewnie chełpi Twoje ego to jej adorowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem, że najlepiej by było, gdyby o mnie zapomniała. Nie chcę marnować jej czasu. Ale nie jest mi łatwo tak zupełnie się odciąć. Nie mogę jej teraz zapewnić związku, ale kto wie, co będzie kiedyś.. teraz chciałbym zwykłej zajomości, żeby ona nie angażowała się przesadnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu daj jej spokój. Innego wyjścia nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chłopie ty idz do psychiatry bo te twoje tłumaczenia dlaczego nie chcesz z nia być sa smieszne. przyuszczam ze masz jakieś fobie dotyczące bliskości, może jesteś impotentem czy krótkodystansowancem i dlatego boisz się wejść w poważniejszy związek. Tłumaczenie problemami w pracy jest smieszne, nikt nie odpusciłby sobie kogoś wyjątkowego tylko ze względu na jakieś tam problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz się lecz. Życie to nie koncert życzeń na zasadzie zjeść ciastko i je mieć. Daj jej szanse na spotkanie kogoś , kto jej chce , a nie trzyma jako koło zapasowe. Nie mogę, jaki z ciebie frajer jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to nie jest takie łatwe jak wam się wydaje.. też chciałbym z nią być, zauroczyłem się od pierwszego wejrzenia. Ale boję się bardziej angażować i nie chcę też, żeby ona się angażowała, bo to tak czy siak by nie wyszło...a co lepsze, pozostać na stopie znajomych, czy to, żeby za jakis czas z hukiem się rozpadł zwiazek i żeby np. mnie znienawidziła??? Nie da się w takiej sytuacji utrzymać znajomości, ale po prostu, żeby kontakt nie był aż tak częsty, bo to tylko wszystko komplikuje? Ona wie o tych powodach, bo wydusiła ze mnie prawdę. I jak się dowiedziała, że to teraz nie chce odpuścić i pisze wciąż mimo wszystko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś wiem, że najlepiej by było, gdyby o mnie zapomniała. Nie chcę marnować jej czasu. Ale nie jest mi łatwo tak zupełnie się odciąć. Nie mogę jej teraz zapewnić związku, ale kto wie, co będzie kiedyś.. teraz chciałbym zwykłej zajomości, żeby ona nie angażowała się przesadnie.. XXX czyli ma być gotowa na bzykanie ale ma nie kochać, nie pisać i nie oczekiwać związku, tak? ma czekać w milczeniu aż cię znowu pała zaswędzi i znowu do niej przylecisz, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes pewnie impotentem hahahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam stabilizacji, nie wiem, czy nie będę musiał przez pracę wyjechać. Zadowolony? Jak mam w takiej sytuacji zaczynać związek?!! Do żadnego psychiatry się nie wybieram. Nie wiedziałem, że będzie jak będzie, kiedy zaczynałem tę znajomość.. to super dziewczyna i mam tak zupełnie zerwać z nią kontakt???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty boisz się odrzucenia i tworzysz jakieś sztuczne problemy.Niech zgadnę pewnie kiedyś Ty tak latałeś za kobietą a ona zaproponowała tylko koleżeństwo .Ty mścisz się teraz na niczemu winnej kobiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta, o to właśnie mu chodzi ,ale wymyśla powody. lepiej się czujesz jak sam siebie oszukujesz? Jak ją skrzywdzisz podwójnie to twoje wymyślone powody będą łatwiejsze do przyjęcia? żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahah twój problem jest z d**y wzięty wiesz? będzie kiedyś problem to będziesz się martwił a nie ze na zapas robisz sztuczne problemy z niczego i rezygnujesz z dziewczyny. smieszny jesteś i moim zdaniem psychiatra wskazany bo ty wymyślasz sobie problemy chłopczyku. normalny człowiek by się nawet nie zastanwiał w takiej sytuacji a wchodził w związek, ty się boisz , masz jakieś fobie, lecz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma czekać na bzykanie, bo ją szanuję, nie mierz wszystkich swoją miarką.. impotentem też nie jestem, takie teksty to podstawówka chyba tu pisze.. po prostu jest problem odnośnie pracy i lęk co do sensu angażowania się, żeby nie zranić kiedyś jeszcze mocniej... chcę z nią mieć kontakt, wiedzieć co u niej, pożartować.. ale nie chcę, żeby się bardziej angażowała.. a ona chyba wciąż ma nadzieję, że jednak będzie coś więcej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam stabilizacji, nie wiem, czy nie będę musiał przez pracę wyjechać. Zadowolony? Jak mam w takiej sytuacji zaczynać związek?! A jak będziesz w małżeństwie i stracisz prace to pewnie rozwód weźmiesz? Nie baw się dziewczyną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, normalny, czyli nieodpowiedzialny człowiek wszedł by w związek.. maksymalnie by ją rozkochał, a potem rzucił, gdy okaże się, że będę musiał wyjechać z firmą??? takie postępowanie nie jest egoistyczne, tylko normalne waszym zdaniem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale debil...ROK czasu trzyma dziewczynę w niepewności bo on nie wie co z pracą??hahhaha ROK czasu czeka na zwolnienie z pracy aby wyjechać w razie czego za granicę ...lecz się , naprawdę masz problemy z d**y wzięte/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o stracenie pracy w danym mieście, ale być może o wyjazd za granicę. Nasza firma ewoluuje w tym kierunku... a rzucic pracy od tak nie mogę, bo nie jest łatwo znaleźć innej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak z nia będziesz i bedą problemy, to co wtedy? Jak napisali stracisz pracę, dzieci sie rozchorują itp., itd. Jaki sens wiązać się skoro w życiu bywa najróżniej i rzadko jest tak, jak się chce. Daj jej spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×