Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy facet jak odpuszcza to na zawsze?

Polecane posty

Gość gość

czy zawsze tak jest że facet jak raz oleje laskę to już nie chce z nią utrzymywać kontaktu? On nie odzywa się już 10 miesięcy, a przecież nic się złego między nami nie wydarzyło. Po prostu nie wyszlo, on nie umiał pokierować sytuacją, ja za póżno zrozumiałam że trzeba mu nieco bardziej pomóc w relacji. kKiedy już zadzwoniłam to nie chciał się spotkać, i powiedział że to za późno i zostawmy to tak jak jest. Wcześniej Bez słowa wyprowadził się do innej miejscowości, ale i tak przyjeżdza do pracy do mojej. NIe odezwał się ani słowem... inni jakoś się odzywali, choćby po koleżeńsku po pary miesiącach, zawsze gdzieś ich spotykałam. A ten nie... strasznie za nim tęsknie, ale brakuje mi choć roxmowy z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to za facet ktorym trzeba kierowac. potem nianczyc go w zyciu i jeszcze pewnie naprowadzac jego czlonka bo sam nie trafi. c**ex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale żeby choć jakiś znak życia dał, choć cokolwiek, boli mnie że tak lekkomyślnie zrezygnował mówiąc jeszce że nie mogliśmy się zgrać co do spotkania i dlatego. Boli mnie moja naiwność, ale żeby choć polubil coś na fb, to by mnie mniej bolało, ale on olał mnie totalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jest lepiej dla ciebie,szybciej zapomnisz takiego dupka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy facet jak odpuszcza to na zawsze? x Jeden tak,drugi nie,wyciągnij sobie średnią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
problem w tym że nie mogę, nie wiedziałam że nasze spotkanie było już tym ostatnim. Mam pretensje że mógł to inaczej rozegrać, ja zwykle mam dobry kontakt z facetami z którymi się spotykałam. A on odrzucił mnie jak był wolny, teraz zainteresował sie jakąś laską, bardzo ladna i w jgo typie. Ale czas pokaże czy z tego coś będzie.. Zastanawiałam sie cz nie usunąć go z fb, wiem że to dziecinne ale....wkurza mnie że tak bezadziejnie się to ułozylo, nie łudze sie że jego to ruszy, ale nawet na urodziny się nie odezwał jak zgubiłam telefon i na fb prosiłam znajmych o numery bo straciłam wszystkie kontakty to też nie, teraz już nawet nie mam numeru do niego, zapadł się dla mnie pod ziemię. Cięzko mi z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, jak oleje to na zawsze, za późno, ja jednej takiej na odchodne powiedziałem, że już więcej się nie spotkamy i wyszedłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale co sie stało ze tak jej powiedziAŁES?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo nie mogłem do niej dotrzeć, na początku była chętna na naszą znajomość a później się zamknęła, oschle mnie traktowała albo przez jej koleżanki które jej dogryzały bo ja się nią zainteresowałem, po prostu odpuściłem sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu nie byliśmy sobie pisani, być może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no własnie a ja nie byłam oschła, chciałam pozwolic mu pokierowac sytuacja, a on był niezdecydowany, tzn chciał ale nie do końca, był bardzo zdystansowany, choć kontaktował się, a ostatecznie odpuscił i sie nie odezwał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ogólne był bardzo impulsywny, nieśmiały, spięty,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zeby choć dał znak życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli nie chcial. Jakos do tej nowej smialosci mu nie braklo. Nie smuc sie. Tez mialam podobnie. Jeszcze mi pokazal jak za nim lataja.0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko najgorsze jest to że to jest fajny facet i w zasadzie dobrze się rozumielismy. Ja też nie cisnęłam na związek, ani nie kontroowałam go. Mega mi się podobał ale byłam gotowa uszanować jego każdą decyzję, tylko myślałam że w bardziej cywilizowany sposób ta sytuacja się potoczy. Nie wiem cz z tą dziewczyną coś wyjdzie czy nie, możliwe że z nią tak samo się bawi jak ze mną... tylko on chyba sie boi zwiazku i chce zeby to dziewczyna też się zainteresowała nim. Nie mogę uwierzyć że tak mnie olał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeżywam bo za każdym razem jak facet mnie zostawiał,( ja raczej rzadziej odchodziłam), to zawsze była okazja za jakiś czas żeby choć trochę pogadać, na stopie kolezeńskiej. Nie jakoś sztucznie, ale tak naturalnie na zasadzie czesc, co słychać.I dzięki temu wszystkie moje relacje były domknięte, są zdrowe i dzięki temu nie miałam żadnych blokad wchodząc w nowy zwiazek. Na tym mi szczególnie zalezało ale pozwoliłam żeby sprawy toczyły się własnym torem, a teraz ciągle siebie obwiniam i żałuje ze tak sie to zakończyło. Tym bardziej że był tak fajny że byłam gotowa zrezygnować ze związku jesli by tego nie chciał i ostać na stopie koleżeńskiej (też nie lubię się pchać w związek na siłę, wszystko dobrowolnie) a on totalnie zapadł się pod ziemię, nie daje znaku życia itd, jak byśmy się pokłócili, jakbym go skrzywdziła itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobną sytuację z jednym chłopakiem... Rzadko kiedy z kimś mi się tak dobrze i lekko gadało. Rozmowa sama się toczyła. Nie odzywa się już kolejny miesiąc, w październiku się widzieliśmy ostatnio. Czasem o nim myślę, ale pierwsza się nie odezwę. Już to robiłam, nie ma inicjatywy, to cóż - trudno. Ciekawi mnie tylko powód. Może szukał dziewczyny - a my do siebie nie pasowaliśmy jego zdaniem (sensu stricte mieliśmy inne cele życiowe, ale jakoś ciężko uwierzyć, że 22 letni chłopak zrezygnowałby z dziewczyny, ,która mu się podoba, bo nie chciała mieć dzieci - więc wnioskuję, że mu się nie podobałam, chociaż zawsze patrzył się na mnie intensywnie, uśmiechał, nieraz komplementował - ale może się mylę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc "pocieszę" Cię, że ja wychodziłam z inicjatywą (nieraz do niego pisałam etc) i też nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chociaż - wyżej wymieniony chłopak koleżanki miał - wyjeżdżał z nimi nawet w różne miejsca. Więc skoro kolegował się z dziewczynami, teoretycznie ze mną też mógłby, tym bardziej, że naprawdę mieliśmy wspólny język. No, ale co na to poradzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze szczery dziś czy zawsze tak jest x nie ma sensu czytac dalej xx zawsze można zacząć czytać od środka albo od ostatnich słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu go po prostu nie zapytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:45 do kogo skierowane pytanie? do autorki czy wypowiedzi powyżej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie. Jeden facet odpuszcza drugi się stara itd no każdy jest różny jeden będzie starał się jakoś utrzymywać kontakt, a drugi wcale. Ciężko powuiedzieć, ale jak nie pisze już 10 miesięcy no to coś na pewno jest nie tak. Co do tego nie mam żadnych wątpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do osoby piszącej powyżej, autorka zdaje się juz wie, że facet uznał że sie nie zgrali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:11 ale ja też się domyślam, że ten mój też tak uznał :P. Tylko szkoda, że ja sądzę zupełnie na odwrót... To ja nie wiem, z kim mogłabym się dogadać, jak nie z nim, naprawdę. Zawierałam dużo znajomości i często mnie nie dziwiło, że nie są kontynuowane, ale ten przypadek akurat tak Nie zapytam go, bo też mam swój honor, już się przejechałam na byciu szczerą, to i tak nic nie zmieni tak poza tym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już zresztą kiedyś go zapytałam jak sie nie odzywał miesiąc, poł żartem pół serio co się nie odzywasz, to on 'to nie jest tak że sie nie odzywam, jestem zajęty, mam inzynierkę blabla'. Tjaa :) po prostu na liście jego priorytetów oscylowałam gdzieś w granicach końca i tyle, albo i wcale :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co robić z takimi? to prawda że nikogo nie można zmusić do miłości ale chyba można jakoś sensownie do tego podejśc, zakończyć relacje z klasą... a co z facebookiem, bo ja prawdę mowiąc najchetniej bym go wyrzuciła, nie za to że nie jest ze mną ale za to ze tak się zachował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak bo jednak zawsze to jakies przypomnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×