rozwój mowy,są tu jakieś mądre mamy i mają pojęcie ?

Ja nie porównuję dzieci,które lepsze które gorsze ale obserwuję które dziecko co potrafi Mój syn zaczął późno mówić,w sumie zależy kto co uważa za słowo "późno" syn w wieku 2 lat i 3 miesięcy posługiwał się 40 wyrazami ale w tych wyrazach było też coś typu pika (piłka) itd. np. końcówki wyrazów ale wiedziałam o jakie słowo chodzi,czyli dobrze że końcówki wyrazów bo tak na ogół wygląda rozwój mowy Ale moje drugie dziecko ma 2 lata i 2 miesiące i używa kilku słów np.mama,hajes (Hades nasz pies) lala,auko,papa,nie ma i dźwiękonaśladowcze np. hau hau,miau miau,psssss (woda leci) i to koniec Córka koleżanki młodsza od mojej powiedziała tak "mama pa mucha" koleżanka zapytała córkę "ciekawe jak ona tu weszła a jej córka odpowiedziała "na nóżkach" Moje dziecko odpowiada zawsze tak samo,na ogół odpowiada na pytanie gdy pytam o coś "gdzie jest" to ona odpowiada "nie ma" np.gdzie masz kubek,lalkę itd Ja wiem że moja córka ma opóźniony rozwój mowy,nie ogląda bajek,nie ma dźwiękowych zabawek czy też z światełkami a mimo tego ta mowa nie rusza a w szczególności rozumienie nie rusza :( Mówi się tak "jeśli dziecko nie mówi a rozumie to nie ma się czym na razie martwić" ale jeśli i to i to jest w tyle.... Czekam na neurologopedę w poradni psychologiczno pedagogicznej i będę od sierpnia działać bo wtedy ma być jakaś nowa pani bo teraz nie mają tam żadnej. Powiedzcie mi jak było u Was i jaka diagnoza została postawiona Dodam tyle że córka jest bardzo mądra i samodzielna jak na swój wiek,sama potrafi się ubrać,dużo rzeczy wie ale to wyuczone z obserwacji,np sama pościeli łóżko :D odnosi talerz i sztućce po posiłku,sprząta zabawki po zabawie,sama potrafi się wykąpać (oczywiście uczestniczę w tym),pamięta że rano i wieczorem myje się ząbki,potrafi włączyć zmywarkę,pokazuje mi palcem co mam robić np.gdy obieram ziemniaki pokazuje mi garnek do którego mam wrzucić a gdy skończę pokazuje mi na kran (by wlać wodę do garnka) itd. itp. łapie kontakt z innymi dziećmi,przytula się,okazuje uczucia,daje buziaki,autyzm od razu mogę wykluczyć. Mam wrażenie że moje dziecko ma stopery w uszach,nie dociera do niej nic oprócz słów które pojawiają się tysiące razy,słuch ma dobry bo słyszy ciche dźwięki,lokalizuje bez problemu melodię w tle czy gdy coś spadnie....

jest to niepokojące,co prawda nie brak mowy a brak rozumienia Czy córka wykonuje polecenia np.przynieś lalkę,piłkę....coś co zna ? Kiedyś rozmawiałam z logopedą o rozwoju mowy i słyszałam że winą może być to być nadmiar bodźców atakujących prawą półkulę tym samym upośledzając pracę lewej półkuli no ale skoro dziecko nie ogląda bajek i nie ma zabawek które stymulują tą prawą półkulę to ja już nie wiem co napisać,może uszkodzenie lewej półkuli,upadek,uderzenie w głowę ? no i nie pasuje znowu te okazywani uczuć bo to znowu sprawa lewej półkuli mózgu chyba że ten ośrodek w mózgu jest odpowiednio wykształcony :) Mogę jedynie polecić porządnego specjalistę i może prywatnie w jakimś konkretnym miejscu ,które specjalizuje się w tego typu problemach u dzieci....bo PPP to różnie,raz siętrafi ktoś madry a potem totalne dno

Witam , mój synek ma 2 latka I 2 miesiące też mało mówi, wszystko rozumie. Czekam do sierpnia i też idę do lekarza. Nadmienię, że starszy też mało mówił a teraz jest najlepszym uczniem w klasie. Do trzech lat się rozgadal.

Weź przestań się tak w nia zagłębiać że tak się wyrażę. I włącz jej ta bajke czasem. Mam wrażenie że jesteś przewrazliwiona wariatka

Lepiej jednak sprawdź ten słuch u laryngologa. Mój syn, obecnie trzylatek, też zaczął mówić późno, słuch miał niby ok, byliśmy u logopedy, neurologa i nic, aż w końcu poszliśmy do laryngologa w specjalistycznym ośrodku dla dzieci głuchych i tu okazało się, że jednak dziecko ma upośledzony słuch, do tego zbyt wąski kanał słuchowy itd., co mogło wpłynąć na rozumienie mowy przez niego. Na co dzień to na razie zbytnio nie jest widoczne, mały mówi co raz więcej, ale bardzo niewyraźnie

MYŚLĘ ŻE ZA bardzo sie przejmujesz. Może mało jest u was w domu rozmów nie z dziećmi ogólnie Chodzi o towarzystwo , zainteresowanie dziecka. Ja jako dziecko mało mówiłam, nie zadawałam pytań i byłam wysyłana do psychologa nawet przez szkoły od podstawówki nawet do technikum. We mnie był strach i wstyd bo to wprowadzili rodzice np. tata wyśmiewał się z nagości i różnych spraw także nawet jeśli nie wiedziwłam co co oznacza to bałam się pytać żeby nie było że to coś złego nauczyli mnie reagować na to z czego się śmieją reagowałam izolacją , nie okazywaniem własnych uczuć Udawałam uczucia od dziecka Trudno mi to wszystko wyjaśnić Nie wyjaśniłam wszystkiego to był przykład

Kafeteria siedliskiem świrów...

może i siedliskiem świrów (widać co tu robisz) ,może panikuje ale skoro moje dziecko nie rozumie na ogół co mówię to nie zrobię jak większość z was i nie oleję dziecka :) wolę być panikarą i się uspokoić po przebadaniu przez specjalistę lub zacząć działać póki dziecko jest małe :) Co do wykonywania poleceń,jest właśnie z tym problem,czasami mówię by coś przyniosła,idzie np. do pokoju,leży to na widoku a ona nie widzi tego,jakby nie wiedziała że o tą rzecz chodzi,rozumie to co bardzo często wypowiadam czyli,chodź,usiądź itd. ale jest problem z dłuższym przekazem

To mi wygląda z opisu na niedosłuch, koniecznie idźcie na badanie słuchu!

nie chcę być niemiła ale autorka prosiła o wypowiedzi mądrych mam a nie głu pich haha więc niektórym powiem żegnajcie :D co do problemu,moja córka ma teraz 2 lata i 4 miesiące,mówi już trochę,odpowiada na pytania np. czy chce spać,jeść,czy pójdziemy na spacer,czy się pobawimy itd. pokazuje zwierzęta w książeczce gdy o to proszę,gdy ją wołam to przychodzi itp. itd. ja myślę że skoro Twoja córka ma z tym problem powinnaś to skonsultować z specjalistą,jak sama wspomniałaś lepiej teraz niż gdyby miało być za późno !

a co do reszty komentujących,wybacz im one dzieci mają dla becikowego i 500plus więc nie wiedzą co to troska,a zupki chińskie dla dzieci a markowe ciuchy dla siebie ;) to zal du pe ściska gdy ktoś o swoje dziecko potrafi dbać i się o nie martwić