Czerwona twarz u nieboszczyka?

Byłam na pogrzebie koleżanek, nie chce obgadywac ale zastanawia mnie dlaczego tak wygladaly? Miały wypadek samochodowy, jedna wyleciała przez szybe z tylnego siedzenia... Na pogrzebie miała wykrzywiona twarz, tzn usta tak w górę, tak jakby coś jej smierdzialo, taka mina.. dłonie miała jakieś większe.. jakby napuchniete.. a twarz - oczy zamkniete ogolnie, zadnych zlaman zadrapan..ale widać ze miała podklad pod oczami, na nosie, brodzie..nie rozumiem tego, cała reszta się odznaczala i twarz miała jakaś czerwona(bez krwiakow itd). Moze to byl jakis maskujacy mocny podklad dla nieboszczykow jakas farba czy wosk tak już pomyślałam ze może jakieś wypełnienie w tym miejscu? Druga też była pasażerka, siedziała obok kierowcy. Miała pół otwarte oczy, też miala skrzywione usta, i pełno siniakow. W ogole zastanawia mnie dlaczego ludzie po wypadkach samochodowych maja takie wyrazy twarzy , takie grymasy. Zastanawia mnie to tym bardziej ze pogrzeb był w USA...

No a czego się spodziewać , po wypadku człowiek raczej dobrze nie wygląda. To cud że były w ogóle w jednym kawałku. Ja byłam na pogrzebie gdzie chowano samą głowę tors i rękę bo reszty nie odnaleziono. Chłopak utopił się i poćwiartowało go coś prawdopodobnie śruba od barki.Ale trumna była zamknięta. Nie powinni pokazywać tych koleżanek. To głupi zwyczaj dla sensacji a nie pożegnania. Lepiej pamiętać ludzi żywych :-(

głupia jesteś aż zęby bolą :(

jak mozna zakladac taki temat, chyba wstydu nie masz!Matki twoich kolezanek przezywaja bol i rozpacz a ty sobie spokojnie pytasz na kafeterii o to co nie ma zadnego znaczenia.Naprawde nie chcialabym miec nic do czynienia z takim bezdusznym, pustym czlowiekiem ja ty!

Gościu 5:39 Masakra, szkoda chłopaka, a jaka trauma dla rodziny. Może i racja ze nie powinni pokazywać w otwartej trumnie, ale w USA tak jest, no chyba ze ciala w ogóle nie ma to wiadomo.... Gościu 9:27 A co ma jedno do drugiego? Jakbym nie napisała to jakoś by to im pomogło? Zresztą nie napisałam nic takiego ani nie podałam danych czy innych wskazówek o kim mowa a w USA dziennie jest kilkaset wypadków jak nie więcej, także ... zastanów się co piszesz. Ja do glupich napewno nie należę. Mnie to troche interesuje, w sumie kiedyś chciałam być lekarzem a potem patologiem ale zmieniłam kierunek. Zastanawia mnie z medycznego punktu widzenia dlaczego tak jest, a mniej z kosmetycznego, chociaż też... przeżyłam lekki szok, ze w USA tak średnio to wyglądało. Tam kosmetyka posmiertna łącznie w rekonstrukcja i balsamacja to powszechna sprawa, nie to co w Polsce

No to po hoj tu zalozylas temat debilko :D ? Idz na jakies forum dla patologow albo poczytaj wlasciwa literature ,a nie pytasz specjalistow na kafe :D :D