Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak duże macie mieszkania lub domy?

Polecane posty

Gość gość
Mieszkanie 96m w zabudowie szeregowej z ogródkiem 130m na dole salon, łazienka i kuchnia na gorze trzy pokoje i łazienka. 2 osoby dorosłe, dziecko i drugie dziecko w drodze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
350 metrów ja pier/dole :o po jaką cholerę taki dom? Co wy tam robicie? Ganiacie się czy co? Nie wyobrażam sobie mieszkać w takim molochu. Porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 11.22 nie potrafisz inaczej wyładować swojej frustracji i złości? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 11:15 racja, juz teraz kuzynka uwaza, ze troche przesadzili z metrazem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś ma pieniądze, stać go na sprzataczke itd to czemu ma sobie nie postawić dużego domu. To jego sprawa i jego pieniądze, co Wam do tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg mnie to tez przesada :-) my czasem szukamy sie w naszych 100 metrach :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę ze sie dyskusja rozpętała ;-) jestem gościem z 350 M domem :-) dom jest parterowy, nie mamy żadnego schodka ani progu.Sam salon ma 80m,jadalnia z kuchnia,gabinet,3 łazienki,sypialnia,2 garderoby i 2 małe pokoje.Takze nie mamy miliona pokoi jak sie tutaj niektórym wydaje.Lazienki sa duże,z oknami narożnymi.Chyba nic w tym złego :-) :-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:26 sluszna uwaga, ale po co taki moloch, pytam sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok. twoja sprawa.ale wg mnie to stanowczo za duzo. tez pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 11.27 w sumie odpowiedz jest banalna :-) mieliśmy pieniądze to zbudowaliśmy :-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedys byla taka moda, ze rodzice stawiali domy 2 pietrowe, niby dla kazdego dziecka po 1 pietrze, a potem zostali sami w tych wiezowcach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
120m dom ja maz i corka 2l8m. Mieszkam na dole gora zamknieta bo tak wygodniej. Jak będzie drugie zrobimy gore. Na górze tylko tynki i wylewki porobione czyli wystarczy pomalować położyć panele mieszkać. wychowywalam się na 59m2 mama tata brat i ja. I jakos żyje. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11,29 moze dobudujcie pietro jak lubicie tyle metrow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś dokładnie, bo to trzeba mierzyć siły na zamiary. A nie postaw się a zastaw się, albo wykańczają 15 lat taki dom. Jeśli kogoś nie stać i wie, że musi kredytować dom, to niech postawi 150m max, by był w stanie to wykończyć i by mu sił i pieniędzy starczyło jeszcze na spłatę i spokojne życie. Pani od domu 350m, jeśli ją stać to czemu nie? Jeśli ma kasę, siłę i hajs na sprzątaczkę to luzik. Przecież każdy z nas żyje jak mu odpowiada. Koleżanko od 350m, ja także cię pozdrawiam, jestem autorką od 70 metrów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Domek 120 m jest wg mnie akurat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:23 Jakiej frustracji i złości? Chyba żartujesz :D To, że nie podobają mi się wielkie domy nie oznacza, że przemawia przeze mnie złość a już na pewno nie frustracja haha o co miałabym być niby zła? O to, że nie muszę zapierdzielać cały dzień żeby wysprzątać moje 100 metrów? Tylko zajmuje mi to dwie godzinki w sobotę i mam spokój. Proszę Cię nie bądź śmieszna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkanie 64m2 na 3 osoby. robi sie ciasno. za rok dom 153m2 + dzialka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 11.32 to ja, "ta od 350" :-) mysle ze każdy ma tyle na ile go stać. Mamy tez mieszkanko 45m. Wynajęte studentce. Ale szczerze mówiąc gdybyśmy byli tylko we dwoje to byłoby idealne :-) małe, urządzone z pomysłem, w dobrej lokalizacji. Wchodzisz - wychodzisz koedy chcesz. A w domu jest tak jak ktoś napisał wyżej - sa obowiązki. Sa psy, wiec na czas urlopu trzeba kogoś sciągnąć, ewentualnie zatrudnić do tego sąsiada. Ale to takie moje przemyślenia :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z 11.35 chyba niedokładnie czytasz :-) napisałam ze do sprzątanie zawsze sie ktoś znajdzie wiec odpuść sobie ujadanie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak wielki salon trzy łazienki i dwa MAŁE pokoiki. No bo po co zrobić dzieciom dwa duże pokoje jak już się taki moloch stawia niech się gniotą. Ważne, że mamunia się co 3 dni w innej wannie wyleguje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się jest leniem to się zatrudnia sprzątaczkę. Pani od 350 metrów mając nawet 120 metrowy dom zatrudniłaby sprzątaczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czekałam właśnie na hejt i sie doczekałam :-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11,41 racja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka - ja was podziwiam, wszystkich tych co mają domy od 120m wzwyż! poważnie! Wiem dokładnie ile trzeba poświęcić pracy by utrzymać taką powierzchnię w czystości. Zawsze jak widzę duży dom, to nie myślę o pięknych wnętrzach, tylko zachodzę w głowę jak oni ogarniają taką powierzchnię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam na 100 metrach i naprawde nie chcialabym 300 albo wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwazniejsze, ze mieszkam bez rodzicow czy tesciow. NA SWOIM!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś nikt sprzątaczek nie zatrudniał. Jak sobie postawiłaś wielki dom bo miałaś takie widzi mi się to trzeba teraz o niego dbać samodzielnie. Poza tym ja sobie nie wyobrażam żeby mi obca kobieta przychodziła do domu i łaziła po nim, zaglądając wszędzie, włącznie z sypialnią :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem takim leniem jak sugeruje złośliwa Pani z 11.45,mam spory dom,tak mam kogoś do sprzątania,ale dlaczego od razu nazywać mnie brzydko? Komu to przeszkadza,ja nie jestem niemiła dla innych dla innych bo żyją inaczej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mieszkamy w domu w szeregowcu prawie 250m. Rodzina 2+1, ale w planach jeszcze 1 lub 2 dzieci i pies ;) Sama kuchnia ma z 25m i to sobie chwalę, bo właściwie pełni ona funkcję dodatkowego pokoju, gdzie spędzamy większość dnia. Do tego duży salon. Na drugim piętrze 3 pokoje, z czego jeden wielkości salonu. Na obu piętrach w sumie 2 łazienki i 2 ubikacje plus mały schowek. Na parterze pomieszczenia gospodarcze: pralnia garderoba, duża i bardzo duża graciarnia i garaż na 1 autko. Jest też ogromny balkon. Niestety dom nie jest formalnie nasz, więc planujemy wybudować coś nieco mniejszego. Mimo że ze sprzątania regularnego są wyłączone 2 pokoje, bo ich nie używamy oraz większa część pomieszczeń na parterze, które są ogarniane raz na jakiś czas, to ze sprzątaniem jest tragedia. Nie zatrudnię gosposi, choć może byłoby mnie stać, bo nie znoszę, gdy ktoś obcy mi się kręci po całej chałupie. Nie lubię mieć brudno w domu, ale i nie latam ze ścierą za każdym pyłkiem, bo bym osiwiała. Jednak sprzątanie takiej powierzchni to masakra. No i rachunki spore. Z drugiej strony wszystko ma swoje miejsce, więc nie robi się bałagan z przestawiania rzeczy z kąta w kąt. Na wszystko znajdzie się kawałek podłogi czy szafka. Kiedy mąż chrapie, mogę go wyrzucić do drugiego pokoju albo na inne piętro ;) Nie ma problemu również z zaproszeniem i przenocowaniem większej ilości gości. No i ogólnie przestrzeń dla siebie to jest to, co lubię. W ciasnych pomieszczeniach źle się czuję. Duuużym plusem jest też kawałek własnego ogródka. Jest miejsce na leżak czy grilla oraz drobną uprawę ziół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 11.51 oj coś Cie boli ewidentnie :-) mam dom i pieniądze. Moge zatrudniać kogo chce i kiedy chce. Len? Hm, prowadzę firmę. Mamy dziecko. Jestem w drugiej ciazy. Faktycznie. Biorąc pod uwagę taki stan rzeczy - jestem leniem. Mam nadzieje ze to poprawiło Ci humor :-) :-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×