Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak duże macie mieszkania lub domy?

Polecane posty

Gość gość
Mąż odziedziczył po rodzinie małą kamieniczkę w mieście w którym mieszkamy.Wynajmujemy 5 mieszkań a 6 jest nasze. 80 m, kuchnia , łazienka , trzy pokoiki i 25 metrowy salonik. Lata 20 poprzedniego wieku.Niby po remontach , ale i tak wszystkie czynsze z wynajmów idą w dalsze remonty. Dobrze , że mamy pracę , bo było by krucho z kasą. Jestem w sumie zadowolona , bo dobre miejsce i na parterze od ulicy są też sklepiki (3) i kasa z ich wynajmu to dochód , który możemy odłożyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy tutaj ktoś na coś narzeka? Weź ty sie walnij głowa w ścianę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Penthouse okolo 120m z tarasem naroznym 2 Osoby dorosle+ dziecko i pani do sprzatania na raz w tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
170 na 3 osoby. Nie znam i nie znałam nikogo kto nie miałby przynajmniej jednego swojego pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
320m na 4 osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie ubawił tekst hrabianki, że domy poniżej 200m to kurniki :D w takim kurniku pewnie się wykluła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 320m na 4 osoby. vvvvvv jak wy się pomieścicie w takiej ciasnocie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 14:52 Najpierw naucz się uważniej czytać a potem wchodź ze mną w dyskusje. Bo poza 60 metrowym mieszkaniem ogarniamy również domek letniskowy w górach wraz z działką oraz ogródek działkowy. Gdzie jest więcej pracy wierz mi niż szanowna pani jak to ujęłaś biznełomen w swoim wielkim domu i jakoś nie potrzebujemy nikogo do obsługi tego. I żeby nie było, że tylko latem mamy więcej obowiązków od razu Cię poinformuję, że zimą domek wynajmujemy ludziom, którzy na przykład na narty jadą i szukają noclegu. Bądź na zimowy wypoczynek. xxx O rany, weź Ty też ze zrozumieniem czytaj. Czy ja gdzieś umniejszam Twoją pracę w domku letniskowym czy na działce? Ten temat dotyczy DOMÓW i o nich tu mowa. A to co masz jeszcze poza domem do ogarniania to już Twoja broszka i wybiega poza ten temat. Uwierz mi, że ludzie, którzy mają pobudowane duże domy, zwykle mają również duże ogrody i sporą powierzchnię trawników, rabatki, skalniaki, drzewa i krzewy a czasem też oczka wodne i o to wszystko też trzeba dbać samemu... albo zatrudnić ogrodnika, jeśli ktoś nie lubi grzebać w ziemi albo zapylać z kosiarką. Jeśli Ty lubisz robić to wszystko sama, brawo Ty. Znam ludzi, którzy relaksują się grzebiąc w ziemi, bo po prostu ich to odpręża. Jednak nie narzucaj innym, że też mają sami przycinać żywopłot czy kosić trawę. Ja sama tego nie znoszę i wolę opłacić ogrodnika niż tracić czas na takie rzeczy. Nie życzę sobie, by ktoś mnie nazywał przez to leniem, bo mam inne, bardziej produktywne prace na ten czas do wykonania. Podobnie do remontów wolę wziąć ekipę niż szpachlować i malować. Szczególnie jeśli na jakiejś pracy się średnio znam, wolę wziąć fachowca. Nie obrażam przez to tych, którzy robią wszystko sami. Mają ochotę, to ich broszka. Co mi do tego. Ale ja nie mam ochoty i też nic nikomu do tego. Bogaci ludzie, mający wielkie domy, również nierzadko mają jakieś domki letniskowe, mieszkania w innych miastach itp. Ale co to ma do sprzątania "głównego" domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
LUDZIE - wrzuccie na luz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kogo stać, ma to, co lubi. A kogo nie stać, lubi to, co ma. Proste. Mnie akurat nie stać, więc ciułam i może kiedyś postawię taki dom, jaki mi się marzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja niedawno kupiłam mały piętrowy domek :D świetna okazja się trafiła to nie było co się zastanawiać, w takiej cenie to bysmy nigdzie nie znaleźli. Nasz agent z NowodworskiEstates do nas zadzwonił z propozycją i prawie od ręki żesmy wzięli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
AHA :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już za ok. miesiąca wprowadzimy się do domu na wsi , który wykańczamy.Wieś 3km obok 60 tyś miasta.Działka 15 arów. Sprzedaliśmy moją panieńską kawalerkę , 36 m + nasze oszczędności + trochę kasy od rodziców moich i męża , bez kredytu.Dom 150 m , taki średni , ładny i przepięknie położony. Wykańczamy dwa pokoje , kuchnię i 1 łazienkę , aby tylko przeprowadzić się a potem sprzedajemy swoje mieszkanie , 54 m , to będzie kasa na dokończenie i zmianę auta , bo nasz passat prawie zarżnięty przy budowie. Mamy po 33 lata i dwóch maluchów , 6 i 4 lata , nie mogą doczekać się swoich pokojów. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Kasia
My mamy dom 130 metrow. Na dole salon kuchnia wc i pokoj a na gorze lazienka trzy pokoje i garderoba. na razie mamy jedno dziecko, w planach drugie i juz mysle ze spokojnie wystarvzyloby nam 100 metrow i mniejsze pokoje niz mamy teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:46 Ty masz problemy z brakiem elementarnej wiedzy na poziomie podstawowym-czytanie ze zrozumieniem. Czy ktokolwiek sie "chełpi" jak to określasz bo ma duży dom??? Nie, kazdy pisze w jakim mieszka. Lepiej by Ci było gdyby większośc napisała ze na 40m2 zyja??? Ubodło Cie w oczy cos co akurat srednio powinno, bo nikt sie nie obnosi a informuje. Zaraz zaczyna sie pojazd bo Ty w tym ciasnym jestes taaaaka szczęśliwa i nie bedziesz na starość zmieniać miejsca zamieszkania bo nikt trawy nie skosi. Sa jesZvze ludzie od tego bo przeciez dzieci nie po to rodziłam zeby na starość wokół mnie robiły. JesZvze piszesz ze w większośc na kredyt-a co Cie to interesuje? Czy w jakikolwiek sposob koliduje to z Twoim życiem? Nie? Wiec po co tyle jadu i frustracji?! My nie mierzymy ilością m2 człowieka ale Ty juz tak bo zaklasyfikowałas osoby z dużym metrażem jako "kredyciazy na pokaz, męczących sie na starość w swoim domu i bez miłości żyjących". Masz cos nie tak z głowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 30 lat, maz 35. mieszkamy w mieszkaniu bez kredytu, 70 m kw z ogrodkiem i tarasem, w miescie, a przy parku. super lokalizacja, metraz idealny dla nas (mamy dwoje malych dzieci, wiecej nie bedzie). kupilismy je w calosci z naszych pieniedzy, po 8 latach pracy za granica. moglibysmy sprzedac nawet jutro za ok 420 tys + garaz, i za to postawic domek na wsi (mamy dzialke), ale nie chcemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobnie do koleżanki wyżej mieszkanie 70m2 i jak wyremontujemy poddasze będzie + 50m2. Tak samo mamy działkę 10 arów, ale nie będziemy się budować bo bardzo dużo wyjeżdżamy z dzieckiem, i z domem byłby dla nas problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki jest problem z wyjazdem z domu? Od urodzenia wychowywałam się w domu wolnostojącym, teraz mieszkam w szeregówce i nigdy nie było u mnie problemów z wyjazdami. Jedynym problemem, który się pojawiał, była opieka nad psem, ale w bloku byłoby to samo a nawet jeszcze trudniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednak domu trzeba bardziej pilnowac, a mieszkanie zamykasz i wyjezdzasz... Nasz sasiad b. czesto tak robi :-) Mojego znajomego z pracy ostatnio tak oskubali, ze malo co w domu zostalo ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale w domu masz alarm i wysokie ubezpieczenie wiec jaki problem , fakt byc okradzionym to nie jest przyjemne ale jak wyjezdzas to nie trzymasz fantow na stole w kuchni a przetrzepac domu nikt nie zdazy bo zaraz jest firma ochroniarska ( no az tak sie nie spiesza przyjezdzaja tak po kwadransie) a za rzeczy ukradzione i zniszczone dostajesz kase z firmy ubezpieczeniowej , troche to trwa ale ... Oczywiscie wlamka w mieszkniu jest mniej prawdopodobna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy też gdzie mieszkasz i jakich masz sasiadow ;) jak sie mieszka na jakims zadupiu ze dom od domu daleku to faktycznie nie fajnie. My mieszkamy w domu i z wyjazdami nie ma zadnego problemu. mamy owczarka niemieckiego wiec ma kto pilnowac, tesc raz dziennie przyjezdza dac mu jesc i jest ok,) do tego mamy fajnych sasiadow wiec jakby cos niepokojacego sie dzialo na pewno daliby znac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj 15:46 Ty masz problemy z brakiem elementarnej wiedzy na poziomie podstawowym-czytanie ze zrozumieniem. Czy ktokolwiek sie "chełpi" jak to określasz bo ma duży dom??? Nie, kazdy pisze w jakim mieszka. Lepiej by Ci było gdyby większośc napisała ze na 40m2 zyja??? Ubodło Cie w oczy cos co akurat srednio powinno, bo nikt sie nie obnosi a informuje. Zaraz zaczyna sie pojazd bo Ty w tym ciasnym jestes taaaaka szczęśliwa i nie bedziesz na starość zmieniać miejsca zamieszkania bo nikt trawy nie skosi. Sa jesZvze ludzie od tego bo przeciez dzieci nie po to rodziłam zeby na starość wokół mnie robiły. JesZvze piszesz ze w większośc na kredyt-a co Cie to interesuje? Czy w jakikolwiek sposob koliduje to z Twoim życiem? Nie? Wiec po co tyle jadu i frustracji?! My nie mierzymy ilością m2 człowieka ale Ty juz tak bo zaklasyfikowałas osoby z dużym metrażem jako "kredyciazy na pokaz, męczących sie na starość w swoim domu i bez miłości żyjących". Masz cos nie tak z głowa xx w kazdym poscie o domu czuc ZE JA MAM DUZY DOM a wy nie....poczytaj wyzej. dziwne tylko ze wszystkie niemal kafeterianki maja domy ale jakos jak sie czlowiek po znajomych rozejrzy to moze 1-2 malzenstwa/pary maja dom, a reszta mieszkania jednak...co wiecej tu sie tak chwalicie ze bez kredytu ze za swoje, jakos w realnym zyciu wszysycy na kredytach jada. prawda taka ze w dzisiejszych czasach dom stal sie wyznacznikiem luksusu. jak masz to ci sie powodzi, jak nie masz tos dziad...tyle. i dla twojej informacji, mam mieszkanie, i mam dom na wsi. widze ile przy nim roboty i podziekuje. wole w weekend wyjechac z rodziną niz zapinkalac po trawce z kosiareczka. wole umyc 4 okna a nie 20. wolę odkrecic galke kaloryfera niz pomykac i dokladac do pieca. no ale kazdy ma co lubi. wiec spokojnie. i sama masz cos z glowa skoro az tak cie to ubodło..widac kompleks nizszosci jest ale dupa wyzej s/r/a niz dziurę ma...ghmmm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Taki problem, że nas w weekendy nie ma i do tego często kilka razy w roku wyjeżdzamy na dłużej. Nie miałby kto zająć się ogrodem, bo ogród to nie tylko koszenie. A wiesz jaką zachętą dla złodzieja jest dom pozostawiony tyle razy sam sobie? Przeżyłam już kradzież, więc nie pisz mi jaki to problem mieć dom i tak często wyjeżdżać. Mam mieszkanie, wychodzę, zamykam na klucz i o nic już się nie martwię, ewentualnie czy mi kwiaty w donicach nie uschną, choć i o to się zatroszczyłam, bo mam kwiaty lubiące "suszę" ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dom jest wyznacznikiem luksusu? Nie dla mnie, bo 95% moich znajomych ma dom z pętlą kredytową na szyi na 30 lat. Dziękuję za taki luksus. Mam mieszkanie za gotówkę, inne priorytety, podróże i spokój, że nie mam noża bankowego na gardle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy dom za gotówkę, mieszkanie za gotówkę. Nie żyjemy na kredyt. Oceniajcie dalej tą waszą miarką. "ta od 350"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miła jak zawsze
Dom jakoś ponad 200m:) 216 coś mi chodzi po głowie;) parter i piętro na 4 osoby:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam dom na kredyt , dorosłe dzieci , ktore niedługo wyprowadzą sie z domu ,wtedy zrobi sie ten dom dla nas za duży , mamy masę ogrodu i trawnika, trawę trzeba kosić praktycznie na okrągło , psy demoluja ciągle drzewka i inne nasadzenia , o drewnie do kominka nie wspomnę .... jesteśmy patologią :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tego nie rozumiem. Jak ktoś mieszka kątem u rodziców to źle bo robi sobie dzieci a nie ma warunków, jak chce się usamodzielnić nawet kosztem kredytu to też źle bo ma pętle na szyi...SOry ale mało kto ma okazje tyle zarobić żeby postawić dom bez kredytu. Ja z mężem od początku mieszkaliśmy sami na wynajmie za który płaciliśmy 1000 zł. Z rodzicami mimo, że mogliśmy mieszkać bo było miejsce w życiu bym mieszkać nie chciała. Teraz mamy kredyt na dom z ratą nawet mniejszą niż za ten durny wynajem a przynajmniej mamy coś swojego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×