Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Kkiniaa84

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz. 3

Polecane posty

Gość Annie84
Miska moja Malutka tez często je, w nocy potrafi sie budzić co 1,5 godziny, za to w dzien ma 2 drzemki po 2,5 (na spacerze nawet 3). Po miesiącu widzę, ze zaczyna sobie normować pory spania i jedzenia, chociaż widzę, ze kiedy jest ciepło to potrzebuje być cześciej przystawiana - moze chce jej sie pic. Co do ograniczeń w diecie mamy karmiącej, moja dieta jest bardzo skromna, nowe produkty wprowadzam rano i obserwuje, czy nic sie nie dzieje, uważam ze to co jemy ma wpływ na trawienie i ewentualne bóle brzuszka u dziecka, mozna sobie odmówić kilku produktów byle Maluszek miał sie dobrze. Ja planuje rozszerzyć na dobre dietę po 3 miesiącu, tak zeby układ pokarmowy juz zdążył sie wykształcić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syllkaa
Tak miało być ekg a nie ktg ;) xxx A więc byłam na ekg i moja lekarka rodzinna stwierdziła, że skurcze serca nie zawsze beda na nim widoczne i właśnie wczoraj nie było ich widać. Choć stwierdziła, że jesli jest jakikolwiek problem z sercem to powinnam miec cc bo to jednak jest zbyt duzy wysilek. Juz sama nie wiem co myslec i jak mam rodzic... xxxx Chciałabym już w weekend urodzić... W domu znajduje kolejne rzeczy,ktore "muszę" zrobic zanim trafie do szpitala - jakby mozna było zrobić wszystko na zas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julia mi zostało jeszcze 2 kg (ale przytyłam tylko 15kg) Malutka wszystko ze mnie wyciąga ;) pani dr stwierdziła ze nie widać po mnie, ze miesiąc temu rodziłam - strasznie to miłe i dobrze sie pochwalić tak z czystej kobiecej próżności ;) jeśli Twoj synek tez tak wyciąga to wkrótce bedziesz ważyć mniej niż przed ciąża ;) a swoją droga mój M tez juz zgubił kilka kilo - cudne kangurowanie. Darkness moja babcia w swej mądrości stwierdziła, ze cała ciąże biegałam i bujalam Malutka to i teraz z rąk mi nie schodzi i chce być bujana ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annie to super z waga u Ciebie! U mnie w szpitalu mówili ze nie ma czegoś takiego jak dieta mamy karmiącej. Ze ktoś tak kiedyś powiedział bez żadnych badań i tak to sobie wpoilismy ze nie wierzymy teraz ze moze być inaczej. Wszystkie położne i lekarze laktacyjni tak mówią. Tutaj fajnie opisany jest proces trawienia, który uniemożliwia wpływ diety na mleko, bo wątroba przepuszcza tylko alkohol, toksyny i alergeny jesli dziecko jest uczulone. Trzeba obserwować co jemy ale pod katem alergii u dziecka. http://www.mlecznewsparcie.pl/2015/01/dieta-mamy-karmiacej-piersia/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie dlatego moja dieta póki co jest uboga, bo wiele produktów ma wysoka zawartość alergenów np jajka, ryby, orzechy dlatego wprowadzam nowe elementy diety pojedynczo, w niewielkich ilościach i rano, zeby obserwować czy Małej nic nie jest. Ja mogę sie przemęczyć, a po co Maleństwo dodatkowe obciążenie dla i tak nie wykształconego układu pokarmowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annie tam jest napisane zeby robic właśnie odwrotnie ze jak coś zalergizuje to wtedy odstawić. Ale rób jak uważasz :) To sie wydaje tylko kilka miesięcy ale skoro tak tracimy na wadze to wysysają nas wszystko :) Moja koleżanka tez miała taka dietę i w 2 miesiące ukruszyly sie jej 3 zeby. Dopiero doradca laktacyjna powiedziała ze robi krzywdę sobie i dziecku. Teraz je normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiśkaD
Julia83- moja polozna laktacyjna ma dokladnie takie samo zdanie jak Ty. A ja sie po prostu wystraszylam i odstawilam po pierwszym bolu brzuszka mleko krowie. Ona z tym nie dyskutuje, bo akurat w kwestii nietolerancji pokarmowych u matki sa zdania podzielone jak to wplywa na dziecko. Sama z siebie mowi, ze nie odstawialaby tego mleka, ale decyzja nalezy do mnie i dlatego zalecila konsultacje z dobrym alergologiem. Jesli chodzi o bole brzuszka to laktacyjna miala opcje: -niewyksztalcony uklad pokarmowy na tyle mocno, ze takie sa tego skutki -nietolerancja glutenu (rzadko, ale miala juz dwa takie przypadki, ze odstawienie glutenu przez matke wystarczylo, zeby bole brzuszka zniknely) -jakas choroba, ktorej na pierwszy rzut oka nie widac (stad wizyta u pediatry) -czynnik emocjonalny (w ten sposob wymusza bycie blisko mamy) Po wizycie u pediatry wiemy, ze Filip jest zdrowym chlopcem, uklad pokarmowy na pewno ma mniej wyksztalcony niz dzieci urodzone w 40tc. Mozemy podawac dicoflor (z uwagi na porod droga cc), ale jego skutecznosc ma poki co rozne opinie. Za poleceniem poloznej laktacyjnej filip ostatnie dwie noce spal z nami w lozku, a nie na dostawce. Az trudno w to uwierzyc, ale nocki przespane, a bolu brzucha w nocy brak. Zobaczymy czy dwie noce wystarczyly, dzisiaj wraca na dostawke. Julka a Twoj syn od kiedy ma jakis rytm dnia? X Annie84- czyli zrobilysmy podobnie ;) z tym, ze ja duete lekkostrawna mam z uwagi na cc i polog, bo tak podobno powinno sie robic. Fajnie, ze mala juz sobie ustawia jakis rytm :) czekam na ten moment :P X Co do czestego karmienia to laktacyjna tez jest zdecydowanie przeciwna i ma pomoc mi to zmienic, ale poki co potrzebowala opini pediatry, ze na pewno wszystko w porzadku od strony zdrowotnej. Druga sprawa to u mnie po nawale nagle piersi mocno zmalaly i mislam wrazenie braku pokarmu. Polozna mowi, ze czasami ten spadek jest zbyt g***towny i teraz dziecko tym czestym jedzeniem pobudza laktacje. Jednak, zeby to wszystko stwierdzic to potrzebne jest kilka dni obserwacji. Ja musze przyznac, zd piersi znow sa duzo pelniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miska na poczatku to bardzo trudno było nam ustalić jakis rytm dnia. Mały ciagle spał, ja go nie chciałam budzić np na kapanie o danej porze wiec było "jak wyszło" czasami o 21 kąpiel, czasami o 19. Teraz od 3 tygodni on sam wyznaczył jak lubi. O 19 robi sie marudny wtedy o 19.30 bierzemy go do wanienki. Czasem karmie przed kapaniem jesli robi awanturę o cyca czasem po, ale po 20 juz śpi. Nie ma czegoś takiego jak usypianie. Kładę go, włączam szumisia i śpi. Jesli ma szeroko otwarte oczy to zabieram go do nas do salonu na leżaczek i po kilkunastu minutach jest zmulony i kładę go do łóżeczka. W dzień potrafi mieć 3 drzemki o rożnych porach bo ja go wszędzie ze sobą ciagam wiec w zasadzie śpi kiedy moze :) Rano budzi sie o 5-6 i ma szeroko otwarte oczy. Trochę z nim pogugam i pośmieje sie, nakarmię i idzie dalej spac i ja tez :) Tak na dobre wstajemy około 10-11. Jest śpiochem po mamusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny które miały juz chrzest dzieciaczków. Podczas mszy dziecko jest w wózku czy na rękach? Jak Wy robiliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Veronikaaa odezwij się właśnie tu,dziewczyny ci tu pomogą!!!! Jula na każdym chrzcie na którym byłam dzieciaczki były na rękach, raz widziałam nosidełko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaraaa09
Witamy wszystkie panie:) Ależ wam zazdraszczam tych śpiących bobasków ;) moja lala w dzien spi po 15min :( wiem ze napewno ma problemy z brzuszkiem ale moj pediatra na wszystko ma odpowiedz "tak moze sie zdarzyć". Mała po każdym posiłku odbija, ulewa. Po czym za jakis czas powtórka z ulewaniem... Podczas karmienia slychac ze w brzuszku cos sie dzieje, ona sie czesto krztusi. Karmie ja piersia i dokarmiam butelka ale jak daje butelkę to jest wielka awantura... A ja po południu nie mam pokarmu wiec krzyczy bo jest głodna, denerwuje sie bo z cyca nie leci, butelki tez nie chce... Ehhh moze macie jakas radę dla mnie? O czy któraś tez miała takie niespiaca maleństwa? I jeszcze jedno, dzis miałyśmy szczepienie i po powrocie mała jak leżała na brzuszku podniosła sie na rączkach i nagle nieświadomie przekręciła sie na plecy. Mała ma 7tyg. Czy to nie za wczesnie? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiśkaD
Julka83- to super, ze juz macie jakis rytm :) maly skonczyl dwa tygodnie, moze za jakies dwa bedzie juz bardziej ogarniety ;) Jesli chodzi o smoczek to my nie mamy wlasnie z uwagi na laktacje. Czytalam wczesniej i nasza laktacyjna to potwierdzila, ze smoczek moze, ale nie musi zaburzyc laktacji. Pierwsze tyg sa najwazniejsze do tego, zeby ustalic zapotrzebowanie na pokarm i w tym celu dziecko musi po prostu ssac piers, a nie smoczek. Oczywiscie w wiekszosci przypadkow nie ma to znaczenia i u mnie raz moja mama probowala dac mu smoczek, a drugi raz moj maz, ale maly od razu wypluwa :P jak juz laktacyjnie sie ogarniemy to pewnie wtedy smoczek dostanie jesli bedzie taka potrzeba. Jestem ciekawa w jaki sposob nAsza laktacyjna bedzie probowala ograniczyc mu ilosc karmien... X Klara- polecam jak najszybciej konsultacje z laktacyjna! Pomoze Wam odstawic butelke i rozkrecic u Ciebie laktacje na tyle, zeby sama piers wystarczala. A u Was z tym ukewanien to na pewno nie jest refluks? Skoro wasz pediatra nie widzi w tym nic zlego to ja skonsultowalabym to jeszcze z innym. X Ania1602-trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaraaa09
Miśka chyba bede musiała jednak sie wybrac. Przeprowadziliśmy sie z Warszawy i tu nie ma nikogo takiego:/ dodatkowo popsuł mi sie samochod wiec nie mam jak sama jechac:/ ale bede musiała jednak sie wybrac do tej ktore polecała Julia. Tak myslalam ze to refluks bo ma prawie wszystkie objawy ale ta dr mnie spławiła:/ widac ze malutka sie meczy:/ po godzinie jak zje potrafi ulać, albo ma odruch jakby chciała wymiotować. Dodam ze ona tez chce byc ciagle przy cycu, tak jakby wiecznie była głodna. I kazda pieluszka jest brudna(tzn z kupa) jak ja przewijam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja tez myślałam ze to refluks ale 2 pediatrów mi potwierdziło ze na tym etapie życia nikt nie jest w stanie tego stwierdzić bo zarówno moze być to refluks jak i nie wykształcone jeszcze zamykanie sie zoladeczka co zdarza sie w większości przypadków z ulewaniem. Dopiero jak po 8 mcu nadal ulewa to można powiedzieć ze to refluks. U nas jeszcze ulewa ale mniej. I teraz tak jak u Ciebie Klara nawet jak trzymam go w pionie to dostaje czkawki. Najlepiej jak leży na boku, to mu sie uleje i po sprawie. Najgorzej ze ulewa mu sie czesto po kilka razy, ale czesto tez juz w ogole i to mnie pociesza. Na szczescie bóle brzuszka minęły juz kilka tygodni temu. U nas jak wścieka sie przy cycu to znaczy ze nie chce cyca tylko smoczka. Miska tez czytałam o tym smoczku i miałam obawy zeby podać ale miałam juz tak rozbujana laktację ze nie potrzebnie sie martwiłam. Jakbym nie podała smoka to chyba bum musiała to mleko do banku oddawać. I tak juz brałam tabletki na zmniejszenie laktacji. Klara i Ciebie jak sie krzusi to znaczy ze mleko leci pod dużym ciśnieniem i moze szybko sie najada i faktycznie wścieka sie nie dlatego ze nie ma mleka tylko dlatego ze juz nie chce. Spróbuj podać wtedy smoka i utulić. Moze akurat bedzie tak jak u mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaraaa09
Julia tak tez robie :) ale nie powiem byla to straszna walka... Malutka nie chce w ogole smoczka. Ale juz wieczorem, jak sie przemeczylysmy bo chciała spac z cycem, to wtedy pociągnie troszkę. Musze jej zrobic moze częstsze przerwy w kp i okaze sie ze butelka wcale nie potrzebna... Ehh chyba czeka mnie podroz do stolicy :D Dzieki za odp :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie chce smoka to poporostu owiń w coś, nakryj zeby przy nosku i buźce miała pieluszkę i utul. Całkiem możliwe ze nie jest wtedy głodna tylko śpiąca albo potrzebuje bliskości. Daj znać czy ten sposób u Ciebie tez zadziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem Kobiety :) Dziś zaliczyłam pierwszą tego typu przygodę. Po wczorajszym spacerze, brzuchatej sesji w plenerze i wieczornym przytulaniu ... obudził mnie o 23:57 ból brzucha trochę mocniejszy niż przy @. Wstałam na siusiu, ale okazało się, że ... no dobra bez takich szczegółów :P Położyłam się i za kilkanaście minut znów ból i twarda macica. Później przeczyściło mnie dokładnie i te skurcze z bólami do 3:40 więc "pospane" ... Miałam już budzić męża, jednak skurcze nie były regularne oraz ból się nie zwiększał, a finalnie oko mi się przymknęło i obudziłam się jak M... wstawał do pracy o 5:35 i po skurczach ani śladu. O 12:30 ktg i zero zarejestrowanych skurczy. Zatem miałam przedsmak tego co mnie czeka w postaci pięknych (wkurw....ych) skurczy przepowiadających :P Do tego dołączyła wydzielina podbarwiona na brunatno (przepraszam za szczegóły) ... więc chyba szykujemy się do wyjścia. Czekam na rozwój wydarzeń ... pozdrawiam ciepło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Darkness- często masz to ktg. Ja miałam tylko 3 przed porodem i to w kilkudniowych odstępach. U mnie nic one nie dały bo o 15 godzinie w piątek miałam robione i niczego nie zarejestrowalo , na kolejne kazano mi wrócić we wtorek a o 2 w nocy już się obudziłam ze skurczami co 5 minut, więc mnie wzięły z zaskoczenia. U Ciebie wskazuje , że syn już napiera na szyjkę, zatem nie ' znasz godziny' kiedy się zacznie, jak ja dostałam lekkiego krwawienia to dwa dni potem synek był na świecie. Azzurro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do refluksu. Raczej żaden lekarz nie podejmuje się diagnostyki tego u malych dzieci. To że dziecku się ulewa i cofa pokarm to nie onacza refluksu. Mojemu synowi ulewanie całkowicie minęło w 10 miesiącu, ulewał także obiadki i desery, z leków brał Debridat na receptę. Azzurro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na mierzenie tetna musze byc od wtorku codziennie,w weekend tylko mam podjechac do szpitala jakby cos mnie niezapokoilo xxxx Dzisiaj polozna mi powiedziala ze jakby zaczely mi sie barziej regularne skurcze to mam nie czekac az akcja sie rozkreci tylko mam jechac do szpitala bo moze jednak lekarze zadecyduja ze lepiej cc. xxx julia u nas jak Kuba mial chrzest to ja go trzymalam cala msze.wozek stal ewakuacynie z boku kolo lawki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Julka u nas mała spała całą mszę w wózku, nie widziałam powodu by męczyć ja i siebie tyle czasu na rękach..przed ceremonią chrztu dopiero ja wyjęłam:-) ceremonia byla po mszy, wszyscy wyszli a przy ołtarzu została tylko rodzina, było w skupieniu, uroczyście i wzruszająco;-) X Darkness przybij pione :D miałam te straszaki ze dwa tygodnie przed cc ;-) Nadzieja78

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agusia pokaz pokój na fb :-) Nadzieja78

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka1212
Darkness czuję podekscytowanie w tym co napisałaś. Zero strachu. Zuch kobietka!!:) trzymam kciuki! Ja nie dotrwałam do tych atrakcji. Może i dobrze, bo pewnie miałabym ciepło w gatkach;) Xxxxx Julia nasz Wojtek całą mszę przespał w wózku:) Również nie widziałam potrzeby męczyć nas i jego trzymając na rękach. Na samą ceremonię otworzył oko, M wziął go na ręce, ksiądz ochrzcił i spowrotem spanko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zuzka :-) co u Was ? Jak rozszerzanie diety ? Nadzieja78

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff dzięki dziewczyny. Nie wyobrażałam sobie dźwigać te moje 8 kilowe szczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syllka
Dzisiaj o3.47 przyszla na swiat nasza coreczka z waga 3250g 53cm. Porod odbyl sie przez cc.Wdomu o 2 zaczely mi odchodzic wody, o 2.30bylismy juz w szpitalu.mialam rodzic naturalnie ale od 3 mialam skurcze i w pewnyn momencie zaczelo spadac tetno malej i lekarz zadecydowal o cc.Podczas wykonywania cc stwierdzil ze dobrze ze to tetno zaczelo spadac bo jak zajrzal do mnie do srodka to stwierdzil ze macica jest w oplakanym stanie.Blizna po poprzednim cieciu wcale nie była gruba jak dr sprawdzal na usg tylko cienka jak to okreslil lekarz,jak kartka papieru.mowil ze kategoryczny zakaz zachodzenia w kolejna ciaze bo moze byc nieszczęście.No trudno.najwazniejsze ze Natalka jest juz z nami.spala mi przy cycusiu choc ciezko mi się ja przystawia.w piersiach jeszcze mleka brak. o 6 juz mialam małą przy sobie potem na troszke mi ja zabrali i od11 znow jest przy mnie. o 7.30 puscilo znieczulenie i dostalam pyralgine w zastrzyku ktora nie pomogla i po dwoch godzinach dostalam morfine.to tak na szybko mysle ze w miare szczegółowo zdalam relacje~ :-) Syllka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylka gratulacje!! Nadzieja, postaram się wstawić wkrótce jakieś zdjęcia pokoiku :) choć jeszcze bez mebelków, bo to zakup na później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agusia jak powoli mebluje tez pokoik ;-) najważniejsza szafa bo sie w mojej we dwie dawno nie mieścimy:-) X Sylka gratulacje :D zdrówka dla Was !! Ja tak szczerze to chyba nie rozkręcałabym laktacji jakbym miała mieć drugie dziecko tak szybko bo przy mojej małej musze być non stop.. A dobrze ze dają przeciwbólowe konkretne, ja dostawałam tylko paracetamol . Bez sensu taja męczarnia. Nadzieja78

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krk87
Czesc dziewczyny :-) Gratulacje dla wszystkich mam :-) Jest tutaj moze ktoras z Was co dopiero sie przygotowuje do ivf? Ja mialam dwa podejscia i klapa za kazdym razem teraz na jesieni zamierzam podchodzic 3 raz biore juz folik i wit D oczywiscie i dieta zdrowa choc strasznie ciezko idzie mi zrzucenie kg. Co byscie doradzily aby zwiekszyc szanse na powodzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×