Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Kkiniaa84

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz. 3

Polecane posty

Gość gość
haha wiedziałam (i inni tez) ze nadzieja jest beznadziejna:) takie "delikatne " uszczypliwosci do kolezanek z forum . Widac typowe zapalenie pieluszkowe mózgu. Dziecko zje biszkopta?? o nieee!!! a jak bedzie u kogos i ktos je poczestuje? :) dziecko nie trzyma główki to nie moze jesc ani byc tez kilka minut w lezaczku półleżaco? prosze was... tu nawet nie chodzi o to dziecko nadzieji ale o "wbijanie szpil" kolezankom które nie są tak "idealne" i popelniaja takie straszne blędy. i jak widac juz nawet nikt prawie nadzieji nie odpisuje i sama zdominowala forum ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w zyciu nie dala bym synkowi królika ani dziecka krowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze ze Ty jesteś to nie będę taka samotna :D szkoda tylko ze nie potrafisz czytać ze zrozumieniem..no ale :D przeciez to ja jestem tylko ideałem;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 14:50- dziecko krowy to cielak. Ja nie daję synowi także królika i mięsa z dzieci innych zwierząt, jednak to że inni to robią to ich sprawa. Julia -mój syn też je Holle. Tyle że one mają specyficzny smak, jemu akurat smakują choć znam dzieci które nimi plują. Ja kupowałam w leclercu, ale je ostatnio wycofali. Są dostępne w niektórych sklepach z bio żywnością w cenie jak na necie. Azzurro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Ty gość jesteś beznadziejny. Ja akurat uważam tak jak Nadzieja. Każdy wymienia sie tu doświadczeniami. Każdy pisze jak robi to moze inne dziewczyny takie jak ja sie czegoś dowiedzą i zdecydują jak same beda robic. Uważam ze Nadzieja super ze tak powoli wprowadza jedzenie. Inni wola szybciej to posłuchają rad kogoś innego. Każdy weźmie sobie z tych wpisów tyle ile potrzebuje. A jeżeli dziecko noe trzyma prosto samo główki przy podparciu to ewidentnie nie jest gotowe na stałe posiłki. Ps. Krolika podam jako pierwsze mięsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Dziewczyny ma któraś kojec dla maluszka. Interesuje mnie jak się sprawdza i ewentualnie czy drewniany czy z materiału. Junior zaczął raczkować i ucieka mi drań w zakazane rejony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucy bardzo się cieszę, że się odezwałaś, często myślę o Was i trzymam kciuki, aby mały szybko przybierał na wadze i dobrze się rozwijał. Najważniejsze, że ma dobrą opiekę. Pisz w miarę możliwości jak najczęściej. Po Twoich doświadczeniach, obawiam się trochę wyjazdu w ten weekend (27tc), bo jadę dość daleko. Podziwiam, że udało Ci się rozbujać laktację, bo ja jeszcze sobie tego nie wyobrażam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dzieje sie na tym naszym forum ;-) Lucy, jak tam ten twój mały książę ? Ja aty sie czujesz ? Agusia, ja miałam jechać na Mazury , ale zrezygnowałam - jakoś sie boje :-( Jutro morfologia i w czwartek do lekarza, w piatek zaczynam juz 30tc - jejku jak ten czas szybko leci :-( Dziewczyny kupic szumisia czy tego Whisbear-a ? Jaka jest różnica ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Morela15
Whisbear to właśnie szumis, z tego co wiem:) ja mam tego polskiego co wygląda jak pieso-ośmiornica:p jest na promocji teraz w ""mama i ja" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alexvandekol, ja myślałam o tym whisbear, ale mojemu M nie podoba się wizualnie, dlatego raczej kupię takiego: http://allegro.pl/szumisie-szumis-szumiacy-mis-sensor-placzu-snu-new-i6221398389.html My jedziemy na roczek chrześniaka mojego M i teraz już raczej nie wypada odmówić, niby mógłby jechać sam, ale od dwóch tygodni jest ciągle w rozjazdach i delegacjach, że chociaż weekend chciałabym z nim spędzić. A czas masz rację bardzo szybko leci, nie mogę uwierzyć, że zostało mi już mniej niż więcej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusia mi na poczatku tez nie podobał sie wizualnie, ale teraz mysle ze jest świetny. Te długie łapki sa super bo można to założyć na bok łóżeczka, wózka, kołyski, fotelika. Dodatkowo jest w nich ukryty magnes wiec miś nie spada. Ma kontrastujące kolory dzięki czemu moj synuś na niego patrzy ciagle. I jeszcze uszka mu szeleszczą. Dodatkowo włącza sie jak mały zapłacze. Można tez regulować głośność szumu. Ja polecam mimo tego ze w pierwszej chwili jego urok nie powala. Alexvan naprawdę czas leci! 30 tc Wow! Niedługo powitamy Twoje malenstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu mocno mocno trzymam kciuki, wyjątkowo Ci kibicuje. Xxxxxxx Ja mam szumisia - owieczka Zazu, ma tez serduszko i kilka melodyjek, polecam jest ładniejsza niż szumis. U nas sprawdza sie srednio, bo córcia tylko na rączkach. Bardzo dziękuje za rady w sprawie maty, zamówiłam tiny love i czekam z niecierpliwoscią. My nadal walczymy ze smoczkiem, z rożnymi skutkami, póki co mała traktuje cycusia jak smoczka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och...Annie84, skąd ja to znam. Mój ma 4,5 miesiąca i jedyny smoczek jaki akceptuje, to moje piersi ;) Nawet moja mama się poddała ze smoczkiem, nie chce i już :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola - super wieści :) x Ania1602 - tak piję kawę :) bez niej bym nie funkcjonowała chyba ;) x Ania1602, Kkinia, Małamii - jak tam u Was sprawy się mają??? Trzymam strasznie mocno kciuki! x Elfica - zaglądasz tu jeszcze? x Myślałam, że na wypadanie włosów jest jakiś złoty, sprawdzony przez Was środek ;) x Azzurro - nam położna na szkole rodzenia uczulała np. żeby nie podawać dziecku jedzenia nierozdrobnionego jak nie będzie miało zębów.. i nie będzie samo w stanie tego jedzenia rozdrobnić.. Tak więc niech Ci wszyscy lekarze, naukowcy się zdecydują i wypracują wspólną najlepszą koncepcję ws. żywienia, bo naprawdę można zwariować czytając i słuchając tych różnych wytycznych i opinii.. To nie jest absolutnie do Ciebie, tylko mnie osobiście szlag trafia jak jeden lekarz swoje, a drugi swoje i każdy ma swoje wytyczne odnośnie wszystkiego ;) Co do rozszerzania diety.. To zamierzam kierować się własną intuicją, po wnikliwej obserwacji dziecka.. Wg wytycznych po 6 mż, ja jednak zamierzam po skończonym 5 zacząć rozszerzać, wcześniej to tylko w przypadku kiedy nie będzie najadał się samym mlekiem. Wytyczne WHO jak dla mnie są niekiedy śmieszne, sam fakt, że zmieniają się tak często jak w kalejdoskopie. Piszcie więc o rozszerzaniu diety malucha jak najwięcej, a ja tak jak Julia przygarnę do siebie cenne wskazówki i wykorzystam to co będę uważała za najlepsze dla mojego malca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azzurro - a na basen chodziłaś na zajęcia grupowe, czy tak po prostu.. Zastanawiam się właśnie, czy nie pójść przed pierwszymi zajęciami grupowymi tak samemu, żeby małego oswoić, ale trochę się boję pierwszy raz bez wskazówek instruktora ;) Na pewno nie odważyłabym się nurkowania pod wodą ;) ale takie zwykłe pluski.. x Mały dziś spał od 21 do 7, potem mleczko i śpi do tej pory.. On mi naprawdę dużo śpi i tak się zaczęłam zastanawiać czy to normalne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* Biedronka jeśli masz podwyższone ciśnienie to raczej nie powinnaś pić kawy. * Annie dziękuję :) * Czekam na efekt stymulacji, dopiero w niedzielę się zaczęła. Wczoraj rozmawiałam z dr, będzie dzwonił niebawem. Ja prawdopodobnie będę miała wizytę w piątek, ale jeszcze dr potwierdzi kiedy, jak zadzwoni do mnie po podglądzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiśkaD
Ania1602- myslami przy Tobie! Kciuki za jak najlepsze komorki i pozniej zarodki!! X Annie84, malena- to jest przerazajace!! ;) Mam juz w domu 8 roznych smoczkow. W niedziele zalapal zwyklego aventa od mojej bratowej na jakies 5minut. Pozniej juz tylko zawodowo go wypluwal :P Wczoraj kupilam mu aventa mini i na kilka sekund udalo mu sie go chwycic. Zatem w tym tyg bedziemy probowac z tym mini, jak sie nie uda to przejdziemy na kolejny ;) Zdecydowalam sie na ten, bo wg mnie najbardziej pasuje mu wielkoscia i ksztaltem otoczki, dzieki czemu powinno byc mu latwiej go utrzymac. Od kilku dni potrafie w koncu odroznic ssanie odzywcze od nieodzywczego. Za rada wirtualnej poloznej laktacyjnej jesli zaczyna sie ssanie nieodzywcze i trwa okolo 5minut to malego za pomoca palca odstawiam id piersi i tylko klade jego glowke na cycu na kolejne 5 minut. Jesli zaczyna znow szukac piersi to wtedy probuje podac smoczek i albo sie poddaje, albo szuka zly nadal (no bo smoczek jest ble). Jesli szuka to podaje kolejny raz piers, ale jesli ssie odzywczo tylko chwilke lub w ogole to znow odstawiam. Jaki bedzie tego wszystkiego efekt to opowiem Wam za kilka dni ;) X Biedrona- moze to bylo cos w powietrzu, bo moj synus zasnal po 20, kolejne karmienie to 23.20-1.00, 4.20-5.00 i dopiero 8.20 kolejne! Ja juz nawet zaczelam sie martwic czy choroba jakas go nie bierze, bo to dla mnie zupelna nowosc! A ja wyspana jak nigdy- az mnie glowa od nadmiru snu rozbolala ;) X Kiniaa- kochana jak u Ciebie sprawy sie maja? X Zocha82- co u Was? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedrona- ja chodziłam z synem indywidualnie. Kupiłam mu specjalną piankę zapobiegająca wyziębieniu bo woda w basenie nawet dla dzieci jest max 29 st, więc bałam się żeby nie zmarzl. Trochę siedzieliśmy w basenie dużym, trochę w jacuzzi i brodziku dla dzieci. Po 40 minutach zawsze zaczynal marudzić . Na naukę go nie zapisywałam bo tam dzieci nurkują a nie wiem czy syn nie ma po mnie tendencji do zapalenia uszu, zresztą pływać i tak się taki bobas nie uczy tylko pewnych zachowań. Może trochę później też go zapiszę. Co do jedzenia bez zębów. Mój syn bardzo szybko miał zęby więc te słoiczki które były przeznaczone dla jego wieku były oki, choć na początku nie był przekonany do kawałków, teraz je normalne obiady. Koleżanki syn, miesiąc starszy od mojego, nie ma ani jednego zęba i ona normalne obiady z kawałkami dawała mu już w czerwcu , nie mogłam się nadziwić jak on to je, wszystko zmiela dziąsłami, dla mnie to był szok, ale nigdy się nie zakrztusił. Ja też uważam że najlepsza jest intuicja i na nią się zdawałam. Wytyczne WHO są robione dla ogółu świata i w krajach zachodnich oraz uprzemysłowionych zawsze będą one inne, dlatego wolę 'sluchac' naszych rodzimych ekspertów. Samo wprowadzanie glutenu zmienilo się w ostatnich kilku latach 3 razy, nie wiem dlaczego. Azzurro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkiniaa84
Żyje kochane moje i was podczytuje ale co mam pisać. W Czwartek endokrynolog, w piątek ginekolog (podgląd) i będzie wiadomo czy iui już w piątek, sobotę czy ta nieszczesna niedzielę. Oczywiście trochę się stresuje że iui wypadnie w niedziele ale cóż będzie co ma być,na nic nie mam wpływu, ogolnie chce juz ivf!!!! Cały czas czuje lewy jajnik więc chyba coś tam dobrze rośnie, oby :-P Buziole moje laleczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krk87
Hej dziewczyny, bylam dzisiaj na konsultacji lekarskiej i sie zalamalam :-( chyba in vitro nie dla mnie :-( Uslyszalam m.in. ze z moim AMH w tamtyk roku wynoszacym 0.4 nie ma innego wyjscia jak full stymulacja i mrozenie zarodkow ( ktorego nie chcialam). Niestety wg.Dr. niczym nie da sie poprawic jakosci komorek ani dieta ani lekami. Oczywiscie nie zalecil przyjmowania czegokolwiek. Mam zamrozone komorki ale wg.Dr.do kosza z nimi bo raczej nie ma szans by z nich ciaza byla. Ogolnie ujmujac dal do zrozumienia ze wg.statystyk i moich wynikow to czeka nas kilka/kilkanascie podejsc wiec im wiecej "narobionych" zarodkow tym lepie. Rzecz jasna naciecie otoczki tez bezsensowne bo pomaga w 4% wiec po co je stosowac. Zaczynam sie oswajac z mysla ze nie bede miala dzieci :-( Bylam na konsultacji u lekarza poleconego przez MiskaD ( chyba nie pomylilam nicku) Podziwiam Was wszystkie ze dajecie rade w drodze do celu. Wielkie uklony kobitki w Wasza strone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krk87 powtarzałaś kiedykolwiek AMH ? Powtórz wynik i sie nie załamuj..akurat na forum sa przynajmniej dwa przypadki naturalnego cudu przy słabiutkim AMH :-) wiec glowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krk87
Nadzieja78 naturalnego nie bedzie bo M ma azoos*****e.... powtorzylam w innej klinice wyszlo 1.53ng/ml to lekarz stwierdzil ze do nowej metody badan czegos sie uzywa i to podnosi wynik. Amh nie moze rosnac a tylko spadac z wiekiem. Czy ktoras z Was zdecydowala sie na adopcje zarodka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Krk ja też miałam AMH 0,4 i przeszłam stymulację do 3 iui oraz dwie stymulacje do IVF. Pierwsza nie odniosła zamierzonego skutku, a przy drugiej dr zasugerowała żebym brała DHEA i piła inofolik. Po tym miałam 4 blastocysty i z pierwszego transferu mam synka. Więc głowa do góry, nie jest źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×