Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Kkiniaa84

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz. 3

Polecane posty

Gość Krk87
Szmacioszka gratuluje bobasa :-) przed pierwszymi podejsciami tez bralam Dhea i tylko to. Wg.zaden z lekarzy nie proponowal, nie zalecal brania czegokolwiek. Teraz jak wspomnialam wczesniej tez Dr.stwierdzil ze to bez sensu. Pytalismy o mozliwosc hodowli do stadium blastki i naciecia otoczki ale tez te kwestie zostaly pominiete. Co mnie tez zaskoczylo okazalo sie ze procedura IMSI nie rozni sie niczym od ICSI w skuteczmosci jedynie jest od niej drozsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Krk dzięki :), może warto zmienić lekarza w klinice lub klinikę. Mi też nikt wcześniej nie sugerował suplementscji, przed drugą procedurą poszłam do innej dr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krk87
Szmacioszka Nam dzisiaj na wstepie Dr. powiedzial ze nas nie zna i stwierdzil ze powinnismy sie zapisac do lekarza wczesniej nas prowadzacego a nie do niego. Tak ze ta zmiana lekarza w klinice wcale nie jest taka hop siup. No nic jutro nowy dzien moze w nocy mnie cos natchnie. Ale raczej jestem.wiecej niz pewna zw tym razem zmienimy klinike. Dobrej nocy mamusie te obecne i przyszle :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krk bo lekarze zazwyczaj nie zalecają suplementacji i patrzą na nią z przymrużeniem oka..ale chyba działa skoro tyle z nas twierdzi ze pomogło..może spróbuj Ubichinol i Inofolic ? Nic nie stracisz ..i Sznacioszka ma racje , może czas zmienić klinikę. A z tym wynikiem AMH to jakies jaja..zapomnij o nim i działaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krk87 - przyznam się, że jestem nieco w szoku tym co usłyszałaś na wizycie.. Fakt jest taki, że lekarze w klinikach z dużym dystansem podchodzą do suplementacji z wiadomych przyczyn, bo nie ma badań potwierdzających ich skuteczność, ale na pewno nie zaszkodzi ich przyjmować to po pierwsze. Po drugie faktycznie pomysł ze zmianą lekarza w obrębie kliniki jest słaby.. Oni często konsultują ze sobą dany przypadek i raczej inny lekarz w tej samej klinice nie będzie miał lepszego pomysłu od Waszego prowadzącego. Jeżeli chodzi o suplementację, to napiszę Ci na moim przykładzie. Miałam stymulację do 5 IUI.. nieudanych oczywiście, potem była pierwsza procedura IVF nieudana.. I wtedy lekarz kazał mi się "mocno" suplementować, z zastrzeżeniem oczywiście, że to i tak może nie przynieść oczekiwanych efektów, ale na pewno nie zaszkodzi, a jedynie pomoże. Tłumaczył to tym, że stymulacja do IUI i być może nieprawidłowo przeprowadzona stymulacją do IVF, bardzo osłabiły jakość komórek, ale że przy IVF zostały pobrane wszystkie, to ich dojrzewanie zaczyna się od nowa i wtedy warto się suplementować przez jak najdłuższy okres. U mnie to były akurat 3 m-ce między procedurami. Polecam Ci odwiedzić prof. Kurzawę. U nas problemem był też m.in. czynnik męski i lekarz od razu powiedział, że IMSI to strata pieniędzy, ale się uparłam jak osioł i mieliśmy IMSI. Ta procedura się nie powiodła, za drugim razem mieliśmy ICSI i mamy dziś synka... Życzę Tobie wytrwałości w dążeniu do celu.. Tak jak pisze Nadzieja, mamy dwa przypadki naturalnych ciąż z tak niskim AMH.. Głowa do góry, bo to oznacza że IVF może się udać i jeszcze nic straconego! Jakby co to polecam również akupunkturę.. Średnio wierzę w tego rodzaju "magików", ale fakt jest taki, że niesamowicie mnie to rozluźniło przed kolejną procedurą.. Może i Tobie w jakiś sposób pomoże ;) x Ania1602 - czekam z Tobą na dobre wieści!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krk- dziwnie Wam dr powiedział, zmień klinikę. X Kiniaa- trzymam kciuki za iui, oby nie w ndz. X Alexvan- oj czas leci leci, torbę masz juz spakowaną? Też podepnę sie pod pytanie o kombinezon i jaki rozmiar kupić by starczył na 3 M-Ce zimy ? X Nadzieja- wrócisz ?Co sie dzieje ? X Ania1602- zaciskam mocno kciuki, niedługo dołączysz do grona ciezarowek. X Miska- dziękuję :*, u mnie duzo sie działo, remont całego mieszkania trwał tydzien, duzo zachodu i sprzątania, odezwały się znów bóle macicy wiec bylo cieżko. W dodatku od zmęczenia wieczorami stopy puchły mi jak u starszej pani;) W pon mam wizyte u dr i planuje wziąć juz ciagle l4. Brzusio rosnie, synek słodko kopie.Jak tak czytam Twoje zmagania z synkiem to już też chciałabym miec swojego przy sobie. Pewnie bede za jakis czas pytać Ciebie i dziewczyny o te same rzeczy. A Ty jak sie ogolnie czujesz ? Jako mama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krk87 nie załamuj się, na forum zdarzały się większe cuda. A jeżeli chodzi o AMH ja mam bardzo wysokie, w zeszłym roku przed in vitro 6,6 a po roku i dwóch procedurach, podczas których pobrano 41 oocytów moje AMH wyniosło 6,41 czyli bardzo niewielki spadek. Mieliśmy dwa razy ICSI i raz IMSI, w naszym przypadku przy ICSI mieliśmy mniej zarodków, ale o "lepszej" morfologii. Tak jak piszą dziewczyny, może warto wybrać się do innej kliniki na konsultacje. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zocha 82, nie mam jeszcze spakowanej torby, ale myśle ze juz najwyższy czas , jutro jadę do lekarza , wiec bede z nim rozmawiac. Morfologia wyszła super, TSH wyszło pierwszy raz poniżej 1 - dziwne, ale chyba dobrze tak ;-) a ty jak sie czujesz ? Jak wyprawka? Co juz kupiłaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krk podpisuje sie pod wszystkim, co piszą dziewczyny, zmiana kliniki nie zaszkodzi, suplementacja rownież, urlop, remont mieszkania, wszystko moze być dobre. Nie poddawaj sie. Jest wiele sposobów na to by zostać mama: adopcja tradycyjna, adopcja prenatalna - ja dzięki tej drugiej tulę wlasnie córeczkę. Nie poddawaj sie. Xxxxxx Czarna Porzeczka co u Ciebie, czy telefon juz zadzwonił? Xxxxxxx Miska Malena, moja Mała powoli łapie smoczek (avent), na razie po kąpieli przed cyckiem i na podwórku, jako uspokajacz. Moze jakos to bedzie. Za to nie chce juz spac w łóżeczku, tylko z nami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krk87
Witam o poranku i dziekuje wszytskim dziewczynom za wsparcie i porady :-) na 99% zmienimy klinike pytanie tylko na ktora....suplementowac sie bede , nie zaszkodzi. Myslelismy o adopcji prenatalnej, zwykla slyszalam ze idzie bardzo ciezko i nie zawsze sa kwalifikacje do niej. Lekarz wspomnial ze w moim wypadku kazda chwila sie liczy a ja sie zastanawialam nad podejsciem za pare miesiecy bo teraz mam ppd gorke i w zyciu prywatnym i w pracy wiec nie ma mowy o stabilizacji na spokojnie. Zrobie w sobote amh zobaczymy co mi pokaze. Udanego dnia Dziewczyny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krk a skąd jesteś bo nie doczytałam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krk87 podpisuje się pod tym wszystkim co napisały kobitki, bądź silna, suplementuj się, nigdy nie poddawaj, zmiana kliniki super pomysł, trzymam kciuki. Nadziejko czy mnie coś ominęlo, gdzie ty się wybierasz, chcesz nas zostawić??? Nu nu nu ( pogrozilam ci palcem);-) Dziś odebrałam wszystkie wyniki tsh i tak; 24.08- 2,089 29.08-1,360 02.09-1,770 Wiecie co nie wiem czy to możliwe ale wydaje mi się że te moje skoki tsh to nerwy. 24.08 poklocilam sie z kobietą w kolejce i wiadomo zlapalam nerwa jak myślicie może to mieć wpływ na taki skok tsh. Nie wiem już co myśleć. Rozumiem że dr powinna mi zwiększyć leki???? Ehhhhh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm kinia dziwne ze lekarz zleca badanie tsh w odstępie kilku dni. Wyniki mogą byc niewiarygodne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krk87
Wa-wa obecnie, na nastepny rok wracam do siebie czyli pod Krakow. Kinia Tarczyca jest strasznie wyczulona na stres. Biore euthyrox 112 naprzemiennie ze 100 i wynik 0.8 niestety przy takich samych dawkach a wiekszym stresie podskoczyla franca na 1.7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Krk87- u jakiego lekarza byłaś w Novum teraz i wcześniej ? Dziwne podejście. Ja mam skrajnie niskie amh, nie wiem ile wynosi teraz, ale prawie dwa lata temu było 0,16. Mnie wówczas lekarz nie skreślił, wręcz przeciwnie, twierdził że będziemy próbować 3 iui i potem in vitro. Miałam 32 lata, więc wiek też bez rewelacji. Niskie i skrajnie niskie amh nie oznacza że nasze komórki są do bani ,tylko że jest ich malutko ( no chyba że paliłaś papierosy) Nie wiem jak pozostałe hormony u Ciebie i obraz usg jajników bo to też jest ważne. Sporo wiem w temacie niskiego amh i mogę Ci coś naskrobać mailem. A tak w ogóle to ja bym na Twoim miejscu zaryzykowała z tymi komórkami co masz zamrożone a dopiero potem myślała co dalej. Doktor nie jest wyrocznią żeby twierdzić, że nic z nich nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krk87
Azzurro hormony w normie,prolaltyna lekko podwyzszona ok 28 ale lekarze stwierdzili ze to nie ma na nic wplywu, miesiaczki regularne. Na 2 zapladniane komorki w jednym przypadku obie sie zaplodnilu w drugim jedna i sie rozwijaly prawidlowo 4 i 6 blastomerow adekwatnie do 2 i 3 dnia transferu. Niestety kiedys palilam , ale rzucilam. Lewy jajnik produkuje jajeczka ale malo i slabe , prawy bez zarzutu przy malej stymulacji 3/4 jajeczka. Problem u M azoospermia plemniki pobierane z najadrza ale lekarze do tej pory twierdzili ze z mojej strony gorsze prognozy niz z M. Wczesniej bylam u Sowinskiej pozniej zlamala noge i przejela mnie Staroslawska a teraz bylam na konsultacji u Zamory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krk87
Czytalam tez ze standardowa stymulacja pozwala na wyhodowanie duzej ilosci jajeczek ale sporo jest slabych , zatem byloby bez sensu u mnie " wyciskac" na maxa jesli mialabym zlej jakosci jajeczka teraz. Do tej pory bardziej podchodzilam jakosc a nie ilosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krk87
Aaaaa i tak wg na drugiej wizycie jak Sowinska zobaczyla moje amh to rece zalamala min z tego wzgledu ze myslala ze na rzadowke nas upchnie i byla nie pocieszona podejsciem prywatnym u nas. Nie kumam ale coz, bywa. Reasumujac, niskie amh i niechec mrozenia zostaly przyjete baaardzo negatywnie. W Niemczech wiem ze np jest zakaz mrozenia zarodkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Krk wydaje mi się, że przy niskim AMH nie da się lekko stymulować. Ale może się mylę. Ja miałam 300j menopuru przez 9 dni i tylko 6 jajeczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krk87 zawsze wiadomo jest lepiej mieć mniej a lepszych oocytów niż więcej słabej jakości. Niestety u mnie tak wyglądały stymulacje z powodu PCOS, że bardzo dużo komórek rosło, ale właśnie były średnie i w ostatniej procedurze z 12 zapłodnionych komórek mieliśmy tylko 3 blastocysty. Wydaje mi się, że większość dziewczyn jest jednak za mrożeniem zarodków, uważam, że lekarz powinien przedstawić dlaczego warto to robić, ale jeżeli sobie tego nie życzysz to nie powinien oceniać i wyrażać negatywnych opinii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krk87
Szmacioszka Ja mialam do stymulacji menopur 75 przez chyba tez 6 dni nie pamietam juz wiem ze podczas drugiej stymulacji ostatni zastrzyk byl 150 menopur i mialam razem jajeczek chyba 6 bo jedno odrzucili dwa wzieli do zaplodnienia a 3 zamrozilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krk87
Ptfu 8 albo jak Ty 9 bralam zastrzyki od 3 dnia cyklu bodajze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* Przy niskim AMH czasem polecane jest IVF na naturalnym cyklu. Stosowana jest wówczas słaba stymulacja w celu uzyskania 1 - 2 komórek lepszej jakości. Czytałam o dobrych efektach takiego działania. Podobno właśnie dr Z. proponuje takie podejścia przy niskim AMH. * Dziękuję dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krk87
Ania 1602 a mi wlasnie wczoraj mowil ze sklanialby sie do maksymalnego wystymulowania jajnikow, nie rozumial za bardzo takiej malej stymulacji jaka mialam. Zobaczymy co bedzie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexvan- powoli kompletuje wyprawkę, mam troche ciuszków nowych, dostalam też od szwagierki po jej synku, wydaje mi sie, że jest tego tak dużo, nie wiem co i ile sie przyda. Łóżeczko jest w drodze, więc czekamy :) W weekend odbywają sie targi dziecięce wiec planujemy zakupić wózek zawsze kilka % taniej ;) a Ty masz już wszystko? Agusia- jak Tobie idzie kompletowanie wyprawki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zocha, ja mam na chwile obecna wozek i fotelik do auta. Zamówiłam juz mebelki, powinny dojść za 2 tyg , wzięłam do nich materac kokos- pianka- mam nadzieje ze to dobry wybór. Mam tez pare ubranek , głownie na 62 i 68, na 56 mam 3 sztuki tak na wszelki wypadek. Musze dokupic napewno jeszcze czapeczki i jakiś śpiwór czy kombinezon. Co do butelek kupiłam zestaw startowy aventy - te przypominające kształtem pierś i 2 smoczki silikonowe tez z aventy. Wszyscy mi mówią, ze żebym odkupiła wersje awaryjną i innej firmy ...kupiłam tez podgrzewacz babyone 2w1, znalazłam fajna Pania, która szyje pościele , koce , podusie na fb i mam zamiar cos u niej zamówić. Czeka mnie zamowienie w aptece- mam listę , która przygotowały dziewczyny. Zastanawiam sie nad monitorem oddechu, bujaczkiem, elektryczna niania- moze dziewczyny cos doradzicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×