Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ból

Polecane posty

Gość gość

Boli strasznie boli..Czuję jak ten ból zżera mnie od środka. . . Nie mogę spać jeść nie mogę pracować. . . Tylko ten ból i nerwy oraz cierpienie. .. Nie wiem ile to rady dam to znieść, ile wytrzymam. . . Wytrzymuje to wszystko bo kocham Cię Emi. . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie tez zatoki bola, co za chuynia. caly leb i szczena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to przez pogodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bol dópy
Słyszę...:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby to był tylko ból fizyczny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przez klimatyzacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak boli zlamane serce,zawiedzione nadzieje,zabrane,odarte z prawdy i oszukane.....?Dusza tak zapada sie do srodka,nie moge tego zniesc,chce krzyczec i plakac,istnienie boli.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wow zebys w depresje nie wpadl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chce przestac zyc ,bo dla mnie to koniec zludzen i nadzei.Depresja przy tym to nic,juz mam ją od dawna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boli,boli jak to boli... Na ten ból nie ma lekarstwa, nie można cofnąć czasu........ Próbuję to naprawić staram się, robię co mogę..... Chce zacząć nasz związek od nowa. Ale czy się uda? Wiem trochę zawaliłem, milem depresje przez rok czasu, leczyłem się ..... Bylem zapatrzony w siebie.... Skupiony a zarazem otępiony przez leki.... I to miedzy innymi doprowadziło takiego kryzysu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor wątku
Tak mnie to dręczy że myślę sobie po co ja jeszcze żyję.... Po co ? Co z tego że mam dobrą pracę i zarabiam parę tyś jak moje życie prywatne się wali..... Jaki to ma sens ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moj bol jest z powodu rozpadu zwiazku....nie bedzie zadnej budowy na nowo.....nie....chce zeby on tez cierpial,bardzo,jak ja teraz,a nawet mocniej....kiedy nie moge ooddychac,bo dusze sie łzami,chce paznokciami zedrzec skore,nie byc czlowiekiem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor postu
Wstałem ledwo co żyję... Wciąż boli, boli ból zżera mnie. Nie wiem jak dzisiaj będę pracował jak przetrwam dzień... Jak sobie z tym poradzić.... Jak żyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor wątku
Boże daj mi siłę... Pomóż mi to przetrwać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autor postu
Tak boli że właśnie sie zwymiotowałem .... mam mętlik w głowie. . Nie wiem jak przeżyje dzisiejszy dzień. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do lekarza kretyni, a ty autorze do psychiatry i to szybko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcialabym mieć tylko taki problem, nie obraz się nie bagatelizuje Twojego i nie chce się licytować kto ma gorzej bo to bezsens ale jesteś młody, za 5 lat inaczej na to spojrzysz. Z Panem Bogiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja nie jestem mloda ,to mialo byc cos na koniec życia,wreszcie sie udac....kilka lat poczuc milosc ....ale nie udalo sie,dlatego tak boli,bo juz nie mam czasu na nastepne proby,pasowalismy do siebie,ludzie po przejsciach,wspolnie cos stworzyc,malego dla siebie,teraz gorycz i nienawisc,bol porazki i bezsilnosci,on okazal sie tchorzem,a mnie rozrywa,chce to wykrzyczec prosto w twarz,żeby czul sie jak smiec......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A najgorsze,ze trzeba udawac,ze wszystko ok,przed znajomymi,rodziną,nie mozesz powiedziec,bo nikt nie zrozumie,cierpisz jeszcze bardziej,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:29 - możesz powiedzieć, w końcu sprawdzisz jakimi są "przyjaciółmi" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzą,"daj spokoj,olej to,jeszcze znajdziesz kogos lepszego,nie byl wart Ciebie,"same banały....przyznac sie,ze bedac w srednim wieku liczylam na uczucie?Juz to widze,jak smieją sie szydercza i drwiaco.....debilnie pocieszają,nie rozumiejac kim byl dla mnie....nie kolem ratunkowym,nie.....nie rzucilam sie z rozpaczy w jego ramiona....to wolno sie dzialo....czulam pod skorą podobne dusze,on tez to czuł....nie mam juz sily,jestem zmeczona,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autor postu
Ból dalej boli. Wolał bym dostać w pysk niż czuć co teraz czuję... z bezsilności chce mi się wyć ale nie mogę muszę być silny .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś nie potrafi sterować własnymi myślami, to widocznie jest chory psychicznie. Daj se siana z tym bólem od siedmiu boleści :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może i ja jestem chora psychicznie, ale ten ból jest prawdziwy i fizyczny, nie wymyślony. Myśli dręczą, ale oprócz tego są inne kwiatki w postaci bólu w klatce piersiowej, zaciśniętego przełyku - nie cały czas, ale tak w ciągu dnia przynajmniej kilka razy, na przemian z palpitacjami serca. W gorszych chwilach, jak wczoraj, jeszcze brało mnie na wymioty. Naprawdę myślałam, że z miłości się cierpi tylko myślami, ale to nie prawda .. ciało samo się buntuje .... miewałam różne smutki w życiu, śmierć bardzo bliskich osób, rozczarowanie ludźmi, podłości ze strony innych ...ale takiego smutku, tak długiego nie doświadczyłam nigdy ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor postu
Ból.... Dalej boli jak cholera..... Boli tak że znowu zwymiotowałem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor postu
Serce mi kołacze... Wydaje mi się że zaraz wyskoczy mi z klatki. Boże jak to boli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba Was za bardzo ciśnie;) Moja rada : każdy kto czuje napięcie i mdłości/wymioty/ zrobi pomiar ciśnienia. Powyżej 140/90 zalecam brać leki na obniżenie ciśnienia. Wskazany codzienny poranny pomiar.:D. Zastosowanie się do powyższych wskazówek przyczyni się do ustąpienia bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat zamknięty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×