Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość może przyszla mamusia

Kwietniówki 2017

Polecane posty

Moniczek77 - ja mam w swoim otoczeniu 3 mamy, które urodziły swoje dzieci około 40 roku życia. Powodzenia! Czy powiedziałaś swoim dzieciom o ciąży? Ciekawe jak 18 -latka zareagowała? W końcu to dorosła istota. Olenka - jaka była u Ciebie przyczyna poronienia? Ja miałam puste jajo, th, pęcherzyk ciażowy, bez zarodka. Cały czas miałam nadzieję, że się pojawi I wszystko będzie ok, ale niestety. Teraz też mam schizy, że może być podobnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z objawów to mam bolące piersi, jestem senna i mam duży apetyt. Co do używek, nie musze nic odstawiać, alkoholu nie pije, papierosów nie pale, kawy nie lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oleńkowa ja nie palę, kawę piję tylko okazjonalnie, więc tu problemu nie mam, z alko raczej też, choć będę musiała się trochę przed rodziną maskować, bo nie wiedzą jeszcze o ciąży, a w weekend impreza rodzinna i będą pytać czemu nie piję. O ciąży powiem im najwcześniej po pierwszym usg. Ja jak na razie czuję się zaskakująco dobrze- jedynie trochę senność mnie ogarnia i jeść mi się nie che (tak samo miałam za pierwszym razem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja alkoholu nie pije od 7lat wcale także bez problemu ale obiecalam wszystkim że na 30 swoja czyli za 3 tygodnie sie napije. Trzeba będzie się przyznac ale myślę że to fajna okazja żeby powiedzieć o ciąży. Kawy nie pije wcale za to pale od nastu lat z przerwami na ciążę i karmienie. Potem glupia zawsze wracam. Teraz nie mam zamiaru. A jak rodziłyście poprzednio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo993
Cześć dziewczyny :) ja również się dołączę. U mnie 7 tydzień. Ostatni okres w czerwcu, na początku sierpnia byłam u lekarza, potwierdził ciąże. USG też było i wszystko w porządku. Następna wizyta za 2 tyg. Niestety ciągle mam schizy, jak Wy sobie z tym radzicie ? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy Karo!!! Schizy nie minął ;) najpierw martwisz się o ciąże, a po porodzie o maleństwo i pewn7e tak do końca życia :) taki los przyszłych i teraźniejszych matek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo 993 - w którym dokładnie dniu byłaś na usg? Było widać już zarodek? Ja tez mam schizy... Tak jak jo077 piszę, będą już zawsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo993
Lekarka wiek ciąży określiła na ok 6 tydzień, a było to dokładnie tydzień temu :) miałam robione USG dopochwowe i tak widziałam zarodek, serduszko też już biło, nie było go słychać, ale lekarka na USG pokazywała jak migocze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olenkowa - czwarte dziecko - odważnie, ale super :) gdyby nie zawirowania losu to sama chciałabym mieć duużą rodzinę. ale tak myślę, że jak ludzie dają radę z 4, 5 czy 6 dzieci, to ja z 3 też dam :) pufa - Natalce (córce) powiem dziś, bo właśnie wraca z wakacji. Myślę, że od razu szczęśliwa nie będzie, ale mamy bardzo bliski kontakt i wiem, że jak będzie widziała moją radość to też zacznie się cieszyć... aha - i oczywiście cieplutko witam się z nowymi kwietnióweczkami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oleńkowa ja też planuję 4 dzieci (jeśli będzie mnie stać), ale 3 to minimum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się że nie jestem sama która planuje duża rodzinę. Dużo osób dziwi się ze tesknie za pieluchami itd ale to prawda. Zawsze planowalam rodzic jedno dziecko co 5lat, nie wyszlo troszke ale mam nadzieje że do 40 zdążę z piatym. Chociaż mąż krzyczy ze to ostatnie. Pufa jak rodzilas corki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olenkowa - rodziłam przez cc. Mi też się marzy duża rodzinka, 3 przynajmniej. Ale nie wiem jak by było z cc. Bo teraz na bank bym miała 2. Dziś idę do gin, mam skończone równo 7 tc. Mam nadzieję, że zobaczę serduszko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pufa - Daj znać co tam na wizycie. Nie bój. Się będzie dobrze. Trzymam kciuki. Pytałaś o przyczynę poronienia. Bylam w 8tyg u lekarza stwierdzila ciążę blizniacza z tym że u jednego malenstwa jeszcze serce nie bilo. Mialam tez dwie torbiele bo to po clo normalne. Bralam luteine mimo to w 10tyg w nocy dostalam skurczy i poronilam. Prawdopodobnie ten który sie nie rozwinął pociągnął za sobą drugiego. Tak sie zdarza. Miesiac temu zobaczylam dwie kreski w dzien spodziewanej miesiaczki a dwa dni pozniej krwawienie. Przyjelam ze gdybym nie zrobila testu wcale bym nie wiedziala. Nie bylam u lekarza. Teraz nagle znowu dwie krechy. Juz myslalam ze to jednak ciaza z poprzedniego cyklu mimo krwawienia ale beta pokazuje 5-6 tydz wiec to z tego cyklu. No i ten sluz w momencie owulacji. Przed corka tez dwa razy ronilam takze teraz musi sie udać. Moje pierwsze poronienie przed corka bylo masakryczne. Zaszlam w ciążę miesiąc po siostrze cieszylysmy sie jak glupie plany itd a tu nagle ja stracilam dzidzie i mega rozpacz a jej przez pare miesiecy glupio bylo sie cieszyc. W rezultacie ma corke rok starsza od mojej. A Gosia jest cudowna i może to dziwnie zabrzmi ale wiem że dzięki tym poronienia ja mam wiec teraz mi latwiej godzić sie ze strata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedziałam Natalce! i o dziwo - było ok. Z wrażenia usiadła... ale za chwilę przytuliła się do mnie i pogratulowała. Później pytała jak to będzie w tym toku - bo matura, Szymon w IV klasie a tu jeszcze ciąża a później maleństwo.. Obiecałam, że damy radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, jestem już po wizycie, ale nie mam dobrych wieści. Pęcherzyk ciążowy jest obecny w macicy, pęcherzyk żółtkowy też, ale zarodka brak. To jest dokładnie 7 tc od om i powinien być juz zarodek i serduszko. Gin kazała przyjść za tydzień, że może się pojawi. Ale jakoś mam czarne myśli:-( W poprzedniej ciąży miałam puste jajo, pęcherzyk ciążowy rósł, ale zarodka nie było. Jedyna różnica jest taka, że teraz jest pęcherzyk żółtkowy a w poprzedniej ciązy nic nie było, sam pęcherzyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oleńkowa przykro mi z powodu Twoich strat- ale teraz się uda- nam wszystkim- Pufa tobie też!!!! Trzymam mocno kciuki. Ja zwariuję do 23.08 do swojej wizyty. Gdyby nie to, że mój gin, który prowadził moją pierwszą ciążę jest na urlopie to już w przyszłym tygodniu bym poszła, no ale muszę czekać, a cierpliwość nie jest moją dobrą stroną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pufa a jestes pewna co do owulacji? Moze sie przesunela pare dni i ciąża jest mlodsza. Slyszalam o paru przypadkach w ktorych w 7tyg nie bylo widac zarodka. Jestem przekonana że jeszcze kilka dni i zarodek sie pokaże. Bedzie dobrze. Moni- pewnie że dasz radę. Dzieci trochę pomoga a i Ty bedziesz miala czas zeby im pomoc. A co byście chcialy chlopca czy dziewuszke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie dziewczyny weekendują się. Olenkowa - nie jestem pewna owulacji, być może opóźniła się... Jednak zawsze miałam cykle regularne 30 dniowe....No nic, pozostaje mi czekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wyżej to ja - pufa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsze to czekanie wiem. Trzymam mocno kciuki. A właśnie skąd jesteście? Ja Gdańsk:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hey dziewczyny:)dolaczam sie do grupy.Jestem w 6tc,jednak tak jak jedna z was wyzej,ani w pon ani w srode zarodek nie byl jeszcze widoczny,do tego pojawil sie krwiak,wiec leze i wariuje...odchodze od zmyslow!jak wy sie czujecie?ja nie potrafie opanowac leku o ta ciaze...trzymam kciuki za nas i nasze zdrowie psychiczne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo993
Cześć, cześć :) nie tylko Ty wariujesz :) mąż juz nie może ze mną wytrzymać... Ja również mam wizytę 23.08, według obliczeń będzie to 9 tc. Od jutra wracam do pracy, może nie będzie tak dużo czasu na myślenie. Co do objawów to mdłości. Oj zdrowie psychiczne się przyda! Ja z Warszawy :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ja jestem z okolic Białegostoku. Dziś mam kolejną wizytę i okaże się czy jest zarodek czy go nie ma. Zwariuję do tej 20:00 czekając, masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pufa to jedziemy na jednym wozku...ja tez dzisiaj wieczorem ide i sie okaze wszystko mam nadzieje. Dzisiaj rano wrazliwosc na zapachy sie obudzila, lekkie mdlosci, licze, ze to dobry znak :) oprocz tego powiekszone bolesne piersi,bole brzucha i plecow. Karo,moj tez juz sie wscieka na mnie ;) pozytywne myslenie przede wszystkim, ale ciezko opanowac nerwy...ja jestem z Krakowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu- no to jedziemy na jednym wózku. Oby było wszystko ok I zarodek się pokazał. Życzę Ci tego. A napisz proszę, w którym dniu byłaś dokładnie na usg? Czy miałaś sam pęcherzyk ciązowy czy też i pęcherzyk zółtkowy?Ja byłam w 7 tc I były oba pęcherzyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam ja jestem w drugiej ciazy 6 tc 2d wg obliczen kalulatora ciazy ciaza potwierdzona z krwi beta HCG wizyte mam jutro nie wiem czy cos juz zobacze na usg ale ide bo poprzednbie dwie ciaze mialam bardzo probematyczne i od poczatku brałam luteine ( 1 ciaza poroniona) wiec teraz dmuchajac na zimne tez ide dosc szybko. trudno jeszcze mi sie z ta mysla oswoic nie mam zadnych doleglliowsci wiec nie do konca odczuwam ten stan , ale w poprzedniej ciazy własnie od 7 tyg zaczeły sie okropne młodsci i wymioty wiec mysle ze moze mnie niedługo to dopasc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z objawów mam tylko większe, bolesne piersi, senność i nadmierny apetyt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty. Ja luteine brakam przy kazdej ciazy wiec i teraz biorę. Nie mam zadnych objawow. Jeden dzien zgagi i koniec. Do lekarza idę za jakies dwa tyg. Prywatnie chodzicie czy na nfz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny jak po wizytach piszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×